Pardon English, but we've also added some new, simple, ironless recipes to extend meat rations by combining it with seeded raw ingredients such as rice, mushrooms, and nuts on the fire pit, spit, etc. (as well as some simple meatless recipes too). The purpose of these recent changes, as well as those to honey and the harvested vegetables, is to encourage use of a wider variety of gatherable, local ingredients, and to limit the potential of what were essentially free foods, available universally.
No tak. Bo to takie proste nazbierać na tej Fu albo Pangei ryżu, grzybów, marchewek, kopru i jeszcze zrobić z mleka śmietanę, aby przyrządzić super pożywną kombinowaną zupę zjadaną w ilości 20 gram dziennie. No i ciekawe, ile tej zupy się naraz zrobi z zebranych surowców. Pewnie jej ilość wystarczy na max 30 albo 50 dni - w tym czasie od nowa chodź i szukaj grzybów, koperku, szczypiorku, i nie wiadomo tam jeszcze czego... ogólnie w tym momencie podróżowanie stało się do kitu. To, że można połączyć te kilka jadalnych surowców w jeden bardziej wydajny wcale niczego nie ułatwia. Surowce są wystarczająco byle jak porozrzucane. To jest może dobre dla osiadłych miasteczek, ale nie dla nomadów czy innych wędrowców na zakuprzach Cantryjskiego świata...