dekalina wrote:Berya wrote:d)Można też odegrać wykonywaną czynność, budzenie się ze snu, rozglądanie dookoła, czy choćby dłubanie w nosie (btw. Dlaczego nikt nie dłubie w nosie? Nawet ukradkiem?).
Ale to Cantr. Masz rację, faktycznie lepiej powiedzieć dzień dobry. Kto by myślał o odgrywaniu?
Mówisz o wersji dla zaawansowanych, w momencie kiedy co raz trudniej o kogoś przynajmniej przeciętnego.
A może postacie mówią "dzień dobry" dlatego, że ludzie się zazwyczaj tak zachowują. Wstajesz rano, witasz się z domownikami, idziesz do szkoły/pracy, witasz się tam z ludźmi, nawet policjant, jak zatrzymuje samochód do kontroli, to zaczyna od "dzień dobry"

. Więc jeżeli gracz zakłada, ze akurat ta postać nie będzie chamem, to postać używa takich słów jak "dzień dobry", "dziękuję" i "przepraszam". Problemem jest, jak postać nie mówi nic poza "dzień dobry".
Postać, która dłubie w nosie, to już jakiś rok temu w cantrze spotkałam. Ale bawiłam się świetnie z tą postacią, więc pewnie była źle odgrywana i się nie liczy
A tak przy okazji od pewnego czasu mam wrażenie, że warto by było zrobić osobny serwer dla tych pięciu osób, które umieją odgrywać. Gracze nie będą musieli się zniżać do gry z przeciętniakami, ich postacie nie będą musiały w ogóle nic mówić, będą tylko całymi dniami się rozglądać i dłubać w nosie. Za przedstawienie się, powiedzenie "dzień dobrzy" albo o zgrozo "przepraszam" będzie od razu ban. Od czasu do czasu jakaś postać zrobi w widowiskowy sposób krzywdę innej postaci, żeby za cukierkowo nie było. A pozostali gracze uschną z żalu, że ich tyle dobrego RP ominie.
I żeby nie był taki całkiem offtop, to chciałam wspomnieć Stana z Dom Bojran. Przykład chama z przerośniętym ego, który bawił, a nie irytował. Postać zmarła w tym samym momencie, co Sabina Fimbrethil ze Złotego, więc wielce prawdopodobne, ze to były postacie tego samego gracza. Szkoda, że takich graczy jest coraz mniej...