Pozegnanie....
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- Mattan
- Posts: 1081
- Joined: Wed Jul 26, 2006 9:09 am
- Location: Poznan
- Agent 0007
- Posts: 1042
- Joined: Fri Jan 06, 2006 11:36 pm
- Location: Darudzystan
Regis wrote:Widze ze nie tylko ja bede robil wiosenne porzadki... Planuje zostawic sobie 4 postacie. Piata jeszcze troche tez poczeka, ale koniec koncow tez jest do kasacji. W ogole wahalem sie czy nie skasowac konta, ale jeszcze sie z tym wstrzymam. Przynajmniej do momentu jak zadna z moich postaci bedzie mogla spokojnie przejsc na emeryture - nie bedzie niczym kierowac, ani zadna inna postac innego gracza czy osada nie straci na smierci mojej postaci.
Osada, czy miasto zawsze traci na smierci KAZDEJ potaci... chyba, ze masz same robole

-
- Posts: 185
- Joined: Wed Jan 25, 2006 6:09 pm
- Contact:
Mam tu na mysli innego typu straty - np. kiedy osada wysyla kogos statkiem na handel wraz z kupa towaru, a jemu sie na srodku morza umiera bo gra mu sie znudzila
Oczywiscie to przypadek ekstremalny, ale chodzi o idee.
A robola mam tylko jednego - marzyly mu sie podroze, ale stac bylo go tylko na dinghy. Przed rejsem chcial sobie wiec dorobic, zeby zbudowac cos wiekszego a dinghy to tego czegos doczepic, wiec najal sie do pracy w hucie pewnego duzego miasta. Pracuje tam juz chyba ze 400 dni, a mi juz sie nie chce nim zajac. To jeden z tych do odstrzalu.

A robola mam tylko jednego - marzyly mu sie podroze, ale stac bylo go tylko na dinghy. Przed rejsem chcial sobie wiec dorobic, zeby zbudowac cos wiekszego a dinghy to tego czegos doczepic, wiec najal sie do pracy w hucie pewnego duzego miasta. Pracuje tam juz chyba ze 400 dni, a mi juz sie nie chce nim zajac. To jeden z tych do odstrzalu.
- KilDar
- Posts: 474
- Joined: Wed Jul 20, 2005 10:02 am
- Location: Polska, Katowice
in vitro... wrote:no bo graczy jest za mało. jeden gracz ne będzie miał czasu na 15 aktywnych postaci.
pozwolę się nie zgodzić bo ja się wyrabiałem, a czy postaci były aktywne to mogą powiedzieć Ci co je znali... ja sądzę że tak
Elm0 wrote:U mnie na przemiał pójdą cztery albo pięć.
a ja dokładam coraz to nowe...
Matix wrote:Nie grałem w Cantra przez najbliższe pięć minut
- in vitro...
- Posts: 1957
- Joined: Sun Feb 26, 2006 11:11 pm
- Location: Lake Bodom
- KilDar
- Posts: 474
- Joined: Wed Jul 20, 2005 10:02 am
- Location: Polska, Katowice
nie potrzeba wiele czasu żeby mieć aktywne postaci...
teraz może nie dałbym rady tamtych starych prowadzić tak, żeby wszystko ogarnąć, ale przy ogólnej tendencji śpiącego Cantra, gdzie już nie dzieje się tyle co kiedyś, można dać radę...
oczywiście odpadają wtedy jakieś napady zbójeckie, porwania, grabieże, itp gdzie trzeba wyczekiwać dogodnych momentów i to przy zgraniu w czasie kompanów...
ale da się skutecznie grać nawet logując się raz czy dwa na dzień.
utrudnione są wtedy tylko szybkie akcje, no ale w końcu Cantr to z zasady gra z wolnym tempem
a gdzie nie można użyć szybkiej akcji dla obrony przed złymi postaciami, można użyć polityki i dobrosąsiedzkich stosunków... świat Cantr stał się jeszcze mniejszy po wprowadzeniu radia
teraz może nie dałbym rady tamtych starych prowadzić tak, żeby wszystko ogarnąć, ale przy ogólnej tendencji śpiącego Cantra, gdzie już nie dzieje się tyle co kiedyś, można dać radę...
oczywiście odpadają wtedy jakieś napady zbójeckie, porwania, grabieże, itp gdzie trzeba wyczekiwać dogodnych momentów i to przy zgraniu w czasie kompanów...
ale da się skutecznie grać nawet logując się raz czy dwa na dzień.
utrudnione są wtedy tylko szybkie akcje, no ale w końcu Cantr to z zasady gra z wolnym tempem

a gdzie nie można użyć szybkiej akcji dla obrony przed złymi postaciami, można użyć polityki i dobrosąsiedzkich stosunków... świat Cantr stał się jeszcze mniejszy po wprowadzeniu radia

Matix wrote:Nie grałem w Cantra przez najbliższe pięć minut
-
- Posts: 515
- Joined: Mon Oct 23, 2006 12:11 pm
Regis wrote:Przed rejsem chcial sobie wiec dorobic, zeby zbudowac cos wiekszego a dinghy to tego czegos doczepic, wiec najal sie do pracy w hucie pewnego duzego miasta. Pracuje tam juz chyba ze 400 dni, a mi juz sie nie chce nim zajac. To jeden z tych do odstrzalu.
Twoja decyzja, ale źle robisz, mógłbyś zarządać wypłaty. Po 400 dniach pracy, zważywszy na obecną wysokość dniówek, powinni ci wypłacić coś koło 14 kilogramów stali


- Elm0
- Posts: 1325
- Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm
- Mattan
- Posts: 1081
- Joined: Wed Jul 26, 2006 9:09 am
- Location: Poznan
-
- Posts: 185
- Joined: Wed Jan 25, 2006 6:09 pm
- Contact:
Avx wrote:Twoja decyzja, ale źle robisz, mógłbyś zarządać wypłaty. Po 400 dniach pracy, zważywszy na obecną wysokość dniówek, powinni ci wypłacić coś koło 14 kilogramów stali(ciekawym bardzo, czy by się zgodzili
).
Wlasnie dlatego CHYBA tego nie zrobie - przez litosc

A z drugiej strony - wlasnymi rekami przetopilem dla nich conajmniej 25-30kg zelaza i drugie tyle stali. Nie mowie juz o oczyszczonym gazie, wykonanej broni itp


-
- Posts: 736
- Joined: Fri Feb 03, 2006 11:24 pm
- domeq
- Posts: 414
- Joined: Wed Jan 18, 2006 7:18 pm
- mocny92
- Posts: 207
- Joined: Fri Sep 22, 2006 4:30 pm
- Location: Warszawa - Wesola
- Contact:
- Quijo
- Posts: 1376
- Joined: Tue Jun 27, 2006 8:10 pm
- Location: K A T O W I C E ST Dept
- Contact:
- Snake
- Posts: 857
- Joined: Wed Jul 27, 2005 10:51 am
- Location: tu i tam
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest