Odeszli... [*]

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
notized
Posts: 242
Joined: Wed Dec 03, 2014 12:13 pm

Re: Odeszli... [*]

Postby notized » Sat Nov 14, 2015 10:32 am

ATS wrote: ale ja jestem dziwny

:mrgreen:
I'm an agent of Chaos.
User avatar
Berya
Posts: 173
Joined: Tue Apr 23, 2013 3:13 am

Re: Odeszli... [*]

Postby Berya » Sun Nov 15, 2015 2:24 am

Offtop zaczął się od narzekania samej Pasztetowej na wszędobylskie "Dzień dobry", ponad które nic nie wykracza. Dopiero kiedy się z nią zgodziłam okazało się, że nie mam racji.

Cóż, najwyraźniej ja też jestem dziwna.
Pasztetowa
Posts: 42
Joined: Sat Feb 08, 2014 1:13 pm

Re: Odeszli... [*]

Postby Pasztetowa » Sun Nov 15, 2015 10:59 pm

Berya wrote:Offtop zaczął się od narzekania samej Pasztetowej na wszędobylskie "Dzień dobry", ponad które nic nie wykracza. Dopiero kiedy się z nią zgodziłam okazało się, że nie mam racji.

Cóż, najwyraźniej ja też jestem dziwna.


O przepraszam, to nie ja narzekałam, tylko dariusz71 :D

A poza tym, to ja jestem dziwna. :lol: Tylko, że ja jeszcze nie umiałam grać i się nie znam :lol: Na szczęście udało mi się w końcu przy pomocy krzyżyka sprawić, że cantr stał się lepszą grą, więc potrafię coś pożytecznego też czasem zrobić. :D Więc może już darujcie sobie dalsze złośliwości pod moim adresem, co? Obiecuję, że nie wrócę do gry. O to możecie być spokojni. :)

I żeby jednak nie był offtop to chyba najfajniejsza postać z tych, których już nie ma. Dzongkha. Super się z nią grało. Chyba nikt inny nie potrafił mnie rozśmieszyć tak jak ona. Straszna szkoda, że takich postaci już nie ma. :(
User avatar
Buka
Posts: 357
Joined: Mon Mar 19, 2012 2:13 pm
Location: Śląsk

Re: Odeszli... [*]

Postby Buka » Sun Nov 15, 2015 11:29 pm

Pasztetowa wrote:
I żeby jednak nie był offtop to chyba najfajniejsza postać z tych, których już nie ma. Dzongkha. Super się z nią grało. Chyba nikt inny nie potrafił mnie rozśmieszyć tak jak ona. Straszna szkoda, że takich postaci już nie ma. :(


Duet Nieogar uwielbiałam. Robiłam Dzonghce ciasteczka z "wrórzbą". Obgadywałam "tragedię" czyli ślub też kochanych wtedy Tody i Fetama, co to będzie, co to będzie..
NDS
Pasztetowa
Posts: 42
Joined: Sat Feb 08, 2014 1:13 pm

Re: Odeszli... [*]

Postby Pasztetowa » Mon Nov 16, 2015 1:17 am

Buka wrote:
Pasztetowa wrote:
I żeby jednak nie był offtop to chyba najfajniejsza postać z tych, których już nie ma. Dzongkha. Super się z nią grało. Chyba nikt inny nie potrafił mnie rozśmieszyć tak jak ona. Straszna szkoda, że takich postaci już nie ma. :(


Duet Nieogar uwielbiałam. Robiłam Dzonghce ciasteczka z "wróżbą". Obgadywałam "tragedię" czyli ślub też kochanych wtedy Tody i Fetama, co to będzie, co to będzie..


Toda też jedno takie ciasteczko dostała. Karteczkę z "wrużbą" do końca miała zachowaną na pamiątkę. Bardzo dziękuję za Inulain. Z Twoich postaci, z którymi miałam okazję dłużej pograć, ją lubiłam najbardziej. :) Miała cholera charakterek, potrafiła wkurzyć ale i rozbawić.
User avatar
Buka
Posts: 357
Joined: Mon Mar 19, 2012 2:13 pm
Location: Śląsk

Re: Odeszli... [*]

Postby Buka » Mon Nov 16, 2015 2:06 pm

Pasztetowa wrote:Toda też jedno takie ciasteczko dostała. Karteczkę z "wrużbą" do końca miała zachowaną na pamiątkę. Bardzo dziękuję za Inulain. Z Twoich postaci, z którymi miałam okazję dłużej pograć, ją lubiłam najbardziej. :) Miała cholera charakterek, potrafiła wkurzyć ale i rozbawić.


A, racja, to nie tylko "wrórzby", ale i "wrużby" były. :D
Grając Inulain dobrych kilka razy myślałam, że tym razem to z paki nie wyjdę.* ** ***
Albo że nie mam po co tam wracać. Ale to były ucieczki jak przedszkolaka 7m za blok. Oczywiste, że nigdzie indziej nie pasowałaby.
Gdy ją przebudziłam, nie wiedziałam, że taka będzie. To wina bojrańskiego wychowania!
I tyyle jeszcze pomysłów na nią... Wciąż mi przychodzą "co zrobiłaby Inu".



*I w końcu okazywało się, że jednak taka pokrzywdzona Kornelia jest be i można ją gnębić.
**Kiedyś Stan ranił ją będącą w Lochach, ale chyba nikt w to nie uwierzył.
***"Przecież powiedziała przy wszystkich, że można ją dziabnąć sztyletem! Zgodziła się!"
NDS
User avatar
ATS
Posts: 107
Joined: Sat Sep 26, 2015 10:48 am

Re: Odeszli... [*]

Postby ATS » Mon Nov 16, 2015 6:05 pm

Rzeknę krótko - Inu była zacna.
Take your sword and your shield
There’s a battle on the field
You’re a knight and you’re right
So with dragons now you’ll fight!

You’ve got the power
To live another childhood
So ride the wind
That leads you to the moon...
CzterySilnia
Posts: 188
Joined: Sat Aug 03, 2013 6:21 pm

Re: Odeszli... [*]

Postby CzterySilnia » Tue Nov 17, 2015 9:33 pm

Franco 4246-4730

Minęło trochę czasu, ale to raczej mało znana postać. Pracował pół życia w Seregonie, drugie pół tam, gdzie powstawała Cantryjska Akademia Krajoznawcza, mając wkład w powstawanie instytucji. Ospały, powolny, rzekłbym, że półgłówek, ale taki misiowami. Bardzo imponowała mu Sonia (jeśli dobrze pamiętam), no i bardzo ją kochał, choć wyznając jej to uznał, że nie może się to udać.
Umarł z głodu, a i gdy Sonia zmarła odechciało mu się żyć. Umarł razem z wielkim budowniczym marzeniem :).
rybczak
Posts: 10
Joined: Mon Mar 15, 2010 9:17 pm

Re: Odeszli... [*]

Postby rybczak » Fri Nov 20, 2015 6:17 pm

Ola wrote:A niech ktoś napisze coś więcej o Havardzie Bojvingu. :twisted: Znałam go wieloma postaciami... 8) Kojarzy mi się tylko, że urodził się na Aldurei i raczej nie miał prawdziwych przyjaciół, bo nikomu nie ufał. Ogólnie kilimatyczna postać, choć jakby trochę zagubiona w bojvińskich konszachtach...


To już było lata temu - nie urodził się na Aldurei a w Bojholmie, tuż po akcji z Ideą. A zaraz po przebudzeniu zaopiekował się nim Arvense, jedna z najwybitniejszych Bojvińskich postaci w moim odczuciu :)
User avatar
Buka
Posts: 357
Joined: Mon Mar 19, 2012 2:13 pm
Location: Śląsk

Re: Odeszli... [*]

Postby Buka » Fri Nov 20, 2015 6:30 pm

rybczak wrote:
Ola wrote:A niech ktoś napisze coś więcej o Havardzie Bojvingu. :twisted: Znałam go wieloma postaciami... 8) Kojarzy mi się tylko, że urodził się na Aldurei i raczej nie miał prawdziwych przyjaciół, bo nikomu nie ufał. Ogólnie kilimatyczna postać, choć jakby trochę zagubiona w bojvińskich konszachtach...


To już było lata temu - nie urodził się na Aldurei a w Bojholmie, tuż po akcji z Ideą. A zaraz po przebudzeniu zaopiekował się nim Arvense, jedna z najwybitniejszych Bojvińskich postaci w moim odczuciu :)


Wróciłeś?!
Pamiętam śmierć Havarda. Był chyba pierwszym jarlem, którego kojarzę.
NDS
rybczak
Posts: 10
Joined: Mon Mar 15, 2010 9:17 pm

Re: Odeszli... [*]

Postby rybczak » Fri Nov 20, 2015 7:47 pm

Coś tam powoli próbuję wrócić do zielonego. Jak wyjdzie - czas pokaże.

A akurat tamta decyzja... cóż. Teraz bym tego tak nie zrobił, to na pewno.
User avatar
Margaret
Posts: 11
Joined: Fri Jan 23, 2015 1:38 am
Location: Gdańsk

Re: Odeszli... [*]

Postby Margaret » Mon Nov 23, 2015 10:10 pm

Spośród całkiem sporej ilości zmarłych ostatnio postaci, śmierć dwóch dotknęła mnie wyjątkowo. Żal... Po prostu.

Fauei - Kapitan, wegetarianin, fan herbaty, ale innych trunków też :) Nadawał niepowtarzalny klimat morskich opowieści

Jayce - kumpel, podrywacz, trochę alkoholik ;) Zostawił po sobie niedokończone dzieło i pogrążoną w żalu przyjaciółkę... Czy jak tam to nazwać :P

Grało się fajnie, wesoło, klimatycznie. Bez nich to już nie będzie to samo
Jak mogliście?!
User avatar
Buka
Posts: 357
Joined: Mon Mar 19, 2012 2:13 pm
Location: Śląsk

Re: Odeszli... [*]

Postby Buka » Fri Nov 27, 2015 2:52 pm

Koralat wrote:Chyba już minęły cztery dni... :roll:

Chciałabym bardzo podziękować za grę graczowi/graczom od Aliko (ZU) i od Arveny (Eden). Wielka szkoda, że odeszły.


http://pokazywarka.pl/szopy/ - poszły za nią i szukają.
NDS
User avatar
Shasorii
Posts: 38
Joined: Wed Mar 20, 2013 12:40 pm

Re: Odeszli... [*]

Postby Shasorii » Sat Nov 28, 2015 9:53 am

Aveane wrote:I skąd Ty wzięłaś pomysł na ten testament? Lepszego kandydata nie miałaś?!


No to temu panu już podziękujemy, nawet nie zdążył porządzić ;c
User avatar
Berya
Posts: 173
Joined: Tue Apr 23, 2013 3:13 am

Re: Odeszli... [*]

Postby Berya » Sun Nov 29, 2015 9:49 pm

Elia i Helena z Westwiew na Fu. Helena umarła jakiś czas temu i jej śmierci wcale mi nie żal. Dla mnie to tylko kolejna, powtarzalna jak sto pięćdziesiąt, płytka lesba umiejąca głównie łapać niewinnych ludzi za pośladki. Elii natomiast dziękuję za grę i przepraszam, że tak się to tragicznie skończyło. Dobra, konsekwentnie odgrywana postać, potrafiąca w swojej wiecznej depresji znaleźć czasem jakieś poczucie humoru. Dobrze mi się z nią grało i przykro mi, że moja postać nie zdołała dotrzymać obietnicy zanim tamtej nie zabrała depresja razem z głodówką. Jeszcze raz dzięki za grę.

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest