Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
Raynus
Posts: 1610
Joined: Sun Oct 06, 2013 2:10 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby Raynus » Sun Feb 01, 2015 12:50 pm

Frankoniusz wrote:Standardowo ponarzekam na chcących na siłę umrzeć ludzi, tłukących się do śmierci pięściami po twarzy. Brak minimalnego nawet wczucia się w postać.

Lub uciekających na drogę i robiących melancholijne sceny "Zabijcie mnie; och ja biedny. Nie ma już dla mnie nadziei muszę umrzeć"
dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby dekalina » Sun Feb 01, 2015 1:24 pm

gala wrote:Wzrost: niski/przeciętnego wzrostu/wysoki. Tak samo dla koloru włosów. A budowa na podstawie siły.

Tylko nie na podstawie siły. Bardzo dobrze, że jest niewidoczna. Bo co jeśli wymyślę sobie drobną cherlawą postać, a cantr postanowi obdarzać mnie samymi nieprzeciętnie silnymi? Mam je zagładzać na drogach i uparcie tworzyć nowe, aż doczekam się słabszej od innych?
munsterfan
Posts: 5
Joined: Wed Mar 27, 2013 5:41 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby munsterfan » Sun Feb 01, 2015 1:28 pm

Jeśli postać jest obdarzona nadzwyczajną siłą to nie można odgrywać słabeusza. Albo jest się silnym albo słabym. Jeśli ktoś w grze poprosi twoją słabą postać o przeniesienie 44 kg kupki wapienia a ta zrobi to jedną ręką to jak to potem wyjaśnisz? Tak samo jak postać walczy mistrzowsko nie możesz odgrywać kogoś kto nie potrafi walczyć.
dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby dekalina » Sun Feb 01, 2015 1:40 pm

Zanim coś podniesiesz, program prosi o potwierdzenie podnoszonej ilości. Wystarczy, że te 44 kg podzielę na cztery raty, po każdym podaniu gwiazdkując, jaki jest to wysiłek dla postaci. To się nazywa konsekwentność w odgrywaniu. Tak samo z walką, jeśli gram słabeusza - unikam konfliktów jak ognia (nawet tych słownych, żeby nie doprowadzić do rękoczynów). Nie ma żadnego problemu, żeby do czterdziestki (starszych postaci jeszcze nie miałam) ukrywać umiejętność walki nawet przed sobą. Mechanika ma wspierać odgrywanie, a nie je narzucać.
User avatar
psychowico
Posts: 1732
Joined: Wed Mar 02, 2011 9:57 am
Contact:

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby psychowico » Sun Feb 01, 2015 3:25 pm

gala wrote:
Swoją drogą, wole postacie, które "nie wyglądają", ale są ciekawie odgrywane, niż te które mają ciekawy wygląd i przesypiają całe życie. Te drugie zresztą najczęściej mają strasznie udziwnione i przegadane opisy.


Dlatego zawsze byłem zwolennikiem "radio-buttonów" przy tworzeniu postaci. Ktoś chce - to sobie poudziwnia, jego prawo. Ktoś nie chce tworzyć opisów w ogóle to sobie pozaznacza przy tworzeniu postaci i gotowe. Czasem mam wrażenie, że ta gra na siłę chce z prostych rzeczy robić problemy. Urok Cantr. :P

Wzrost: niski/przeciętnego wzrostu/wysoki. Tak samo dla koloru włosów. A budowa na podstawie siły. I już z automatu każdy byłby co najmniej: "dwudziestoletnim wysokim, dobrze zbudowanym mężczyzną o włosach koloru blond".


nie nadążam za tym tokiem rozumowania. gra nie zmusza w jakikolwiek sposób do nadawania postaci opisu, po co więc to odznaczać przy tworzeniu postaci? to by było robienie problemów z prostych rzeczy.
"Please give us a simple answer, so that we don't have to think, because if we think, we might find answers that don't fit the way we want the world to be."

https://www.kinkykitty.pl
User avatar
Raynus
Posts: 1610
Joined: Sun Oct 06, 2013 2:10 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby Raynus » Sun Feb 08, 2015 7:17 pm

Uwielbiam jak ktoś umiera i każdy Jan Kowalski z miejsca z pewnością w głosie "Zawał".
Pominę już to, że postać śpi i nie pracuje od lat, więc nawet umierając nie przymyka oczu dając jakikolwiek znak, że już nie oddycha, a mimo to cała wiocha nagle wyczuwa śmierć mózgu.
Laura_
Posts: 728
Joined: Sat Dec 03, 2005 7:30 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby Laura_ » Sun Feb 08, 2015 7:35 pm

kwestia tego, jak kto sobie to wszystko wyobraża. ja zawsze jakoś widziałam te wszystkie śpiochy śpiące, ale na stojąco, tak samo jak aktywne postaćki śpią przy pracy. więc gdy ktoś umiera, osuwa się na ziemię, co jest łatwe do zauważenia
Last edited by Laura_ on Mon Feb 09, 2015 6:33 am, edited 1 time in total.
User avatar
Masterpiece
Posts: 64
Joined: Wed Mar 27, 2013 10:18 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby Masterpiece » Sun Feb 08, 2015 10:47 pm

W sumie dobrze, że reagują, bo system wyraźnie informuje, że widzisz jak dana postać umiera.
User avatar
psychowico
Posts: 1732
Joined: Wed Mar 02, 2011 9:57 am
Contact:

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby psychowico » Mon Feb 09, 2015 5:54 am

W opisie pisze, że postać zmarła na zawał. W naszym świecie nie ma innych typów śmierci niż głodowa, z ran i zawał. Jak dla mnie oznacza to, że podczas umierania widać nieprzyjemne efekty związane z tym rodzajem śmierci, ciężko by to było pominąć.
"Please give us a simple answer, so that we don't have to think, because if we think, we might find answers that don't fit the way we want the world to be."

https://www.kinkykitty.pl
User avatar
gala
Posts: 493
Joined: Sat Jan 24, 2015 7:21 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby gala » Mon Feb 09, 2015 6:14 am

http://youtu.be/5BDBKhLZ4K0?t=1m

Musiałem. Nie lubię anime (oprócz tego). Ale musiałem. Jeśli tak padają na zawał serca to nie ma szans żeby moja postać tego nie widziała. :lol:
Alutka wrote:Zielony świat jest opanowany przez śpiące Smaugi, które budzą się tylko i wyłącznie wtedy, gdy ktoś chce się zainteresować ich skarbami.


https://www.reddit.com/r/Cantr/
Sasza
Posts: 1536
Joined: Fri Mar 10, 2006 7:58 am
Location: Wonderland

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby Sasza » Mon Feb 09, 2015 6:53 am

@gala: usuń konto (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Najlepsze forum ezoteryczne na świecie.
dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby dekalina » Mon Feb 09, 2015 9:08 am

Fajnie przeczytać, że ktoś podbiega do upadającej postaci i chwilę próbuje wyczuć jej puls, zanim stwierdzi śmierć (mimo że system bezsprzecznie o tym mówi). Ale i tak dużo lepiej, jak ktoś na pierwszy rzut oka stwierdzi zawał, niż jak czytamy dialogi:

1.00 - Widzisz jak trzydziestoletni mężczyzna umiera. To zawał
1.01 - X mówi: *ziewnął* Ale się wyspałem. Mamy coś do jedzenia?

A potem ze dwa dni wszyscy potykają się o zwłoki, zanim ktoś stwierdzi, że to chyba kiedyś był ich sąsiad.
User avatar
psychowico
Posts: 1732
Joined: Wed Mar 02, 2011 9:57 am
Contact:

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby psychowico » Mon Feb 09, 2015 9:17 am

dekalina wrote:Fajnie przeczytać, że ktoś podbiega do upadającej postaci i chwilę próbuje wyczuć jej puls, zanim stwierdzi śmierć (mimo że system bezsprzecznie o tym mówi). Ale i tak dużo lepiej, jak ktoś na pierwszy rzut oka stwierdzi zawał, niż jak czytamy dialogi:

1.00 - Widzisz jak trzydziestoletni mężczyzna umiera. To zawał
1.01 - X mówi: *ziewnął* Ale się wyspałem. Mamy coś do jedzenia?

A potem ze dwa dni wszyscy potykają się o zwłoki, zanim ktoś stwierdzi, że to chyba kiedyś był ich sąsiad.


Jeśli ktoś faktycznie był sąsiadem, a nie odwiecznym golemem, ludzie zwracają uwagę na jego śmierć. Inaczej nie i to dosyć naturalne w świecie w którym śmierć jest na tyle powszechna.
"Please give us a simple answer, so that we don't have to think, because if we think, we might find answers that don't fit the way we want the world to be."

https://www.kinkykitty.pl
dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby dekalina » Mon Feb 09, 2015 9:45 am

To że był golumem, nie znaczy, że nie zaczyna się rozkładać po śmierci. Świerze łajno i inne resztki po patroszeniu zwierząt wrzucają do śmietników, żeby nie psuły estetyki placu, ale już gnijące zwłoki są dekoracją.
Laura_
Posts: 728
Joined: Sat Dec 03, 2005 7:30 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby Laura_ » Mon Feb 09, 2015 10:44 am

no, zwłoki też nie zaczynają gnić od razu, dzień dwa spokojnie, nim zaczną śmierdzieć, nawet w upale :twisted:

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest