Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
notized
Posts: 242
Joined: Wed Dec 03, 2014 12:13 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby notized » Thu Feb 25, 2016 9:26 am

dekalina wrote:
Buka wrote:Dobrze, że istnieje zasada zakazująca odgrywania gwałtu wbrew woli grającego ofiarą.

A tego nigdy nie zrozumiem. Dlaczego o gwałt trzeba zapytać, a już o stosunek bez przemocy i o przemoc bez stosunku już nie.

Od normalnego stosunku można się wymigać, jako postać. Do gwałtu postać jest zmuszana i gracz może jedynie OOC tego uniknąć. A przemoc... rzadko widoczna jest taka co to wychodzi poza trzepnięcie toporem.[/quote]
I'm an agent of Chaos.
User avatar
gala
Posts: 493
Joined: Sat Jan 24, 2015 7:21 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby gala » Thu Feb 25, 2016 9:31 am

Before engaging in any explicit sexual or violent roleplay, you must first secure OOC consent from an adult player. The Non-Consensual Sex Rule (NCS) entails that since minor players are considered incapable of providing consent, you must make every effort to ensure that explicit roleplay is not witnessed by them.


O stosunek też trzeba spytać. I o przemoc chyba też. W teorii przed każdym uderzeniem topola. :P
Last edited by gala on Thu Feb 25, 2016 9:51 am, edited 1 time in total.
Alutka wrote:Zielony świat jest opanowany przez śpiące Smaugi, które budzą się tylko i wyłącznie wtedy, gdy ktoś chce się zainteresować ich skarbami.


https://www.reddit.com/r/Cantr/
User avatar
notized
Posts: 242
Joined: Wed Dec 03, 2014 12:13 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby notized » Thu Feb 25, 2016 9:38 am

gala wrote:
Before engaging in any explicit sexual or violent roleplay, you must first secure OOC consent from an adult player. The Non-Consensual Sex Rule (NCS) entails that since minor players are considered incapable of providing consent, you must make every effort to ensure that explicit roleplay is not witnessed by them.


O stosunek też trzeba spytać. I o przemoc chyba też. W teorii przed każdym uderzeniem topola. :P

W teorii tak, ale w praktyce jeśli gracz nie chce stosunku - łatwo jest do niego nie dopuścić.
I'm an agent of Chaos.
User avatar
rd1988
Posts: 312
Joined: Sun Mar 15, 2015 6:16 pm
Location: Piękne miasto smogu, korków, dziurawych ulic i kiboli.

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby rd1988 » Thu Feb 25, 2016 9:38 am

gala wrote:
Before engaging in any explicit sexual or violent roleplay, you must first secure OOC consent from an adult player. The Non-Consensual Sex Rule (NCS) entails that since minor players are considered incapable of providing consent, you must make every effort to ensure that explicit roleplay is not witnessed by them.


O stosunek też trzeba spytać. I o przemoc chyba też. W teorii przed każdym uderzeniem topola. :P


Jak sama nazwa wskazuje "Violent" odnosi się wyłącznie do przemocy seksualnej.

dekalina wrote:A tego nigdy nie zrozumiem. Dlaczego o gwałt trzeba zapytać, a już o stosunek bez przemocy i o przemoc bez stosunku już nie.


O stosunek bez przemocy również musisz pytać bo nie wiesz czy postać po drugiej stronie nie jest niepełnoletnia i sobie tego nie życzy. Ale z doświadczenia wiem że większość ma to gdzieś.
Last edited by rd1988 on Thu Feb 25, 2016 9:45 am, edited 2 times in total.
:twisted:
User avatar
mru
Posts: 76
Joined: Fri Jan 16, 2015 4:07 pm
Location: Kraków

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby mru » Thu Feb 25, 2016 9:42 am

Pytanie, czy uderzenie toporem liczy się jako "roleplay". Ale już tortury i inne takie - tak, trzeba mieć zgodę. Pomijając już graczy niepełnoletnich, dla wielu Cantr ciągle jest grą dla przyjemności, nie "kto kogo bardziej straumatyzuje".

rd1988 wrote:Jak sama nazwa wskazuje "Violent" odnosi się wyłącznie do przemocy seksualnej.

Pod NCS jest mowa też o wulgaryzmach. Nie odnosi się tylko do seksu.
cudne manowce
User avatar
Cara
Posts: 149
Joined: Sun Feb 01, 2015 8:18 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby Cara » Thu Feb 25, 2016 9:46 am

dekalina wrote:A tego nigdy nie zrozumiem. Dlaczego o gwałt trzeba zapytać, a już o stosunek bez przemocy i o przemoc bez stosunku już nie.


