KeVes wrote:Samo upolowanie zwierzêcia te¿ jeszcze nic nie daje, bo trzeba mieæ dostêp np. do smokera (który mo¿na zrobiæ maj±c drewno i m³otek), do oven (musi byæ w budynku, potrzebny kamieñ i kielnia), do spit (potrzebne drewno, kamieñ i nó¿), lub do small fire pit (potrzebny kamieñ i szpadel) i trzeba jeszcze oczywi¶cie mieæ drewno by przyrz±dziæ sobie takie miêso.
O wlasnie! Polowy rzeczy o ktorych pisal KeVes nie wie zadna z moich postaci


(dlaczego nie kaszke [mamalyge] lub make?) Jedna z moich postaci kilka dni temu omal nie zmarla z glodu, blakajac sie po rajskich plazach pelnych owocow (banany, ananasy, winogrona, papaje), jak sie okazalo niejadalnych! Gdzie tu sens, gdzie logika?! W lesie sa jagody, ktorych raczej nie da sie zgromadzic wieksza ilosc (zbyt duzo zjada sie jednorazowo). Pomidory nie nadaja sie do jedzenia na surowo - dlaczego? Przeciez to takie samo warzywo jak marchewki czy szpinak, ktore mozna jesc! Ciekawe jak to jest z kokosami? (jeszcze ich nie spotkalem) A zyto? Domyslam sie ze tak jak pszenica, ale jeszcze nie spotkalem... No i ten nieszczesny popcorn - do czego on wlasciwie sluzy
