A teraz spojrzcie na mapy, ci ktorzy moga, i zobaczcie ile procentowo powiekszyla polska strefa po rozproszeniu ludzi na kontynencie. Tam laduje w dziczy wiele mlodych postaci. Ale nikt ich stamtad nie zabierze, nie teleportuje, nie zabije. Istnieja tam miasteczka, osady, wspaniale. Kontynent jest juz oficjalnie w polskiej strefie i powoduje takie rozproszenie polskich postaci, ze wszedzie jest mniej ciekawie, mniej ekscytujaco, moze sie wywiazac mniej rozmow, sojuszow, konfliktow, milosci, przyjazni, walk, marzen. Jednym z wyjsc jest rekrutacja nowych graczy, w duzej ilosci.
Natomiast to co ja proponuje, to proba zlagodzenia zjawiska na przyszlosc, bo na to co sie stalo juz duzo nie poradzimy (nie bedziemy postaci wybierac i przenosic

Lokacji jest wiecej niz postaci. Ostatecznie kazdy moze znalezc sobie puste miejsce tylko dla siebie, moze nawet jakies ruiny pelne budynkow, surowcow, mozliwosci. Skonczy sie na tym, ze na starych wyspach bedzie sie jezdzic limuzynami, w jedwabiach, po wymarlych miastach.A newspawnom bedzie sie dawac stalowa bron i pojazdy za to tylko ze sa. A na nowych wyspach bedzie zbieranina wedrowcow z koscianymi dzidami ubranych w skory, ktorzy nawet nie zdolaja sie zejsc w kilka osob by zorganizowac sie w minispolecznosc.
Jesli nie mozna zapelnic tlumami calego dostepnego obszaru, a do tego prowadzi obecny system, to niech to beda chocby osrodki cywilizacji z zorganizowanymi ludzmi w miastach, jako oazy w dziczy. A nie wszedzie dzicz z sporadycznie rozrzuconymi ludzmi. Oczywiscie to wyolbrzymienie, ale nie wiem czy polska strefa wytrzyma ralsze "rozcieńczanie".
Aha, ewentualne zmiany nie zmienia tego zjawiska, jedynie moga go spowolnic. Mlodziency nadal beda sie pojawiac losowo, na dowolnej z wysp/kontynentow gdzie sa inne postacie. Ale bedzie wieksza szansa ze pojawia sie w troszke wiekszej spolecznosci gdzie sa starsze osoby, gdzie beda mialy dobry start. A dwudzistolatkowie co po urodzeniu uciekaja na oslep w losowym kierunku i umieraja po kilku latach, nie sprowadza tak czesto swoja obcnoscia w nieznane miejsce zupelnie zagubionych nowicjuszy.
Im dluzej postac zyje, tym wieksza szansa na to ze znajduje sie w ciekawym miejscu i nie umrze wkrotce glupio. W takich miejscach gdzie spedzaja czas postacie nieco starsze powinni sie pojawiac czesciej mlodzi niz w innych miejscach. A wszystkie postacie sie starzeja, wystarczy przezyc odpowiednio dlugo by miec coraz wiekszy wplyw na przywolywanie nowych. To wlasnie bylyby korzysci wplywu wieku na zdolnosc reprodukcji.