Jak on/ona mnie wkurza...

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby dekalina » Wed Jul 22, 2015 8:53 pm

Dodać do cantra kroplówkę, żeby nie musiały płakać z głodu, siedząc koło beczki żarcia?
User avatar
Raynus
Posts: 1610
Joined: Sun Oct 06, 2013 2:10 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Raynus » Fri Jul 24, 2015 7:27 pm

Trzeba się pozbyć narządów biorących udział w procesie płaczu, po prostu. Jest tak wiele narzędzi chirurgicznych w C.
User avatar
re4der
Posts: 110
Joined: Fri Jul 15, 2011 4:32 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby re4der » Fri Jul 24, 2015 7:31 pm

Wystarczy przestać dokarmiać. Na efekt czeka się trochę dłużej, ale nie trzeba krwi sprzątać. I narzędzia chirurgiczne mniej się zużywają.
Czy to sen?
CantrEye
User avatar
Felixis
Posts: 437
Joined: Sun Aug 10, 2014 1:40 pm
Location: Londyn

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Felixis » Fri Jul 24, 2015 8:04 pm

Jeśli go nie karmisz, sam sobie weźmie niedługo przed ewentualną śmiercią. Sprawdzone.
"Prędzej czy później dopadnie nas rzeczywistość"
User avatar
mru
Posts: 76
Joined: Fri Jan 16, 2015 4:07 pm
Location: Kraków

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby mru » Fri Jul 24, 2015 8:13 pm

*po cichu rozdaje widły* Psst. Klasyczny sposób na ogra, po taniości.
cudne manowce
User avatar
Marcia
Posts: 2395
Joined: Sun Mar 19, 2006 4:46 pm
Location: Warszawa/Polska

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Marcia » Sat Jul 25, 2015 8:41 am

Przecież wystarczy takiego typa konsekwentnie ignorować. Jeżeli zobaczy, że absolutnie żadna z osób w mieście nie reaguje nijak na jego płacz, będzie to robił coraz rzadziej, aż w końcu mu się znudzi.
User avatar
rd1988
Posts: 312
Joined: Sun Mar 15, 2015 6:16 pm
Location: Piękne miasto smogu, korków, dziurawych ulic i kiboli.

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby rd1988 » Sat Jul 25, 2015 11:04 am

Prosciej problem rozwiazac toporem przez leb.
:twisted:
User avatar
notized
Posts: 242
Joined: Wed Dec 03, 2014 12:13 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby notized » Sat Jul 25, 2015 11:56 am

rd1988 wrote:Prosciej problem rozwiazac toporem przez leb.

Niestety. Mnie jako gracza to irytuje niemożebnie, ale moja postać widzi jedynie płaczącego mężczyznę. Nie przyłoży komuś tylko dlatego, że jest frustrujący - choć to oczywiście zależy od charakteru postaci. Ale nawet jeśli ktoś by się tego podjął, reszta go raczej zatłucze w zamian.
Last edited by notized on Sat Jul 25, 2015 2:28 pm, edited 1 time in total.
I'm an agent of Chaos.
User avatar
andrzejek
Posts: 224
Joined: Fri Mar 27, 2015 9:55 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby andrzejek » Sat Jul 25, 2015 12:31 pm

--
edit: nie ten watek
User avatar
notized
Posts: 242
Joined: Wed Dec 03, 2014 12:13 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby notized » Mon Jul 27, 2015 12:36 pm

Przepraszam za bycie okropną, złą i niedobrą, ale... Rhian. Pomijając już Łąkową ekipę, która potrafi nieźle przytłoczyć (choć nie jest tak tragicznie, większość nie jest taka beznadziejna, niektórych wręcz da się lubić, szczególnie jeśli pozna się ich poza grupą). Ale ta jedna mnie po prostu dobija. Śpisz? Źle. Nie odezwiesz się w ciągu minuty od jej powitania? Na pewno jej nie lubisz, nikt jej nie chce, ona już nic nie mówi, ona się nie odzywa, ona spać idzie! Szczerze współczuję każdemu z jej kolejnych partnerów i podziwiam, że jeszcze żaden nie zapadł w sen wiekuisty.
Proszę o wybaczenie, ale musiałam.
I'm an agent of Chaos.
User avatar
anomalia
Posts: 13
Joined: Wed May 13, 2015 7:23 am

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby anomalia » Mon Jul 27, 2015 4:49 pm

Tak. Nic dodać nic ująć. Chociaż jak zaczynałem tam grać to taka nie była. Chyba.

A skoro już Łąka to... Vithos i Laguna. Tak bardzo chcieliby być męscy. Dlatego jak coś im nie pasuje to foch i ucieczka. Ewentualnie głaskanie topora/kuszy. Jak dla mnie są identyczni. Gdybym znał tylko jednego, to pewnie by mi nie przszkadzał, ale tak to mi się to jakoś tak skumulowało.
disorder!
User avatar
notized
Posts: 242
Joined: Wed Dec 03, 2014 12:13 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby notized » Mon Jul 27, 2015 5:55 pm

anomalia wrote:Tak. Nic dodać nic ująć. Chociaż jak zaczynałem tam grać to taka nie była. Chyba.

To zależy od kiedy tam grasz. Rok temu już taka była, ale jeszcze nie dawała aż tak po oczach.

anomalia wrote:A skoro już Łąka to... Vithos i Laguna. Tak bardzo chcieliby być męscy. Dlatego jak coś im nie pasuje to foch i ucieczka. Ewentualnie głaskanie topora/kuszy. Jak dla mnie są identyczni. Gdybym znał tylko jednego, to pewnie by mi nie przszkadzał, ale tak to mi się to jakoś tak skumulowało.

Włochatego to nawet lubię, a już na pewno ma gracz dużego plusa za poprawną obsługę klawiatury - niby oczywistość, ale nie wszyscy Łączanie sobie z tym radzą. Laguna to postać "o ja, źle mi, idę się zabić. Albo nie. Albo tak. O tak, strzeliłem do siebie z kuszy. Dobra, oddam broń. Albo nie, chcę się zabić, oddajcie mi broń. Zagłodzę się. A właściwie, to nie. To się zabiję. To wyleczę. I tak nie jestem tu potrzebny... Albo jestem, chcę żyć. No co? Przecież jestem odpowiedzialnym dorosłym facetem!"

*wzdycha ciężko i kręci głową nad własnym marudzeniem*
I'm an agent of Chaos.
dekalina
Posts: 925
Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby dekalina » Mon Jul 27, 2015 6:04 pm

notized wrote:
anomalia wrote:Tak. Nic dodać nic ująć. Chociaż jak zaczynałem tam grać to taka nie była. Chyba.

To zależy od kiedy tam grasz. Rok temu już taka była, ale jeszcze nie dawała aż tak po oczach.

Półtora roku temu też. Narzeczony zasnął = porzucił mnie -> szukam następnego.
User avatar
Felixis
Posts: 437
Joined: Sun Aug 10, 2014 1:40 pm
Location: Londyn

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Felixis » Mon Jul 27, 2015 6:39 pm

Może ta Rhian gra postać z zaniżoną samooceną i zaburzeniami osobowości :D

dekalina wrote:Półtora roku temu też. Narzeczony zasnął = porzucił mnie -> szukam następnego.

To mi się kojarzy z postaciami co nigdy nie mogą być same, bo od razu wielki dół i nie wiadomo co. A jak kogoś usidlą, to chyba ta osoba sama ma dość, bo niedługo później umiera lub zasypia.
"Prędzej czy później dopadnie nas rzeczywistość"
User avatar
notized
Posts: 242
Joined: Wed Dec 03, 2014 12:13 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby notized » Mon Jul 27, 2015 7:01 pm

Felixis wrote:Może ta Rhian gra postać z zaniżoną samooceną i zaburzeniami osobowości :D

dekalina wrote:Półtora roku temu też. Narzeczony zasnął = porzucił mnie -> szukam następnego.

To mi się kojarzy z postaciami co nigdy nie mogą być same, bo od razu wielki dół i nie wiadomo co. A jak kogoś usidlą, to chyba ta osoba sama ma dość, bo niedługo później umiera lub zasypia.

Tak, to jest właśnie ta kwestia, że mają dość. Jak zwiążesz się z taką, przyśniesz na dwa dni - po obudzeniu się masz kłótnię i focha. I ciężkie wzdychanie. Bo NA PEWNO MNIE JUŻ NIE KOCHASZ!
I'm an agent of Chaos.

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest