Pomysły na dodanie nowych rzeczy lub zmian w Cantr

[pomoor]

możliwość przymocowania gwoździa lub specjalne haczyka na ścianę (godzinny projekt z użyciem młotka), a jeszcze lepiej gdyby w ten sposób powstał nieprzenośny mebel/pojemnik na jeden przedmiot niestackujący się (czyli np część ubrania, broń, tarcza, lampa),

dobre to

[Raynus]

Ta, a później będziemy mieli wieszak z kilogramem mleka i serem.

[Celion]

Ta, a później będziemy mieli wieszak z kilogramem mleka i serem.

Ja bym sobie na czymś takim wieszał trunki (oczywiście bez butelki ani żadnego innego pojemnika)

[Berya]

pojemnik na jeden przedmiot niestackujący się

Ta, a później będziemy mieli wieszak z kilogramem mleka i serem.

Ja bym sobie na czymś takim wieszał trunki (oczywiście bez butelki ani żadnego innego pojemnika)

?
Czy nikt nie czyta ze zrozumieniem?

[gala]

pojemnik na jeden przedmiot niestackujący się

Ta, a później będziemy mieli wieszak z kilogramem mleka i serem.

Ja bym sobie na czymś takim wieszał trunki (oczywiście bez butelki ani żadnego innego pojemnika)

?
Czy nikt nie czyta ze zrozumieniem?

Nie. Po co? Trzeba myśleć, to boli.

[rd1988]

Jak nie myśleć, ja mniej boli. Jak mniej boli, ja cieszyć.

Pomysł nawet niezły i mi się podoba. Z drugiej strony chciałbym żeby zostało zaimplementowane cokolwiek.

[Raynus]

Tak, tak, pożartowaliśmy i się pośmialiśmy, tylko czy ktoś się zastanawiał czy takie filtrowanie możliwych do włożenia przedmiotów jest możliwe?

Pomysł nawet niezły i mi się podoba. Z drugiej strony chciałbym żeby zostało zaimplementowane cokolwiek.

Aktualny zespół RD z nowym przewodniczącym wprowadza nowe rzeczy na zasadzie FOIG (find out in game). Nie są wypuszczane newsy na temat nowych przedmiotów, dań, ubrań, projektów, surowców. A nowe rzeczy są dodawane wciąż i wciąż

[Berya]

Hak ma być na ubrania. Fajnie byłoby sobie powiesić na nim topór, ale jak się nie da to trudno. Ile ważą ubranka? Po 10-20gram? Proponuję zrobić więc taki ogranicznik, jeśli nie da się innego. Ucirpi na tym taka torba, ale trudno, może gwóźdź na ścianie by jej nie zniósł.

A tak poza tym... Hm. Moje postaćki regularnie piją alkohol z kółek na kluczy i nikt nie widzi w tym nic dziwnego. W Bojran były nawet jakieś zawody kiedyś, kto bardziej zabawną rzecz na kółku zawiesi. Ludzie jakieś miotły, tarcze i butelki wieszali. Takie to zło, że ktoś by sobie mleko na haku powiesił? Pff...

A nowe rzeczy są, faktycznie. Bardzo popieram tą metodę, przynajmniej nie ma po ogłoszeniu tego takiego "kto pierwszy" i można odgrywać robienie tego, czy wymyślanie. Super sprawa.

A mi się wciąż marzy udomawianie chomików i innych szczurów, szopów, czy takich tam.

[gala]

IMHO pomysł z dodawaniem rzeczy w ten sposób nie jest dobry. Bo nie widać rozwoju gry. Ale to krok w dobrą stronę. Lepiej gdyby changelog i tak istniał chociażby opóźniony o dwa tygodnie czy coś.

[gala]

A tak poza tym... Hm. Moje postaćki regularnie piją alkohol z kółek na kluczy i nikt nie widzi w tym nic dziwnego. W Bojran były nawet jakieś zawody kiedyś, kto bardziej zabawną rzecz na kółku zawiesi. Ludzie jakieś miotły, tarcze i butelki wieszali. Takie to zło, że ktoś by sobie mleko na haku powiesił? Pff...

Tak. Ja widzę w tym dużo dziwnego i widzę w tym zło. Kompletny brak RP, konsekwencji i zwykłe lenistwo. Fu.

[Berya]

Ja sobie wyobrażam, że o kółko jest zachaczona taka luźna folijka, stąd można wlać tam alkohol. Ale w ogóle dziwi mnie, że można zawieszać na takim kółku przedmioty, które nie są kluczami. Na gwoździu takie ograniczenie do kilkudziesięciu gram powinno chyba mieć sens?

[ATS]

Ja sobie wyobrażam, że o kółko jest zachaczona taka luźna folijka, stąd można wlać tam alkohol. Ale w ogóle dziwi mnie, że można zawieszać na takim kółku przedmioty, które nie są kluczami. Na gwoździu takie ograniczenie do kilkudziesięciu gram powinno chyba mieć sens?

Tylko wtedy nadal będzie można na kółku "wieszać" rzeczy mocno lekkie. Mnie zastanawia czy nie można tak zmodyfikować kółka lub kluczy, by stanowiły jedyny odpowiadający sobie element. Chociaż tutaj muszę odnieść się do pierwszego zdania. Wszystko w Cantrze powinno mieć jakieś wyjaśnienie, choćby najbardziej absurdalne. Rzecz w tym, że jeżeli każdy interpretuje inaczej dany element, pojawia się brak spójności, gdy dwie takie postaci spotkają się na drodze. W tym przykładzie, dla postaci X kółko na klucze jest kółkiem z folijką. Dla postaci Y to kółko niczym z naszego świata. Zawsze można postawić tutaj interpretację, że kółko postaci X jest trochę inaczej zrobione. Ale... no właśnie. Jest takie ALE. Jeżeli pójdziemy w tym kierunku, każdy będzie mógł arbitralnie oceniać jak wygląda dany element. Zupełnie nie odnosząc się do właściwości świata albo postrzegania rzeczywistego. Słonie będą słonikami wielkości chomików. Kombajn to będzie latająca maszyna. Bo sama mechanika nie przeczy takiej interpretacji. Miód to nie maź o miodowo-złocistym kolorze, tylko czarna ciecz pachnąca niczym łajno. Bo sama mechanika gry nie przeczy.

W innym miejscu pisałem o tym. Albo świat Cantra to świat będący alternatywnym odwzorowaniem naszego świata (słonie to słonie), albo alternatywna rzeczywistość opierająca się na naszej, ale mająca własne zasady (słonie mogą być wielkości chomików, ale nadal są słoniami), albo to świat diametralnie różny od rzeczywistości (słonie nawet nie wyglądają jak słonie). Śmiało można wybierać. Tylko później trzymać się tego. Dlatego sam uważam, że pierwsza opcja jest najrozsądniejsza, bo wszyscy wiemy jak wygląda słoń i możemy się do tego odnosić. Jeżeli ktoś sobie uzna, że słoń to tak naprawdę latająca krowa ze skrzydłami nietoperza i mackami zamiast kopyt... No cóż. Tutaj nawet nie wkraczamy w fantastykę pokroju fireballi. Tylko w miksowanie rzeczy naprawdę istniejących. Można więc uznać, że podstawowa zasada Cantra nie jest złamana.

[Berya]

Nie, nie. Ja sobie wyobrażam, że kółko do kluczy jest kółkiem do kluczy z naszego świata. Ale jeśli chcę w niego włożyć ciecz, najpierw moja postać nakłada folijkę - i wszystko jest sensowne. Nie ma ani macek, ani firebali. Tak samo jeśli ktoś zahacza o kółko miotłę, to ta miotła może mieć jakąś taką pętelkę, na którą można zawlec o kółko. No, takie rzeczy, które się jakby nasuwają na myśl, żeby rozwiązania problemów nie były mackami, ani nietoperzami, tylko bardziej takie, no nie wiem, sensowne.

[ATS]

Właśnie tutaj dochodzimy do sedna problemu. Istotą takich elementów jest możliwość ich wyobrażenia przez innych graczy. Gdy mam sobie wyobrazić miotłę albo coś innego, zawieszonego na kółku na klucze... Cóż. Mogę to sobie wyobrazić. Ale momentami to zaczyna przypominać latające słonie z mackami. Celowo dałem tak przerysowany i bezsensowny przykład by pokazać, że kwestie interpretacji mogą sięgać naprawdę daleko. Tutaj odwołam się do słów:

A tak poza tym... Hm. Moje postaćki regularnie piją alkohol z kółek na kluczy i nikt nie widzi w tym nic dziwnego. W Bojran były nawet jakieś zawody kiedyś, kto bardziej zabawną rzecz na kółku zawiesi. Ludzie jakieś miotły, tarcze i butelki wieszali. Takie to zło, że ktoś by sobie mleko na haku powiesił? Pff...

Tak. Ja widzę w tym dużo dziwnego i widzę w tym zło. Kompletny brak RP, konsekwencji i zwykłe lenistwo. Fu.

Dokładnie. Problemy w odgrywaniu zaczynają się pojawiać gdy ktoś opiera swą rozgrywkę na mechanice i zapomina o wyjaśnieniu sytuacji. Twoje rozumienie kółka na klucze z folijką może być akceptowane, ale pamiętam jak wyśmiewano człowieka kręcącego mieczem dwuręcznym na jednym palcu. Może tak miał wyważony ten miecz? Napiszę coś, co powtarzam od dawna: Do każdej sytuacji można dopasować ideologię. Tylko trzeba się trzymać rzeczonego sensu. Inny przykład, to chowanie przedmiotów w medalionie. Bo można. Bo mechanika pozwala. I nikogo nie obchodzi zbytnio jak to miałoby wyglądać. Szczerze mówiąc, przykłady takich nadużyć uznałbym za karalne. Dlaczego? Bo to zabawa niczym zabawy Andrzejka w przetwarzanie świata gry. Budowanie miliarda znaków, demontowania co popadnie itd. To nie granie. To sabotaż. Wykorzystywanie mechaniki przeciwko niej samej.

I nie oceniam Twojego wyjaśnienia jako psucia. To może mieć sens. Tylko warto to odpowiednio przedstawić, skoro mamy jakieś wyobrażenie.


A poza tym uważam, że Andrzejka trzeba zbanować.

[notized]

Nie, nie. Ja sobie wyobrażam, że kółko do kluczy jest kółkiem do kluczy z naszego świata. Ale jeśli chcę w niego włożyć ciecz, najpierw moja postać nakłada folijkę - i wszystko jest sensowne. Nie ma ani macek, ani firebali. Tak samo jeśli ktoś zahacza o kółko miotłę, to ta miotła może mieć jakąś taką pętelkę, na którą można zawlec o kółko. No, takie rzeczy, które się jakby nasuwają na myśl, żeby rozwiązania problemów nie były mackami, ani nietoperzami, tylko bardziej takie, no nie wiem, sensowne.

Jeśli to odegrasz, to moja postać tak to widzi. Jeśli nie, mogą się pojawić dwie całkiem zbieżne wizje. Wciąż rozbijamy się o potrzebę gwiazdkowania i używania wyobraźni.