Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
gala
Posts: 493
Joined: Sat Jan 24, 2015 7:21 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby gala » Tue Jan 19, 2016 12:14 pm

Altan wrote:Teraz sporo śpi. Nie mam energii do grania. Ale w najlepszym momencie, miałem tylko jedną śpiącą.
Robię coś w stylu dynamicznego budzenia. Raz postać śpi, a czasem nie. Mam jeszcze świętą trójkę, która zwykle jest obudzona cały czas, ale dwie z nich są teraz na bezludziu.

Czyli grasz trzema. :P
Alutka wrote:Zielony świat jest opanowany przez śpiące Smaugi, które budzą się tylko i wyłącznie wtedy, gdy ktoś chce się zainteresować ich skarbami.


https://www.reddit.com/r/Cantr/
Altan
Posts: 87
Joined: Sun Jun 07, 2015 12:09 pm
Location: Kraków

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby Altan » Tue Jan 19, 2016 12:24 pm

Gram wszystkimi. Trzema gram aktywnie.
W sumie nawet sześcioma, ale tej trójki nie lubię. :(
Its a mystery...
Anthropology!
User avatar
Greek
Programming Dept. Member/Translator-Polish
Posts: 4726
Joined: Mon Feb 13, 2006 5:41 pm
Location: Kraków, Poland
Contact:

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby Greek » Tue Jan 19, 2016 3:37 pm

Ja z 15 postaci ubiłem na razie 4, nie jestem pewien którą zabić jako następną.
‘Never! Run before you walk! Fly before you crawl! Keep moving forward! You think we should try to get a decent mail service in the city. I think we should try to send letters anywhere in the world! Because if we fail, I’d rather fail really hugely’
User avatar
Felixis
Posts: 437
Joined: Sun Aug 10, 2014 1:40 pm
Location: Londyn

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby Felixis » Tue Jan 19, 2016 4:24 pm

Też moje bym chciała uszczuplić, ale najłatwiej byłoby zabić te, które akurat lubię. Czyli bezsensu. Granie raz na jakiś czas da się przeżyć o ile i środowisko w którym obraca się postać ma podobne zrywy.
"Prędzej czy później dopadnie nas rzeczywistość"
CzterySilnia
Posts: 188
Joined: Sat Aug 03, 2013 6:21 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby CzterySilnia » Tue Jan 19, 2016 5:18 pm

U nie blisko 9 postaci gra samotnie, bądź z jedną- dwoma osobami innymi. Więc znimi problemu nie ma, a nie są to typowi kopacze śpiochy, mają swoje cele, ale dążą do nich w pojedynkę. Postaci, którymi gram naprawdę z zaangażowaniem to tak ze 3-4. Czasem i wszystkimi gram, jak nie mam nic na głowie. Poczytam, poklikam...
User avatar
Buka
Posts: 357
Joined: Mon Mar 19, 2012 2:13 pm
Location: Śląsk

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby Buka » Tue Jan 19, 2016 6:28 pm

Mam za dużo postaci, chociaż o wiele mniej niż dawniej (grałam kiedyś bardzo aktywnie piętnastoma w samych dużych miastach) i większość o wiele mniej budzących się. Żal mi zabijać, nie mam już żadnych, których pozbyłabym się bez problemu, do tego żal mi, że odgrywam takimi z potencjałem trochę na odwal. Marnują się. Muszę się przyzwyczajać do odpuszczania i dawania im spać.
Myślę, że to jaka ilość komu odpowiada, jest wygodna, daje dużo przyjemności z gry, zawsze będzie zależało od upodobań danego gracza.
NDS
User avatar
psychowico
Posts: 1732
Joined: Wed Mar 02, 2011 9:57 am
Contact:

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby psychowico » Wed Jan 20, 2016 1:05 pm

W takim razie może w ogóle zdjąć limity na ilość postaci? :twisted:
"Please give us a simple answer, so that we don't have to think, because if we think, we might find answers that don't fit the way we want the world to be."

https://www.kinkykitty.pl
Altan
Posts: 87
Joined: Sun Jun 07, 2015 12:09 pm
Location: Kraków

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby Altan » Wed Jan 20, 2016 7:14 pm

Boże, nie. Zrobię 500 postaci i nie będę miał czasu... ani na grę, ani na życie, bo będę leżał i użalał się nad swoim losem. ;-;
Its a mystery...
Anthropology!
User avatar
rd1988
Posts: 312
Joined: Sun Mar 15, 2015 6:16 pm
Location: Piękne miasto smogu, korków, dziurawych ulic i kiboli.

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby rd1988 » Wed Jan 20, 2016 10:53 pm

To je stworzysz i zabijesz. Przynajmniej rozwinie się grabarstwo, moja postać będzie mogła się zająć sprzedażą trumien i sarkofagów.
:twisted:
Altan
Posts: 87
Joined: Sun Jun 07, 2015 12:09 pm
Location: Kraków

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby Altan » Thu Jan 21, 2016 12:22 pm

Nienawidzę zabijania swoich postaci. Nawet tych, które są do dupy.
Its a mystery...
Anthropology!
CzterySilnia
Posts: 188
Joined: Sat Aug 03, 2013 6:21 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby CzterySilnia » Thu Jan 21, 2016 2:02 pm

Na początku, jak się stworzy jesszcze postać, to faktycznie można zabić bez problemu... ale taką, która ma 30 lat, to moim zdaniem już ciężej... chyba że śpi i nic nie robi. Do czego piję - w tym wieku u postaci powinno się rozwinąć coś w stylu fabuły, celu, który chcemy zdobyć.
User avatar
gala
Posts: 493
Joined: Sat Jan 24, 2015 7:21 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby gala » Thu Jan 21, 2016 9:42 pm

Altan wrote:Nienawidzę zabijania swoich postaci. Nawet tych, które są do dupy.

Ja też, bo to wbrew podstawowym regułom gry. To jest decyzja OOC gracza, która ma wpływ na postać i jej otoczenie IC.
CzterySilnia wrote:Na początku, jak się stworzy jesszcze postać, to faktycznie można zabić bez problemu... ale taką, która ma 30 lat, to moim zdaniem już ciężej... chyba że śpi i nic nie robi. Do czego piję - w tym wieku u postaci powinno się rozwinąć coś w stylu fabuły, celu, który chcemy zdobyć.

Nie można. Wszystkie tego typu przypadki powinny być karane, gdyż są przeciwko regułom gry. Nie znam normalnego człowieka, który zostaje powołany do życia, rozgląda się i przy wiedzy o świecie ograniczającej się do TEGO JEDNEGO miejsca nagle stwierdza, że życie tu nie ma sensu i idzie się zabić. Skąd miałby wiedzieć, że życie tu nie ma sensu jak nigdy nie był nigdzie indziej? Gdzie chęć przetrwania? Biologia?

OOC jak każde inne.
Alutka wrote:Zielony świat jest opanowany przez śpiące Smaugi, które budzą się tylko i wyłącznie wtedy, gdy ktoś chce się zainteresować ich skarbami.


https://www.reddit.com/r/Cantr/
User avatar
Buka
Posts: 357
Joined: Mon Mar 19, 2012 2:13 pm
Location: Śląsk

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby Buka » Thu Jan 21, 2016 10:37 pm

gala wrote:Nie można. Wszystkie tego typu przypadki powinny być karane, gdyż są przeciwko regułom gry. Nie znam normalnego człowieka, który zostaje powołany do życia, rozgląda się i przy wiedzy o świecie ograniczającej się do TEGO JEDNEGO miejsca nagle stwierdza, że życie tu nie ma sensu i idzie się zabić. Skąd miałby wiedzieć, że życie tu nie ma sensu jak nigdy nie był nigdzie indziej? Gdzie chęć przetrwania? Biologia?

OOC jak każde inne.


A ja uważam, że biologia cantryjczyków w wielu aspektach różni się od naszej. Powszechny widok śmierci, powszechne samobójstwa, najgorszą chorobą śpiączka-brak chęci do życia. Cantryjczycy jedzą raz dziennie i są bardzo podatni na choroby psychiczne.
NDS
CzterySilnia
Posts: 188
Joined: Sat Aug 03, 2013 6:21 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby CzterySilnia » Thu Jan 21, 2016 11:15 pm

Nie zrozum mnie źle, gala. Mam na myśli, że dla wielu graczy najważniejszy jest start (chyba że ktoś chce free fall i odgrywa na spontana) - choć też nie wypowiadam się za wszystkich. Czasem ma się pomysł na postać, a start może wszystko przekreślić (nie mówię, by mimo to nie próbować, bo to jest dopiero cel ^^). Co mam na myśli: w wieku 30 lat, jesteś jakoś wdrożony w społeczeństwo, w swoje plany, więc ciężej usunąć.
A jak Ci się budzi jakiś dwudziestolatek i widzisz, że przez dwadzieścia dni głoduje lub umiera od ataków zwierząt, to jest to OOC, bo graczowi się nie spodobało miejsce... tak już jest. Czasem trudny teren daje motywację do działania. Czasem oznacza to koniec postaci.
Rafal3920
Posts: 110
Joined: Tue May 14, 2013 7:27 pm

Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie

Postby Rafal3920 » Fri Jan 22, 2016 1:26 pm

Ach, to właśnie kocham! Nikt się nie odzywa, to uśmiercę postać i ponarzekam tutaj!
Moja jedyna postaćka obudziła się w cichym, zapomnianym przez świat miejscu które miało tylko oznaczenie, a nie nazwę. Dziś chyba każdy zna łąkę 38, a mojej postaci strzeliła parę dni temu 70-dziesiąt lat. Najważniejsze to się nie poddawać i starać się zmienić dane miejsce. W końcu trafi się druga osoba o podobnych chęciach, potem trzecia, czwarta i pójdzie.
Na pewno lepsze to, niż narzekanie tutaj na to jaki ten świat jest zły.

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 0 guests