Wasz humor

Ogólne pogawędki, ogłoszenia innych serwisów i inne niezwiązane z Cantr tematy.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

nemo49
Posts: 566
Joined: Fri Aug 05, 2005 5:49 pm

Postby nemo49 » Mon Mar 10, 2008 7:34 pm

WYPOWIEDZI DZIECI CD..

44. A było ich tysiące, a nawet setki
45.Aleksander Fredro napisał komedię pt.: „Wielki człowiek z małym interesem"
46.Antygona pochowała brata, splunęła moralnie na króla i powiesiła się
46.Bakterie które rozmnażają się przez kichanie, prowadzą tryb życia koczowniczy
46.Barak, burak, czy jak mu tam to kierunek w sztuce
47.Baryka między jednym a drugim jedzeniem dawał upust
48.Beniowski zabił 6 Kozaków. Jeden z nich umarł, a inni uciekli
49.Bogusław w niewybredny sposób dążył do zhańbienia Oleńki
50.Jacek Soplica miał długie rzęsy i dlatego nazywali go wąsalem
51.Jagiełło miał z Sońką tylko czterech synów ponieważ możnowładcy odmówili mu poparcia
52.Kangur ma łeb do góry, dwie krótkie przednie kończyny, dwie tylne długie. W worku ma brzuch na małego i długi ogon
53.Królik jest tak oddany swym małym, że wyrywa sobie kłaki sierści z brzucha, żeby wyścielić im gniazdo. Któryż ojciec rodziny zdobyłby się na to ?
54.Krwotoki mogą być z żyły, z tętnicy i znienacka
55.Chłop pańszczyźniany musiał znosić panu jajka
56.Człowiek rożni się od zwierzęcia myślą, mowa, uczynkiem oraz w pewnym stopniu wyglądem
57.Dosyć szybko można się zorientować, że Izabela nie nadaje się do interesu, który ma Wokulski
58.Fredro pisał rzeczy więcej wesołe, a Mickiewicz o dziadach
59.Gramatycznie rzecz biorąc dziewczyna ma inną końcówkę niż chłopiec
60.Gustaw chcąc zaimponować Anieli ukazuje jej swoje wdzięki
61.Harfa jest podobna do łabędzia, tylko gorzej pływa
62.Higiena to jest wtedy, kiedy myjemy się częściej niż musimy
63.Lato miło spędzę w górach u kuzynek, z których zejdę dopiero po wakacjach
64.Ludzie pierwotni gdy chcieli rozpalić ogień musieli pocierać krzemieniem o krzemień a pod spód podkładali stare gazety
65.Na globusie wyróżniamy południki, północniki i całe nocniki
66.Nel nałożyła mu piersi na głowę i spokojnie usnęła
67.Obywatel po użyciu probierza trzeźwości zmienił kolor. To znak że alkohol był używany
68.Pan Piotr widział w narzeczonej same zalety. Resztę zobaczył po ślubie
69.Picasso swe trójkątno-okrągłe, za przeproszeniem obrazy, malował kwadratowym pędzlem, dlatego nie zawsze mu wychodziły
70.Po ogłoszeniu 10 przykazań Mojżesz uznał je za nieżyciowe i rzucił w przepaść
71.Polskę poćwiartowano na trzy nierówne połowy
72.Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie, jakiej zaznać chciałby każdy z nas
73.Rycerz średniowieczny składał się z głowy, zbroi i konia, który stawał na każde jego zawołanie

Kto następny :) ?
Robert_
Posts: 215
Joined: Thu Aug 11, 2005 5:05 pm

Postby Robert_ » Mon Mar 10, 2008 7:42 pm

1. A do kotletów była sałata, którą mamusia przyprawiła potem.
2. Wojski przyłożył ucho do ziemi i usłyszał tupot niedźwiedzich kopyt.
3. Robak, ratując Tadeusza, strzelił do niedźwiedzia, który nie wiedział ,że jest jego ojcem.
4. Rycerze urządzali teleturnieje.
5.
6. Pan Dulski był sterylizowany przez żonę.
7. Tatarzy jeździli konno i pieszo.
8. Boryna był teściem żony syna Antka Hanki.
9. Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, ze Francja to ja.
10. W odróżnieniu od innych zwierząt ptaki mają nakrapiane jaja.
11. Biesiadowali przy suto zastawionych stolcach.
12. Po jednej stronie rynku naszego miasteczka stoi kościół, po drugiej stronie ratusz, a dookoła wybudowano same nowe domy publiczne.
13. Meteorolodzy wychodzą trzy razy dziennie oglądać swoje narządy.
14. Rodzicami Żeromskiego byli Józef i Wincenty Żeromscy.
15. Anielka mimo zakazu ojca kolegowała się z Magdą i świniami.
16. Kangur ma łeb do góry, dwie krótkie przednie kończyny, dwie tylne długie, a w worku ma brzuch na małego i długi ogon. 17. Jej córeczka Ania uśmiechnęła się pod wąsem.
18. Straszne były te krzyżackie mordy.
19. Bandyci wpadli do sklepu i wymordowali samoobsługę.
20. Kiedy Adam Mickiewicz zawiódł się na kobiecie, wziął się za Pana Tadeusza.
21. Przedstawicielem materializmu był Demokryt z Abwehry.
22. Górnik pogłaskał konia po głowie i cicho zarżał. 23. Faraona nosili w lektyce, a poddani padali mu na twarz.
24. Środkiem płatniczym w Rosji są wróble.
25. Królik posiada głowę, uszy i linienie.
26. Strażacy śpią w kalesonach i maja tam dzwonki alarmowe.
27. Wiedział, że w okularach jest mu do twarzy, dlatego nosił je zawsze w kieszeni.
28. Niektórzy Murzyni chodzą poubierani w nago.
29. Admirałowie są ubrani w marynarki wojenne.
30. Szlachta w "Panu Tadeuszu" była bardzo gościnna, bo jak przyjechał pan Tadeusz na koniu, to o nic się go nie pytano, tylko dano mu siana.
31. Królik jest tak oddany swym małym, ze wyrywa sobie klaki sierści z brzucha, żeby wyścielić im gniazdo. Który ojciec rodziny zdobyłby się na to?...
32. Jest nas dziewięcioro rodzeństwa, a oprócz tego tatuś pracuje dorywczo jako monter.
33. Ręka tego człowieka była zimna, jak ręka węża.
34. Służący doił krowę nad stawem, a w wodzie wyglądało to odwrotnie.
35. Makbet miał wyrzuty po mordzie.
User avatar
isis
Posts: 82
Joined: Sun Aug 05, 2007 9:19 am

Postby isis » Wed Mar 12, 2008 1:28 pm

Nie tylko dzieci potrafią wymyślić takie cudne kfiatki :wink:
Najmądrzejsze odpowiedzi w teleturniejach:

Pytanie: Co wydarzyło się w Dallas 22 listopada 1963 roku?
Odpowiedź: Nie wiem, wtedy nie oglądałem.

Pyt.: Który aktor amerykański jest mężem Nicole Kidman?
Odp.: Forrest Gump.

Pyt.: W którym kraju znajduje się Mount Everest?
Odp.: Hm, to nie Szkocja, prawda?

Pyt.: Podaj tytuł filmu z Bobem Hoskinsem. Jest to zarazem tytuł słynnego obrazu Leonarda da Vinci.
Odp.: Kto wrobił królika Rabbita?

Pyt.: W którym mieście europejskim powstała pierwsza opera?
Odp.: Sydney.

Pyt.: Jak długo trwała wojna sześciodniowa między Izraelem a Egiptem?
Odp. (po dłuższym namyśle): Czternaście dni.

Pyt.: Gdzie odbywały się lądowania Aliantów (D-Day)?
Odp.: Pearl Harbour?

Pyt.: Jaką walutę mają Indie?
Odp.: Ramadan.

Pyt.: Którą postać ubraną tylko w przepaskę na biodrach i huśtającą się na lianach grał Johnny Weissmuller?
Odp.: Jezusa.

Pyt.: Ile metrów ma kilometr?
Odp.: Trzy.

Pyt.: Ile kół ma trójkołowiec?
Odp.: Dwa.

Pyt.: Znamy trzy stany skupienia - stały, ciekły i...?
Odp.: Galaretka 8)
ImageFederacja RP - odgrywaj z nami!

Sun is on the sky, oh why, oh why..?
User avatar
Gulczak
Posts: 513
Joined: Thu Mar 30, 2006 1:40 pm
Contact:

Postby Gulczak » Wed Mar 12, 2008 1:36 pm

Nie wiem czy znacie ten dowcip, bo przyznam się, że wizja czytania 29 stron nie jest dla mnie zachęcająca. A więc zaczynamy (dodam tylko, że ten dowcip opowiedział mi mój przyjaciel w szkole. Długo nie mogliśmy dojść do siebie :P )

Leci sobie Superman nad Metropolis. Nagle zauważa nagą Wonder Woman, która leży na szczycie jednego z wieżowców. Superman myśli sobie:
"Jestem w końcu najszybszym człowiekiem na ziemi... Raz dwa podlecę, zrobię "to" i szybko odfrunę. Nawet mnie nie zauważy".
Jak pomyślał, tak zrobił. Podleciał, zrobił co musiał i odleciał. Oszołomiona Wonder Woman mówi:
-Co to było?!
Odpowiada jej Niewidzialny Człowiek:
-Nie wiem, ale mój tyłek płonie.

:lol: :lol:
Bo mnie na uśmiech zawsze stać
Nie lubię życia brać
Zbyt serio, serio zbyt
Bo ja na przekór wszystkim tym
Co zasmucają świat, uśmiecham się przez łzy!
User avatar
Zamia
Posts: 790
Joined: Tue Jan 09, 2007 9:38 pm

Postby Zamia » Wed Mar 12, 2008 3:23 pm

Image



A ja tylko obrazek przedwielkanocny wkleję :wink: .....no tak mi się podoba! :D
User avatar
w.w.g.d.w
Posts: 1356
Joined: Sun Oct 02, 2005 4:46 pm

Postby w.w.g.d.w » Wed Mar 12, 2008 4:02 pm

Kawał z brodą Gulczak. :P
Cantryjczyk wrote:Wykonałem test english translatora. Skopiowałem mu przykładowy tekst, z wątku o postaciach które odeszły. Potem wynik tłumaczenia przetłumaczyłem ponownie na polski tym samym translatorem.

Ku przestrodze. :P

Translate?Ja używam translatica.pwn.pl.Lepsze ale czasem nie działa.

A teraz kawały:

Wiesz dlaczego Hitler się zastrzelił?
- Bo mu przysłali rachunek za gaz.

Czy Ewa zdradzała Adama?
- Tego dokładnie nikt nie stwierdził, ale niektórzy uczeni uważają,
że człowiek pochodzi od małpy...

Czy wiecie co to jest łóżko?
- Przedmiot do rozładowania energii jądrowej.

Jakiego środka antykoncepcyjnego używa młoda dziewczyna?
- Jeśli może, zaciska nogi, jeśli nie może, zaciska kciuki.

Czym się rożni długopis od trumny?
- Wkładem.

Co zrobić żeby kobieta po stosunku krzyczała jeszcze bardzo długo?
-Wytrzeć swojego pankracego we firankę

Do przejścia granicznego podjeżdża chłop z beczką na wodę na wozie ciągniętym przez konia, na to granicznik pyta sie chłopa.
- Ej chłopie co tam wieziecie
- Sok z banana. Odpowiada chłop.
- To dajcie mi spróbować tego soku.
Chłop bierze szklanke i napełnia ja w beczce po czym podaje ją granicznikowi, ten wypija wszystko ze skrzywieniem na twarzy.
- Moge już jechać. Pyta się chłop.
- Nooo możesz. Odpowiada granicznik.
- Wio banan. Mówi chłop do konia.

Oddział terenowy Centralnego Biura Śledczego w Nowym Targu, dzwoni
telefon:
- Słucham
- Dobry.....kciołem podać,że Jontek Pipciuś Przepustnica chowie w stogu drzewa maryhuanę.
- Dziękujemy za doniesienie, zajmiemy sie tym.
- Kolejnego dnia zjawiaja się na podwórku u Przepustnicy rzadni sensacji agenci CBŚ, rozwalaja drzewo, rabiąc kazdy kawałek na 2, ale narkotyków nie znaleźli. Wydukali do przygladającego się ze zdziwieniem Przepustnicy "przepraszam" i odjechali.
- Zdziwiony Przepustnica słyszy w domu dzwoniacy telefon, idzie odebrać:
- Słucham
- Cesc Jontek....Stasek godo. Byli u Ciebie z cebesiu?
- Byli, tela co pojechali
- A drzewa Ci narąbali?
- Ano narąbali
- Syćkiego nojlepsego z okazji urodzin

Jest sobie koles, mial na imie Willy, co mial fiola na punkcie swojego malego ...
pewnego dnia postanowil wytatuowac sobie na Wacq swoje imie (Willy) i udac sie na
plaze nudystow... Wszedl do wody ale byla zimna woda ... wyszedl. zauwazyl ze mu sie
sqrczyl tak ze bylo widac zaledwie "W" i "y" ... przeszedl sie na spacerek po plazy
i widzi muzyna ktory tez ma na chuju "W" i "y" .. no i ten go zaczepia
-Ej ty tez wszedles do zimnej wody i Ci sie sqrczyl ?
-Tak.
- Ty tez masz na imie Willy?
-Nie.
- To czemu masz na swoim "W" i "y" ?
- tam jest napisane "Welcome to the Jamaica and have a nice day"

Nowy Jork, Central Park. Małą dziewczynkę atakuje pitbull. Podbiega młody mężczyzna i unieszkodliwia psa. Obserwujący całe zajście policjant podchodzi i mówi:
- Jest pan bohaterem. W jutrzejszych gazetach napiszą: Nowojorczyk uratował życie dziecku!
- Ale ja nie jestem z Nowego Jorku...
- Nie szkodzi, będzie: Bohaterski Amerykanin uratował dziecko!
- Ale ja nie jestem z Ameryki...
- To skąd pan jest?!
- Z Palestyny.
Nazajutrz w gazetach napisano: Islamski terrorysta zamordował amerykanskiego psa.

Północ. W domu kierownika sklepu monopolowego dzwoni telefon:
- Halo. Czy to kierownik sklepu monopolowego?
- Słucham?
- O której pan jutro otwiera sklep?
- Pan jest bezczelny! - kierownik rzuca słuchawkę na widełki.
Godzina druga w nocy. W domu kierownika sklepu monopolowego dzwoni telefon.
- Słucham? - mamrocze wyrwany ze snu kierownik.
- Czy to kierownik sklepu monopolowego?
- Tak.
- Panie kierowniczku kochany, o której pan jutro otwiera?
- Pan jest bezczelny i pijany! Pan już nie wie, co robi - denerwuje się kierownik i kładzie słuchawkę na widełki.
Godzina czwarta nad ranem. Kierownika sklepu monopolowego znów wyrywa ze snu telefon.
- Słucham?
- Panie kierowniczku najmilszy, ja się tylko chciałem dowiedzieć, o której pan jutro otwiera.
- Pan jest już kompletnie pijany - syczy kierownik. W takim stanie nawet wieczorem nie wpuszczę pana do sklepu!
- Ale mnie nie chodzi o to, żeby pan mnie wpuścił. Mnie chodzi o to, żeby pan mnie wypuścił.

Środek nocy, z baru wychodzi nawalony facet i chce iść do domu, jednak nogi odmawiają mu posłuszeństwa.
Pod barem stoi jedna taksówka, więc facet sprawdza swój portfel i wylicza że ma 15zł. Podchodzi więc do taksówkarza i pyta:
-Panie ile za kurs na Sienkiewicza?
-O tej porze to 20.
-A za 15 nie da rady?
-Za 15 nie opłaca mi się silnika odpalać.
-Panie niech Pan się zlituje, późno jest, zimno, ja jestem wcięty, do domu daleko.
-Facet spadaj i nie zawracaj mi głowy.
Więc nie było wyjścia facet poszedł na pieszo do domu.
Następnego dnia idzie ten sam facet ulicą i widzi długą kolejkę taksówek
a na samym końcu kolejki stoi ten niemiły taksówkarz. Facet podchodzi więc do pierwszej taksówki i mówi:
- Ile za kurs na Sienkiewicza?
- 20zł. - mówi taksiarz.
- Ja dam panu 50zł za kurs ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.
- Spadaj zboku bo zaraz ci dowale.
Facet podchodzi do 2 taksówki:
Ile za kurs na Sienkiewicza?
- 20zł. - mówi taksiarz.
- Ja dam panu 50zł za kurs ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.
- Spadaj zboku bo nie ręcze za siebie.
Facet podchodził do każdej taksówki i sytuacja powtarzyła się.
Podchodzi do ostatniej taksówki - tej spod baru - i mówi do kierowcy:
- Ile za kurs na Sienkiewicza?
- 20zł. - mówi taksówkarz.
- Ja dam panu 50zł za kurs ale pod warunkiem że ruszy pan powoli
i pomacha do wszystkich swoich kolegów taksówkarzy.

Siedzi facet w barze i chleje wóde. Po jakimś czasie usiłuje wstać.
-...UUUUuuuuuuUUUUAAAAAA BARMAAAAAN !!!! kawę, bo nie mogę wstać.
Barman przynosi, facet wypił , odczekał chwile i znów usiłuje wstać:
-...UUUUuuuuUUUUUUUAAAAA BAAAAARMAAAAAN!!! dwie kawy
Barman przynosi, facet wypija, czeka chwilkę, potrzšsa głowš i
usiłuje
wstać
-...UUUUuuuuAAAAAAAAAAAAAA BAAAAAAAAAAARMAAAN... cztery kawy !!!
Barman przynosi, facet wypija, czeka chwilkę i znów usiłuje wstać...
-..uuuUUUUAAAAAAAA... nie udało się BAAAAAARMAAAAN osiem kaw..
Barman przynosi, facet wypija i...
-...UUUuuuUUUUUAAAA UDALO SIEEEEEE ,... zapłacił i poszedł do domu.
W domu facet śpi ... dzwoni telefon:
- halo tu barman mówi, kiedy pan przyjdzie do baru ?
-nie wiem, a co ?
-nie wiem co zrobić z wózkiem inwalidzkim...

Polak ,ruski i anglik dostali kare smierci poprzez sciecie na gilotynie.
Gilotyna byla stara i zardzewiala.
Kat powiedzial - jezeli gilotyna zatnie sie bedzie on wolny i zostanie spelnione jegoi jedno zyczenie!
Pierwszy idzie anglik.
Gilotyna leci na dol i nad sama glowa zaciela sie.
Anglik jest wolny, zadowolony prosi o butelke szkockiej i odchodzi.
Nadchodzi kolej na Polaka.
Uklada glowe pod gilotyna.
Gilotyna leci na dol i nad sama glowa znow sie zacina.
Kat mowi "Jestes wolny a jakie jest Twoje zyczenie?"
"Dajcie mi klucz 19 i puszke tawotu,ta gilotyna musi dzialac"
User avatar
Quijo
Posts: 1376
Joined: Tue Jun 27, 2006 8:10 pm
Location: K A T O W I C E ST Dept
Contact:

Postby Quijo » Mon Mar 24, 2008 7:28 pm

Może nie te święta, ale co tam.
Dowody na to, ze mikołaj nie istnieje. :D

1. Znamy 300 000 gatunków ssaków - ale nie ma wśród nich ani jednej odmiany latającego renifera.

2. Na Ziemi żyje około 2 miliardy dzieci. Odliczywszy nawet dzieci muzułmanów, buddystów, wyznawców hinduizmu, itd., które nie oczekują jego wizyty, daje to około 378 mln dzieci do obsłużenia w ciągu jednej nocy. Zakładając, że przeciętna rodzina liczy 2,5 dziecka (wg. statystyki) daje to około 150 mln domów do odwiedzenia.

3. Uwzględniwszy, że Boże Narodzenie trwa 31 godzin (biorąc pod uwagę zysk wynikający ze zmian stref czasowych przy podróży ze wschodu na zachód) daje to około 822.6 wizyty w domu na sekundę. W tym czasie Mikołaj musi zeskoczyć z sań, wpaść przez komin, położyć prezent pod choinką, powiedzieć parę razy "ho ho ho", wrócić przez komin, wskoczyć na sanie, wystartować, dolecieć do następnego domu. Wedle kalkulacji daje to około 150 000 000 km do przebycia w ciągu nocy.

4. W efekcie sanie Mikołaja musiałyby być 3 000 razy szybsze od dźwięku, by przebyć ten dystans w czasie 31 godzin (czyli przemieszczać się z prędkością ok. 50 km/s).

5. Typowy renifer rozwija nie więcej niż 30 km/h. Brak danych dotyczących szybkości latających reniferów.

6. Ładowność sań. Zakładając, że przeciętny prezent waży około 1 kg, sanie musiałyby mieć ładowność supertankowca (ok. 321 000 ton). Tymczasem zwykły renifer ma "uciąg" rzędu 600 kg.

7. Zakładając, że renifery latające mają większy udźwig - to i tak potrzeba co najmniej 200 000 reniferów.

8. Statek o masie rzędu 320.000 ton, poruszający się z prędkością 50 km/s spaliłby się w atmosferze ziemi - chyba, że renifery są w stanie wypocić w ciągu sekundy energię rzędu 14,2 kwintylionów dżuli. Nie wspominając już o ogromnych turbulencjach powietrza i tzw. sonic boom (efekcie przekroczenia bariery dźwięku), których nikt nigdy nie zaobserwował. Wedle naszych obliczeń, taki pojazd powinien wyparować w ciągu 0,00426 sekundy od momentu startu.

9. Dodatkowo Mikołaj podlegałby zabójczemu przeciążeniu (przy starcie) rzędu 17 500 g. Zakładając, że Mikołaj waży około 125 kg, to przy takim przeciążeniu jego ciało ważyłoby ok. 2 150 000 kg.
http://www.gks-murcki.com
User avatar
robin_waw
Posts: 1532
Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm

Postby robin_waw » Mon Mar 24, 2008 9:31 pm

Quijo wrote:Może nie te święta, ale co tam.
Dowody na to, ze mikołaj nie istnieje. :D

1. Znamy 300 000 gatunków ssaków - ale nie ma wśród nich ani jednej odmiany latającego renifera.


Ciągle odkrywane są nowe gatunki zwierząt.

2. Na Ziemi żyje około 2 miliardy dzieci. Odliczywszy nawet dzieci muzułmanów, buddystów, wyznawców hinduizmu, itd., które nie oczekują jego wizyty, daje to około 378 mln dzieci do obsłużenia w ciągu jednej nocy. Zakładając, że przeciętna rodzina liczy 2,5 dziecka (wg. statystyki) daje to około 150 mln domów do odwiedzenia.

3. Uwzględniwszy, że Boże Narodzenie trwa 31 godzin (biorąc pod uwagę zysk wynikający ze zmian stref czasowych przy podróży ze wschodu na zachód) daje to około 822.6 wizyty w domu na sekundę. W tym czasie Mikołaj musi zeskoczyć z sań, wpaść przez komin, położyć prezent pod choinką, powiedzieć parę razy "ho ho ho", wrócić przez komin, wskoczyć na sanie, wystartować, dolecieć do następnego domu. Wedle kalkulacji daje to około 150 000 000 km do przebycia w ciągu nocy.


Mikołaj zatrzymuje czas prędkość nie ma znaczenia

4. W efekcie sanie Mikołaja musiałyby być 3 000 razy szybsze od dźwięku, by przebyć ten dystans w czasie 31 godzin (czyli przemieszczać się z prędkością ok. 50 km/s).

5. Typowy renifer rozwija nie więcej niż 30 km/h. Brak danych dotyczących szybkości latających reniferów.


patrz j.w.

6. Ładowność sań. Zakładając, że przeciętny prezent waży około 1 kg, sanie musiałyby mieć ładowność supertankowca (ok. 321 000 ton). Tymczasem zwykły renifer ma "uciąg" rzędu 600 kg.

7. Zakładając, że renifery latające mają większy udźwig - to i tak potrzeba co najmniej 200 000 reniferów.


Mikołaj posiada magiczny worek w którym przestrzeń zostaje zakrzywiona dzięki temu wszystkie prezenty zmieszczą się w worku, ponieważ prezenty znajdują się w 4 wymiarze waga prezentów nie ma znaczenia.

8. Statek o masie rzędu 320.000 ton, poruszający się z prędkością 50 km/s spaliłby się w atmosferze ziemi - chyba, że renifery są w stanie wypocić w ciągu sekundy energię rzędu 14,2 kwintylionów dżuli. Nie wspominając już o ogromnych turbulencjach powietrza i tzw. sonic boom (efekcie przekroczenia bariery dźwięku), których nikt nigdy nie zaobserwował. Wedle naszych obliczeń, taki pojazd powinien wyparować w ciągu 0,00426 sekundy od momentu startu.

9. Dodatkowo Mikołaj podlegałby zabójczemu przeciążeniu (przy starcie) rzędu 17 500 g. Zakładając, że Mikołaj waży około 125 kg, to przy takim przeciążeniu jego ciało ważyłoby ok. 2 150 000 kg.


Nie dotyczy patrz wyjaśnienia powyżej.

A dla tych co nadal nie są przekonani podaję link do bloga Pana Artura Andrusa

http://arturandrus.bloog.pl/d,,id,2680114,m,grudnia,r,2007,title,Swiety-Mikolaj-wez-pan-podolaj,index.html?ticaid=6596f
User avatar
cald dashew
Posts: 930
Joined: Tue Aug 29, 2006 9:23 pm
Location: Idioglosia

Postby cald dashew » Mon Mar 31, 2008 3:14 pm

Zima. Syn do Ojca:
- Tato a gdzie są bałwany latem
- Pracują u mnie w biurze - odpowiada ojciec

zabawne. :roll:
Image
Image
Image
User avatar
Quijo
Posts: 1376
Joined: Tue Jun 27, 2006 8:10 pm
Location: K A T O W I C E ST Dept
Contact:

Postby Quijo » Wed Apr 30, 2008 6:37 am

Pani w szkole nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem: "Matka jest tylko jedna". Na drugi dzień pani pyta się dzieci.
- No dzieci przeczytajcie co napisaliście - może zaczniemy od Małgosi.
- Mama jest kochająca przytula nas, układa do snu. Matka jest tylko jedna.
- Gosiu 5 siadaj. Teraz Pawełek
- Mam wyprowadza nas na spacery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna.
- Pawełku 5 siadaj.
Wreszcie Pani przepytała prawie całą klasę. Pozostał tylko Jasiu.
- Jasiu a ty, co napisałeś?
- W domu balanga,a wódka leje się litrami, goście rzygają na dywan.
Nagle wódka się skończyła, więc matka do mnie: Jasiek skocz do lodówki przynieś dwie wódki. Idę do kuchni, otwieram lodówkę i drę się z kuchni:
Matka! Jest tylko jedna!
Robert_
Posts: 215
Joined: Thu Aug 11, 2005 5:05 pm

Postby Robert_ » Mon May 12, 2008 6:44 pm

Image
Echo
Posts: 724
Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
Location: poland

Postby Echo » Thu Oct 23, 2008 8:20 pm

Byli sobie Każdy, Ktoś, Nikt i Ktokolwiek. Mieli Oni do wykonania ważne zadanie i Każdy był pewny, że Ktoś to zrobi. W zasadzie zadanie to mógł wykonać ktokolwiek, więc Nikt tego nie zrobił. Ktoś zdenerwował się z tego powodu, ponieważ było to przecież zadanie Każdego. Każdy myślał, że Ktokolwiek może to zrobić, ale Nikt nie zdawał sobie sprawy z tego, że Każdy postanowił tego nie robić. Skończyło się na tym, że Każdy winił Kogoś za to, że Nikt nie zrobił tego, co w końcu mógł przecież zrobić Ktokolwiek.


Nie pamiętam już, czy znalazłam to na tym, czy na innym forum, ale bardzo mi się podobało. ;)
User avatar
Zamia
Posts: 790
Joined: Tue Jan 09, 2007 9:38 pm

Postby Zamia » Thu Nov 06, 2008 5:08 pm

Sposób na kontrolę radarową

W razie zatrzymania z radarem:

Bardzo grzecznie zachowujemy się w stosunku do policjantów (zasada główna).

1. - prosimy o legalizację radaru (udajemy, że dokładnie czytamy, bo na 100% jest OK)

2. - zgłaszamy małą uwagę - "Panie Poruczniku (grzecznie - niezależnie od stopnia policjanci to lubią) - ta legalizacja jest jak najbardziej w porządku, dziękuje, ale prosiłbym jeszcze o pokazanie legalizacji na zasilanie przyrządu pomiarowego - dostrzegamy wielkie oczy "Pana Porucznika" - mówimy dalej:

- "Widzi Pan - zgodnie z Ustawą o Miarach i Wagach art 63, legalizacji podlega cały przyrząd pomiarowy, łącznie z zasilaniem, jeżeli nie pochodzi ono z sieci 230V. Proszę, więc o pokazanie legalizacji na akumulator i instalację elektryczną pojazdu Panów Policjantów.

- oczywiście taki dokument nie istnieje. - Sprawia trafia więc do Sądu Grodzkiego

3. - w tzw. międzyczasie piszemy do Głównego Urzędu Miar i Wag - pismo

"zapytanie", w którym prosimy o opinię czy zasilanie przyrządu pomiarowego (np. wagi) ma wpływ na wynik pomiaru. Dostajemy odpowiedź-

"oczywiście, że tak" oraz pouczenie, że: "jeżeli będziemy używali wagi elektronicznej "a wiec urządzenia pomiarowego", które ma legalizacje, natomiast bateria lub akumulator "legalizacji nie posiada" to nie tylko wynik pomiaru jest dotknięty wadliwością a więc niezgodny z prawem, ale i użytkownik posługujący się nie legalizowanym urządzeniem pomiarowym popełnia wykroczenie i podlega karze,

4. - na naszej sprawie pokazujemy odpowiedz z GUMiW i prosimy Wysoki Sąd by nie wymierzał kary grzywny "Panu Porucznikowi" za posługiwanie się urządzeniem pomiarowym, które nie posiada legalizacji

Czy to działa? Sprawdź sam!


A gdy już zejdą ci siniaki od pałek napisz do nas jak ci poszło! :wink:
User avatar
marol
Posts: 3728
Joined: Sun Jul 17, 2005 11:45 am
Location: Kraków, PL
Contact:

Postby marol » Thu Nov 06, 2008 5:12 pm

Fajne, ale niestety może być traktowane jedynie w kategoriach żartu :)
(SRVPRC)
Image
User avatar
Zamia
Posts: 790
Joined: Tue Jan 09, 2007 9:38 pm

Postby Zamia » Thu Nov 06, 2008 5:30 pm

marol wrote:Fajne, ale niestety może być traktowane jedynie w kategoriach żartu :)


Dlatego też zamieściłam w tym dziale a nie w "Sugestiach" :mrgreen:

Return to “Dyskusje niezwiązane z Cantr”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest