Zlamanie zasad

[PRUT]

Ta... napewno... Wkrótce się dowiem, że wszyscy wrogowie zakonu to jedna i ta sama osoba w 100 wcieleniach

No ja już wiem że Zakon to ja w około 50 wcieleniach Do tego dodać trzeba wszystich agresywnych nowych zwierzo-zabójców - to kolejne 50, ale że szybko giną to można policzyć 20 rotacyjnie Jeszcze szpiedzy w każdej lokacji +20

Cos wlasnie tak czułem

[KVZ]

wprowadzają jakieś podatki(no ciekawe,tam gdzie byłem nie ma podatków i mogą tam wydobywać za darmo,a tu u nich mam płacić? przecież to niesprawiedliwe),dziwne prawa,które przeczą etyce,jak np. zabijanie/atakowanie osoby,bo się nie odzywa.

Podatki nie są takie złe, w prawdziwym życiu też je niestety musimy płacić. Nie wszędzie może panować utopijna bezpodatkowa harmonia Poza tym zawsze Twoja postać może spróbać oszukać i nie płacić podatku, wydobywać po cichaczu a może nikt nie zauważy, może są tak zajęci innymi ważniejszymi sprawami, by ściągać podatek? Ale Twoja postać jeśli to robi to na własną odpowiedzialność, bo nie odpowiadam za to jak ktoś Cię złapie i zechce ukarać A co do atakowania/zabijania za nie odzywanie się to też się nie zgodzę, bo to nie etyczne... Co jeżeli ktoś gra postacią która nie mówi i nie pisze oraz nie potrafi dawać znaków do otoczenia? Ma zostać za to zabita/zaatakowana? Jeszcze gorzej mają tacy którzy niepotrafią czytać i na dodatek są głusi i złamią prawo podatkowe albo inne (np. nakazujące się przedstawić przed wydobywaniem czegoś)

Zobacz na własne oczy siedzibe zakonu i sam stwierdź czy rzeczywiście Kapłan bardzo się różni od Prezydenta.

Dlaczego go namawiasz poza grą żeby tam poszedł? To wbrew zasadom. Jego postać może tam pójść jeżeli ktoś lub coś ją do tego namówi w samej grze.

[Sierak]

Jego postać może tam pójść jeżeli ktoś lub coś ją do tego namówi w samej grze.

Właśnie tak jest,mam zebrać sporo surowców i wrócić Pod wpływem forum,bym tam nie poszedł,zresztą po co,jeżeli tam jest niezbyt ciekawie. Widzę,że bardzo ciężko idzie ustalenie tego,co można powiedzieć,co można wiedzieć w grze i na forum.Oczywiście sam nie narzucę się z podatkami,bo moja postać nic o nich nie wie,przedstawię się,powiem co będę wydobywał,a jak nikt się nie upomni,to nie zapłacę,no ewentulanie poczytam notatki,choć pewnie nie wszystkie,bo moja postać na pewno nie jest nadgorliwa i wszystkiego nie musi przeczytać.

Niestety nie ukrywam,że np. nie będę na razie zbierał owoców nie nadających się do jedzenia,bo dowiedziałem się w Wikipedi,że duża ilość ich się nie przyda,bo służą do leczenia,tak samo z wytopem żelaza,musimy się jakoś z tym pogodzić,jakoś nie potrafię się oszukać i je zbierać.To już niestety trzeba tłumaczyć jako sny,albo rzeczy wyuczone w dzieciństwie.Raz napisałem coś w grze,czego żałowałem,ale wiem,że było to raczej niesmaczne zachowanie i mam nadzieję,że będę potrafił odróżnić to co mogę powiedzieć,od tego,czego nie mogę i nikomu nie popsuję zabawy.

Raz nawet doszło do przesady i ktoś pisał już coś w stylu:"skąd wiesz,robiłeś to?",a naprawdę tego nie robiłem,bo to moja pierwsza postać i nigdzie nie wyczytałem i były to wyłącznie moje wewnętrzne domysły.

Ja się boję,nie moja postać i na pewno nie zawróci

[Guest]

Dlaczego go namawiasz poza grą żeby tam poszedł? To wbrew zasadom. Jego postać może tam pójść jeżeli ktoś lub coś ją do tego namówi w samej grze.

Nie namawiam. To była ogólna uwaga życiowa - "sprawdź zanim zaczniesz powtarzać plotki". To on złamie zasady jeśli pójdzie tam kierując się informacjami z forum Już złamał zasady bo jego postać kieruje się w decyzjach życiowych negatywnymi informacjami z forum... i się boji mimo że nic nie widziała

[Sierak]

Dlaczego go namawiasz poza grą żeby tam poszedł? To wbrew zasadom. Jego postać może tam pójść jeżeli ktoś lub coś ją do tego namówi w samej grze.

Nie namawiam. To była ogólna uwaga życiowa - "sprawdź zanim zaczniesz powtarzać plotki". To on złamie zasady jeśli pójdzie tam kierując się informacjami z forum Już złamał zasady bo jego postać kieruje się w decyzjach życiowych negatywnymi informacjami z forum... i się boji mimo że nic nie widziała

Już napisałem,że to ja się boję o moją postać i ona na pewno nie zawróci,a idę w tamte strony,bo namówiono mnie w grze i w grze słyszałem,że tamte miasta na pewno nie są lepsze i ktoś coś napomknął o podatkach!Co do pytania,czy mam się bać to chodziło,czy ja mam się bać,czy to wszystko jest przesadzone,nie chodziło o moją postać i myślałem nad tym pod względem tego,że może powinienem mieć więcej postaci,bo będzie szansa,że tamta zginie,ciężko to zrozumieć,ale o to mi chodziło.

[marol]

Może jakby postacie widziały stopniowe skrawki tej mapy (czasami się pokrywające) od różnych podróżników przed ukazaniem się całości, to było by mniej pomówień na jej temat.

Uwierz mi, bardzo chciałem tak zrobić. Nawet próbowałem na innych wyspach. Jednak na przeszkodzie stanęło to, że Anthony'emu czasami zajmuje dwa albo trzy dni wrzucenie obrazka. Czekanie tyle w każdej lokacji, żeby zostawić tam aktualną mapę mi się nie uśmiechało.

Wygląda to tak jakby mapa była okrojoną wersją większej mapy. Dlaczego tak jest to nie mam pojęcia.

Tak jest w istocie. Dla każdej mojej postaci mam spis lokacji odwiedzonych oraz poznanych od innych postaci, natomiast mapę trzymam sobie już poza grą w jednym pliku. Jak zostawiam gdzieś mapę miejsc znanych przez daną postać, to wycinam miejsca przez nią znane i lekko ją obrabiam.

(...) myślę, że niektóre wędrówki mogły być trochę za bardzo "zesynchronizowane"...

No cóż, bardzo trudno obronić się przed takim zarzutem. Mam spis lokacji oraz dni i źródeł ich poznania dla każdej postaci, niestety nie prowadziłem ich od samego początku. Ale gdyby komuś przyszedł PD do głowy to jestem przygotowany - proszę bardzo.

[KVZ]

Właśnie tak jest,mam zebrać sporo surowców i wrócić Pod wpływem forum,bym tam nie poszedł,zresztą po co,jeżeli tam jest niezbyt ciekawie. Widzę,że bardzo ciężko idzie ustalenie tego,co można powiedzieć,co można wiedzieć w grze i na forum.Oczywiście sam nie narzucę się z podatkami,bo moja postać nic o nich nie wie,przedstawię się,powiem co będę wydobywał,a jak nikt się nie upomni,to nie zapłacę,no ewentulanie poczytam notatki,choć pewnie nie wszystkie,bo moja postać na pewno nie jest nadgorliwa i wszystkiego nie musi przeczytać.

Za bardzo się chwalisz o swoich planach na forum. Teraz inni mogą:
a) skojarzyć Twoją postać z Tobą na podstawie zachowania. (w sumie to jeszcze nie jest zabronione, ale są głosy by wprowadzić niemożliwość poznawania poza grą kto kim gra - moim zdaniem dobre, ale i tak ludzie mogą to łamać na privie i nikt tego nie skontroluje, podobnie jak zasady 4 dni)
b) teraz inne postacie wykorzystując wiedze occ mogą (ale nie powinny! bo to wbrew najważniejszej zasadzie) być bardziej wyczulone na pojawiających się wydobywców.

Tak jest w istocie. Dla każdej mojej postaci mam spis lokacji odwiedzonych oraz poznanych od innych postaci, natomiast mapę trzymam sobie już poza grą w jednym pliku. Jak zostawiam gdzieś mapę miejsc znanych przez daną postać, to wycinam miejsca przez nią znane i lekko ją obrabiam.

Może to jest i zgodne z najważniejszą zasadą, ale i tak mało klimatyczne i troche sztuczne, że każda (lub prawie każda) Twoja postać jest kartografem i na dodatek altruistą z powołaniem chcącym się dzielić mapami z całym światem a nie pragnącym zachować zdobytą wiedzę tylko dla siebie i znajomych. No i te drogi do nieodwiedzonych lokacji... Teraz co prawda są podane wspomniane kierunki przy każdej drodze, ale wcześniej ich nie było (wcześniej każda Twoja postać by musiała wejść na daną drogę i zawrócić by poznać jej kierunek - co prawda to było niedoróbką, ale tak było). Mogłeś te drogi zatuszować, ale niech już tak będzie...

No cóż, bardzo trudno obronić się przed takim zarzutem. Mam spis lokacji oraz dni i źródeł ich poznania dla każdej postaci, niestety nie prowadziłem ich od samego początku. Ale gdyby komuś przyszedł PD do głowy to jestem przygotowany - proszę bardzo.

No mi nie przychodzi do głowy by na Ciebie nasyłać PD, ale miałem na uwadzę, że jest realnie małe prawdopodobieństwo by wszystkie Twoje postacie tak przypadkowo się spotkały i wymieniły mapami... Co nie oznacza, że jest to całkiem niemożliwe...

[Robert_]

Witam!
Nie pisalem wczesniej na forum, ale czytam je dosc systematycznie:)
Mam taka ogolna prośbe do graczy. Wciąż słysze o telepatii (dwie postaci grane przez ta sama osobe) ja rozumiem, ze to pogwalcenie zasad i ze to psuje gre, ale jeszcze bardziej psuje ja to, ze cokolwiek by sie nie stalo zaraz padaja slowa o telepatii, oszustwie itp. Dzis byl wlasnie taki przypadek (nie napisze o co chodzi, zeby nie lamac zasady 4 dni) i zaraz padaly oskarzenia o "telepatie". A naprawde przynajmniej w czesci zdarzenia, w której ja uczestniczyłem był to czysty przypadek. Jeśli juz ktos ma jakies podejrzenia to niech to zglosi, zamiast psuc gre innym wiecznymi oskarzeniami rzucanymi podczas gry. Nie dosc, ze staje sie to nudne, to jeszcze naprawde psuje atmosfere gry.
Podarujmy sobie wszyscy tego typu wtracenia.
Jesli ma ktos podejrzenia to niech to zgłosi i bedzie po klopocie.
Poza tym ja sam kilka razy sie pomylilem mowiac, cos co wie inna postac. czysta pomylka, akurat w tym wypadku nie wazna dla przebiegu gry.
Wiecej usmiechu Panie i Panowie a mniej wzajemnych oskarzen, szczegolnie tych padajacych w trakcie jakiejsc "rozgrywki".
Do tego tez zastosujcie zasade 4 dni i pozniej prosze bardzo wywalic to na forum, a nie wciskac „occ” o telepatii w kazde niemal zdanie.

Pozdrawiam

[marol]

Może to jest i zgodne z najważniejszą zasadą, ale i tak mało klimatyczne i troche sztuczne, że każda (lub prawie każda) Twoja postać jest kartografem i na dodatek altruistą z powołaniem chcącym się dzielić mapami z całym światem a nie pragnącym zachować zdobytą wiedzę tylko dla siebie i znajomych.

Kartografem? Eee, skądże. Większość postaci (nie pisze o moich postaciach) robi jakieś mapy i stara się je poszerzać. Wiedza o terenie zawiera się w interesach niemal każdej postaci. Gdyby to był realny świat, to większość osób by mapy rysowała, a nie opisywała miejsca. Dlatego też inne moje postacie robią różne rzeczy, mapy tylko przy okazji. A że nie byłem na tyle leniwy, żeby poprzestać na metodzie copy-paste text... no cóż... Zaś dzielenie się mapami, jak zauważyłem jest powszechne.

No i te drogi do nieodwiedzonych lokacji... (...)

Jeśli istnieje A i B, które są na południowym krańcu znanego terenu oraz wiadomo, że istnieje droga A-C i B-C, to oczywiste jest, że C jest mniej więcej pomiędzy nimi na południu. Wyspa V cechuje się ponadto nazwami (east) (north) itp., co ułatwia sprawę.

jest realnie małe prawdopodobieństwo by wszystkie Twoje postacie tak przypadkowo się spotkały i wymieniły mapami... Co nie oznacza, że jest to całkiem niemożliwe...

Nie wszystkie... tylko jedna z moich postaci miała ambicje "kartograficzne", dlatego też pomyślała, że osiadając w głównym mieście wyspy będzie jej najłatwiej odpowiednią wiedzę zdobyć. A czy inne tam trafią? Kto wie...

[Sierak]

Właśnie tak jest,mam zebrać sporo surowców i wrócić Pod wpływem forum,bym tam nie poszedł,zresztą po co,jeżeli tam jest niezbyt ciekawie. Widzę,że bardzo ciężko idzie ustalenie tego,co można powiedzieć,co można wiedzieć w grze i na forum.Oczywiście sam nie narzucę się z podatkami,bo moja postać nic o nich nie wie,przedstawię się,powiem co będę wydobywał,a jak nikt się nie upomni,to nie zapłacę,no ewentulanie poczytam notatki,choć pewnie nie wszystkie,bo moja postać na pewno nie jest nadgorliwa i wszystkiego nie musi przeczytać.

Za bardzo się chwalisz o swoich planach na forum. Teraz inni mogą:
a) skojarzyć Twoją postać z Tobą na podstawie zachowania. (w sumie to jeszcze nie jest zabronione, ale są głosy by wprowadzić niemożliwość poznawania poza grą kto kim gra - moim zdaniem dobre, ale i tak ludzie mogą to łamać na privie i nikt tego nie skontroluje, podobnie jak zasady 4 dni)
b) teraz inne postacie wykorzystując wiedze occ mogą (ale nie powinny! bo to wbrew najważniejszej zasadzie) być bardziej wyczulone na pojawiających się wydobywców.

Ech niby tak,niby nie,ale jakby nic nie mówić to połowa tych tematów nie miałaby prawa istnieć.Sami rozmawiacie ciągle o kapłanach(sam też się przyłączyłem) i to raczej negatywnie,a nie obiektywnie i tak samo można powiedzieć,że przez to właśnie postacie będą niesłusznie na nich wyczulone,a nie powinny,poza tym niektóre osoby w tematach i tak zdradzają swoją tożsamość,więc nie wiem,co o tym sądzić,może zmienić regulamin forum?Nie wolno podawać miejsc/nazw postaci/daty zdarzenia/ani żadnych nazw spotkanych w grze(Kapłani Zygurda padło chyba 10 razy).

[CyboRKg]

Co do mapy Loera - jak mnie ktoś zapyta, to powiem, że jest jak najbardziej legalna. Ba, gdybym chciał być takim, jak to majaczył jeden anonim tutaj, to już dawno byłaby ona kompletna... a nie jest.

Poza tym największym zaskoczeniem jest dla niektórych to, że pojawiła się ona tak nagle. Może jakby postacie widziały stopniowe skrawki tej mapy

A ja mam spore watpliwosci... Mam postac, ktora istnieje dluzej od postaci Loera. Od kilku lat w podrozy i m.in. robi mape. Tekstowa, nie graficzna. Mape ma juz prawie calej wyspy (bez 2 lokacji), ale to dzieki innym mapom tekstowym znalezionym po drodze. Postac Loera od dlugiego czasu przebywa w jednym miejscu. Wydaje mi sie, a raczej jestem pewien, ze opierajac sie o to co ta postac widziala (a nie spotkalem nikogo, kto handlowalby szczatkowymi mapami graficznymi, wiec argument o wspolpracy z obcymi kartografami odpada) nie mogla stworzyc tej mapy, ktora jest rozpowszechniana na wyspie

[marol]

Postac Loera od dlugiego czasu przebywa w jednym miejscu. Wydaje mi sie, a raczej jestem pewien, ze opierajac sie o to co ta postac widziala (...) nie mogla stworzyc tej mapy, ktora jest rozpowszechniana na wyspie

Napisałem już wielokrotnie, to nie tylko Loer, ale i inne postacie. Irytuje mnie tłumaczenie ciągle tego samego. Ty mówisz o całej mapie, Loer ma mniej wiecej polowe, i to te latwiej dostepna, po której wszyscy podróżują. Nikomu nie chciało się do tej pory włożyć trochę pracy w to (a sporo czasu nad tym siedziałem), a jak ja trochę przysiadłem, to wielce zdziwieni. Ty zaś, Cyborg, wydajesz się być już nie po raz pierwszy zdziwiony (vide Wiki).

Dla mnie koniec tematu. Mapy zostały zaakceptowane przez Anthony'ego, mam odpowiednie notatki. Od tej pory swoimi watpliwosciami na ten temat proszę dzielić się z PD i tylko z nimi bede rozmiawiał.

[Averus Wolfmaster]

Ten topic powinien zostąc zamkniety ( a, moze nie? ).


Jedyne co tu widze to oczernianie, oskarzanie, kłótnie, łamanie zasad i dochodzenie kogo postac jest kogo. Nikomu to niepotrzebne, do niczego nie dochodzimy, a powoduje bezsensowne waśnie między uzytkownikami forum.

Z drugiej strony czasami warto przedyskutować to i owo, bo bez tego odrazu poleciałyby zgłoszenia do PD ( chociaz czesc osob po prostu 'dałaby se siana' ).

[marol]

Podpisuję się pod tym "obiema ręcami". To już dawno wymknęło się spod kontroli. Powinno się najpierw zagadać na priv (ooc szeptem) i wyjaśnić, a nie walić od razu na forum. Przydałby się też jakiś nasz lokalny rozjemca czy dwóch, który by starał się rozstrzygać sprawy przed PD, dopiero gdyby to nie przyniosło efektu, można by ładować na forum albo do PD. Ja na przykład proponowałbym PRUT-a.

[KVZ]

Jeśli juz ktos ma jakies podejrzenia to niech to zglosi, zamiast psuc gre innym wiecznymi oskarzeniami rzucanymi podczas gry. Nie dosc, ze staje sie to nudne, to jeszcze naprawde psuje atmosfere gry.

Psuje, ale jeszcze bardziej psuje nagminne łamanie zasad. Może ktoś nie chce odrazu zgłaszać do PD i robić komuś gorącego siedzenia? Ani na forum, by nie rozpoznano jego postaci, czasami rzeczy które dzieją się w mało zaludnionych lokacjach albo na drogach powodują, że jedynym możliwym miejscem by nie ujawniać tożsamości swoich postaci jest danie komentarza "occ". Można co prawda pisać anonimy na forum, ale zauważ, że to jest też potępiane... To w końcu wyjdzie na to, że każdy ma na każdego odrazu donosić i wszyscy po koleji wylecą z gry, a chyba nie o to chodzi, prawda? Każdy jest człowiekiem i każdy może czasami sie pomylić... Jedyne co wkurza, gdy ktoś to robi nagminnie i z premedytacją.

Jeśli istnieje A i B, które są na południowym krańcu znanego terenu oraz wiadomo, że istnieje droga A-C i B-C, to oczywiste jest, że C jest mniej więcej pomiędzy nimi na południu. Wyspa V cechuje się ponadto nazwami (east) (north) itp., co ułatwia sprawę.

Ale naprzykład na tej mapie jest droga do Vlouirryan Hills, które jest lokacją typowo bez oznaczenia kierunkowego, więc trudno by wydedukować tak z głowy gdzie się znajduje.

Nie wszystkie... tylko jedna z moich postaci miała ambicje "kartograficzne", dlatego też pomyślała, że osiadając w głównym mieście wyspy będzie jej najłatwiej odpowiednią wiedzę zdobyć. A czy inne tam trafią? Kto wie...

Skoro inne postacie tam nie trafiły to od kogo ta postać zebrała informacje?

poza tym niektóre osoby w tematach i tak zdradzają swoją tożsamość,więc nie wiem,co o tym sądzić,może zmienić regulamin forum?Nie wolno podawać miejsc/nazw postaci/daty zdarzenia/ani żadnych nazw spotkanych w grze

A może lepiej by było żeby każdy tak jak to robią niektórzy podał imiona wszystkich, albo większości swoich postaci... Już widzę te oskarżenia w stylu: a co te postacie robią razem? Dlaczego współpracują, ale uczciwym graczom pozwoliło by to wyjaśnić wszystkie wątpliwości i nikt by nie miał do nikogo zastrzeżeń. Więc może wyszło by to grze na dobra, chociaż niektórzy by zaczynali grać wtedy z postaciami graczy których lubią, a postacie graczy które nie lubią starali by się unikać i to jest zła strona tego medalu.

Napisałem już wielokrotnie, to nie tylko Loer, ale i inne postacie. Irytuje mnie tłumaczenie ciągle tego samego. Ty mówisz o całej mapie, Loer ma mniej wiecej polowe, i to te latwiej dostepna, po której wszyscy podróżują. Nikomu nie chciało się do tej pory włożyć trochę pracy w to (a sporo czasu nad tym siedziałem), a jak ja trochę przysiadłem, to wielce zdziwieni.

Ale dlaczego pozostali kartografowie są anonimowi? Czyżby Loer był takim egoistą, że nie chciał ich ujawnić? Albo oni sami tacy skromni, że nie chcieli się ujawniać? Skoro Loer ma tylko połowe mapy to dlaczego opublikował mape prawie całej wyspy?

Dla mnie koniec tematu. Mapy zostały zaakceptowane przez Anthony'ego, mam odpowiednie notatki. Od tej pory swoimi watpliwosciami na ten temat proszę dzielić się z PD i tylko z nimi bede rozmiawiał.

To, że Anthony zaakceptował mape to nie jest argument. Anthony jest tylko człowiekiem i nie jest w stanie sprawdzić wszystkiego, a już napewno nie tego co się dzieje na polskiej wyspie... Ja nie mam zamiaru zgłaszać tego do PD tylko dlatego, że mam kilka pytań na które chciałym usłyszeć odpowiedzi. I nie sądze by nawet oni byli sami w stanie wszystko dogłębnie sprawdzić. Zwłaszcza, że to polska wyspa, a nie ma nikogo z Polski w PD. Jedyne co dla mnie broni taką mapę, to fakt, że tekstowa mapy wyspy były ogólnie dostępne, i gdyby były one z graficznymi memogramami to mogły by one stanowić podstawę do zrobienia mapy graficznej... Ale to argument w stylu "gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem..."

Ten topic powinien zostąc zamkniety ( a, moze nie? ).

Zdecydowanie NIE A gdzie chcesz przenieść tą dyskusje? Do wątku "pytania"? A może w ogóle zamknąć forum i zrobić totalny bajzel w grze bo jeszcze więcej komentarzy "occ" by było. Chyba, że chcesz wtedy dodatkowo wywalać za nie graczy z gry, ale wtedy zostaną ci którzy wszystko mają w d... Ci bardzo "uczciwi" gracze!

Jedyne co tu widze to oczernianie, oskarzanie, kłótnie, łamanie zasad i dochodzenie kogo postac jest kogo. Nikomu to niepotrzebne, do niczego nie dochodzimy, a powoduje bezsensowne waśnie między uzytkownikami forum.

Czy ja kogoś oczerniam? Zwracam tylko swoje pytania i uwagi! Każdy ma możliwość się wyspowiadać i wytłumaczyć. Z postaciami patrz wyżej, może było by lepiej gdyby każdy forumowicz ujawnił swoje postacie (a może nie?) I przynajmniej każdy by wiedział komu dziękować za zabicie swojej postaci

Podpisuję się pod tym "obiema ręcami". To już dawno wymknęło się spod kontroli. Powinno się najpierw zagadać na priv (ooc szeptem) i wyjaśnić, a nie walić od razu na forum. Przydałby się też jakiś nasz lokalny rozjemca czy dwóch, który by starał się rozstrzygać sprawy przed PD, dopiero gdyby to nie przyniosło efektu, można by ładować na forum albo do PD. Ja na przykład proponowałbym PRUT-a.

Też popieram zagadywanie na priv najpierw, ale czasami to nic nie daje, albo jest olewka drugiej strony, a dopiero jak sie sprawe poruszy na forum to każdy się zgłasza. A czasami postać coś powie albo zrobi zostawi i ucieknie i co ja mam specjalnie ją gonić w grze, żeby jej zadać pytanie occ? Nie wiem jak Ty widzisz lokalnego rozjemce w obecnej sytuacji? To by mogło jedynie działać gdyby ten rozjemca znał wszystkie postacie każdego gracza.

Z drugiej strony czasami warto przedyskutować to i owo, bo bez tego odrazu poleciałyby zgłoszenia do PD ( chociaz czesc osob po prostu 'dałaby se siana' ).

Cześć graczy "dała by sobie siana" z grą gdyby nie mogli wyrazić swojej opini na temat łamania zasad tylko odrazu do PD. Napisał bym coś ale "daję sobie siana"...