Sopel_1, nie zaczynaj w tym temacie zdania od 'nareszcie' po nekrologu tak miłej osóbki jak Igusia bo może to być błędnie odebraneSopel_1 wrote:reqamst wrote:Igusia (2340-2495) - mała istotka opiekująca się kwiatami w Edenie. Zmarła z tęsknoty za matką.
nareszcie ... już myślałem że nikt tego nie napisze ... sam chciałem coś skrobnąć o Igusi ... ale nie wiedziałem za bardzo jak .Wiele osób nie mogło i nie może się jeszcze pozbierać ...
Odeszli... [*]
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- lacki2000
- Posts: 804
- Joined: Tue Jun 12, 2007 12:57 am
Te audire no possum. Musa sapientum fixa est in aure. Grasz w zielone? GRAM! Żądamy 24-godzinnego dnia cantryjskiego dla lepszej płynności działań!
- cald dashew
- Posts: 930
- Joined: Tue Aug 29, 2006 9:23 pm
- Location: Idioglosia
lacki2000 wrote:Sopel_1, nie zaczynaj w tym temacie zdania od 'nareszcie' po nekrologu tak miłej osóbki jak Igusia bo może to być błędnie odebraneSopel_1 wrote:reqamst wrote:Igusia (2340-2495) - mała istotka opiekująca się kwiatami w Edenie. Zmarła z tęsknoty za matką.
nareszcie ... już myślałem że nikt tego nie napisze ... sam chciałem coś skrobnąć o Igusi ... ale nie wiedziałem za bardzo jak .Wiele osób nie mogło i nie może się jeszcze pozbierać ...Jej śmierć była dla miasta jak bomba atomowa dla Hiroshimy lub rządy socjalistów w dowolnym państwie na świecie... Już kiedyś wspominałem, że jakoś tak kłóciło mi się odgrywanie małych dzieci wbrew założeniom wiekowym mechaniki gry ale w przypadku Igusi zrobiłem wyjątek i naprawdę mnie jakoś tak tknęła w mej wyobraźni. Po jej dramatycznym odejściu, rzekłbym, że nawet idealnie się wkomponowującym w chwilę dziejową, sam nie wiem czy moja postać była bardziej załamana czy ja. *mruga powiekami ukrywając nadmierne zawilgocenie gałek ocznych*
A moja postać przespała jej śmierć i nawet jeszcze o tym nie wie. *wzrusza ramionami*
- Jinchuuriki
- Posts: 723
- Joined: Sat May 10, 2008 9:54 am
- Location: Szczytno in Poland
- Contact:
- Sztywna
- Posts: 1091
- Joined: Sun Aug 20, 2006 1:51 pm
- Location: Costerina/ Wolne Miasto Gdańsk
- Zamia
- Posts: 790
- Joined: Tue Jan 09, 2007 9:38 pm
-
reqamst
- Posts: 15
- Joined: Thu Nov 20, 2008 9:54 am
- cald dashew
- Posts: 930
- Joined: Tue Aug 29, 2006 9:23 pm
- Location: Idioglosia
To po co w ogóle zaczynać grę z postaciami odgrywającymi dzieci jak i tak wiemy że żaden z nich nie poradzi sobie ze swoją postacią i jest skazany na zgubę później lub wczesniej? Dla mnie od początku ten pomysł "odgrywania dorosłych dzieci" był co najmniej dziwaczny
Jak już ktoś zaczyna prowadzić taka postać powinien obmyślić w jaki sposób przejdzie z dzieciństwa przez dojrzewanie w dorosłość, kształtować jej charakter i tak dalej. Niestety jak dotąd widziałem jedynie nieudolne próby stworzenia postaci dziecka, wszystkie te dzieci kończyły pod ziemią jak trzeba było dorosnąć. Po wszystkich dzieciach była wielka rozpacz rodziców mimo że i tak każdy włącznie z nimi wiedział że musi sie niebawem skończyc życie dzieciątka.
PS. A co tu podkreślać raqamast? Jakby właśnie dorosła moglibyśmy podkreślić kim była a tak to chyba do końca nie wiemy co? Wielka tragedia, takie młode szkoda. Od kiedy dzieci umierają z tęsknoty? Można byłoby podkreślać jakby dorosło, osiągneło coś. Przyniosło Dumę rodzicom i chwałę sobie. Wtedy można by było debatować na ten temat a tak... gracz sie po prostu poddał..
Jak już ktoś zaczyna prowadzić taka postać powinien obmyślić w jaki sposób przejdzie z dzieciństwa przez dojrzewanie w dorosłość, kształtować jej charakter i tak dalej. Niestety jak dotąd widziałem jedynie nieudolne próby stworzenia postaci dziecka, wszystkie te dzieci kończyły pod ziemią jak trzeba było dorosnąć. Po wszystkich dzieciach była wielka rozpacz rodziców mimo że i tak każdy włącznie z nimi wiedział że musi sie niebawem skończyc życie dzieciątka.
PS. A co tu podkreślać raqamast? Jakby właśnie dorosła moglibyśmy podkreślić kim była a tak to chyba do końca nie wiemy co? Wielka tragedia, takie młode szkoda. Od kiedy dzieci umierają z tęsknoty? Można byłoby podkreślać jakby dorosło, osiągneło coś. Przyniosło Dumę rodzicom i chwałę sobie. Wtedy można by było debatować na ten temat a tak... gracz sie po prostu poddał..
- Zamia
- Posts: 790
- Joined: Tue Jan 09, 2007 9:38 pm
-
reqamst
- Posts: 15
- Joined: Thu Nov 20, 2008 9:54 am
- Zamia
- Posts: 790
- Joined: Tue Jan 09, 2007 9:38 pm
- robin_waw
- Posts: 1532
- Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm
-
reqamst
- Posts: 15
- Joined: Thu Nov 20, 2008 9:54 am
- Sopel_1
- Posts: 770
- Joined: Thu Nov 13, 2008 5:12 pm
- Location: Kostrzyn nad Odrą / Kraków - Poland
- witia1
- Posts: 578
- Joined: Fri Dec 14, 2007 2:19 pm
- Location: Jelcz-Laskowice
Co do Igusi mam nieco mieszane uczucia, bo niezbyt odnajduje się wśród takich postaci a wyboru za wielkiego nie miałem przez co moja postać szybko stała się niezbyt aktywna. Pomysł może ciekawy, ale według mnie trochę niekonsekwentnie realizowany. Jako gracz nie wiem czy bym chciał by było inaczej, choć zaznaczę, że nie było to celowe dążenie do śmierci Igusi
Logowałem się raczej rzadko a jeszcze rzadziej czytałem co się dzieje. Postać inaczej do tego podchodzi ale cóż, tu zaś nie mam wyboru.
-
belin
- Posts: 562
- Joined: Sun Nov 06, 2005 11:26 pm
- Location: Poland - Warsaw
- Contact:
Olo Manolo - moja ostatnia wazna postac. Niestety zostal zamordowany gdy siedzial sobie spokojnie na statku Blotny w porcie (moja wina - chwile odpuscilem a w kajucie sie nie zamelinowal). Dobrze, ze pare dni wczesniej pozbyl sie duzej ilosci towarow na rzecz rozwijajacej sie osadki w strefie tureckiej (naprawde bardzo mile miejsce
chociaz musialem sobie poszukac dobrego slownika/translatora zeby chociaz mniej wiecej wiedziec o co chodzi - dla mnie jako gracza bo Olo byl mniej kumaty i jedynie mial opcje tlumaczenia posredniego miedzy chyba trzema slownikami
). Coz... slownika polsko-tureckiego na razie nie bedzie bo niestety zywot podroznika sie zakonczyl. Zeby tak tylko przypomniec:
Kartograf Fic (pierwsza pelna mapa wyspy na ktorej teraz sa oparte mapy drogowe - swoja droga powielajace bledy na wschodzie
), jeden z pierwszych (nie pierwszy niestety) co oplynal swiat z zachodu na wschod, "ojciec" Oli Zamorskiej, radosny pierdola w handlu (
), pierwotny zalozyciel osady Blotna Plaza (zasadniczo niby z tytulem krola).
To niby chyba byla wegierska strefa ale zabity zostal raczej przez holenderska bande. Jak dla mnie bylo to klasyczne ustawienie graczy przez komunikator - bo dziwne jest jak przez dlugi czas w osadzie nic sie nie dzieje i funkcjonuje tylko jeden staruszek a nagle pojawiaja mordercy (a staruszek nagle zaczyna akcje "cięcie").
Swoja droga to juz chyba nie pierwsza taka akcja tej bandy i moze nalezaloby to sprawdzic... chociaz niestety raczej Olowi zycia to nie zwroci.
Kartograf Fic (pierwsza pelna mapa wyspy na ktorej teraz sa oparte mapy drogowe - swoja droga powielajace bledy na wschodzie
To niby chyba byla wegierska strefa ale zabity zostal raczej przez holenderska bande. Jak dla mnie bylo to klasyczne ustawienie graczy przez komunikator - bo dziwne jest jak przez dlugi czas w osadzie nic sie nie dzieje i funkcjonuje tylko jeden staruszek a nagle pojawiaja mordercy (a staruszek nagle zaczyna akcje "cięcie").
Swoja droga to juz chyba nie pierwsza taka akcja tej bandy i moze nalezaloby to sprawdzic... chociaz niestety raczej Olowi zycia to nie zwroci.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest



