Edek (1100? - 2008) Gwardzista Devrapolis, Kapitan okrętu
"Czarnej Skały"
Jego historia zaczyna się w górach Królestwa Devrapolis, kiedy były jeszcze dość dzikie i nie zamieszkałe na stałe przez Devrapolijczyków. Pracował przy wydobyciu metali szlachetnych, pewnego dnia postanowił osiedlić się w stolicy Królestwa. Niestety podczas drogi został napadnięty i dotkliwie pobity przez górskich bandytów. Gdy przybył do Portu Północnego Devrapolis stracił sens życia, przez długi czas rozmyślał w ciszy i śnie swoje położenie.
Miasto nie było w stanie ukarać złoczyńców, postanowił zatem wstąpić do nowopowstającej Gwardi Devrapolis. Od tego momentu zaczęła sie Jego historia. Po niedługim czasie okazał się jednym z najaktywniejszych i najsilniejszych gwardzistów. Był na służbie u samej Jej Królewskiej Mości. Przez długi czas był Jej bardzo oddany, z tego też powodu nie wzioł udziału w Turnieju Czechowickim. Karając kiedyś jednego z Krzyśków, który został zamknięty za zdenerwowanie królowej powiedział mu sławienny dowcip:
"Co dziesiąta osoba na świecie staje się ofiarą władzy". Nigdy nie znalazł swoich opraców...
Po kilku odbytych misjach morskich dla Devrapolis, poczuł jakomś tęsknotę do morza. Czuł, że świat sie zmienia i upada. Postanowił połączyć siły najsilniejszych ludzi na wyspie i wyruszyć razem walczyć z piractwem. Chciał zbudować największą i najsilniejszą flotę, która mogłaby stać się legendą. Mimo tego, że postać ogólnie była jedna z tych dobrych, miała też swoje ciemne strony... Zdarzało mu się od czasu do czasu okradać skarb państwa, dzięki czemu zbił ogromny majątek i było stać go na budowe pięknego okrętu i jego wyposarzenia. Kopiował klucze od wszystkich budynków i pojazdów w mieście i nie tylko...
W końcu wyruszył do Czechowic i zwerbował swojego przyjaciela słynnego straznika
Keirta[*] oraz
Ideę. Szybko zbudowali Galeon "Czarna Skała", który również błyskawicznie został rozbudowany. Załoga sie rozrastała w silnych ludzi. Odwiedził kilka portów sporządził pewne plany. Po śmierci Keirta na zawał wszystko się załamało, a jego słabe serce spotkał ten sam los co Keirta(

)... Zabrał ze sobą chyba jedną z największych tajemnic Cantra... Pewna mapę...
Należy go już chyba tylko kojarzyć symbolicznie z Devrapolis, Akademią,"Czarna Skałą" i pewną mapą...
[url=http://pajacyk.pl][img]http://www.stoczek.net.pl/gmina/files/baner_pajacyk%5B1%5D.jpg[/img][/url]Pajacyk.pl