Raynus wrote:Cześć z moich postaci ze względu na wstępne nazewnictwo było łatwo rozpoznawalnych i muszę przyznać, że niektórzy gracze wręcz na siłę pokazywali mi, iż wiedzą, że ja nimi gram i nie dadzą moim postaciom z tego powodu żyć. Różne perypetie były z tego powodu, z czego niektóre naprawdę żałosne. Dlatego właśnie warto unikać upubliczniania informacji o tym, jakimi postaciami gramy.
W moim przypadku mam podobne odczucia, ale w drugą stronę. Specjalnie nie ujawniałem (i staram się nie ujawniać) części moich młodszych postaci, bo miałem wrażenie, że ludzie z nieznanego mi powodu są zwykle dla nich ponadprzeciętnie mili i przyjaźni.
Może mi się tylko wydawało, ale tylko te młodsze ktoś w ogóle w ostatnich latach próbował zabić.