Pozegnanie....

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
Elf
Posts: 441
Joined: Fri May 25, 2007 4:31 pm
Location: Elfolandia

Postby Elf » Sat Jun 28, 2008 10:58 am

Tak, za Ciszę. Po raz setny.
taca. wanna. łóżko
User avatar
robin_waw
Posts: 1532
Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm

Postby robin_waw » Sun Jul 13, 2008 7:17 pm

Nie bardzo wiedziałem gdzie napisać bo nie zdecydowałem się jeszcze wcisnąć krzyżyka.

Po pierwsze chciałem przeprosić graczy którzy mają styczność z moimi postaciami, niegdyś bardzo aktywnymi a ostatnio zaniedbanymi.
Po pierwsze dopadł mnie chyba syndrom wypalenia jako gracza najstarsze moje postacie mają sporo ponad 50 lat.
Skończyły mi się ponadto pomysły i chęć prowadzenia postaci.
Jednak postanowiłem swoje postacie podtrzymać przy życiu zapewniając im porzerunek.
Może doczekają czasu kiedy mi się znowu zachce grać.
Do tego doszły jeszcze problemy rodzinne (nie związane z grą).

Dlatego jeszcze raz wszystkich przepraszam.

P.S. A może jednak lepiej się wykrzyżykować ? :(
Echo
Posts: 724
Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
Location: poland

Postby Echo » Sun Jul 13, 2008 7:33 pm

Wyobrażam sobie, że każdy, kto dłuższy czas gra, ma okresy większej i słabszej aktywności. Nie sposób z tym samym zapałem siadać przed komputer i rok za rokiem świecić przykładem, zaangażowaniem i zarażać innych zapałem. Ja też mam za sobą lepsze i gorsze czasy. Wiem jedno, że jestem wdzięczna tym graczom, którzy nie odchodzili nagle. Łatwiej było ich postaci pożegnać po długim śnie, niż te, które umierały z dnia na dzień. To moja opinia.
Nie wiem, które to Twoje postaci, bo nawet, jeśli kiedykolwiek z tym się zdradziłeś, ja mam krótką pamięć.
Jeśli nie musisz wciskać krzyżyka- nie wciskaj.
Kiedy nie masz czasu i ważne sprawy Cię absorbują, pozwól, żeby inni zaopiekowali się Twoimi postaciami.
User avatar
Luke
Posts: 410
Joined: Sun Sep 16, 2007 10:05 pm
Location: Wroclaw, Poland

Postby Luke » Sun Jul 13, 2008 7:50 pm

Echo wrote:Kiedy nie masz czasu i ważne sprawy Cię absorbują, pozwól, żeby inni zaopiekowali się Twoimi postaciami.
Popieram. Widziałem już bardzo wielu graczy, którzy po długim czasie wracają i zaczynają od nowa. O ile lepiej dla cantryjskiej społeczności byłoby, gdyby wtedy ożyły ich dawne postacie! Ile więcej możliwości mają postacie 70-letnie od 20-letnich, nie trzeba tłumaczyć. Pewnie, że dla "odgrywania" wiek i osiągnięta pozycja nie mają aż takiego znaczenia. Dla budowania społeczeństw jednak mają. Kontakty, doświadczenie, czy choćby tak banalna rzecz jak poziomy umiejętności, wypracowane przez ponad 30 lat, mają znaczenie.
Nie brakuje nam w grze świeżych, gołych dwudziestolatków. Brakuje za to doświadczonej "kadry" budowniczych społeczeństw.
[*]...
User avatar
natene
Posts: 234
Joined: Sat May 17, 2008 11:42 pm
Location: GW/ Landsberg

Postby natene » Sun Jul 13, 2008 8:21 pm

robin_waw wrote:Nie bardzo wiedziałem gdzie napisać bo nie zdecydowałem się jeszcze wcisnąć krzyżyka.

Po pierwsze chciałem przeprosić graczy którzy mają styczność z moimi postaciami, niegdyś bardzo aktywnymi a ostatnio zaniedbanymi.
Po pierwsze dopadł mnie chyba syndrom wypalenia jako gracza najstarsze moje postacie mają sporo ponad 50 lat.
Skończyły mi się ponadto pomysły i chęć prowadzenia postaci.
Jednak postanowiłem swoje postacie podtrzymać przy życiu zapewniając im porzerunek.
Może doczekają czasu kiedy mi się znowu zachce grać.
Do tego doszły jeszcze problemy rodzinne (nie związane z grą).

Dlatego jeszcze raz wszystkich przepraszam.

P.S. A może jednak lepiej się wykrzyżykować ? :(




Nie krzyżykować! W żadnym wypadku nie krzyżykować!

Poprosić o opiekę, my zaczekamy :wink:
User avatar
Chimaira_00
Posts: 377
Joined: Thu Sep 28, 2006 1:31 pm
Location: Immanence Where to: Transcendence

Postby Chimaira_00 » Mon Jul 14, 2008 5:48 am

Też się zgadzam... Ja gram już dwa lata prawie i miewałem okresy bliskie krzyżyka. I wtedy zawsze moje postacie szły spać, ja odpoczywałem od Cantra, a potem się budziły, jak mi ochota wracała - i git. ;) A jak wciśniesz krzyżyk... To nigdy nie wiesz, co jest po drugiej stronie :P (wiesz, tam - za firewallem)
It doesn't think. It doesn't feel.
It doesn't laugh or cry.
All it does from dusk till dawn
Is make the soldiers die.

---
gg - 9243805
Besteer
Posts: 168
Joined: Fri Sep 01, 2006 8:06 am
Location: Polska

Postby Besteer » Mon Jul 14, 2008 12:57 pm

Ja raz się skrzyżykowałem i do dzisiaj żałuję. Miałbym postacie pod 60-tkę, a tak dopiero czterdziestka stuknie najstarszym...

Żałuję ich, bo fajne były. Teraz tego nie robię. Jak mi się znudzi, to najwyżej pamperki z głodu poumierają, a jak przyjdzie ochota, to zaczynać od nowa jest naprawdę ciężko...
User avatar
Skarbniq
Posts: 344
Joined: Tue Jul 05, 2005 7:43 pm

Postby Skarbniq » Tue Jul 15, 2008 7:25 am

Ale przynajmniej się wie jak czują się nowi cantryjczycy w landrynkowo-śpiącym świecie a nie wpływowe postacie same o sobie stanowiące ;)

Tysiąc dni temu aktywna postać zakładała swoja małą cywilizację. Teraz musi pełznąć po lekarstwa mimo że pojazdów jest więcej niż ludzi.
Legalus
Posts: 270
Joined: Sun Feb 19, 2006 10:23 am

Postby Legalus » Thu Jul 24, 2008 11:33 am

Fakt, nowym jest trudno. O ile mam kilka swoich starych postaci, którymi gra mi się dobrze, o tyle cholernie ciężko jest mi wprowadzić nową i dobrze się nią zająć. Chyba już zostanę przy moich staruchach, bo innego rozwiązania nie widzę:P

Skarbniq wrote:Tysiąc dni temu aktywna postać zakładała swoja małą cywilizację. Teraz musi pełznąć po lekarstwa mimo że pojazdów jest więcej niż ludzi.


Więc może czas, by czas zatoczył krąg i wszystko zaczęło się od początku? :D Może wtedy uda mi się z jakimś młodocianym
Lepiej spłonąć niż dać się rozwiać przez wiatr...
Egil
Posts: 20
Joined: Sun Sep 30, 2007 2:37 pm
Location: Poland Lodz

Postby Egil » Tue Jan 13, 2009 3:03 pm

Witam wszystkich.

Przyszedł czas na krótką albo długą mowę pożegnalną, zobaczymy co wyjdzie w miarę pisania. Mam nastrój dosyć specifyczny w tej chwili. Trochę jestem zły, trochę rozżalony, rozgoryczony przykro mi, że tak postąpiłem zupełnie nagle... Nagle po prostu poczułem, że już czas a i tak to stać by się musiało. Zrobiłem co trzeba, nacisnąłem zgrabny X, wpisałem hasło a później -> i to już koniec. Czuję też jednak ulgę, że się uporałem z czymś co mi ciążyło. Zbyt wiele serca włożyłem w grę, żeby teraz tak okrutnie zaniedbać swoją pracę z przed cantryjskich lat. Właściwie nie brałem aktywnego udziału w życiu forum. Uznałem jednak, że mogę coś napisać. Może moje słowa dadzą komuś do myślenia, a przy okazji to taki wyraz szacunku do tego świata.
Obecnie wszystko składam w jedną całość. Wspominam postacie jakie miałem, czym się wyróżniały, gdzie mieszkały, co potrafiły i jak wpłynęły na innych ludzi (także na graczy). W głowie mam same filozoficzne dysputy :wink:.
Wspominam tych wszystkich, których poznałem, z którymi mniej lub bardziej się zżyłem i zaprzyjaźniłem. Nie płakałem kasując konto, tak jak kiedyś mi się momentami zdarzało przy zdecydowanie mniej błahych wydarzeniach. Przecież zabiłem kilka swoich postaci, które były częścią mnie bo to ja je wykreowałem. Może dlatego nie płakałem, że sam dla siebie nie jestem nikim wielkim. Dlatego, że wolę poświęcać swój czas dla innych, oferować swoją pomoc i tym co robię sprawiać im radość. Tym samym można powiedzieć, że mam słabe mniemanie o swojej osobie. Być może tak jest, mnie to jednak w żaden sposób nie ogranicza ani nie przybija mojej psychiki. Dobrze mi z tym, że zachowuje się jak altruista (ale na pewno nie zupełnie naiwny) mam świadomość, że ktoś to kiedyś doceni, być może zapamięta i będzie to osoba dobra oraz wartościowa.
Teraz nasuwają mi się pytania, co osiągnąłem przez tą grę? Na co i po co mi ona była? Na grę, bo grałem nawet w telefonie komórkowym, wydałem kilkaset złotych. Na uczelni siedząc na wykładach odpisywałem wirtualnym przyjaciołom, nie zwracając uwagi na nic innego. Poprzez grę się zakochałem z wzajemnością ale odległość wszystko zabiła. Tak samo odległość, która się powiększała między mną a moimi postaciami zabiła ich. I jaki był w tym sens?
Przyznaje, że wiele się nauczyłem. Tak o sobie jak i zachowaniach innych ludzi. Nauczyłem się jak zgrabnie pisać, a przynajmniej lepiej niż pisałem przed dwoma laty. Poznałem jakie mogło być życie kiedyś i jak długo trwa dojście do czegoś większego poczynając od kawałka kości w garści. Poznałem spory wycinek życia dzięki Cantr. Wiele we mnie grało emocji, dużo czasu spędziłem przy komputerze w "zielonym świecie", dużo rozmyślałem nad sensem bytu takiego świata. A dlaczego? Bo Cantr jest niesamowity! :)

