Tutaj ujawniamy swoje postacie

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
natene
Posts: 234
Joined: Sat May 17, 2008 11:42 pm
Location: GW/ Landsberg

Postby natene » Thu Apr 30, 2009 9:44 pm

K**** - Miała być do ścięcia..ale napatoczyły się bojvingi :> Została porwana...Tak jej się to porwanie podobało, że sama pomagała pakować śpiochy na pokład, byleby szybciej.
Troszkę zaniedbana z braku weny i sił, ale jest i z zacięciem kombajnuje podstępne marchewy :)
Echo
Posts: 724
Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
Location: poland

Postby Echo » Thu Apr 30, 2009 11:39 pm

Nie znam, ale przedstawię jedna moja bardzo nowa :D
I.... i tak mi sie nia dobrze gralo, do czasu... :D
User avatar
Luke
Posts: 410
Joined: Sun Sep 16, 2007 10:05 pm
Location: Wroclaw, Poland

Postby Luke » Fri May 01, 2009 12:48 pm

natene wrote:K**** - Troszkę zaniedbana z braku weny i sił
Zadbaj ją z powrotem, Natene, popatrz, ilu jej znajomych tu się ujawniło. :D
[*]...
Agutek
Posts: 9
Joined: Wed Oct 01, 2008 5:11 pm

Postby Agutek » Fri May 01, 2009 4:47 pm

Luke wrote:
natene wrote:K**** - Troszkę zaniedbana z braku weny i sił
Zadbaj ją z powrotem, Natene, popatrz, ilu jej znajomych tu się ujawniło. :D


No rzeczywiście :) I Ty Luke też się może ujawnisz? :lol:
User avatar
Mars
Posts: 852
Joined: Sat Apr 28, 2007 2:44 pm
Location: Poland

Postby Mars » Fri May 01, 2009 6:23 pm

Ja ujawnie... drugiego. Kiedys przyznalem sie, ze Ed Jedna Brew byl moj.


Adam Złodziej - i rzeczywiscie zlodziej, jak przystalo na ród. Wykorzystal spiaczke zarzadcow pewnej gory na wyspie D, i doszczetnie obrabowal zmarlego. Podazal z towarzyszem (ktorego przekupil spodniami), i spokojnie doszli razem do Bialego Miasta, cos tam po drodze jeszcze obrabiajac. W BM powoli wkupywal sie w zaufanie mieszkancow, szybko pial sie w gore przez aktywnosc. Mial ambicje zostac przywodca, legalnie, lub silowo. Innych planow nie wyjawie, bo i po co. Zmarl 2116 dnia bo go zaniedbalem. Z perspektywy czasu troche mi szkoda.
User avatar
Tetro
Posts: 522
Joined: Thu Jun 07, 2007 10:54 am
Location: Baal

Postby Tetro » Sat May 02, 2009 8:09 am

Znałem i lubiałem tą postać :shock: szkoda ze zmarł
?
User avatar
natene
Posts: 234
Joined: Sat May 17, 2008 11:42 pm
Location: GW/ Landsberg

Postby natene » Thu May 07, 2009 8:54 am

Luke wrote:
natene wrote:K**** - Troszkę zaniedbana z braku weny i sił
Zadbaj ją z powrotem, Natene, popatrz, ilu jej znajomych tu się ujawniło. :D





Czy teraz lepiej? :lol:


Nie wiedzieć czemu, tą postacią, w tym miejscu i w takim towarzystwie to najlepiej mi się gra z wysoka gorączką :>
User avatar
Zerkos
Posts: 68
Joined: Wed Jul 23, 2008 7:47 pm
Location: warszawa

Postby Zerkos » Thu May 07, 2009 8:56 am

alez wytlumaczenie jest banalnie proste Natene...bo to wariaci..wszyscy..bez wyjatku..wiec i goraczka do nich pasuje 8) :twisted: :wink:
User avatar
Luke
Posts: 410
Joined: Sun Sep 16, 2007 10:05 pm
Location: Wroclaw, Poland

Postby Luke » Sat May 09, 2009 12:15 am

natene wrote:Czy teraz lepiej? :lol:
Lepiej. 8)
Zerkos wrote:alez wytlumaczenie jest banalnie proste Natene...bo to wariaci..wszyscy..bez wyjatku..wiec i goraczka do nich pasuje 8) :twisted: :wink:
Prawda. Wariaci straszni. Ale dzięki temu jakie cudowne miejsce. :D Chyba najbardziej absurdalna i surrealistyczna forma Cantra, z jaką się dotąd spotkałem, i bardzo tam odpoczywam psychicznie. Wielkim plusem jest to, że nowo przebudzone postacie też bardzo szybko "łapią" i tak samo się wkręcają w klimat. Podziękowania dla graczy.
Agutek wrote:I Ty Luke też się może ujawnisz? :lol:
A to jeszcze trzeba coś ujawniać? Nie widać gołym okiem? :P
[*]...
User avatar
Miaua
Posts: 616
Joined: Tue Oct 24, 2006 11:43 am
Location: Gdynia
Contact:

Postby Miaua » Sat May 09, 2009 7:56 am

Luke wrote:A to jeszcze trzeba coś ujawniać? Nie widać gołym okiem? :P


*zerka uważnie znad lekko zsuniętych na nos okularków*
Kamienny znak: I'm the Devil, I love metal!
Kamienny znak: Dzięki, Marolu Wielki Bardzo!

Image
Laura_
Posts: 728
Joined: Sat Dec 03, 2005 7:30 pm

Postby Laura_ » Sat May 09, 2009 9:02 am

widac :twisted:
User avatar
areqeq
Posts: 51
Joined: Mon Apr 09, 2007 1:00 pm

Postby areqeq » Sun May 10, 2009 8:21 pm

B****r - Moja jedyna i jakze zaniedbana postac.. Nie umiem wrócić do zielonego. Jest nikim w pewnym duzym miescie i głównie śpi, a w międzyczasie zbiera ogromne ilości niepotrzebnych nikomu rzeczy...
Your brother's ten times better than you, Jesus loves him more!
GG - 9294048
#define TRUE = 1;
Liczba postaci = TRUE;
Echo
Posts: 724
Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
Location: poland

Postby Echo » Sun May 10, 2009 9:00 pm

Co ma znaczyć, że niby jest nikim? ;) Jest bardzo dobrym obywatelem, dba o porządek. :D
User avatar
Elf
Posts: 441
Joined: Fri May 25, 2007 4:31 pm
Location: Elfolandia

Postby Elf » Tue May 12, 2009 9:40 pm

Pani Kwiatów, Oliwia, Westchnienie, Jill, Hana ... :)
taca. wanna. łóżko
User avatar
€e$y
Posts: 176
Joined: Wed Feb 11, 2009 11:09 pm
Location: Cesarstwo Torunskie

Dalsze losy

Postby €e$y » Tue May 19, 2009 9:45 pm

Moze kogoś zainteresuje.

BYŁO: A. z V* - dość bezwzględny kupiec - bez sentymentów Wink W kontaktach z innymi uprzejmy. Ma szeroko zakrojone plany - zostać najbogatszym na wyspie V. Powoli i konsekwentnie je realizuje.
JEST: Znalazł opuszczony samochód i został oskarżony o kradzież. Teraz siedzi smutny w więzieniu i czeka na śmierć głodową.

BYŁO: K* M* z J* - Urodził się w bardzo przyzwoitej osadzie. W zamyśle miał być lowelas i nawet na początku wychodziło. Z braku czasu zamknął się w warsztacie, gdzie owija w bawełnę. Brak planów na przyszłość.
JEST: Wyszedł z warsztatu i to od razu w szeroki świat. Buduje drogę z J* do B* na Fic.

BYŁO: A* z N* - postać przeszła na ciemną stronę. Na koncie ma już grzechy - zamierza poszerzać kolekcję i bogacić się. W zmowie z innymi postaciami na miejscu. Moja ulubiona postać.
JEST: Sytuacja się zmieniła. Zwolennicy "dobra" zdominowali zwolenników "zła". No i biedny A* posłusznie stulił uszy. A może jednak przewrót - wszystkich dobrych do kicia?

BYŁO: W* z Fic - "Podróżuje z dwoma kumotrami poszukując jakiegoś miejsca dla siebie (i łomu)" Niewątpliwie łom by się przydał. Ciągle wędrować na piechotę? Smile
JEST: Najpierw zgubił jednego, po czym drugiego kumotra ;) Dorobił się łomu - jednak marzenia się spełniają (i przy okazji lepszej broni). Wciąż idzie - nie wie gdzie.

BYŁO: C* z S* - strażnik, obecnie siedzi w warsztacie i pomaga innym. Marzy o pojawieniu się złodziei, których mógłby Twisted Evil swoją mistrzowską ręką...
JEST: Założył aptekę do spółki z przygarniętym znajomym. Plany są szeroko zakrojone... Tylko po co komu leki? Przydała by się duża wojna - przynajmniej zbyt by był.

BYŁO: B* z D* - siedzi w lesie i zbiera drewno na slupa. A może nawet na szabrownik.
JEST: Pływa szabrownikiem ;) Razem z dwójką przyjaciół.

BYŁO: F* z CL* - łatwo zgadnąć o kogo chodzi. Od niedawna mistrz kuchni w tejże osadzie. Jest zwolennikiem urozmaicenia jadłospisu swoich towarzyszy na tyle, że myśli o ulepszeniu drogi, którą mógłby dojechać na drugi kraniec wyspy po brakujące składniki. Jego marzenia rozbijają się o takie właśnie przyziemne problemy.
JEST: Jest jak było. Nagotował już tyle, że wszyscy chorują na przejedzenie ;) Dlatego postanowił dla odmiany zająć się - poprawą stanu dróg.

BYŁO: F* w anglozonie - kradnie jak leci. Ale co złego to nie on. W razie potrzeby wygłasza płomienne mowy o uczciwości Laughing W tej chwili w drodze z osady, którą okradł do osady, którą ma zamiar okraść. Angole są jak nietoperze - musisz im wyraźnie nadepnąć na odcisk, żeby sie zainteresowali.
JEST: Nadal w anglozonie, gdzie najpewniej pozostanie. Dotarł (skradzionym wózkiem rowerowym) do pewnego b. sennego miasteczka, gdzie mu się spodobało (z braku innych opcji) - niedługo zamieszka we własnym domu.

BYŁO: K* z E* - mało znana postać - ale lubię ją dlatego że pracuje tylko i wyłącznie dla siebie. Dobrze poluje, poprawił się w szyciu Odwiedził swoich przyjaciół niedawno i zyskal niesamowite sprzęty. From rags to riches Smile Z miana najbiedniejszej mojej postaci stał sie niemal najbogatszy. Very Happy
JEST: W sumie miał być samotnikiem. Ale teraz z braku chętnych i kompetentnych osób na miejscu stał się przywódcą. Jakoś się kręci - bez fajerwerków.

I jeszcze jedna postać P* z K*: żeglarz. Start miał fantastyczny - w "spadku" dostał slup wypełniony towarami - zamienił go na szybszy szabrownik, ożaglował go. Lubi handlować i robić draki, ale jest piekielnie ostrożny - boi się różnej maści łowców piratów, chociaż niewiele ma na sumieniu. Obecnie gdzieś w okolicach wyspy *E wybija zwierzątka...

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest