Mafia II

Ogólne pogawędki, ogłoszenia innych serwisów i inne niezwiązane z Cantr tematy.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
Sztywna
Posts: 1091
Joined: Sun Aug 20, 2006 1:51 pm
Location: Costerina/ Wolne Miasto Gdańsk

Postby Sztywna » Mon Sep 11, 2006 1:50 pm

*idzie coś zjeść, po zadziwiająco krótkiej chwili kończy i mówi z wyraźnym wahaniem w głosie* Jeśli o mnie chodzi, to możecie kłuć, choć nie bardzo mi się to podoba.
A Ty, Gulczaku, coś zbyt skwapliwie poddałeś się badaniu, jak na mój gust... *marszczy brwi w zamyśleniu*
Strzeż się! Cantr silnie uzależnia...

<autolans> [url=http://www.grapheine.com/bombaytv/movie-uk-f0063db4f171b228025e719ce414cee1.html]A co "góra" na drugi serwer? :P[/url] </autolans>
User avatar
Agent 0007
Posts: 1043
Joined: Fri Jan 06, 2006 11:36 pm
Location: Darudzystan

Postby Agent 0007 » Mon Sep 11, 2006 1:52 pm

Suchy *mowi krotko* Ciekaw jestem co z tego wyniknie.
User avatar
Gulczak
Posts: 513
Joined: Thu Mar 30, 2006 1:40 pm
Contact:

Postby Gulczak » Mon Sep 11, 2006 2:01 pm

*zastanawia się* Wy poddajecie w wątpliwość moją przyjaźń do dstankiewicza, poddajecie w wątpliwość skwapliwość przy oddawaniu krwi *smuci się* Nie wiem co powiedzieć... pamiętajcie, gdybym chciał was zabić jak krwiożerczy wampir, to miałem już ku temu wiele okazji. mogłem w magazynie poprzeklejać nalepki jak podawałem kevesowi część, mogłem nie pomagać przy naprawie kolektora, mogłem nie starać się życzliwym i uprzejmym dla wszystkich... Ale tak nie zrobiłem, a patrząc jak odwdzięczacie mi się za pomoc przy tak wielu sprawach, za ten płacz i ten śmiech co otaczał ludzi wokół mnie... nie wierze *przeciera oczy, po których delikatnie spadają 2 krople łez* Nie pozwólcie by to była ostatnia tutaj kawa *spokojnie zamawia swą ulubioną kawę po czym spokojnie siada w fotelu zamyślając się melancholijnie*
Bo mnie na uśmiech zawsze stać
Nie lubię życia brać
Zbyt serio, serio zbyt
Bo ja na przekór wszystkim tym
Co zasmucają świat, uśmiecham się przez łzy!
User avatar
Forien
Posts: 401
Joined: Thu Jul 20, 2006 4:07 pm
Location: Poznan (Poland)
Contact:

Postby Forien » Mon Sep 11, 2006 2:08 pm

Ula... nie pytajcie czemu... mam takie dziwne podejrzenie. Zachowuje się dziwnie, mało się udziela... brrr... nienawidze androidów...
Image
"Opinia publiczna powinna być zaalarmowana swoim nieistnieniem." (Lec)
User avatar
Artur
Posts: 1326
Joined: Tue Feb 07, 2006 8:48 am
Location: The Glow

Postby Artur » Mon Sep 11, 2006 2:46 pm

Gulczak cos kreci, nie podoba mi sie to
User avatar
Quijo
Posts: 1376
Joined: Tue Jun 27, 2006 8:10 pm
Location: K A T O W I C E ST Dept
Contact:

Postby Quijo » Mon Sep 11, 2006 2:52 pm

Niesmuc sie Gulczak, moj glos na ciebie niewynika z tego, ze cie nie lubie, tylko z tego, ze prubuje odlalezc winnego tak jak wszyscy z toba wlacznie. Nastepny moge byc ja i jestem tego w pełni swiadom
Tak to juz bywa, ze gdy chodzi o morderstwo to wszyscy obwiniaja kogo tylko popadnie

Obcy gdzie ta kawa i zarcie? Jak jestem glodny to robie sie nerwowy, a jak jestem nerwowy to rzucam wszystkim co mi sie nawinie pod reke wiec lepiej sie pospiesz *krzyczy do obcego siedzac przy swoim stoliku*
Last edited by Quijo on Mon Sep 11, 2006 2:55 pm, edited 1 time in total.
http://www.gks-murcki.com
User avatar
Gulczak
Posts: 513
Joined: Thu Mar 30, 2006 1:40 pm
Contact:

Postby Gulczak » Mon Sep 11, 2006 2:54 pm

Rozumumiem... Tylko.... nie chce umierać *zaczyna cicho płakać*

OOC: Zobaczcie na mój avatarek nowy :D To dzięki linkowi dstankiewicz. Dzięki :P
Avatar zmieniam z okazji 200-setnego posta, którego za chwile chce napisać :P <jupi>!
Bo mnie na uśmiech zawsze stać

Nie lubię życia brać

Zbyt serio, serio zbyt

Bo ja na przekór wszystkim tym

Co zasmucają świat, uśmiecham się przez łzy!
User avatar
marshall
Posts: 358
Joined: Sun Jan 15, 2006 3:28 pm
Location: Silesia Superior

Postby marshall » Mon Sep 11, 2006 3:00 pm

OOC: Wybaczcie ale naprawde nie miałem czasu ;) Dobra jedziem:


Na ekranie komputera po raz kolejny przewracała się animowana klepsydra sklecona przez kogoś z slashow i kropek. Nad nią zieleniła się kolejna głupia porada:"Komputer marsHALL 9000 wyposarzony jest w narzędzie do tworzenia punktów przywracania systemu. Używając go regularnie zaoszczędzisz sobie wiele stresu." Jednak Rusałkę bardziej interesowały cyferki w prawym dolnym rogu. 98.8%.
"Dave.... Mogę ci mówić Dave prawda?"odezwał się komputer. Na ekranie licznik pokazywał 99.5%
"Skoro musisz..." bąknął Rusałka widząc zmieniające się cyfry. Już prawie... 99.8%
"Dave.... Zaraz puszcze... pawawawawawawawawawawawawawawawawawawawawawaw" [loop=infinity ;)]
Klepsydra zastygła w półobrotu a w prawym dolnym rogu zamigotało 99.9%
***
OOC:Dalsza część opowiadania nie przeszła cenzury :> Jeszcze rozwiąże potem wątek androidów. Ale wpierw głosowanie ;)
\m/,
User avatar
Gulczak
Posts: 513
Joined: Thu Mar 30, 2006 1:40 pm
Contact:

Postby Gulczak » Mon Sep 11, 2006 3:17 pm

Rusałka, co ty tam robisz z tym komputerem? *mówi Gulczak wchodząc nagle do pomieszczenia* Nakryłem cię z nim sam na sam... O żesz! *zatyka usta cały się czerwieniąc* Jak tylko reszta się dowie, że masz romans z komputerem padną ze śmiechu, dave.. *śmieje się do łez, ale nagle spowarznieje* Zaraz.... skoro nawiązujesz kontakty z komputerem może to ty jesteś androidem? *z tła zaczyna grać przerażająca muzyka, a Gulczak mdleje ze strachu, będąc sam na sam z Davem... cdn.*

ooc: 200 post w wielkim stylu! heh, 200 postów zleciało jak jeden dzień...*nuci*
Bo mnie na uśmiech zawsze stać

Nie lubię życia brać

Zbyt serio, serio zbyt

Bo ja na przekór wszystkim tym

Co zasmucają świat, uśmiecham się przez łzy!
User avatar
Rusalka
Posts: 1509
Joined: Sun Mar 05, 2006 6:12 pm
Location: Gdansk, Poland
Contact:

Postby Rusalka » Mon Sep 11, 2006 3:22 pm

*dźwięk iskrzącej się apartatury wyrwał go z zadumy* Co do ch...? *próbnik eksploduje, rozrzucając kawałki szkła po całym laboratorium* Niech to szlag! *chwycił za kieszonkowy śrubokręt i odkręcił obudowe komputera, zza której wylał się dym* No to pięknie po prostu! Nie mogło być lepszego momentu na takie przygody! *gdy dym się rozwiał, zaczyna oglądać podzespoły. Nagle jemu oczom ukazała się dziwna, biało-różowa substancja na płycie głównej.* Co to jest??? *dotyka palcem, substancja zdaje się lepić* Guma do żucia? Co tu ku**a robi guma do żucia??? To jawny sabotaż!

*mówi przez intercom* Panie Keves, proszę o sprawdzenie nagrania kamery w labolatorium z ostatnich sześciu godzin!

*Wbiega zdenerwowany do @Cafe* Marties (Elm0) To twoja sprawka??
Artur wrote:ja chce miec fabryke i czarnuchow w niej a nie dom z ogrodkiem kurna i nie zycze sobie zeby mnie ktos pouczal o graniu w cantr qrka
User avatar
marshall
Posts: 358
Joined: Sun Jan 15, 2006 3:28 pm
Location: Silesia Superior

Postby marshall » Mon Sep 11, 2006 3:29 pm

gdyby komputer był sprawny pewnie by powiedział w tej sytuacji:
404
Kamery monitorujące są częścią komputera. Komputer kaput, kamery kaput. I taka mała prośba przed wami jest grube tomisko z instrukcją obsługi. Niektóre części można wymontować z innych maszyn. I sprężać się przed wieczorem musicie skończyć :D
\m/,
User avatar
Quijo
Posts: 1376
Joined: Tue Jun 27, 2006 8:10 pm
Location: K A T O W I C E ST Dept
Contact:

Postby Quijo » Mon Sep 11, 2006 3:49 pm

*podchodzi do komputera, staje obok Rusalki i zerka na plyte glowna*

Acha, acha chyba wiem co trzeba z tym zrobic

*wraca spowrotem do @cafe i rozwala o ziemie maszyne do kawy, poczym wyciaga z niej mala plytke i wraca do sali z komputerem*

Wystarczy tylko te dwa male procesory tytaj przepiac *chwyta za Lutownice i zaczyna zamieniac czesci* teraz chyba powinno wszystko dzialac

*wciska przycisk słuzacy do wlaczania zasilania w kompyterze lecz nic sie niedzieje, poczym zauwaza lezaca na ziemi gruba instrukcje obslugi, podnosi ja i z calych sil udeza nia w komputer* Wlaczaj sie ty kupo zlomu
http://www.gks-murcki.com
User avatar
Ula
Posts: 1042
Joined: Thu Mar 23, 2006 3:17 pm

Postby Ula » Mon Sep 11, 2006 4:19 pm

*zirytowana rzuca odkurzacz w kat* no tak, zachowuje sie dziwnie, bo sprzatam, czyli pracuje... zaiste niezwykle... szczegolnie dla tych, ktorzy cale dnie spedzaja na gapieniu sie w sufit i czytaniu swierszczykow pod biurkiem...*usmiecha sie sarkastycznie, patrzac na Foriena*

a Ty, Gulczak... *zawiesza glos* dziwny z Ciebie czlowiek... o ile w ogole czlowiek...

nie znam nikogo kto z wlasnej woli zjadlby w tej kantynie dwie porcje karminadli ze skazonego Slaska, do tego zachwycajac sie ich smakiem... no i do tego ten napoj kawopodobny, ktory nawet konia by z nog zwalil...podejrzane...

*opada na fotel, mruczac cicho* ja chce do domu... *apatycznie wbija wzrok w sciane*
Image
User avatar
Quijo
Posts: 1376
Joined: Tue Jun 27, 2006 8:10 pm
Location: K A T O W I C E ST Dept
Contact:

Postby Quijo » Mon Sep 11, 2006 4:24 pm

*patrzy na ule* Ulo slaskich karminadli to ty do tego niemieszaj, to bardzo pyszna potrawa
http://www.gks-murcki.com
User avatar
Zimt
Posts: 325
Joined: Thu Jul 14, 2005 8:48 am
Location: Wielkopolska (Poland)
Contact:

Postby Zimt » Mon Sep 11, 2006 4:25 pm

*Przechadza się w tę i z powrotem pomiędzy stolikami w @Cafe, nie zwracając większej uwagi na dobiegające zewsząd hałasy i mrucząc pod nosem* Najmniej groźny ze wszystkich jest chyba AvtionMutante... To kompletny swir, niezdolny zabic muchy... I do tego jeszcze obezwladniony srodkami, ktore podkrada z mojego gabinetu... Ale ten KeVes... Tego typa nijak nie idzie rozgryzc...
"I'm just living in my head..."

Return to “Dyskusje niezwiązane z Cantr”

Who is online

Users browsing this forum: Google [Bot] and 1 guest