w.w.g.d.w wrote:Postaci jest mniej więcej tyle samo,ciągle jednak można spotkać pozostawione całe miasta.
To dlatego że postacie są ciągle w ruchu,poruszają się między wyspami,zamieszkują coraz większą ilość miejsca dzięki czemu coraz mniej postaci przypada na lokacje,gdybyśmy uzgodnili między sobą:chodźcie,zamieszkajmy wszyscy na jednej wyspie.
Wyspa może a wręcz pewnie musi być duża ale żeby to była jedna jedyna,bez latania po całym cantryjskim świecie i ze w miarę wszystkimi surowcami.
I będzie spokój.
Wiele postaci nie może po prostu usiedzieć w jednym miejscu. Są żeglarze, odkrywcy. Nie da rady wszystkich usadzić w jednym miejscu. Pomiędzy wyspami istnieje komunikacja, transport, handel.
Fakt, że nasi dopłynęli do większość wysp, ale nie są one dobrze zbadane. Chyba, że przywiezie się dokładne zagraniczne mapy. I nie chodzi mi tu o Fu czy wysepki w pobliżu.
Raczej nie uświadczysz na naszych starych wyspach hiszpańskich czy portugalskich zamordków. Ale to chyba wynika raczej z tego, że oni właśnie siedzą w jednym miejscu i nie są zbyt gościnni.