
Jak on/ona mnie wkurza...
Moderators: Public Relations Department, Players Department
-
- Posts: 728
- Joined: Sat Dec 03, 2005 7:30 pm
-
- Posts: 111
- Joined: Sun Dec 03, 2006 3:35 pm
- Location: Warszawa, PL
Zgadzam się z Laurą. Kobieta powinna poszukać sobie nowego partnera natychmiast, jak sie tylko zorientuje, że poprzedni umarł. *mruga* A tak na poważnie to cukierkowość tych cantryjskich związków jest trochę nudna. Gdzie kłótnie kochanków, gdzie zdrady? Łatwość podjęcia decyzji "już cię nie kocham, odchodzę brukowaną drogą w kierunku północnym" sprawia, że związki te przypominają pierwsze miłości nastolatków. Jedna z moich postaci podejrzewa co prawda swoją partnerkę o romans "na boku", ale to kropla w morzu potrzeb.
- Elm0
- Posts: 1325
- Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm
Nie zawsze, nie zawsze... czasami zdarzają się związki dojrzałe. Ale nie myśleć że małżeństwo = taki związek. Pewna szczęśliwa mężatka przed zawarciem swojego związku podrywała wszystko co się rusza...
Widać gracz sobie założył...

I don't know but I've been told,
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
- Leming
- Posts: 657
- Joined: Thu Mar 15, 2007 1:08 pm
Ja tam jakoś nie widzę ani problemu mdłych związków, ani takich wdów (czy wdowców), co by się natychmiast spieszyli na tamten świat po śmierci małżonków. Na nudę w tym kontekście też nie narzekam.
Naprawdę dużo bardziej wkurza mnie niepiśmienność niektórych graczy i drastyczna niestaranność ich wypowiedzi. Ale to akurat mało oryginalne - zdaje się, że sporo jest takich, co ich to wkurza.
Naprawdę dużo bardziej wkurza mnie niepiśmienność niektórych graczy i drastyczna niestaranność ich wypowiedzi. Ale to akurat mało oryginalne - zdaje się, że sporo jest takich, co ich to wkurza.
- 2rf
- Posts: 95
- Joined: Tue Mar 20, 2007 4:27 pm
- Location: Poland/Lublin/BialaPodlaska
-
- Posts: 1536
- Joined: Fri Mar 10, 2006 7:58 am
- Location: Wonderland
mnie się ostatnio spodobało to gdy piszą niechlujnie. Właściwie także zaczynam tak pisać
Najlepsze forum ezoteryczne na świecie.
-
- Posts: 665
- Joined: Wed Dec 20, 2006 6:31 pm
- Leming
- Posts: 657
- Joined: Thu Mar 15, 2007 1:08 pm
Ale to bynajmniej nie chodzi o epopeje - kwestia dostosowania stylu wypowiedzi do odgrywanej postaci to zupełnie inna historia i chylę czoła przed każdym, kto prowadzi postać w ogóle próbującą mieć jakiś styl.
Chodzi o braki spacji tam, gdzie być powinny, spacje tam, gdzie ich być nie powinno, czyli na przykład w środku wyrazu, którego kawałek dla urozmaicenia chyba łączy się z kawałkiem innego wyrazu, mnóstwo literówek (podkreślam: mnóstwo, o pojedyncze mi nie chodzi), poprzestawiany szyk, że o braku znaków przestankowych w ogóle nie wspomnę. O te wszystkie wypowiedzi, co trzeba dwa razy przeczytać, zanim się człowiek domyśli, o co delikwentowi może chodzić. ZGROZA. Mnie to po prostu BOLI! I tyle.
Chodzi o braki spacji tam, gdzie być powinny, spacje tam, gdzie ich być nie powinno, czyli na przykład w środku wyrazu, którego kawałek dla urozmaicenia chyba łączy się z kawałkiem innego wyrazu, mnóstwo literówek (podkreślam: mnóstwo, o pojedyncze mi nie chodzi), poprzestawiany szyk, że o braku znaków przestankowych w ogóle nie wspomnę. O te wszystkie wypowiedzi, co trzeba dwa razy przeczytać, zanim się człowiek domyśli, o co delikwentowi może chodzić. ZGROZA. Mnie to po prostu BOLI! I tyle.
-
- Posts: 515
- Joined: Mon Oct 23, 2006 12:11 pm
-
- Posts: 665
- Joined: Wed Dec 20, 2006 6:31 pm
-
- Posts: 724
- Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
- Location: poland
Sama robię czasami mnóstwo błędów i to takie, które nie wiem skąd się biorą i dlaczego właśnie wtedy, kiedy w żadnym wypadku nie powinnam na nie sobie pozwolić.
Może to i źle, że przestałam być wymagająca w stosunku do siebie i tym samym do innych. Jednak styl wymowy, bogactwo słownika dają nam jakiś obraz rozmówcy. Traktuję błędy jako pewną „ułomność” osoby, z którą rozmawiam, bądź moją własną.
Przynajmniej jedna, dodatkowa wskazówka dla wyobraźni.
Eresan, a Twoje podejście bardzo mi się podoba

Może to i źle, że przestałam być wymagająca w stosunku do siebie i tym samym do innych. Jednak styl wymowy, bogactwo słownika dają nam jakiś obraz rozmówcy. Traktuję błędy jako pewną „ułomność” osoby, z którą rozmawiam, bądź moją własną.
Przynajmniej jedna, dodatkowa wskazówka dla wyobraźni.

Eresan, a Twoje podejście bardzo mi się podoba

- Averus Wolfmaster
- Posts: 473
- Joined: Mon Jul 11, 2005 8:23 pm
- Location: Torun (Thorn)
Wszelkie zboczenia na tle ortograficznym - bolą.
Co do stylu wypowiedzi...
Zawsze denerwował mnie nawet brak kropki w trzykropku, lub ich nadmiar, to samo ze znakami zapytania - albo jeden albo trzy, dwa to jakies zboczenie z gadu-gadu. Jest wiele rzeczy za które mozna mi podpasc i stracic czesc szacunku postaci. Oczywiscie sa osoby, ktore pisza jak piszą ( tj. nie idealnie, ale nie tragicznie ) i odgrywaja swietnie, ale to zawsze jakaś kropla, a nawet kilka w misce ( miseczce własciwie, nawet szklance, tak powiedzmy filiżance, jakieś... bo, ja wiem, nie -wlasciwie to w łyżeczce, ehe - kropla w łyżeczce, znaczy sie kilka kropel ).
Tak czy owak kończąc przydługi wywód, u mnie sporą wartość ma styl wypowiedzi, tymbardziej szanuje tych którzy ten styl mają i staram się sam nie 'popelniac' zadnych literówek.
Co do stylu wypowiedzi...
Zawsze denerwował mnie nawet brak kropki w trzykropku, lub ich nadmiar, to samo ze znakami zapytania - albo jeden albo trzy, dwa to jakies zboczenie z gadu-gadu. Jest wiele rzeczy za które mozna mi podpasc i stracic czesc szacunku postaci. Oczywiscie sa osoby, ktore pisza jak piszą ( tj. nie idealnie, ale nie tragicznie ) i odgrywaja swietnie, ale to zawsze jakaś kropla, a nawet kilka w misce ( miseczce własciwie, nawet szklance, tak powiedzmy filiżance, jakieś... bo, ja wiem, nie -wlasciwie to w łyżeczce, ehe - kropla w łyżeczce, znaczy sie kilka kropel ).
Tak czy owak kończąc przydługi wywód, u mnie sporą wartość ma styl wypowiedzi, tymbardziej szanuje tych którzy ten styl mają i staram się sam nie 'popelniac' zadnych literówek.
- Mattan
- Posts: 1081
- Joined: Wed Jul 26, 2006 9:09 am
- Location: Poznan
Averus Wolfmaster wrote:Wszelkie zboczenia na tle ortograficznym - bolą.
Co do stylu wypowiedzi...
Zawsze denerwował mnie nawet brak kropki w trzykropku, lub ich nadmiar, to samo ze znakami zapytania - albo jeden albo trzy, dwa to jakies zboczenie z gadu-gadu. Jest wiele rzeczy za które mozna mi podpasc i stracic czesc szacunku postaci. Oczywiscie sa osoby, ktore pisza jak piszą ( tj. nie idealnie, ale nie tragicznie ) i odgrywaja swietnie, ale to zawsze jakaś kropla, a nawet kilka w misce ( miseczce własciwie, nawet szklance, tak powiedzmy filiżance, jakieś... bo, ja wiem, nie -wlasciwie to w łyżeczce, ehe - kropla w łyżeczce, znaczy sie kilka kropel ).
Tak czy owak kończąc przydługi wywód, u mnie sporą wartość ma styl wypowiedzi, tymbardziej szanuje tych którzy ten styl mają i staram się sam nie 'popelniac' zadnych literówek.
- bast
- Posts: 342
- Joined: Wed Jun 07, 2006 9:03 pm
- 2rf
- Posts: 95
- Joined: Tue Mar 20, 2007 4:27 pm
- Location: Poland/Lublin/BialaPodlaska
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest