Odeszli... [*]

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
skotos
Posts: 198
Joined: Sun Jan 17, 2010 7:02 pm
Location: Trójmiasto i okolice

Re: Odeszli... [*]

Postby skotos » Fri Apr 24, 2015 4:29 pm

Jon liczył, że jednak Ashari się przebudzi kiedyś
... I'm pulling your strings
twisting your mind and smashing your dreams
Blinded by me, you can't see a thing
Just call my name, `cause I'll hear you scream
skotoooooooos
User avatar
Koralat
Posts: 268
Joined: Thu Jul 10, 2008 12:14 pm

Re: Odeszli... [*]

Postby Koralat » Sat Apr 25, 2015 11:17 am

Przez przypadek, zaniedbanie, w ramach od dawna planowanej czystki, z braku sensu..:

Niburra (3944-4635)
Atna (2409-4661)
Kalam z Pływającego Miasta (2317-4671)

Dziękuję wszystkim graczom, których postaci przewinęły się przez życia wyżej wymienionych, a w przypadku dwóch z nich było ich tak wiele, że wymienianie zajęłoby trochę.
There's a light at each end of this tunnel,
You shout 'cause you're just as far in as you'll ever be out
And these mistakes you've made, you'll just make them again
If you only try turning around.
User avatar
notized
Posts: 242
Joined: Wed Dec 03, 2014 12:13 pm

Re: Odeszli... [*]

Postby notized » Sat Apr 25, 2015 11:49 am

Koralat wrote:Niburra (3944-4635)

Nie grałam z nią specjalnie długo, ale bardzo polubiłam i żałuję niektórych wyborów. Szkoda, że odeszła.
I'm an agent of Chaos.
User avatar
Berya
Posts: 173
Joined: Tue Apr 23, 2013 3:13 am

Re: Odeszli... [*]

Postby Berya » Sun Apr 26, 2015 1:16 pm

Lady Moonstone(3926-4621) Od jej śmierci minęło już trochę czasu, ale jako, że umarła samotnie nie wiedziałam kiedy ciało zostało znalezione i nie chciałam uprzedzać wydarzeń w grze. Swoje szczęście przeżyła na początku wędrówki, umrzeć powinna wiele lat temu, wraz z Evenem i Milą, których nigdy nie przestała kochać. Od ich śmierci ograniczyła się do zabijania smutku i szukania nowego szczęścia, którego znaleźć jej się nigdy nie udało. Umarła szczęśliwa, wierząc, że dołączy do nich po śmierci.
User avatar
psychowico
Posts: 1732
Joined: Wed Mar 02, 2011 9:57 am
Contact:

Re: Odeszli... [*]

Postby psychowico » Mon Apr 27, 2015 6:27 am

Berya wrote:Lady Moonstone(3926-4621) Od jej śmierci minęło już trochę czasu, ale jako, że umarła samotnie nie wiedziałam kiedy ciało zostało znalezione i nie chciałam uprzedzać wydarzeń w grze. Swoje szczęście przeżyła na początku wędrówki, umrzeć powinna wiele lat temu, wraz z Evenem i Milą, których nigdy nie przestała kochać. Od ich śmierci ograniczyła się do zabijania smutku i szukania nowego szczęścia, którego znaleźć jej się nigdy nie udało. Umarła szczęśliwa, wierząc, że dołączy do nich po śmierci.


Dzięki za trochę grania. Miała dziwny wpływ na Ragnara.
"Please give us a simple answer, so that we don't have to think, because if we think, we might find answers that don't fit the way we want the world to be."

https://www.kinkykitty.pl
User avatar
Berya
Posts: 173
Joined: Tue Apr 23, 2013 3:13 am

Re: Odeszli... [*]

Postby Berya » Mon Apr 27, 2015 5:22 pm

Chyba trochę udało jej się go pobudzić do życia :)
User avatar
notized
Posts: 242
Joined: Wed Dec 03, 2014 12:13 pm

Re: Odeszli... [*]

Postby notized » Sun Jun 07, 2015 11:38 am

Johnattan Camingam - postać podobno nie żyje, więc wrzucam tutaj. Miałam z nią bardzo krótki kontakt, praktycznie jednodniowy, ale wbiła mi się w pamięć. Dzięki za tę krótką, ale przyjemną grę. :)
I'm an agent of Chaos.
User avatar
Frankoniusz
Posts: 161
Joined: Thu Jun 24, 2010 2:28 pm

Re: Odeszli... [*]

Postby Frankoniusz » Tue Jun 16, 2015 4:46 pm

Mandalay Kyaning - Zbudzony by służyć, zielarz i pielgrzym. Często wędrował po okolicy swojego rodzinnego Portu Gallagher próbując pomagać okolicznym mieszkańcom. Czasem też zapuszczał się na dalsze wyprawy. Po okresie, w którym mniej grałem już się nie wybudził.

Valdmar Perst - Cierpliwy, wesoły, grajek, bawidamek, zielarz, członek obywatelskiego ruchu strażniczego, śpiący, ostatecznie martwy. Źle znosił śmierć i nijak nie potrafiłem go wybudzić, niemal za każdym razem gdy próbowałem, okazywało się, że ledwie kilka dni temu zmarł dla niego ktoś ważny (Odella, Yavanna, Erdan...). Obiecał wycieczkę jednak nigdy na nią nie pojedzie.
Worufu
Posts: 15
Joined: Sun Apr 04, 2010 9:17 am

Re: Odeszli... [*]

Postby Worufu » Tue Jun 30, 2015 1:16 pm

Wolf Blacker z Tinwood (1782-4744)
Detrytus (1834-4744)

Dzięki wszystkim za grę.
User avatar
psychowico
Posts: 1732
Joined: Wed Mar 02, 2011 9:57 am
Contact:

Re: Odeszli... [*]

Postby psychowico » Tue Jun 30, 2015 1:25 pm

Valdmar Perst - szkoda chłopaka. ciekawy jestem jak się ma Lamparcia po tylu latach.
"Please give us a simple answer, so that we don't have to think, because if we think, we might find answers that don't fit the way we want the world to be."

https://www.kinkykitty.pl
User avatar
gawi
Posts: 1045
Joined: Thu Mar 08, 2007 2:42 pm
Location: Poland, Poznan

Re: Odeszli... [*]

Postby gawi » Tue Jun 30, 2015 7:40 pm

Dzięki za Detrytusa i wiele lat z nim choć czasami doprowadzał moją postać do szału :P
[img]http://img338.imageshack.us/img338/3060/swiniajj0.gif[/img]

http://gawi.posadzdrzewo.pl
User avatar
andrzejek
Posts: 224
Joined: Fri Mar 27, 2015 9:55 pm

Re: Odeszli... [*]

Postby andrzejek » Sat Jul 18, 2015 11:14 am

Marek z Golduranu - wspaniały pracownik, co kopał złoto dla króla, który był zły, bo nie karmił. Ludzie umierają w Golduranie z głodu bo ich nie karmią :(
dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Odeszli... [*]

Postby dekalina » Sat Jul 18, 2015 4:42 pm

Imperator wyznaczył ludzi, którzy mają karmić. Marek żyłby dalej, gdyby nie grymasił i nie wyrzucał jedzenia, które dostał z "niemajestatycznych rąk". Albo pod koniec, gdyby nie puścił focha i nie napchał się tak, że nic mu nie można było dołożyć. Nie wspominając o ogólnodostępnej beczce z żarciem na placu.
User avatar
Greek
Programming Dept. Member/Translator-Polish
Posts: 4726
Joined: Mon Feb 13, 2006 5:41 pm
Location: Kraków, Poland
Contact:

Re: Odeszli... [*]

Postby Greek » Sun Jul 19, 2015 5:36 pm

andrzejek wrote:Marek z Golduranu - wspaniały pracownik, co kopał złoto dla króla, który był zły, bo nie karmił. Ludzie umierają w Golduranie z głodu bo ich nie karmią :(


Też żałuję. Gdyby dożył do końca roku to byłby murowany kandydat na najlepiej odgrywaną postać 2015 :(
‘Never! Run before you walk! Fly before you crawl! Keep moving forward! You think we should try to get a decent mail service in the city. I think we should try to send letters anywhere in the world! Because if we fail, I’d rather fail really hugely’
dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Odeszli... [*]

Postby dekalina » Sun Jul 19, 2015 6:40 pm

Myślisz, że przez następne pół roku ktoś go przebije? ;)

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest