Przywiazanie do swoich postaci

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
Zimt
Posts: 325
Joined: Thu Jul 14, 2005 8:48 am
Location: Wielkopolska (Poland)
Contact:

Postby Zimt » Sat Jul 15, 2006 7:38 pm

Saaq wrote:Również pojawia się u mnie bardziej przywiązanie do postaci innych graczy, niż do własnych... I ta "odpowiedzialność" wobec postaci innych graczy... Powoduje ona jednak, że Cantr staje się obowiązkiem... A to już boli...

Smutne... :(
Ja tez przywiazuje sie do postaci innych graczy. To w pewnych sytuacjach chyba naturalne. Jednak gdyby Cantr stalo sie dla mnie obowiazkiem - przestalabym grac.
"I'm just living in my head..."
User avatar
Loc
Posts: 519
Joined: Tue Jul 11, 2006 5:10 pm
Location: Polonia

Postby Loc » Sat Jul 15, 2006 7:44 pm

Ktos zalozyl kiedys temat (chyba KeVes) Jak oszczedzic cenne minutki. Przeczytajcie go, a poprawi wam to sytuacje z brakiem czasu... Moze zalozycie jeszcze kilka postaci ?

@DOWN: Narazie to ja o tym moge tylko pomazyc... za jakies 3-4 lata o rodzinie pomysle, wiec teraz mam czas na Cantra :)
Last edited by Loc on Sat Jul 15, 2006 8:03 pm, edited 1 time in total.
belin
Posts: 562
Joined: Sun Nov 06, 2005 11:26 pm
Location: Poland - Warsaw
Contact:

Postby belin » Sat Jul 15, 2006 7:52 pm

Loc wrote:Ktos zalozyl kiedys temat (chyba KeVes) Jak oszczedzic cenne minutki. Przeczytajcie go, a poprawi wam to sytuacje z brakiem czasu... Moze zalozycie jeszcze kilka postaci ?


Loc, nie o to czesto chodzi. Bardzo czesto w sensie "minutkowym" ludzie maja calkiem duzy luz. Chodzi o jednak zintegrowanie sie z postacie i o nie ukrywajmy... po prostu czas na gre (wiesz - wiele osob ma prace, rodzine i jeszcze pare innych "drobiazgow" na karku). Sam ostatnio mam zapasik przynajmniej 100 minut (a czesto duuuzo wiecej).
User avatar
domeq
Posts: 414
Joined: Wed Jan 18, 2006 7:18 pm

Postby domeq » Sun Jul 16, 2006 5:49 am

Gdybym mial teraz wybrac i pozbyc sie polowy postaci, to zrobilbym to choc z bolem, ale jakos bym wytrzymal ;) Ale pozbyc sie kilku szczegolnych ludzi ktorych zdazylem polubic, i zdazylem uczynic ich takich samych jak ja i spelniac nimi swoje marzenia, raczej nie bylbym w stanie porzucic.


Rodzi sie pytanie, czy Cantr nie uzaleznia ;)


Moim zdaniem, nie wiele bardziej niz inne gry, ktore rowniez przypadaja nam do gustu.
User avatar
Saaq
Posts: 60
Joined: Fri Feb 24, 2006 2:42 pm
Location: Poland

Postby Saaq » Thu Aug 03, 2006 7:36 pm

Narvego wrote:Rodzi sie pytanie, czy Cantr nie uzaleznia ;)


Moim zdaniem, nie wiele bardziej niz inne gry, ktore rowniez przypadaja nam do gustu.


Temat uzależnienia od Cantr jest chyba najczęściej omawianym na całym forum ;) Ale to akurat dobrze... Pozwala to spojrzeć na siebie i swoje relacje do gry jakby też nieco z boku...

Moim zdaniem Cantr uzaleznia duzo bardziej od innych gier, właśnie ze względu na relacje między postaciami... Normalne uzależnienie od gry jest dość proste do przełamania... Nikt tak naprawdę nie tęskni za npc-ami :P Za to wspólnoty postaci często przenoszone są (oczywiście tylko poniekąd) na wspólnoty graczy... Głównie tu na forum... Człowiek tak naprawdę tęskni za prawdziwymi i żywymi graczami tworzącymi ciekawe postacie, z którymi związały się nasze postacie... Na tej zasadzie odbywają się choćby pożegnania graczy... Co jest kapitalną sprawą...

Swoją drogą podziwiam graczy którzy ujawniają swe postaci dopiero po ich smierci (w wielu przypadkach zmuszeni przez okoliczności do wciśnięcia krzyzyka)... I w zasadzie taki typ ujawniania swoich postaci jest najlepszy i chyba jako jedyny nie naginający nawet NZ.

Artur wrote:nie zawsze jest tak ze prowadzi sie 2-3 postacie a reszta to robole

Oczywiście, że nie jest tak zawsze... Ja mówię jedynie o pewnej tendencji, która przewaznie zachodzi, choć lepsi gracze umieją sobie z tym poradzić...

Artur wrote: i mysle ze grajac dwoma postaciami ograniczasz troche swoje cantr, bo masz za malo szans na ciekawe zdarzenia i byc moze za bardzo skupiasz sie na odegraniu wlasnych, a nie obserwacji odgrywania innych postaci...


Tu z pewnością masz rację, ograniczam swoje Cantr i robię to dość świadomie... Owszem tracę wiele z Cantr, przezywam mniej przygód, mocniej się wczuwam w dane postacie... Ale ma to równnież swoje duże plusy ;) 1) teoretycznie :P mniej czasu poswięcam na grę w sumie i mogę więcej czasu poświecić na przezywanie MOJEGO życia, a nie zycia moich postaci :P 2) nie mam problemów z selekcjonowaniem wiedzy OOC i naprawdę się bawię słuchając kolejnej opowieści z Uroczyska, gdyż nie wiedziałem wczesniej, co się tam tak naprawdę stało... Przy dwóch postaciach, one ledwo słyszały o istnieniu swoich wysp :P

Szczególne znaczenie ma to teraz w czasie wakacji... Jak przyjdzie rok akademicki, to pewnie nawet założę sobie kolejną postać, aby znów poczuć ten smak zrobionego własną krwawicą pierwszego kościanego noża, czy pierwszej koscianej dzidy...
Widzisz jak unknown location oddokowuje opuszczając dwudziestoletni mężczyzna
User avatar
magicek
Posts: 83
Joined: Thu Aug 18, 2005 3:55 pm
Location: Lodz, Poland

Postby magicek » Thu Aug 03, 2006 11:14 pm

Ja osobiscie mam 14 postaci(jedna zmarla nie dawno, angielska strefa) i musi byc tak ze czesc to postacie wybitne a czesc to robole. Tak jest w kazdym spoleczenstwie. Roznica jest w tym ze tych roboli tez mozna dobrze odgrywac, wystarczy chciec. W Cantr spotyka sie glownie roboli tak poswieconych praca ze zapominaja np o jedzeniu. A ja staram sie wyjsc temu na przeciw i czerpiac z wlasnego doswiadczenia starego lenia, tworze takie sytuacje ze postac robola stara sie kantowac przy wykonywanej pracy tak by "robic zarobic ale sie nie narobic".
P.S A najbardziej mnie denerwuja gracze prowadzacy postac niechlujnie, pisza bez skladni, bledow ortograficznych wiecej niz na dyktandach z podstawowki, i ta cholerna niekonsewencja w charakterze postaci.
P.S 2 Moje postacie nie sa wybitne ale staram sie by byly przynajmniej dobre :)
User avatar
robin_waw
Posts: 1532
Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm

Postby robin_waw » Fri Aug 04, 2006 8:20 am

A mnie to boli że sporo graczy ma po kilka postaci, i nie ma czasu zajmować sie wszystkimi i jak ktoś trafi do takiej lokacj to zupełnie jak by był w wymarłym mieście gdzie nikt sie do nikogo prawie nie odzywa poza 1 czy dwoma postaciami, a reszta to tylko od projektu do projektu czyli udają że postać żyje a tak naprawdę jest martwa sztucznie podtrzymywana przy życiu żeby nie umarła. I tak pwostają miasta zombie.
Powinno sie ograniczyc ilosc postaci przez co Cantr nabrała by wiecej życia, bo wydaje mi się że tylko niewielka garstka graczy wykorzystuje cały potencjał swoich postaci.
User avatar
marshall
Posts: 358
Joined: Sun Jan 15, 2006 3:28 pm
Location: Silesia Superior

Postby marshall » Fri Aug 04, 2006 8:28 am

Przecież jest ograniczenie :) Można mieć max 15 postaci.
\m/,
User avatar
robin_waw
Posts: 1532
Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm

Postby robin_waw » Fri Aug 04, 2006 8:31 am

Aż 15 ja bym to zmniejszył o połowę jeśli jeszcze nie mniej.
Bo zapewne wielu graczy budząc się w kiepskiej według nich lokacji od razu skazują postać na wegetację zamiast próbować rozwijać lokację i postać.
User avatar
marshall
Posts: 358
Joined: Sun Jan 15, 2006 3:28 pm
Location: Silesia Superior

Postby marshall » Fri Aug 04, 2006 8:34 am

Też miałem taką postać. Przez sześć lat siedziała i prawie się nie odzywała. Ale wystarczy ruszyć się z miejsca. W niektóre miejsca po prostu nie zachęcają do prowadzenia postaci ;)
\m/,
User avatar
Loc
Posts: 519
Joined: Tue Jul 11, 2006 5:10 pm
Location: Polonia

Postby Loc » Fri Aug 04, 2006 8:35 am

LoL !! Rotfl !! Ja mam 15 postaci, i tylko jedna jest w takim miejscu gdzie nie ma ludzi... Dla mnie 15 postaci to jest za malo, a Ty chcesz to jeszcze zmniejszac !! Nie chcesz wiecej - nie rob, ale daj pograc innym gracza...
raist wrote: Jesli nie mowisz po chinsku to nie wypowiadaj sie u nich na forum. Chyba, ze chcesz podzielic los Saszy.

Pozdrawiam,


GyGy 6471298
User avatar
Zimt
Posts: 325
Joined: Thu Jul 14, 2005 8:48 am
Location: Wielkopolska (Poland)
Contact:

Postby Zimt » Fri Aug 04, 2006 8:45 am

robin_waw wrote:A mnie to boli że sporo graczy ma po kilka postaci, i nie ma czasu zajmować sie wszystkimi i jak ktoś trafi do takiej lokacj to zupełnie jak by był w wymarłym mieście

Panie, wakacje mamy ;) Wielu wyjeżdża albo po prostu wciąga ich niezielona rzeczywistość i stąd ta cisza, postacie-zombie oraz miasta-widma.
"I'm just living in my head..."
User avatar
robin_waw
Posts: 1532
Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm

Postby robin_waw » Fri Aug 04, 2006 8:47 am

Może ty masz 15 postaci i masz tyle czasu zeby wszystkimi aktywnie grac ale ja tylko stwierdzilem ze takich graczy jak ty to pewnie jest garstka a reszta majac mozliwosc tworzenia az 15 postaci to robi tak po 1-2 dniach o wyladowalem w kiepskim miejscu, i robi sobie nastepna postać a poprzednią utrzymuje przy życiu, przez co powstaja lokacje z zombii.
Sasza
Posts: 1536
Joined: Fri Mar 10, 2006 7:58 am
Location: Wonderland

Postby Sasza » Fri Aug 04, 2006 9:00 am

więc też się zaliczam to tej garstki :D
kiedyś grałem 30 postaciami, niepamiętam, by to były robole, chodź jeżeli postać jest w miejscach, gdzie nikogo niema to co ma robić?
Chodzi o to, że chciałem jak najwięcej się dowiedzieć o "świecie cantr", a wieksza ilość postaci mi to umożliwiała. I nie poto, by później w niedobry sposób ją wykorzystywać, a z przyjemności wiedzy.
Teraz niestety, jestem zmuszony grać tylko 15 postaciami..., a przez wakacje postacie graczy pozasypiały. Głupie wakacje... niechce ich :P :P
Najlepsze forum ezoteryczne na świecie.
User avatar
Loc
Posts: 519
Joined: Tue Jul 11, 2006 5:10 pm
Location: Polonia

Postby Loc » Fri Aug 04, 2006 10:54 am

robin, jezeli nie chcesz to nie rob wiecej postaci... Nie jest powiedziane ze musisz miec 15 postaci... wielu graczy ma po 2-3 i tez nimi graja...
raist wrote: Jesli nie mowisz po chinsku to nie wypowiadaj sie u nich na forum. Chyba, ze chcesz podzielic los Saszy.

Pozdrawiam,




GyGy 6471298

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest