Prania cechowickich brudow ciag dalszy.
Moderators: Public Relations Department, Players Department
-
- Posts: 305
- Joined: Sat Aug 04, 2007 12:18 pm
Czyli należałoby zamknąć temat o martwych postaciach (moze wpłynąć na fabułę), zakazać ujawniania swoich postaci (też moze wpłynąć! a jakże!) i generalnie zakazać jakichkolwiek dyskusji o grze, bo może wpłynąć na fabułę. Do tych tematów też mozna dowalić argumentację, że 'jak nie mają tam' (przy tej, znające tego, czy co tam chcecie) postaci, to też nie powinno to go interesować. Więc argumenty o 'wpływaniu na fabułę' i 'co to kogo obchodzi' można włożyć między bajki.
Robienie dookoła czegokolwiek tajemnicy i dawanie cokolwiek 'dziwnych' argumentów powoduje tylko większe zainteresowanie tajemnicą i jest wodą na młyn teorii nieprzychylnych uczestnikom.
Robienie dookoła czegokolwiek tajemnicy i dawanie cokolwiek 'dziwnych' argumentów powoduje tylko większe zainteresowanie tajemnicą i jest wodą na młyn teorii nieprzychylnych uczestnikom.
Czy nie uważasz, że na 15 twoich postaci chociaż część mogłaby nie biegać z kuszami, żelaznymi tarczami i konopnymi ciuchami, tylko czymś bardziej oryginalnym?
- w.w.g.d.w
- Posts: 1356
- Joined: Sun Oct 02, 2005 4:46 pm
gawi wrote:Było dawno ale wiele postaci o tym wie..i by mogło wpłynąc na fabułe .. a jeśli Ciebie interesuje .. znaczy Twoja postac to niech się dowiaduje w grze..mnie wtedy jeszcze nie było i intryguja mnie tamte wydarzenia ale jestem za tym by rozmowy takiej nie było na forum.
Mojej postaci to nie interesuje ale mnie jako Graczowi jak najbardziej.Naucz się rozgraniczać te sprawy bo takie podejście może przejść na inne dziedziny życia a to nie jest dobre.
- gawi
- Posts: 1045
- Joined: Thu Mar 08, 2007 2:42 pm
- Location: Poland, Poznan
w.w.g.d.w wrote:gawi wrote:Było dawno ale wiele postaci o tym wie..i by mogło wpłynąc na fabułe .. a jeśli Ciebie interesuje .. znaczy Twoja postac to niech się dowiaduje w grze..mnie wtedy jeszcze nie było i intryguja mnie tamte wydarzenia ale jestem za tym by rozmowy takiej nie było na forum.
Mojej postaci to nie interesuje ale mnie jako Graczowi jak najbardziej.Naucz się rozgraniczać te sprawy bo takie podejście może przejść na inne dziedziny życia a to nie jest dobre.
JEst rozgraniczenie ..dlaczego ma mnie cos interesować jako gracza .. wiecej niz jest to napisane na forum a wiem ze gdzies sa rozwazania o tamtych wydarzeniach... akurat mnie by to wogóle nie interesowało.. gdyby moje postacie nie miały z tym styczności..ale poniewaz miały .. i jedna wie bardzio wiele na ten temat gdyz czytala notatki.. a druga wie troche miej z opowiesci.. i ja akurat u mnie jest rozgraniczenie miedzy mną a postacią... a ze ty prowadzisz postac .. i jesli ja to interesuje to momentalnie tez Ciebie to interesuje .. bo ty jestes postacia .. ona za to nie jest toba..
[img]http://img338.imageshack.us/img338/3060/swiniajj0.gif[/img]
http://gawi.posadzdrzewo.pl
http://gawi.posadzdrzewo.pl
- Maxthon
- Posts: 278
- Joined: Sun Feb 19, 2006 10:19 am
- Location: Polska
Moje postacie też nie miały z tym nic wspólnego, ale znajdowały w różnych miejscach Cantryjskiego świata notatki o tych wydarzeniach....
I chyba tak powinno zostać. Po co na forum komentować takie rzeczy? Przecież wiadomo jak to się skończy, zaraz się zaczną oskarżenia, kłótnie i niemiła atmosfera. Po co to nam? Jeśli któraś z waszych postaci ma nieodpartą chęć opowiedzenia swojej wersji nie ma problemu niech pisze i wysyła notatki w świat, a może niech bierze nadajnik w łapy i wysyła swoje opowieści w eter przez radio? Wtedy duża część cantryjskiej społeczności się o tym dowie.....
Po co do tego mieszać forum?
I chyba tak powinno zostać. Po co na forum komentować takie rzeczy? Przecież wiadomo jak to się skończy, zaraz się zaczną oskarżenia, kłótnie i niemiła atmosfera. Po co to nam? Jeśli któraś z waszych postaci ma nieodpartą chęć opowiedzenia swojej wersji nie ma problemu niech pisze i wysyła notatki w świat, a może niech bierze nadajnik w łapy i wysyła swoje opowieści w eter przez radio? Wtedy duża część cantryjskiej społeczności się o tym dowie.....
Po co do tego mieszać forum?
- Luke
- Posts: 410
- Joined: Sun Sep 16, 2007 10:05 pm
- Location: Wroclaw, Poland
Marna prowokacja, pikolo.pikolo wrote:Robienie dookoła czegokolwiek tajemnicy i dawanie cokolwiek 'dziwnych' argumentów powoduje tylko większe zainteresowanie tajemnicą i jest wodą na młyn teorii nieprzychylnych uczestnikom.
Pogódź się z tym, że Twoja ciekawość ooc nie zostanie zaspokojona i tyle.

Ponieważ nie masz tam postaci, więc sprawa Cię nie dotyczy, a to oznacza, że jedynym motywem drążenia tematu jest Twoja ciekawość. I, jak to często bywa, ciekawość to pierwszy stopień do piekła.

-
- Posts: 305
- Joined: Sat Aug 04, 2007 12:18 pm
No więc wyjaśnij mi, dlaczego można opowiadać o bandzie Marka Twaina, zmarłych postaciach, i o tym, co nasze żyjące postacie robią? To nie jest wpłynięciem na fabułę? Czy może jednak chodzi o coś innego, bo raczej wątpię, żeby troska o fabułę tutaj się przejawiała-w zabranianiu opowiadania o konflikcie w Cechowie?
Czy nie uważasz, że na 15 twoich postaci chociaż część mogłaby nie biegać z kuszami, żelaznymi tarczami i konopnymi ciuchami, tylko czymś bardziej oryginalnym?
- Ula
- Posts: 1042
- Joined: Thu Mar 23, 2006 3:17 pm
Jest zabronione, pikolo? A widzisz gdzieś oficjalny zakaz?
Tyle tylko, że jakoś nie widzę chętnych do rozmowy na ten temat. Pewnie dlatego, że wielu graczy biorących udział w tamtych wydarzeniach ma odruch wymiotny, gdy słyszy o tymże konflikcie - sprawa była i jest kontrowersyjna, została wielokrotnie poruszona na forum i to w mało elegancki sposób.
Poza tym, tak jak już pisał m. in. Leming - część graczy woli się dowiadywać prawdy (o ile obiektywna w ogóle istnieje) w grze.
Tyle tylko, że jakoś nie widzę chętnych do rozmowy na ten temat. Pewnie dlatego, że wielu graczy biorących udział w tamtych wydarzeniach ma odruch wymiotny, gdy słyszy o tymże konflikcie - sprawa była i jest kontrowersyjna, została wielokrotnie poruszona na forum i to w mało elegancki sposób.
Poza tym, tak jak już pisał m. in. Leming - część graczy woli się dowiadywać prawdy (o ile obiektywna w ogóle istnieje) w grze.

-
- Posts: 305
- Joined: Sat Aug 04, 2007 12:18 pm
@Ula:
No, zabronione nie jest, ale jakakolwiek wzmianka spotyka się z 'delikatną' sugestią, żeby tematu nie drążyć. Sprawa ta z bliżej nieokreślonego powodu wywołuje 'odruch wymiotny' u wielu graczy, niestety, zamiast nam to powiedzieć kręcą coś o dobru fabuły. Więc jak to w końcu jest? *wykwita mu ironiczny uśmieszek*
No, zabronione nie jest, ale jakakolwiek wzmianka spotyka się z 'delikatną' sugestią, żeby tematu nie drążyć. Sprawa ta z bliżej nieokreślonego powodu wywołuje 'odruch wymiotny' u wielu graczy, niestety, zamiast nam to powiedzieć kręcą coś o dobru fabuły. Więc jak to w końcu jest? *wykwita mu ironiczny uśmieszek*
Czy nie uważasz, że na 15 twoich postaci chociaż część mogłaby nie biegać z kuszami, żelaznymi tarczami i konopnymi ciuchami, tylko czymś bardziej oryginalnym?
- Ula
- Posts: 1042
- Joined: Thu Mar 23, 2006 3:17 pm
No spisek, pikolo, po prostu spisek. Gratuluję wykrycia!
Nie wiem dlaczego sugerujesz, że gracze "kręcą".
Z tego co kojarzę, Ci, którzy mieli postacie zaangażowane w konflikt, nie zabierali głosu w tej dyskusji (oprócz nemo49 i Regisa).
Reszta mówiła o tym, że woli takich rzeczy dowiadywać się w grze i nie czytać o nich na forum - po to, żeby lepiej się bawić i samemu odkrywać jak było. Bez podejrzeń o potencjalne wpływy OOC i inne takie. Ja to w zupełności rozumiem... i nie widzę żadnego drugiego dna.

Nie wiem dlaczego sugerujesz, że gracze "kręcą".
Z tego co kojarzę, Ci, którzy mieli postacie zaangażowane w konflikt, nie zabierali głosu w tej dyskusji (oprócz nemo49 i Regisa).
Reszta mówiła o tym, że woli takich rzeczy dowiadywać się w grze i nie czytać o nich na forum - po to, żeby lepiej się bawić i samemu odkrywać jak było. Bez podejrzeń o potencjalne wpływy OOC i inne takie. Ja to w zupełności rozumiem... i nie widzę żadnego drugiego dna.

- Izabela
- Posts: 184
- Joined: Sat Oct 22, 2005 3:32 pm
- Location: Portugal
Ula ma racje.
Tak sie sklada, iz jedna z moich postaci ze starego konta brala udzial w tym konflikcie jako jedna z sil sprawczych i rzeczywiscie, samo wspomnienie nie budzi we mnie milych odruchow
Zbyt wiele w tym konflikcie znaczyly sprawy zdecydowanie rozgrywajace sie poza gra. Wlasnie dlatego niedobrze chyba byloby to odgrzewac. Popelnialismy bledy. Po co do tego wracac?
Do Nemo: chcesz rozgrzebywac sprawe, w ktorej jedna twoja postac byla strona, a druga sedzia? Naprawde chcesz?
Tak sie sklada, iz jedna z moich postaci ze starego konta brala udzial w tym konflikcie jako jedna z sil sprawczych i rzeczywiscie, samo wspomnienie nie budzi we mnie milych odruchow
Zbyt wiele w tym konflikcie znaczyly sprawy zdecydowanie rozgrywajace sie poza gra. Wlasnie dlatego niedobrze chyba byloby to odgrzewac. Popelnialismy bledy. Po co do tego wracac?
Do Nemo: chcesz rozgrzebywac sprawe, w ktorej jedna twoja postac byla strona, a druga sedzia? Naprawde chcesz?
I'm not anti-social; I'm just not user friendly.
-
- Posts: 566
- Joined: Fri Aug 05, 2005 5:49 pm
Izabela wrote:Ula ma racje.
Zbyt wiele w tym konflikcie znaczyly sprawy zdecydowanie rozgrywajace sie poza gra. Wlasnie dlatego niedobrze chyba byloby to odgrzewac. Popelnialismy bledy. Po co do tego wracac?
Do Nemo: chcesz rozgrzebywac sprawe, w ktorej jedna twoja postac byla strona, a druga sedzia? Naprawde chcesz?
Po tym jak zareagował Regis uznałem swoje pytanie za niebyłe i zamilkłem. Ale Twojego ostatniego zdania nie rozumiem , nie wiem co insynuujesz i jestem zmuszony sie wypowiedzieć . W konflikcie miałem zaangażowaną tylko jedną postać -Bjotę. W sprawie drugiej postaci czyli Bernika dostałem polecenie PD zabraniające włączenia go do konfliktu. I to był ostatni raz kiedy posłuchałem PD, do dzisiaj tego żałuję bo była szansa na załagodzenie przez niego konfliktu. W tej sprawie to głownie PD popełniło błędy . Wydając polecenia mnie oraz blokując konta Wojda i Gnoma. I tego dotyczyło moje trzecie pytanie- czy można już rzeczowo o tym rozmawiać. Bo to jest to drugie dno którego jak twierdzi Ula nie było....
- Izabela
- Posts: 184
- Joined: Sat Oct 22, 2005 3:32 pm
- Location: Portugal
Nieprawda. Nie zastosowales sie. Jak zreszta zazwyczaj - nigdy i do niczego. Zawsze - oczywiscie slusznie, patrzac na zycie twoich postaci - nie stosowales sie, bo byles w zasadzie ponad prawem. Nie wiem, skad to wynikalo. Czy z twojego stazu, czy z wieku, ktory niektorych oniesmielal - fakt, ze byles czesto traktowany "rowniej" a nie rowno.
Ale wowczas jeden czlowiek nie zglupial: Marol. To on przywrocil proporcje i chwala mu za to, choc i ja - slusznie - oberwalam. Spytaj innych uczestnikow. Kildara- nie sklamie, WojDa - tez nie skreci nic; moze nawet Gnoma - choc ten pewnie sklamie w polowie; Cantryjczyka - tez powie jak bylo. Kogo jeszcze? Moze Laure?
Nie ruszaj czegos, w stosunku do czego nie byles czysty. Nikt chyba nie byl, ale ty stosunkowo najmniej.
Ale wowczas jeden czlowiek nie zglupial: Marol. To on przywrocil proporcje i chwala mu za to, choc i ja - slusznie - oberwalam. Spytaj innych uczestnikow. Kildara- nie sklamie, WojDa - tez nie skreci nic; moze nawet Gnoma - choc ten pewnie sklamie w polowie; Cantryjczyka - tez powie jak bylo. Kogo jeszcze? Moze Laure?
Nie ruszaj czegos, w stosunku do czego nie byles czysty. Nikt chyba nie byl, ale ty stosunkowo najmniej.
I'm not anti-social; I'm just not user friendly.
- Ula
- Posts: 1042
- Joined: Thu Mar 23, 2006 3:17 pm
Wyjaśniam - brak "drugiego dna" w moim poście dotyczył wypowiedzi graczy niezaangażowanych w konflikt, czy też młodszych stażem, którzy również nie mają ochoty na poszerzenie swojej wiedzy na temat via forum.
Gdy cały ten bałagan miał miejsce dopiero zaczynałam grać w Cantr i szczęśliwie moje postacie znajdowały się daleko od wyspy D*. Za to miałam "przyjemność" czytać pyskówki i wzajemne oskarżenia na forum. I tu, oczywiście, na pewno było drugie dno, a może nawet i siódme - dla każdej strony inne. A lektura tych wszystkich śmieci sama w sobie wystarczała, by skutecznie obrzydzić grę wszystkim. Tylko o to mi chodziło, o nic więcej. W resztę nie wnikam.
EOT z mojej strony.
Gdy cały ten bałagan miał miejsce dopiero zaczynałam grać w Cantr i szczęśliwie moje postacie znajdowały się daleko od wyspy D*. Za to miałam "przyjemność" czytać pyskówki i wzajemne oskarżenia na forum. I tu, oczywiście, na pewno było drugie dno, a może nawet i siódme - dla każdej strony inne. A lektura tych wszystkich śmieci sama w sobie wystarczała, by skutecznie obrzydzić grę wszystkim. Tylko o to mi chodziło, o nic więcej. W resztę nie wnikam.
EOT z mojej strony.