Na koniec coś dla miłośników szeroko pojętej muzyki trance. http://www.youtube.com/watch?v=Ci-f653Ke2M Utwór, który mnie kojarzy się zgodnie z tytułem, z oceanem a także bezmiarem świata czy internetu.

Pozdrawiam.
Echo
Posts: 724
Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
Location: poland

Postby Echo » Tue Jan 13, 2009 9:12 pm

Egil, szkoda, że nie uprzedziłeś nas o swoich zamierzeniach. Może byśmy odwiedli Cię od tego pomysłu.
Ja mam zawsze w takiej chwili, w myślach, stare, polskie porzekadło;
"Co nagle to po diable", a zaraz potem przypomina mi się kolejne - "Co się odwlecze to nie uciecze." A, kiedy mnie nachodzi na krzyżyk już mocniej, wtedy sobie przypominam, że - "Gdy już nie może być gorzej, musi być lepiej."

Może, za jakiś czas, kiedy już zrobisz wszystko to, co chciałeś zrobić, a nie robiłeś, bo miałeś wykręt w postaci cantra. Moze, kiedy się przekonasz, że i tak zostaje chwilka czasu, wtedy wrócisz. ;)
User avatar
lacki2000
Posts: 804
Joined: Tue Jun 12, 2007 12:57 am

Postby lacki2000 » Wed Jan 14, 2009 12:40 am

a mnie przeraziło to granie na komórce... W każdym razie szkoda że użyłeś krzyżyka ale czekam na twój wpis w temacie "Starzy gracze, witamy z powrotem" :)
Te audire no possum. Musa sapientum fixa est in aure. Grasz w zielone? GRAM! Żądamy 24-godzinnego dnia cantryjskiego dla lepszej płynności działań!
grzybi
Posts: 326
Joined: Tue Aug 05, 2008 5:31 pm
Location: Lodz / Poland

Postby grzybi » Wed Jan 14, 2009 1:13 pm

lacki2000 wrote:a mnie przeraziło to granie na komórce...


Samo granie nie jest straszne, sam czasem coś takiego robię.

Straszne to mogą być rachunki gdyby chciało się to robić regularnie. Strona główna z listą postaci waży ok. 32KB (a to sporo biorąc pod uwagę ceny za transfer u naszych operatorów), a na innych stronach uparcie ładują mi się wszystkie obrazki (mimo wyłączonego pobierania grafiki, a nie są w cachu).
User avatar
BZR
Posts: 1483
Joined: Wed Aug 02, 2006 5:44 pm
Location: Poland

Postby BZR » Thu Jan 15, 2009 5:11 pm

BTW

12.916 seconds taken, 284 queries executed (SQL took 312.594 seconds - 99.9%). 1 process (deterioration).

Nie wiem jak my to wytrzymujemy jeszcze :roll:

Co do grania na komórkę to jak masz wlan w telefonie to jest gratis:)
User avatar
Miaua
Posts: 616
Joined: Tue Oct 24, 2006 11:43 am
Location: Gdynia
Contact:

Postby Miaua » Thu Jan 15, 2009 5:19 pm

Egil, szkoda. Ale pewnie czasem tak trzeba. A ja nie umiem :D :?

Teraz offttop :wink:

grzybi wrote:Straszne to mogą być rachunki gdyby chciało się to robić regularnie. Strona główna z listą postaci waży ok. 32KB (a to sporo biorąc pod uwagę ceny za transfer u naszych operatorów), a na innych stronach uparcie ładują mi się wszystkie obrazki (mimo wyłączonego pobierania grafiki, a nie są w cachu).


Nie jest tak zle 8) 10kilo kosztuje w biznesowych taryfach jeden grosz. Zle jest tylko gdy trzeba troche pobiegać i ponosić bo palce odpadają od pstrykania malenkimi guziczkami.
Kamienny znak: I'm the Devil, I love metal!
Kamienny znak: Dzięki, Marolu Wielki Bardzo!

Image

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest