Nie chcę się wypowiadać jakoś kategorycznie. Jak wiadomo NZ jest sama w sobie dość kontrowersyjna i szukanie "wykładni" załatwia sprawę formalnie, choć niekoniecznie jest najlepsze dla gry. Ale szanuję przepis.
Ja jednak raczej widzę w tym wątku próbę odnalezienia "złotego środka". Powiem więc, co mnie się najbardziej podoba.
W przypadku
F. jest super, ludzie się sami dopasowują bardzo elastycznie.
To znaczy:
1. Obcokrajowiec gwiazdkuje po angielsku.
2. Mieszkańcy między sobą gwiazdkują po polsku.
3. Rozmawiając z obcokrajowcem albo wykonując czynności przeznaczone do oglądania głównie dla niego, gwiazdkują po angielsku.
3. Obcokrajowiec używa poznanych polskich słów i zwrotów miejscami, jednocześnie z ich angielskimi odpowiednikami w jednym zdaniu. Można od razu sprawdzić, czy wszystko dobrze wszyscy rozumiemy. I nauczyć się bez słownika (np. "Ja mam bawelna, cotton.").
4. Mieszkańcy analogicznie w rozmowie z nim używają polskich wypowiedzi z wtrąceniami poznanych słów i zdań po angielsku.
Wyniki są rewelacyjnie skuteczne, bo po pierwsze udaje nam się porozumieć, a po drugie jest bardzo zabawnie, bo te próby są pomysłowe dość.
Naprawdę do tego stopnia, że myślałem, że obie strony tylko udają.
Natomiast opisany w tym wątku przypadek
S. był dla mnie trochę taki.. profesjonalny i "zimny". Gratulacje dla gracza postaci gwiazdkującej dwujęzycznie. Pewnie to wyczerpujące trochę. Doceniam ilość pracy przy pisaniu. Natomiast kiedy polskie postacie zaczynają pisać w gwiazdkach złożone opisy wyłącznie nienaganną i rozbudowaną angielszczyzną, wtedy mam wrażenie, że pozostali polscy gracze jakby wycofują się z tej rozmowy. Powody mogą być różne: nie wszystko rozumieją / rozumieją, ale nie umieją tak samo pięknie, więc ich to krępuje / nie nadążają / wolą odgrywanie po polsku w polskiej strefie / inne.
I gra trochę wówczas "siada".
Tak, jak powiedziałem, nie chodzi mi o aspekt "prawny". Tu podobno wszystko jest ok i zgodnie z NZ. Chodzi o aspekt przyjemnej i zabawnej gry. Bardziej podoba mi się "nieprofesjonalny" wariant dogadywania się na chybił trafił, z tłumaczeniem sobie nawzajem.
Jeszcze raz ogromne, ogromne gratulacje i słowa podziwu dla gracza
Sancheza, jeżeli gra postacią
F. Wciąż jeszcze nie mogę uwierzyć w ten talent do polskiego języka. Niesamowite.

[*]...