-
- Posts: 566
- Joined: Fri Aug 05, 2005 5:49 pm
Izabela wrote:Nieprawda. Nie zastosowales sie.
Nie ruszaj czegos, w stosunku do czego nie byles czysty. Nikt chyba nie byl, ale ty stosunkowo najmniej.
Zastosowałem się więc wychodzi na to że nie masz pojęcia o pewnych sprawach albo świadomie łżesz. Berenika który przebywał w Leśnej Osadzie nie wprowadziłem do Cechowic pomimo że wzywał go tam Yarpen i wielu ludzi domagało sie żeby tam się udał. Tak byłem wkurzony poleceniem Marola że nadawałem do tych ludzi otwartym tekstem :
1588-0.15: Widzisz jak Benedykt Kant opuszcza centralny obszar Lesna Osada, wchodząc do Ben LO 0001 1444.
1588-0.16: Benedykt Kant mówi do Ciebie: "Wskakuj Berenik... mozemy jechac *usmiecha sie*"
1588-0.16: Mówisz do Benedykt Kant: "OOC- odgrazaja sie ze mi zablokuja konto jak to zrobie. Jestem w kropce"
Jak chcesz jeszcze coś wyjaśnić Izabelo to przejdźmy na PM bo ta sprawa naprawdę już nikogo na forum nie obchodzi i tylko je zaśmiecamy

- Izabela
- Posts: 184
- Joined: Sat Oct 22, 2005 3:32 pm
- Location: Portugal
Ani nie chcialam wyjasnic, ani wracac. Ja tylko chcialam pokazac ci bezzasadnosc pewnych twoich pomyslow. Tyle. I jeszcze jedno, ja naprawde ciesze sie, ze nie ma cie juz w grze. I ze w niej zostali ci, ktorzy kiedys z toba walczyli. Ciesze sie, bo byles nieuczciwy, bo byles - w swoim pojeciu - nietykalny. Ciesze, sie ze juz cie nie ma, Nemo.
I'm not anti-social; I'm just not user friendly.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest