Credits
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- NiKnight
- Posts: 791
- Joined: Thu Jun 23, 2005 8:32 pm
Ja jak już wspomniałem nie mam nic przeciw kredytom. Tak naprawdę to zmobilizuje ludzi do reklamowania Cantra. Być może przyjdzie więcej "jakwtosięgra" (fajne słowo
) ale razem z nimi przyjdą dobrzy i porządni gracze. Brakuje tak naprawde graczy, jedna z moich postaci tworzy mapę wyspy, poznała już prawie trzydzieści lokacji i spotkała raz na horyzoncie statek. Trzeba tą wyspę zaludnić naszymi

Ni Ni Ni Ni!
- in vitro...
- Posts: 1957
- Joined: Sun Feb 26, 2006 11:11 pm
- Location: Lake Bodom
NIE!!
Te kredyty, to chyba na prima aprillis
Te kredyty, to chyba na prima aprillis
Last edited by in vitro... on Sat Apr 01, 2006 8:54 pm, edited 1 time in total.
cantr się posypał
- Marcia
- Posts: 2395
- Joined: Sun Mar 19, 2006 4:46 pm
- Location: Warszawa/Polska
- Cantryjczyk
- Posts: 1610
- Joined: Fri Sep 09, 2005 9:52 am
- Location: Poland
- Raist
- Posts: 919
- Joined: Wed Aug 24, 2005 6:42 pm
- Location: POLAND
- Agent 0007
- Posts: 1043
- Joined: Fri Jan 06, 2006 11:36 pm
- Location: Darudzystan
-
belin
- Posts: 562
- Joined: Sun Nov 06, 2005 11:26 pm
- Location: Poland - Warsaw
- Contact:
A czy jest jakis odzew ze strony anglojezycznych graczy? Bo nie szukalem, przyznaje sie ale tez i jakos na wierzchu nie zauwazylem.
Swoja droga to najgorszy z mozliwych sposobow na motywacje do promocji Cantr
i pokazujacy, ze "dzial promocji" to takie same marketoidy jak w wiekszosci "normalnych firm"
(no, chyba, ze za tym dzialaniem nie stoi promocja a jakies inne pomysly)
Swoja droga to najgorszy z mozliwych sposobow na motywacje do promocji Cantr
- Raist
- Posts: 919
- Joined: Wed Aug 24, 2005 6:42 pm
- Location: POLAND
No wlasnie ... po co zostal stworzony departament marketingowy? To chyba jest pytanie miesiaca.
http://www.cantr.net/forum/viewtopic.php?t=8582
Dyskusja u angoli
http://www.cantr.net/forum/viewtopic.php?t=8582
Dyskusja u angoli
Wariat...
-
belin
- Posts: 562
- Joined: Sun Nov 06, 2005 11:26 pm
- Location: Poland - Warsaw
- Contact:
- Agent 0007
- Posts: 1043
- Joined: Fri Jan 06, 2006 11:36 pm
- Location: Darudzystan
- Mapokl
- Posts: 168
- Joined: Sat Feb 11, 2006 9:18 am
- Location: Korona KP
- marol
- Posts: 3728
- Joined: Sun Jul 17, 2005 11:45 am
- Location: Kraków, PL
- Contact:
- Raist
- Posts: 919
- Joined: Wed Aug 24, 2005 6:42 pm
- Location: POLAND
marol wrote:Chciałbym niektórym z was przypomnieć, że my też kiedyś byliśmy "jakwtosięgra"-jami. Za graczy, którzy pograją tydzień i przestaną, kredytu gracz nie dostanie. Nie mam absolutnie nic przeciwko temu pomysłowi.
Ty nie masz, a cala reszta ma ... Chyba warto przemyslec sprawe jeszcze raz? W koncu to nam sie ma dobrze grac, a nie wam wydawac wygodne dla was decyzje
Wariat...
- momorty
- Posts: 73
- Joined: Thu Jul 14, 2005 3:24 pm
- Agent 0007
- Posts: 1043
- Joined: Fri Jan 06, 2006 11:36 pm
- Location: Darudzystan
Dlaczego byłem, jestem i będę przeciw temu pomysłowi:
1. Równość wszystkich graczy - przynajmniej teoretycznie wszyscy gracze mają (mieli znaczy sie) takie same warunki do grania w Cantr - niezależnie od czasu, jaki mogą na Cantr poświęcić mają 200 minutek dziennie, niezależnie od funduszy i bogactwa - mają 200 minutek dziennie, niezależnie od liczby znajomych grających w MMORPG - mają 200 minutek dziennie, niezależnie od ilości ich reklam w sieci - mają 200 minutek dziennie.
2. O ile dobrze pamiętam to co czytałem, gracze i załoga (czyli Ci u władzy) Cantr II chlubiła się tym, że nie da się minutek kupić. Było to często obiektem żartów i materiałem na poradniki
. Obecnie dzięki funkcjom creditów można minutki po prostu kupić - za zasługi dla gry, za ilość osób wciągniętych w Cantr, za to, że po prostu można wiele czasu Cantr poświęcać.
3. Wielu graczy, którzy Cantr kochają a nie mają tak wiele czasu mogą się poczuć skrzywdzeni i mają rację.
4. Owszem... może i równowaga gry nie będzie zakłócona. Ale już słychać o oszczędzaniu tak zarobionych minutek,by pewnego dnia móc być cały czas aktywnym. To był prawdopodobnie żart, jednakże właściwie czemu nie?
5. Być może dodatkowe charaktery nie przemawiają tak silnie jak minutki. W końcu wielu graczy nie ma nawet wszystkich dozwolonych postaci. Po prostu nie starcza na następne czasu. I w tym momencie... jeżeli ktoś się jednak zdecyduje przy maksimum postaci stwozyć jeszcze jedną. powstaje pytanie, czy będzie w stanie poświęcić jej więcej niż minutę dziennie. Z doświadczenia wiem, że po prostu nie da się wszystkimi postaciami być aktywnym i przy liczbie 10 wielu z nich nie można poświęcić swojego czasu na więcej niż kilka słów w ciągu dnia. Pytanie: Czy chcemy w świecie Cantr postacie-mruki? Wątpie.
6. Jeszcze co do "kupowania" (właściwie nie wiem po co ten cudzysłów) minutek - zgadzam się z argumentem, że czasem potrzeba kilku minutek więcej, sekund wręcz, a tu brakuje. Jednak po to jest licznik minutek aby umieć je sobie zagospodarować! 200 minut to przecież dużo, ponad trzy godziny. Wiele można w tym czasie zrobić. Po prostu trzeba uważać, gdy robimy co innego niech Cantr bedzie wyłączony. A nie później narzekać, że limit się skończył.
7. Powiedzmy sobie szczerze: Ile czasu można dziennie spędzać przed Cantr? Po logowaniu się co chwila możemy wyrobić te 200 minut nawet na cztery godziny. Czy jednak powinniśmy bardziej marnować swoje życie? Cantr wciąga, ale bądźmy ludźmi, a nie automatami przy komputerach.
8. Jeszcze bardziej zmaleje znaczenie osób, które wpadają na Cantr na kilka minut dziennie, powiedzmy pół godziny. Już teraz mało znaczą, ale ich postacie są kolorowe i ciekawe, często warte uwagi i świetnie odgrywane. Czy chcemy, by Ci gracze zrezygnowali z Cantr, bo ktoś kto ma znacznie więcej czasu od nich szybciej się rozwijał, tworzył, budował, w istocie robił wszystko lepiej i sprawniej. O wiele lepiej.
NO TO TERAZ ZAPRASZAM ZWOLENNIKOW TEGO IDIOTYCZNEGO POMYSLU DO OBALANIA MOICH ARGUMENTOW I PREZENTACJI SWOICH.
1. Równość wszystkich graczy - przynajmniej teoretycznie wszyscy gracze mają (mieli znaczy sie) takie same warunki do grania w Cantr - niezależnie od czasu, jaki mogą na Cantr poświęcić mają 200 minutek dziennie, niezależnie od funduszy i bogactwa - mają 200 minutek dziennie, niezależnie od liczby znajomych grających w MMORPG - mają 200 minutek dziennie, niezależnie od ilości ich reklam w sieci - mają 200 minutek dziennie.
2. O ile dobrze pamiętam to co czytałem, gracze i załoga (czyli Ci u władzy) Cantr II chlubiła się tym, że nie da się minutek kupić. Było to często obiektem żartów i materiałem na poradniki
3. Wielu graczy, którzy Cantr kochają a nie mają tak wiele czasu mogą się poczuć skrzywdzeni i mają rację.
4. Owszem... może i równowaga gry nie będzie zakłócona. Ale już słychać o oszczędzaniu tak zarobionych minutek,by pewnego dnia móc być cały czas aktywnym. To był prawdopodobnie żart, jednakże właściwie czemu nie?
5. Być może dodatkowe charaktery nie przemawiają tak silnie jak minutki. W końcu wielu graczy nie ma nawet wszystkich dozwolonych postaci. Po prostu nie starcza na następne czasu. I w tym momencie... jeżeli ktoś się jednak zdecyduje przy maksimum postaci stwozyć jeszcze jedną. powstaje pytanie, czy będzie w stanie poświęcić jej więcej niż minutę dziennie. Z doświadczenia wiem, że po prostu nie da się wszystkimi postaciami być aktywnym i przy liczbie 10 wielu z nich nie można poświęcić swojego czasu na więcej niż kilka słów w ciągu dnia. Pytanie: Czy chcemy w świecie Cantr postacie-mruki? Wątpie.
6. Jeszcze co do "kupowania" (właściwie nie wiem po co ten cudzysłów) minutek - zgadzam się z argumentem, że czasem potrzeba kilku minutek więcej, sekund wręcz, a tu brakuje. Jednak po to jest licznik minutek aby umieć je sobie zagospodarować! 200 minut to przecież dużo, ponad trzy godziny. Wiele można w tym czasie zrobić. Po prostu trzeba uważać, gdy robimy co innego niech Cantr bedzie wyłączony. A nie później narzekać, że limit się skończył.
7. Powiedzmy sobie szczerze: Ile czasu można dziennie spędzać przed Cantr? Po logowaniu się co chwila możemy wyrobić te 200 minut nawet na cztery godziny. Czy jednak powinniśmy bardziej marnować swoje życie? Cantr wciąga, ale bądźmy ludźmi, a nie automatami przy komputerach.
8. Jeszcze bardziej zmaleje znaczenie osób, które wpadają na Cantr na kilka minut dziennie, powiedzmy pół godziny. Już teraz mało znaczą, ale ich postacie są kolorowe i ciekawe, często warte uwagi i świetnie odgrywane. Czy chcemy, by Ci gracze zrezygnowali z Cantr, bo ktoś kto ma znacznie więcej czasu od nich szybciej się rozwijał, tworzył, budował, w istocie robił wszystko lepiej i sprawniej. O wiele lepiej.
NO TO TERAZ ZAPRASZAM ZWOLENNIKOW TEGO IDIOTYCZNEGO POMYSLU DO OBALANIA MOICH ARGUMENTOW I PREZENTACJI SWOICH.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest



