(wydzielone z Ciekawostek) Jak oni wyglądają ;)

[dekalina]

Empatyczna postać to nie jasnowidz. Może się zorientować, że ktoś coś ukrywa, ale nie domyśli się przecież co dokładnie to "coś" oznacza.

[Myrtlas]

Może bardziej łzawi? Albo popękane żyłki, wytrzeszcz.. . Skoro ten wzrok spokojny, to pewnie sama konstrukcja oka emocji nie wytrzymuje.

[psychowico]

Brak wam wyobraźni i tyle. Jak ktoś coś ukrywa to nie znaczy, że to jest niedostrzegalne i nie do zauważenia. Znaczy, że próbuje, by takie było.

A w oczach widać bardzo dużo. Tak ludzi, jak zwierząt.

[Raynus]

Owszem. Oczy potrafią wiele powiedzieć o samym człowieku ogółem, jak i w danej sytuacji. Jednakże uwzględnianie tego w tak prostej postaci jest moim zdaniem złym pomysłem, szczególnie dlatego, że ludzie wykorzystują opisy łamiąc zasady. Przykładową sytuacją jest ta, którą widziałem całkiem niedawno. Jedna z postaci miała opis uwzględniający to, że gdy ma ściągniętą kurtkę, widoczne są na jej brzuchu siniaki oraz krwawe pręgi. Postać miała wówczas założoną kurtkę, na co jedna z postaci zaczęła natarczywie wypytywać czemu ta chodzi w kurtce, bo przecież jest ciepło.

[dekalina]

Jedna z postaci miała opis uwzględniający to, że gdy ma ściągniętą kurtkę, widoczne są na jej brzuchu siniaki oraz krwawe pręgi. Postać miała wówczas założoną kurtkę, na co jedna z postaci zaczęła natarczywie wypytywać czemu ta chodzi w kurtce, bo przecież jest ciepło.

Skąd wniosek, że wypytywała z powodu opisu? Mnie dziwią postaci w swetrach w środku lata.

[Frankoniusz]

Pory roku dość szybko się zmieniają. Ledwo założysz cieplejszy płaszcz, a już musisz go ściągać, bo lato idzie. Ludzie nie nadążają

[Myrtlas]

Brak wam wyobraźni i tyle. Jak ktoś coś ukrywa to nie znaczy, że to jest niedostrzegalne i nie do zauważenia. Znaczy, że próbuje, by takie było.

A w oczach widać bardzo dużo. Tak ludzi, jak zwierząt.

No właśnie, jeśli nie udaje mu się ukryć, to nie ma spokojnego wzroku - proste. Można to inaczej ująć. Ale mi to nie przeszkadza w grze z takimi postaciami, po prostu bywa powodem do uśmiechu. Zresztą sama pewnie nie raz coś walnęłam .

[psychowico]

A jeśli udaje się ukryć przed częścią ludzi, a przed częścią (co się dzieje zazwyczaj i o czym wspominałem w tej rozmowie) nie to ma spokojny wzrok, czy nie?

[Myrtlas]

I to opis ma tę reakcję u ludzi określać? To już idzie za daleko. Może jeszcze wyspecyfikować co u kogo wzbudza? Niech gracz swój cel zachowaniem osiąga, to nie książka..

[dekalina]

Pory roku dość szybko się zmieniają. Ledwo założysz cieplejszy płaszcz, a już musisz go ściągać, bo lato idzie. Ludzie nie nadążają

Ale zwrócenie uwagi takiemu nienadążąjącemu chyba nie jest naruszeniem zasad. Czy za czymś nie nadążam?

A jeśli udaje się ukryć przed częścią ludzi, a przed częścią (co się dzieje zazwyczaj i o czym wspominałem w tej rozmowie) nie to ma spokojny wzrok, czy nie?

Może mieć spokojny wyraz całej twarzy, a tylko w oczach bystrzejsi mogą dopatrzyć się emocji. Z tym że opis nie powinien narzucać innym sposobu odbierania postaci...

[Felixis]

Skąd wniosek, że wypytywała z powodu opisu?

Pewnie stąd, że była późna jesień, a rozmawiający byli na dworze, a nie w budynku.

[psychowico]

I to opis ma tę reakcję u ludzi określać? To już idzie za daleko. Może jeszcze wyspecyfikować co u kogo wzbudza? Niech gracz swój cel zachowaniem osiąga, to nie książka..

Pory roku dość szybko się zmieniają. Ledwo założysz cieplejszy płaszcz, a już musisz go ściągać, bo lato idzie. Ludzie nie nadążają

Ale zwrócenie uwagi takiemu nienadążąjącemu chyba nie jest naruszeniem zasad. Czy za czymś nie nadążam?

A jeśli udaje się ukryć przed częścią ludzi, a przed częścią (co się dzieje zazwyczaj i o czym wspominałem w tej rozmowie) nie to ma spokojny wzrok, czy nie?

Może mieć spokojny wyraz całej twarzy, a tylko w oczach bystrzejsi mogą dopatrzyć się emocji. Z tym że opis nie powinien narzucać innym sposobu odbierania postaci...

To niby jak ma przedstawić takie smutne oczy, inaczej niż opisem? Jak wygwiazdkuje to, to będzie lepiej?
Jak wyobrażać sobie poprawne opisanie cech postaci, które mało kto zauważa i które zachowaniem są prawie niezauważalne?
w realu wiele rzeczy możemy odczytać z mimiki, sposobu poruszania, tonu głosu. A w Cantrze? Jeśli opiszesz w sytuacji stresowej: "*drżą mu ręce* to też można się przyczepić (idąc tym tropem), że "narzuca innym odbiór postaci".

[Felixis]

Jeśli opiszesz w sytuacji stresowej: "*drżą mu ręce* to też można się przyczepić (idąc tym tropem), że "narzuca innym odbiór postaci".

Słabe porównanie. Różnica polega na tym, że drżące ręce to coś, co widać, a gracz pozostawia do interpretacji drugiemu graczowi DLACZEGO drżą. Mieszasz akcje z emocjami/uczuciami. Te pierwsze widzi każdy, kto patrzy. Drugie możesz zawrzeć, ale ich interpretacja jest już zależna od drugiej postaci/gracza.


W każdym razie cokolwiek tamten gracz chciał zawszeć w wymienionym zdaniu, mogłoby być to dokładniej napisane, żeby inni nie mieli wątpliwości. Wiecie jak ja bym zinterpretowała to zdanie?

"Wzrok na spokojny choć w oczach widać emocje, które skrzętnie skrywa."

Emocje ukrywa całą sobą (ciałem, mimiką, zachowaniem), ale widać je w oczach. Spokojny wzrok tego nie wyklucza. Na miejscu gracza dodałabym po prostu, że ten wzrok jest "zazwyczaj" spokojny, biorąc pod uwagę fakt, że niektóre emocje mogą być gwałtowne i wtedy taki nie będzie. To ten sam problem co z ludźmi mającymi w opisie, że "zawsze są uśmiechnięci", a przecież nie zawsze są. Ja się tego wystrzegam i dodaje w opisie słowa często/zazwyczaj/praktycznie zawsze itp.

[gala]

Te pierwsze widzi każdy, kto patrzy. Drugie możesz zawrzeć, ale ich interpretacja jest już zależna od drugiej postaci/gracza.

Ale w tekście gubimy znaczną część informacji. Odpada cała komunikacja niewerbalna - nie wszystko da się opisać, dlatego drobne podpowiedzi co do interpretacji pewnych zachowań też są na miejscu. Inną kwestią pozostaje to ile powinna podawać strona "nadająca" i ile powinna zobaczyć strona "odbierająca". Wiedza o tym i przestrzeganie tego w kontekście danej postaci to moim zdaniem wyjątkowo trudna umiejętność, która ostatecznie określa to jakim "erpegowcem" jest dany gracz.

A mnie irytują postaci które w opisie zawierają odniesienia do realnych nie-Cantrowych rzeczy. Jeśli masz tatuaż/znamię/rysunek/cokolwiek to nie pisz że wygląda jak X czy Y jeśli tej rzeczy w Cantr nie ma. I nie chodzi mi tu o koty (:D) tylko o nawiązania do marek, nazw własnych i znaków towarowych...

@edit: niestety najlepiej widoczne są "dyskretne spojrzenia". Niestety jeśli w Cantr chce się zrobić coś po cichu to nie wolno opisywać tego jako dyskretne zachowanie bo przecież 99% postaci ma sokoli wzrok i momentalnie się tego dopatrzy. Ta sama sytuacja: problem ile napisać i ile przeczytać. Pięknie jeśli trafią się dwaj gracze którzy to ogarniają ale to niestety rzadkie.

[psychowico]

@edit: niestety najlepiej widoczne są "dyskretne spojrzenia". Niestety jeśli w Cantr chce się zrobić coś po cichu to nie wolno opisywać tego jako dyskretne zachowanie bo przecież 99% postaci ma sokoli wzrok i momentalnie się tego dopatrzy. Ta sama sytuacja: problem ile napisać i ile przeczytać. Pięknie jeśli trafią się dwaj gracze którzy to ogarniają ale to niestety rzadkie.

To jest chorobliwie słabe w tej grze.