Starzy gracze - witamy z powrotem ;)

[Ice-Man]

A ja tam nigdy nie łamałem zasad i jakoś mi to łatwo przychodzi.

[cald dashew]

Pamiętam jak to było cztery lata temu. Na lekcji informatyki kumpel z klasy wszedł na pewną stronkę gdzie znalazł link do Cantra. Zarejestrowało się nas pięciu. Tylko dwóch ogarnęło/przeczytało zasady. Musiałem wszystkim innym je tłumaczyć bo byli za tępi. Jeden je ciągle łamał i w późniejszym czasie nazwany został pałą i pierdzielem. Po jakimś roku wszyscy zrezygnowaliśmy z gry. Po prostu byliśmy za młodzi żeby ogarnąć jej świetność i wszechpotężność. Po kolejnych dwóch latach ja i dwóch z nich powróciliśmy do gry. Jeden nie wytrzymał presji. Po dziś dzień od jakiegoś roku gramy w Cantr nie łamiąc zasad (chodź z wielkim trudem). Ja "zawsze coś o czymś wiedzący" i on pierwszy żulolog szczycieński. A gdy patrzę na to co jest teraz, to ciesze się że nie musze jeść chleba sorgowego w tym zielonym świecie...

I witam z powrotem Fafkulce

lol, ja naklonilem trzy osoby do gry. Jedna zrezygnowala po tygodniu druga po dwoch twierdzac ze gra powinna byc do odmóżdzenia a nie zeby sie nia przejmowac (i wcale nie sa to glupie osoby). Naklonilem jeszcze dziewczyne ona grala i miala nawet postacie ponad 30-letnie no ale tez nie wytrzymala tego ze ta gra wymaga od czlowieka grania nawet wtedy kiedy sie nie chce (i tak dlugo wytrzymala ale to pewnie dla tego ze nie pozwalalem jej skasowac konta wczesniej ).

[Sierak]

No...ten tego...żałuję, że kiedyś się wycofałem...a dokładnie...2 razy... i wróciłem Do 3 razy sztuka

[lacki2000]

No...ten tego...żałuję, że kiedyś się wycofałem...a dokładnie...2 razy... i wróciłem Do 3 razy sztuka

Witam i życzę gry pełnej wrażeń.

[Sierak]

Gdybym grał konsekwentnie moje postaci miałyby już ze 100 lat. Pamiętam jak wszyscy się bali limitu osób wydobywających surowce w osadzie. Pamiętam jak broiłem i nie umiałem się zachować. Pamiętam jak się przeprowadzałem i usunęli mi konto, a miałem postać, która płynęła slupem długie lata i odkryła nowy ląd, pewnie jako pierwsza polska postać, a teraz nawet nie wiem który to ląd

[muzeum]

Witam po baaardzo długiej nieobecności.

[Sopel_1]

Witam po baaardzo długiej nieobecności.

Ooo ... co to za masowe powroty ? ... Witamy po tej zielonej stronie

[BZR]

No nareszcie więcej graczy, bo już nie ma kogo rabować

[Koralat]

A ten tylko o jednym
Witam i ja choć przez ostatnie dwa dni i tak jakaś dziwna cisza w grze...

[nemo49]

Gdybym grał konsekwentnie moje postaci miałyby już ze 100 lat.

Świat się wali.... Sierak wraca:)
Nie masz się czym chwalić . Moje też by już miały po 100 lat gdybym nie podskakiwał do PD
Jak jeszcze kilku zombie wróci, to może ja się też na to zdecyduję.....
Warto byłoby zrobić kipisz, bo z tego co poczytuję na forum , to w zielonym świecie zapanowała nuda

[Sierak]

Straszna nuda! Ciężko rozruszać nawet największe osady! Ale czy kiedyś było naprawdę dużo, dużo lepiej? W tej grze tak to jest od zawsze, jedni się starają, a inni niezbyt. Czasem to się troszkę zmienia w grę bez fabuły, jakby jedynym celem było zdobywanie dóbr. Z moich wyczynów(moich postaci) przytoczę jeszcze założenie Edenu, ach co to były za czasy, a potem jakoś motywacja ustała... Nooo i jeszcze dramatyczne, niespodziewane porwanie i zamknięcie w pokoju pewnie wpływowej kobitki na wyspie D. Myśmy się chyba parę lat temu nieźle kłócili co?

[Tetro]

to nie nuda, tylko cywilizacja, dawniej jak napadalem na osady to bylo kilka ludzi z dzidami teraz kazdy ma leki tarcze i topor, a pozatym stoii tez areszt:)

[natene]

A ten tylko o jednym
Witam i ja choć przez ostatnie dwa dni i tak jakaś dziwna cisza w grze...

Też mnie to zastanowiło...

Ale, biorąc pod uwagę gorączkę, jaka zapanowała u mnie w firmie, to chyba jeden powód jest: zdążyć ze wszystkim przed świętami..I o matko, mam dość;/

Chyba nie lubię świąt

[Sopel_1]

Wracajcie wszyscy ! (Może jakaś wasz postać wpadnie do mojego Zadupia ...)

[Sztywna]

O ludzie, nurmalnie Czas Powrotów.

Stwierdziłam, że chyba nie mogę się wykrzyżyknąć, bo ktoś w miarę stary musi witać powracających jeszcze starszych

Wracajcie, wracajcie...