Tutaj ujawniamy swoje postacie

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
Artur
Posts: 1326
Joined: Tue Feb 07, 2006 8:48 am
Location: The Glow

Postby Artur » Wed Mar 21, 2007 9:40 am

nie spamujcie, jak ujawniacie to ujawniajcie... chociaz z opisem jakims...
User avatar
Mattan
Posts: 1081
Joined: Wed Jul 26, 2006 9:09 am
Location: Poznan

Postby Mattan » Wed Mar 21, 2007 10:49 am

MdMMsMTDMMnłMM 8)
User avatar
Atavi
Posts: 16
Joined: Tue Aug 10, 2004 12:08 pm
Location: Poland,

Postby Atavi » Wed Mar 21, 2007 10:49 am

Ogamon w Gumisowym Lesie - juz tam na stale zostanie. Kontakty z Karolina

Waleroj w Tinwood - nie wiadomo co zrobi, chyba reszte zycia poswieci na budowe lukow, brak dostepu do zelaza. Ostatnio zalozyl nowe terytorium lowieckie, chyba bedzie organizowal masowe polowania. Prawdopodobnie wkrotce zdziczeje.

Olg z Kannabi - pracowal dla miasta przez dlugi czas , a teraz sie pałęta, chyba zacznie cos robic na wlasna reke.

Helios we Vlyryan - siedzi w duzym miescie i probuje otworzyc swoj zaklad broni , ale czuje sie troche ignorowany :)

Tertulis - zmierza do Bojholmu

i jeszcze 10 innych. :D
User avatar
Gulczak
Posts: 513
Joined: Thu Mar 30, 2006 1:40 pm
Contact:

Postby Gulczak » Wed Mar 21, 2007 1:36 pm

Upłyneło sporo czasu odkąd zalogwałem się do Cantra ostatni raz, dlatego napisze nekrolog moim posiaciom. Konto niestety zostało już usunięte. To może zaczniemy tak, jak wyglądało to w "orginale":
-Gulczak (Jak to Gulczak, nic nadzwyczajnego)
-Romulus Sprawiedliwy (Narobił sporo zamieszania swego czasu, niestety nie starczyło mi sił by wykreować z niego bohatera Wardzingów)
-Romus (śmierć Eveline go podłamała, już nie miałem pomysłu jak dalej nim grać...)
-Romuello (kompletny niewypał. Miał być nadpobudliwy, wprowadzać zamęt i taki wyszedł. Zagubił się pod koniec...)
-Zygfryd (Namiestnik z Przylądku Urodzaju. Nie starczyło mu sił na władanie tym miejscem o ogromnym potencjale...)
-Pom Arańcz (liryk-poeta. Chciał uprawiać sztukę, pisząc coraz to nowe opowiadania i wiersze. Ale ludzie mu nieprzyjaźni prześladowali go. Chociaż swoją twórczością obrażał złego Czarnoksiężnika ;) )
-Rotgier (miał wielkie plany, niestety jego właścicielowi zabrakło sił)

To wszystkie postacie które zapamiętałem.
Bo mnie na uśmiech zawsze stać
Nie lubię życia brać
Zbyt serio, serio zbyt
Bo ja na przekór wszystkim tym
Co zasmucają świat, uśmiecham się przez łzy!
User avatar
CzerwonyMag
Posts: 508
Joined: Sun Jan 29, 2006 6:33 pm
Location: Kraków/Cracow

Postby CzerwonyMag » Thu Mar 22, 2007 12:42 am

To ja z nutką samokrytycyzmu:
Jack Willow - angielski serw co nikogo nie obchodzi
A*R*,S* W* - o kim wiadomo że jest mój a dużo sypia. No dobra... Bojving. Wystarczy?
G*A*-stracił sens życia, siedzi i smęci. Poczytajcie uważnie posty i jeśli go znacie to już wiecie że mój ;)
J*Q*-niby władca bez władzy i terenu na którym sprawuje władzę
G*- taki se żeglarz co śpi więcej niż pływa
X*- nibybard co śpi jeszcze więcej niż G* (do Elmo: naprawdę dłużej niż mój G* ;)
M- najbardziej udana postać z BP ino czasu ostatnio brakuje by się bardziej zaangażować.

Wszystkich, których moja senność zawiodła/zawodzi nadal proszę o cierpliwość- 2 m-ce i będzie po maturze ;) Wtedy sobie odbijemy. Na pewno nie będę kasował postaci. Mimo iż chciałem i już pisałem do PD, ale na szczęście mi się komp wisnął. Zostałyby tulko te moje postaci które wymieniono jako te których właścicil nie może nacisnąć krzyżyka :P
"ImageCzlonek Federacji RP - odgrywaj z nami"

Image
stroz
Posts: 18
Joined: Fri Jan 12, 2007 9:06 pm

Postby stroz » Thu Mar 22, 2007 12:00 pm

M* No wiesz... jak nie masz czasu w BP to mozesz zawsze powierzyc zwierzchnictwo jakiejs mlodej ambitnej osobie...
User avatar
Crey
Posts: 11
Joined: Mon Jan 15, 2007 3:29 pm

Postby Crey » Thu Mar 22, 2007 3:50 pm

M* lepiej, zeby wszystko trzymal w ryzach, nawet jak ma pospac to lepiej niech nie oddaje wladzy
User avatar
Elm0
Posts: 1325
Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm

Postby Elm0 » Thu Mar 22, 2007 3:59 pm

M* jest przesadnie ubóstwiany :D
I don't know but I've been told,
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
stroz
Posts: 18
Joined: Fri Jan 12, 2007 9:06 pm

Postby stroz » Thu Mar 22, 2007 10:48 pm

Nie lubie M*... ignoruje mlodych, ambitnych... a tak nie mozna... kazdy kiedys zaczynal prawda?
Eresan
Posts: 665
Joined: Wed Dec 20, 2006 6:31 pm

Postby Eresan » Thu Mar 22, 2007 10:53 pm

Nie zgadzam się. Nie ma ludzi niezastąpionych, ale w pewnym powiększeniu oczywiście, M* jest wyjątkiem od tej regóły :)

Do postu poniżej: A za co ja mam się obrażać? Każdy ma prawo do swojego zdania. Ja bez M* i A* (może jeszcze jednej-dwuch osób), nie wyobrażam sobie by owe miejsce przetrwało miesiąc...

Pozdrawiam.
Last edited by Eresan on Thu Mar 22, 2007 11:01 pm, edited 2 times in total.
User avatar
Elm0
Posts: 1325
Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm

Postby Elm0 » Thu Mar 22, 2007 10:56 pm

Bez obrazy Eresan ale bullshit.
Jedynym niezastąpionym człowiekiem był Kleofas. Bez niego WMPV straciło duszę.
I don't know but I've been told,
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
User avatar
CzerwonyMag
Posts: 508
Joined: Sun Jan 29, 2006 6:33 pm
Location: Kraków/Cracow

Postby CzerwonyMag » Thu Mar 22, 2007 11:18 pm

Stróż to niech te młode ambitne postaci się ujawniają. Kilka takich było i od razu trafiło do władz BP. Trzeba tylko chcieć... i słuchać co się mówi... Jest wiele przykładów, że da się tam zaistnieć. Stwierdzenie że M* ignoruje młodych i ambitnych wydaje mi się obraźliwe, ale szanuję to wypowiedź. Nie zmieni jednak ona mojego sposobi prowadzenia M* bo byłoby to naruszenie, poza tym mi on się taki podoba jaki jest. A byli tacy co go skreślali nieznając go po czym przepraszali ;)

Prawdę mówiąc w BP problem polega na tym, że niewiele osob robi coś innego poza pracą, choć muszę przyznać iż ostatnio pojawili się tam fajni gracze i od razu ruszyło. Nie twierdzę że wcześniej nie było tam RP tylko że było go zbyt mało. Teraz robi się ładnie.

Tak przy okazji... Wkurza kiedy miasto ogranicza się do zdań: "Ile mam punktów? Podaj młotek". Ale jak już powie się to" Ile mam punktów?*spogląda na mężczyznę* to naprawdę robi się miło.

Co do ludzi niezastąpionych - to nie ma takich, jednak po odejściu ważnych postaci pozostaje ślad, który może wiele dobrego zniszczyć (patrz ów Kleofas), bo zabiera właśnie ducha. Myślę że M* w razie śmierci, również odebrałby ducha osadzie... Boję się że by się zmieniła i teraz powiem szczerze... tylko dla tego do tej pory nie wcisnąłem krzyżyka. M* zabiera za dużo czasu... Zaniedbuję inne postacie a mnie to boli bo cantr z przyjemności staje się obowiązkiem :/ Jednak póki widzę efekty działań to mogę się męczyć. Gorzej jak ich kiedyś zabraknie...

Wydzielcie tego OT
"ImageCzlonek Federacji RP - odgrywaj z nami"



Image
Regis
Posts: 185
Joined: Wed Jan 25, 2006 6:09 pm
Contact:

Postby Regis » Fri Mar 23, 2007 6:30 am

Młodzi i ambitni nie dostaja szans? Bullshit. Jakis czas temu niejaki N* zalapal sie na ciekawy rejs, pomimo ze wydawal mi sie 'swiezynka' jesli chodzi o staz, a teraz zdecydowanie nie jest juz 'szarym robolem'. Drugi stosunkowo mlody czlek zalapie sie na rejs lada moment - tylko dlatego ze jego lekko zartobliwe stwierdzenie zostalo potraktowane powaznie :wink: Ale o tym sza, bo to wydarzenia przyszle :D

No i moze nie jest to najlepszy przyklad, ale 'moj wlasny' - niejaki G* ktory przybyl na BP gdy pewna organizacja dopiero sie ksztaltowala (dlatego uwazam ze to nie najlepszy przyklad). Mial statek z trupem towarzysza na pokladzie i checi. Poplynal w jeden rejs na wlasny koszt, pokazal ze mu sie chce i obecnie jest - uzywajac 'szumnej' nazwy - kapitanem floty :wink: Nie dostal szansy? Ano dostal, ale nie byl w tej kwestii bierny.

I powiem szczerze - G* byl do kasacji, bo na nadmiar czasu nie narzekam. Nie jest tylko dlatego, ze doceniam wklad M* w gre i jesli chociaz tak moge go 'odciazyc' (chocby w malym stopniu) to chce to robic, bo - jak juz nie raz pisalem - odwala kawal dobrej roboty. Nawet jesli jeszcze nie raz wyladujemy na mieliznie bo G* przysnie :wink:

Amen :wink:
stroz
Posts: 18
Joined: Fri Jan 12, 2007 9:06 pm

Postby stroz » Fri Mar 23, 2007 9:29 am

OT OT OT

Dobra cofam swoja wypowiedz na temat M*... ale moje pierwsze wrazenie o nim bylo wlasnie takie jak napisalem wyzej... byc moze po prostu nie ma zbyt duzo czasu...
User avatar
Elm0
Posts: 1325
Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm

Postby Elm0 » Fri Mar 23, 2007 10:42 am

Niedobry topic do dyskusji... zresztą czy nie lepiej w grze agitować za albo przeciw M*? :P
I don't know but I've been told,
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest