Zielone strony nie byly zielone?

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

grzybi
Posts: 326
Joined: Tue Aug 05, 2008 5:31 pm
Location: Lodz / Poland

Zielone strony nie byly zielone?

Postby grzybi » Mon Sep 15, 2008 3:36 pm

Czy to tylko ja miałem problem żeby wejść na strony Cantra w niedzielę i dzisiaj czy znowu coś złego dzieje się z naszą grą?

Edit: usunięta polska litera w temacie /Miri
Besteer
Posts: 168
Joined: Fri Sep 01, 2006 8:06 am
Location: Polska

Postby Besteer » Mon Sep 15, 2008 3:52 pm

Też miałem ten problem. Mam tylko taką cichą nadzieję, że to dlatego, że ktoś postanowił wreszcie naprawić rejestrację. Bo jak nie, to krucho widzę przyszłość Cantr...
User avatar
cald dashew
Posts: 930
Joined: Tue Aug 29, 2006 9:23 pm
Location: Idioglosia

Re: Zielone strony nie były zielone?

Postby cald dashew » Mon Sep 15, 2008 3:59 pm

grzybi wrote:Czy to tylko ja miałem problem żeby wejść na strony Cantra w niedzielę i dzisiaj czy znowu coś złego dzieje się z naszą grą?


nie tylko Ty, i nie byl to pierwszy ani ostatni raz..
Image
Image
Image
Verri
Posts: 32
Joined: Tue Aug 19, 2008 4:31 pm
Location: Kalisz

Postby Verri » Mon Sep 15, 2008 4:17 pm

Jakoś dwa tygodnie temu w niedziele też to było. Czym to jest spowodowane?
User avatar
Jinchuuriki
Posts: 723
Joined: Sat May 10, 2008 9:54 am
Location: Szczytno in Poland
Contact:

Postby Jinchuuriki » Mon Sep 15, 2008 8:41 pm

Ostatnim razem dokładnie 31.08.08-01.09.08 tak było. Pewnie serwer był wyłączony
"Freedom is only a hallucination"
grzybi
Posts: 326
Joined: Tue Aug 05, 2008 5:31 pm
Location: Lodz / Poland

Postby grzybi » Tue Sep 16, 2008 7:20 am

Fakt, dwa tygodnie temu też nie było zielono.

Jak spingowałem (ale dziwnie to brzmi) serwer to odpowiadał. Traceroute też dawał całą trasę. BTW Cantr chyba stoi na niemieckich serwerach.

Miri, dlaczemu polskie literki w tematach się krzaczą?
User avatar
Miri
Posts: 1272
Joined: Wed May 16, 2007 3:32 pm

Postby Miri » Tue Sep 16, 2008 11:25 am

ot, pozostaje:
- czekać, aż się (może) czegoś dowiemy o awarii
- cieszyć się, że Cantr znowu działa
- mieć nadzieję, że już się więcej takie wyzielenienie nie powtórzy
a najlepiej wszystko naraz ;)

a polskie litery w tematach się krzaczą od kiedy pamiętam. Widać ten typ (forum) tak ma 8)
Verri
Posts: 32
Joined: Tue Aug 19, 2008 4:31 pm
Location: Kalisz

Postby Verri » Tue Sep 16, 2008 7:25 pm

Powiedzmy to, czego nikt nie chce powiedzieć, ale chyba każdy zdaje sobie z tego sprawę - Cantr umiera...
User avatar
Miri
Posts: 1272
Joined: Wed May 16, 2007 3:32 pm

Postby Miri » Tue Sep 16, 2008 7:36 pm

Oj, Verri, Verri...
Nie umiera tylko to, co nie żyje. Wszystko inne, każdy, od chwili narodzin z każdą przeżytą sekundą zbliża się do śmierci. I co z tego? Puki życia, póty radości. A Cantr może i umiera, ale jeszcze nie umarł, i jeszcze przez jakiś czas mu to nie grozi 8)
User avatar
gawi
Posts: 1045
Joined: Thu Mar 08, 2007 2:42 pm
Location: Poland, Poznan

Postby gawi » Tue Sep 16, 2008 8:31 pm

Verri wrote:Powiedzmy to, czego nikt nie chce powiedzieć, ale chyba każdy zdaje sobie z tego sprawę - Cantr umiera...


Miałem co prawda nie pisac w tych watkach ale... Verri ty chyba nie kojarzysz czasów wcale nie tak odległych kiedy zielona strona gineła na pare dni .. na tydzień.. kiedy przez miesiąc nie można było grać wieczorami ..albo całymi dniami .. takie rzeczy się zdarzały , zdarzaja i będą zdarzać.. a te niecałe dwa dni braku cantra.. to naprawde w jego historii jest niczym :) .. no tylko tyle
[img]http://img338.imageshack.us/img338/3060/swiniajj0.gif[/img]

http://gawi.posadzdrzewo.pl
User avatar
Jinchuuriki
Posts: 723
Joined: Sat May 10, 2008 9:54 am
Location: Szczytno in Poland
Contact:

Postby Jinchuuriki » Tue Sep 16, 2008 8:36 pm

Verri wrote:Powiedzmy to, czego nikt nie chce powiedzieć, ale chyba każdy zdaje sobie z tego sprawę - Cantr umiera...


Chyba nie wiesz co to optymizm
"Freedom is only a hallucination"
Besteer
Posts: 168
Joined: Fri Sep 01, 2006 8:06 am
Location: Polska

Postby Besteer » Tue Sep 16, 2008 8:49 pm

A pamiętacie, co mówili gracze o stażu dużo większym niż mój (czyli sprzed 1639 dnia)?
Że najlepiej im się grało, gdy w polskiej strefie było ok. 100 osób, Keves wszystko dopiero rozkręcał, a nasi zajmowali tylko dwie pierwsze wyspy?

Że wtedy były najlepsze spory, prawdziwe wojny, bunty, Bojvingowie byli Bojvingami, a nie ciepłymi kluchami i w ogóle... Na wszystko reakcje były żywiołowe, każdy gram stali był na wagę złota... może do takich czasów właśnie wracamy?

Z drugiej strony, pamiętam też, jak w wielu miastach obowiązywały limity wydobycia w stylu "tylko dla mieszkańców", bo na 10 miejsc wydobycia wszystkie były zajęte... I nie powiem, wtedy źle mi też się nie grało...

Zobaczymy, jak będzie. Ja zostaję do końca, a bynajmniej mam taki zamiar. I wraz ze mną z pewnością zostanie garść zapaleńców i wspólnie będziemy nadal rozwijać świat Cantr. A w międzyczasie, jak już naprawią buga albo usuną rejestrację przez e-mail, znowu zrobimy kampanię reklamową i znowu liczba graczy sięgnie 500... raz mieliśmy prawie tysiąc, będziemy mieć i drugi :)

A jak Cantr umrze, to trudno. Tylko co ja zrobię z nadmiarem wolnego czasu...?
User avatar
Fieger
Posts: 512
Joined: Mon Aug 14, 2006 8:16 am
Location: oo..gdzies tam

Postby Fieger » Tue Sep 16, 2008 8:55 pm

Besteer...zwiedź jakąś postacią wyspę V albo D...będzie może 100 graczy, ale postacie będą rozwalone po 7 wyspach...

ewentualnie rozwijać grę w stronę postapokalipsy...

"po wielkiej zarazie na świecie pozostali nieliczni..."
I have a cunning plan...
Besteer
Posts: 168
Joined: Fri Sep 01, 2006 8:06 am
Location: Polska

Postby Besteer » Tue Sep 16, 2008 9:16 pm

Tak się składa, że mam/miewam tam postacie i wiem, jak to wygląda od środka... pustynia. W portach galeony, szabrowniki, samochody na placu... i jedna żywa osoba w mieście (czy to jeszcze możemy miastem nazwać w ogóle?). Gdy liczba graczy spadnie, sami będą skupiać postacie możliwie blisko siebie, bo co to za przyjemność z gry, gdy do sąsiadów płynie się tydzień? Już teraz od dawna nie kolonizujemy przecież nowych ziem, bo to do niczego nie prowadziło i można sobie całkiem ładną, rozbudowaną osadę znaleźć pustą gdzieś na starych lądach.

Choć wizja postapokaliptyczna kusi - i pewnie przez jakiś czas tak będzie, odbudowywanie świata po wielkiej zarazie, masowym ataku śpiączki zawałowej... co moim zdaniem i tak doprowadzi do skupienia postaci (bo jak nie, to czarno wtedy to wszystko widzę...).
User avatar
Elm0
Posts: 1325
Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm

Postby Elm0 » Tue Sep 16, 2008 9:26 pm

Przecież Fallout już następuje. :twisted:
I don't know but I've been told,
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest