Olo Manolo - moja ostatnia wazna postac. Niestety zostal zamordowany gdy siedzial sobie spokojnie na statku Blotny w porcie (moja wina - chwile odpuscilem a w kajucie sie nie zamelinowal). Dobrze, ze pare dni wczesniej pozbyl sie duzej ilosci towarow na rzecz rozwijajacej sie osadki w strefie tureckiej (naprawde bardzo mile miejsce

chociaz musialem sobie poszukac dobrego slownika/translatora zeby chociaz mniej wiecej wiedziec o co chodzi - dla mnie jako gracza bo Olo byl mniej kumaty i jedynie mial opcje tlumaczenia posredniego miedzy chyba trzema slownikami

). Coz... slownika polsko-tureckiego na razie nie bedzie bo niestety zywot podroznika sie zakonczyl. Zeby tak tylko przypomniec:
Kartograf Fic (pierwsza pelna mapa wyspy na ktorej teraz sa oparte mapy drogowe - swoja droga powielajace bledy na wschodzie

), jeden z pierwszych (nie pierwszy niestety) co oplynal swiat z zachodu na wschod, "ojciec" Oli Zamorskiej, radosny pierdola w handlu (

), pierwotny zalozyciel osady Blotna Plaza (zasadniczo niby z tytulem krola).
To niby chyba byla wegierska strefa ale zabity zostal raczej przez holenderska bande. Jak dla mnie bylo to klasyczne ustawienie graczy przez komunikator - bo dziwne jest jak przez dlugi czas w osadzie nic sie nie dzieje i funkcjonuje tylko jeden staruszek a nagle pojawiaja mordercy (a staruszek nagle zaczyna akcje "cięcie").
Swoja droga to juz chyba nie pierwsza taka akcja tej bandy i moze nalezaloby to sprawdzic... chociaz niestety raczej Olowi zycia to nie zwroci.