No proszę, bez przesady. Już na samym początku takiej akcji (gwałtu) gracz ma prawo skorzystać z OOC i zaprotestować. Albo w ogóle uznać takie zdarzenie za niebyłe. Nie mówimy tu o kłótni, sprzeczce - mowimy o odgrywaniu czegos paskudnego.
A juz tym bardziej bawienie się w szczegóły i szczególiki dla większego już grona odbiorców nie jest konieczne. :|
"After all... it's just a trick. Yes, it's just a trick."
User avatar
rd1988
Posts: 312
Joined: Sun Mar 15, 2015 6:16 pm
Location: Piękne miasto smogu, korków, dziurawych ulic i kiboli.

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby rd1988 » Thu Feb 25, 2016 9:51 am

mru wrote:Pod NCS jest mowa też o wulgaryzmach. Nie odnosi się tylko do seksu.



Gdzie dokładnie, Chodzi Ci o ten fragment? bo innego nie znalazłem

There is no general prohibition against sexually explicit roleplay. However, Cantr II is open to players of all ages. Before engaging in any explicit sexual or violent roleplay, you must first secure OOC consent from an adult player. The Non-Consensual Sex Rule (NCS) entails that since minor players are considered incapable of providing consent, you must make every effort to ensure that explicit roleplay is not witnessed by them. Thus, you should avoid potentially offensive language in whispers which might be overheard in a crowd of characters of unknown players. You may request confirmation of player age from PD in private, but it is your responsibility to obtain consent.


'Ofensywny język' również odnosi się do seksu, chyba że chodziło Ci o wulgaryzmy na tle seksualnym. To już co innego.
:twisted:
User avatar
gala
Posts: 493
Joined: Sat Jan 24, 2015 7:21 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby gala » Thu Feb 25, 2016 9:53 am

mru wrote:Pytanie, czy uderzenie toporem liczy się jako "roleplay". Ale już tortury i inne takie - tak, trzeba mieć zgodę. Pomijając już graczy niepełnoletnich, dla wielu Cantr ciągle jest grą dla przyjemności, nie "kto kogo bardziej straumatyzuje".

rd1988 wrote:Jak sama nazwa wskazuje "Violent" odnosi się wyłącznie do przemocy seksualnej.

Nope. "sexually explicit OR violent".
Alutka wrote:Zielony świat jest opanowany przez śpiące Smaugi, które budzą się tylko i wyłącznie wtedy, gdy ktoś chce się zainteresować ich skarbami.


https://www.reddit.com/r/Cantr/
User avatar
mru
Posts: 76
Joined: Fri Jan 16, 2015 4:07 pm
Location: Kraków

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby mru » Thu Feb 25, 2016 10:26 am

rd1988 wrote:
There is no general prohibition against sexually explicit roleplay. However, Cantr II is open to players of all ages. Before engaging in any explicit sexual or violent roleplay, you must first secure OOC consent from an adult player. The Non-Consensual Sex Rule (NCS) entails that since minor players are considered incapable of providing consent, you must make every effort to ensure that explicit roleplay is not witnessed by them. Thus, you should avoid potentially offensive language in whispers which might be overheard in a crowd of characters of unknown players. You may request confirmation of player age from PD in private, but it is your responsibility to obtain consent.

'Ofensywny język' również odnosi się do seksu, chyba że chodziło Ci o wulgaryzmy na tle seksualnym. To już co innego.

Podkreśliłabym inny fragment, dokładnie ten który wspomina Gala. Nie "violent sexual roleplay", tylko "sexual or violent". Jedno i drugie.
Przy czym rzeczywiście duża część "obraźliwego języka" odnosi się w taki czy inny sposób do sfery seksualnej, ale to już chyba dyskusja na inną okazję i inny temat.

Zastanawiam się, czy naprawdę w tym kontekście wszystko musi być wymienione punkt po punkcie w zasadach? Czy nie wystarczy pomyśleć przez chwilę, czy to co mam ochotę odgrywać nie będzie w jakiś sposób krzywdzące dla drugiego gracza? :roll:
Last edited by mru on Thu Feb 25, 2016 10:29 am, edited 2 times in total.
cudne manowce
User avatar
mru
Posts: 76
Joined: Fri Jan 16, 2015 4:07 pm
Location: Kraków

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby mru » Thu Feb 25, 2016 10:27 am

podwójny post
cudne manowce
User avatar
gala
Posts: 493
Joined: Sat Jan 24, 2015 7:21 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby gala » Thu Feb 25, 2016 10:35 am

Jasne, że rozsądek nadal musi brać górę. IMHO traktowałbym to tak: "wszystko co wykracza poza mechanikę, a ma coś wspólnego z seksem lub nadmierną przemocą". Rąbnięcie kogoś toporem, uderzenie pięścią, policzek - to się da wyklikać i da się budować opisy wokół tego. Ale tortury wszelakie, seks czy gwałt - wtedy zgoda OOC byłaby wskazana (i właściwie jest obowiązkowa).
Alutka wrote:Zielony świat jest opanowany przez śpiące Smaugi, które budzą się tylko i wyłącznie wtedy, gdy ktoś chce się zainteresować ich skarbami.


https://www.reddit.com/r/Cantr/
User avatar
rd1988
Posts: 312
Joined: Sun Mar 15, 2015 6:16 pm
Location: Piękne miasto smogu, korków, dziurawych ulic i kiboli.

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby rd1988 » Thu Feb 25, 2016 10:37 am

No spoko, myślałem że zasada nazwana "Non-Consensual Sex Rule" definiuje procedury w przypadku chęci odgrywania akcji na tle seksualnym, zwłaszcza ze w polskim opisie o wulgaryzmach również nie ma nawet słowa

Rada Administracji Gry (Game Administration Council) wprowadziła zasadę, która zabrania narzucania aktów o charakterze seksualnym postaciom graczy, którzy sobie tego nie życzą. Gracz podejmujący taką akcję musi poprzez komunikat OOC uzyskać wiedzę, że gracz prowadzący postać ofiary zgadza się na takie zachowanie. Jeśli taka akcja zostanie podjęta wbrew woli gracza kierującego ofiarą mogą zostać wyciągnięte ponure konsekwencje.


Niestety ja nie będę pytać każdego gracza w osadzie OOC czy mój pirat może sobie luźno poprzeklinać i machnąć toporkiem czy urażę czyjeś uczucia. Do czasu aż nie powstanie NCIR.

Natomiast w przypadku tortur takie pytanie będzie, bo wiem że sam nie czułbym się komfortowo.
Last edited by rd1988 on Thu Feb 25, 2016 10:43 am, edited 2 times in total.
:twisted:
ittam
Posts: 14
Joined: Tue Feb 02, 2016 2:18 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby ittam » Thu Feb 25, 2016 10:38 am

dekalina wrote:Tyle że to jest kwestia mentalności gracza i nie bardzo wiem, co reset ma do tego. Jeśli ktoś jest nastawiony na udowadnianie "co to nie jego postać", jako dwudziestolatek po resecie też będzie grał wyłącznie "na siebie", a na pomysły innych reagował sceptycyzmem lub kpiną.

Po resecie taka osoba mimo wszystko nie będzie panem świata z dostępem do wszystkich najlepszych tarcz, broni i kij wie czego jeszcze.

rd1988 wrote:
ittam wrote:Część, mimo iż urodziła się w lokacjach z 5+ postaciami, nie słyszała cantryjskiej mowy od ponad roku, mimo usilnych prób i starań. Mieszkańcy oczywiście pracują, jedzą itd.


Witamy w Cantrze.

I tu się wybitnie nie zgadzam. Kiedyś to wyglądało zupełnie inaczej. Przez te ponad 10 lat zmieniło się bardzo dużo. Zauważcie, że aktualnie przeciętny kowalski potrzebuje dużo więcej, dużo częściej zmieniających się i silniejszych bodźców, by przykuć jego uwagę. Sami odpowiedzcie sobie na pytanie, czy np. oglądając jakiś film/serial, nie zerkacie w międzyczasie na np. facebooka? Nie bierzecie telefonu do ręki? Tak jak pisałem wcześniej - pewna formuła Cantra się wyczerpała. Był on tworzony przy założeniu, że będzie w nim dużo więcej aktywnych graczy, takich, którzy doceniają odgrywanie i mogą czerpać radość i satysfakcje z rozgrywki, która nie świeci laserami po oczach.

Teraz zbiór kilku waszych powyższych wypowiedzi:
Felixis wrote:Ja widzę pewien problem, który jest raczej rzadko poruszany przy tym temacie. Zaczynanie wszystkiego od nowa to nie tylko nowy wyścig zbrojeń (kto pierwszy będzie miał coś tam) i wspólna walka o przetrwanie, ale też przymus stworzenia nowych postaci z nowymi charakterami i nowymi historiami. Już teraz po śmierci postaci nie powinno się tworzyć podobnej-a reset gry, to masowy mord całej populacji Cantra. Nie dziwi mnie, że ktoś nie chce tracić swoich ludków z dorobkiem takim czy siakim, bo to nie tylko utrata tych 4 toporów (które i tak są mało warte) czy świetnie opisanego mieszkania na które pracował ostatni prawdziwy rok, a utrata historii, koneksji, "wiedzy", przyjaciół/wrogów, dorobków literackich i innych artystycznych... Niby wszystko można budować na nowo, ale jednak myśl, że efekt tylu dni zniknie w jednej chwili i nigdy już nie zostanie przez nikogo odnaleziony po latach-jest niepokojący. Tyle urwanych wątków, niedokończonych historii.

I jak tu po tym grać? Jak w ogóle wyglądałyby zasady przeniesienia? Czy byłoby rozsądne, powielać stare utwory, zmieniać je odrobinę pod nowe realia? Czy byłoby w porządku odgapiać cudze pomysły z Cantra II i wcielać je w życie? (wiem, że to miałoby miejsce, już teraz mamy często fale przebudzin konkretnych typów postaci). Ilu ludków nie różniłoby się wiele od tych, które chodzą teraz, a ilu byłoby stworzonych całkowicie na nowo?

Rafal3920 wrote:Jestem przeciwny restartowi z pobudek czysto egoistycznych i mogę to powiedzieć wprost: nie chcę stracić postaci która ma wielu przyjaciół, długą historię do opowiadania i własny, długo dochodzący do obecnego stanu charakter.

rd1988 wrote:Nie mam nic przeciwko resetowi w sensie usunięcia surowców i przedmiotów, ale chyba nie o taki reset co niektórym chodzi, a i nijak nie dałoby się wytłumaczyć żyjącym w świecie gry postaciom faktu zniknięcia wszystkiego. Jeżeli moje postacie zostałyby skasowane, w imia walki z powszechnym zobojętnieniem (co jest winą tak naprawdę graczy grających od paru lat - najwyraźniej są zmęczeni i nie mają pomysłów) to wciskam krzyżyk i nigdy więcej się nie loguję. Nie chcę być karany za cudzy brak wyobraźni. Proste.


Biorąc to wszystko pod uwagę, jeszcze raz zwracając uwagę na aktualną liczbę graczy oraz na "realną maksymalną" liczbę graczy (z uwzględnieniem obecnych trendów o których pisałem na początku), może warto zmienić drogę rozumowania z resetu (który, jak wykazaliście, wiąże się z wieloma problemami) i spojrzeć na coś, nazwijmy to roboczo - "Serwer numer 2". Oczywiście, przy stworzeniu nowej (mniejszej) mapy, starcie od zera, możliwości wykreowania nowych postaci, zależności, historii. Osoby, które faktycznie nadal mają chęć działania mogły by się dużo swobodniej realizować (w tym nowi gracze!). Wieloletnie historie, postacie, przyjaźnie były by bezpieczne tam gdzie teraz są. Może to jest jakiś sposób na pewne ożywienie?
User avatar
rd1988
Posts: 312
Joined: Sun Mar 15, 2015 6:16 pm
Location: Piękne miasto smogu, korków, dziurawych ulic i kiboli.

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby rd1988 » Thu Feb 25, 2016 10:48 am

"Serwer numer 2" to coś za co dałbym się nawet pociąć. :wink:

O ile dobrze kojarzę chyba była o tym dyskusja gdzieś na forum, i prawdopodobnie stanęło na tym że nie ma środków, a sam pomysł nie ma większego sensu z obecną ilością graczy.
:twisted:
dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby dekalina » Thu Feb 25, 2016 11:03 am

notized wrote:W teorii tak, ale w praktyce jeśli gracz nie chce stosunku - łatwo jest do niego nie dopuścić.

Mmoja postać ma krzyczeć "niedotykaj mnie" w momęcie, kiedy druga postać w trakcie treningu klepnie moją w tyłek, czy kiedy w trakcie przyjaznego przytulania przypadkiem złapie za pierś? Bo jeżeli faktycznie ta zasada zostałą wprowadzona, aby chronić nieletnich przed seksualizacją, to już przed tą drugą sytuacją powinno paść pytanie OOC o wiek gracza.

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest