Proponowalbym rowniez reset cantryjskich ID - do tej pory stanowily dosc dobre zabezpieczenie przed wlamaniami na konkretne konta, poniewaz o ile to nie problem poznac czyjs login, to dobrze strzezony numer ID w zasadzie calkowicie zabezpiecza gracza przed atakami na jego konto (przynajmniej jesli nie loguje sie na komputerach trzecich albo nie daje komus fizycznego dostepu do komputera ktorego uzywa). Obecnie posiadana przez wandala baza danych moze posluzyc w przyszlosci do atakow na konkretne wybrane konta, zatem dosc dobrym pomyslem bylby i tutaj reset. Najlepiej aby odbylo sie to na zadanie gracza po przywroceniu dzialajacego Cantr.
Niestety z cala pewnoscia mozemy spodziewac sie wykorzystywania zdobytej wiedzy przez wandala do naduzywania zasad gry jesli ten bedzie gral dalej z nowego niewykrytego konta, i 20 letnich "Filipow z konopii" znajacych najscislejsze tajemnice panstw Cantra, albo ni z gruszki ni pietruszki publikujacych dokladne mapy calego cantr-swiata mozemy zaczac spotykac. Cale szczescie, nie bedzie to nowoscia.
W zwiazku z kradzieza rowniez skryptow gry musimy natomiast przygotowac sie na dosc dluzszy okres postoju, poniewaz jak sadze, wnikliwa analiza tych plikow przez wandala moze ujawnic kolejne dziury w grze, i zanim gra ruszy nalezaloby wszystkie je wczesniej rowniez odnalezc i zalatac.
Podlosc ludzka nie zna granic, sa chwile, gdy chcialoby sie naprawde wierzyc w pieklo
