To nie ogame, tylko cantr; tu się odgrywa panie grzejnik.
Jak on/ona mnie wkurza...
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- Raynus
- Posts: 1610
- Joined: Sun Oct 06, 2013 2:10 pm
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
Ale to nie w tym rzecz. Postać, która ma parędziesiąt procent obrażeń musi mieć naprawdę poważne rany, więc na pewno bardzo cierpi i bez wątpienia nie chce cierpieć bardziej. Dla Twojej postaci nie istnieją ticki, ani pasek obrażeń. Dla niej w wymienionej sytuacji ważne jest to, że jest zamknięta, poraniona, cierpi, może umrzeć z głodu, a za drzwiami stoją ludzie, którzy nie mają szczególnego problemu z pozbawieniem człowieka paru palców czy ręki.
To nie ogame, tylko cantr; tu się odgrywa panie grzejnik.
To nie ogame, tylko cantr; tu się odgrywa panie grzejnik.
- kaloryfer
- Posts: 370
- Joined: Fri May 21, 2010 9:44 am
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
Błehehe.
Zwłaszcza, jeśli w to wasze postacie - Raynusa i Psychowico atakują. Wtedy najlepiej, żeby inni się nie bronili, bo "mają się bać".
Czysta mentalność Kalego.
Żałosne
Zwłaszcza, jeśli w to wasze postacie - Raynusa i Psychowico atakują. Wtedy najlepiej, żeby inni się nie bronili, bo "mają się bać".
Czysta mentalność Kalego.
Żałosne
- psychowico
- Posts: 1732
- Joined: Wed Mar 02, 2011 9:57 am
- Contact:
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
Grzejnik nigdy nie kumał o co chodzi w tej grze. Zresztą sądząc o braku w porównaniach nie wie też co to jest mentalność Kalego.
"Please give us a simple answer, so that we don't have to think, because if we think, we might find answers that don't fit the way we want the world to be."
https://www.kinkykitty.pl
https://www.kinkykitty.pl
- Raynus
- Posts: 1610
- Joined: Sun Oct 06, 2013 2:10 pm
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
kaloryfer wrote:Błehehe.
Zwłaszcza, jeśli w to wasze postacie - Raynusa i Psychowico atakują. Wtedy najlepiej, żeby inni się nie bronili, bo "mają się bać".
Czysta mentalność Kalego.
Żałosne
Nie, działa to w dwie strony, poza tym w niektórych przypadkach uległość i współpraca postaci w potrzasku może przynieść jej o wiele więcej korzyści, niż miotanie się niczym kulawa pantera lub milczące wyłamywanie zamka.
psychowico wrote:Grzejnik nigdy nie kumał o co chodzi w tej grze. Zresztą sądząc o braku w porównaniach nie wie też co to jest mentalność Kalego.
Dokładnie. Myślę, panie Grzejnik, że pański styl gry lepiej sprawdziłby się w grze typu Metin.
- kaloryfer
- Posts: 370
- Joined: Fri May 21, 2010 9:44 am
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
Mnie wkurza, że jest za mało zdeformowanych, jak na tak zniszczony świat
Ja chcę post-apo
Ja chcę post-apo
- Masterpiece
- Posts: 64
- Joined: Wed Mar 27, 2013 10:18 pm
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
kaloryfer wrote:Mnie wkurza, że jest za mało zdeformowanych, jak na tak zniszczony świat
Ja chcę post-apo
Za dużo fallouta/wastelanda, Grzejnik.
-
dekalina
- Posts: 925
- Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
Jadzia - I jej podobne postacie. Sieroty mentalne doprowadzają mnie do szału 
- Marian10
- Posts: 100
- Joined: Tue Apr 23, 2013 12:34 pm
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
Zastanawiałem się czy nie dać do "najlepiej odegranych postaci":
4550-5.11: x mówi: "Mógłbyś mnie zdzielić toporem czy coś? Byłbym wdzięczny."
4550-5.11: x mówi do ciebie: "ooc: Postać mi jest kompletnie zbędna, a blokuje mi slot. z głodu będzie miesiąc umierać."
Prawdziwy kwiat RP. I co takiemu zrobisz?
4550-5.11: x mówi: "Mógłbyś mnie zdzielić toporem czy coś? Byłbym wdzięczny."
4550-5.11: x mówi do ciebie: "ooc: Postać mi jest kompletnie zbędna, a blokuje mi slot. z głodu będzie miesiąc umierać."
Prawdziwy kwiat RP. I co takiemu zrobisz?
- psychowico
- Posts: 1732
- Joined: Wed Mar 02, 2011 9:57 am
- Contact:
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
Zgłaszać i banować.
"Please give us a simple answer, so that we don't have to think, because if we think, we might find answers that don't fit the way we want the world to be."
https://www.kinkykitty.pl
https://www.kinkykitty.pl
- Raynus
- Posts: 1610
- Joined: Sun Oct 06, 2013 2:10 pm
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
Takie rzeczy jak wyżej polecam zgłaszać przez formularz/wiadomość/IRC do PD.
-
Dawid
- Programming Dept. Member
- Posts: 86
- Joined: Mon Mar 12, 2012 7:07 pm
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
Wkurzają mnie wszystkie postaci (a jest ich coraz więcej), których życie można streścić w 3 punktach:
- budzenie
- seks
- zasypianie
To nie jest gra erotyczna, w której można odreagować nieudane życie seksualne z realnego świata.
Pogratulować wyobraźni, ale chyba nie o taką tutaj chodzi.
- budzenie
- seks
- zasypianie
To nie jest gra erotyczna, w której można odreagować nieudane życie seksualne z realnego świata.
Możliwości, cele i wyzwania do osiągnięcia ograniczone są jedynie przez Twoją wyobraźnię.
Pogratulować wyobraźni, ale chyba nie o taką tutaj chodzi.
- psychowico
- Posts: 1732
- Joined: Wed Mar 02, 2011 9:57 am
- Contact:
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
O taką też. Nie wiem jaki macie z tym problem. Odwieczna potrzeba zmuszania innych by żyli (w tym przypadku grali) jak nam się to podoba. Fu.
"Please give us a simple answer, so that we don't have to think, because if we think, we might find answers that don't fit the way we want the world to be."
https://www.kinkykitty.pl
https://www.kinkykitty.pl
-
dekalina
- Posts: 925
- Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
Niby tak, ale od tego są seks czaty. Nie mówię, żeby wszystkim postaciom wprowadzić celibat, ale jak już wchodzą w RPGa (nie seks czat), to mogliby spróbować zrobić coś jeszcze.
- psychowico
- Posts: 1732
- Joined: Wed Mar 02, 2011 9:57 am
- Contact:
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
A mogli by nie próbować. Ich wybór.
Z tym seksem to widzę paranoję na forum od dawna. Marudzących na to problemy raczej wypływają, niż grających. W samej grze widzę takie sytuacje niezmiernie rzadko, mimo, że gram od 4ch lat prawie. Może dlatego, że nie uważam, że każde dwie szepczące postacie płci odmiennej to od razu "make love"?
Dajcie już spokój. Seks jest potrzebą na poziomie snu i jedzenia. Co wam to przeszkadza? Widzę więcej takiego marudzenia, niż skarg na wiecznie śpiące postacie mówiące tylko dzień dobry, czy poduszkowe królestwa. Mentalność cywilizacji zachodniej - wszędzie dookoła seks i jednocześnie ciągły z nim problem - hipokryzja.
Przezabawna od zawsze rzecz. Ludzie mordujący się - normalka, zero skarg, wszystko gra. Ludzie kochający się - problem, zasłońmy dziecku oczy, tego nie powinno być przed 22gą, w Cantrze trzeba spytać czy można na OOC. Choroba tej cywilizacji.
Z tym seksem to widzę paranoję na forum od dawna. Marudzących na to problemy raczej wypływają, niż grających. W samej grze widzę takie sytuacje niezmiernie rzadko, mimo, że gram od 4ch lat prawie. Może dlatego, że nie uważam, że każde dwie szepczące postacie płci odmiennej to od razu "make love"?
Dajcie już spokój. Seks jest potrzebą na poziomie snu i jedzenia. Co wam to przeszkadza? Widzę więcej takiego marudzenia, niż skarg na wiecznie śpiące postacie mówiące tylko dzień dobry, czy poduszkowe królestwa. Mentalność cywilizacji zachodniej - wszędzie dookoła seks i jednocześnie ciągły z nim problem - hipokryzja.
Przezabawna od zawsze rzecz. Ludzie mordujący się - normalka, zero skarg, wszystko gra. Ludzie kochający się - problem, zasłońmy dziecku oczy, tego nie powinno być przed 22gą, w Cantrze trzeba spytać czy można na OOC. Choroba tej cywilizacji.
"Please give us a simple answer, so that we don't have to think, because if we think, we might find answers that don't fit the way we want the world to be."
https://www.kinkykitty.pl
https://www.kinkykitty.pl
-
all.about.eve
- Posts: 49
- Joined: Fri May 11, 2012 8:43 am
- Location: Pohjoinen
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
Psychowico, masz oczywiście rację: seks jest super (jak kremówki). Znasz kogoś, kto mówi: nie lubię seksu?
I jest potrzebą, taką jak sen i jedzenie. Tylko co wtedy, kiedy sen i jedzenie nie są potrzebą, a liczy się tylko seks? W naszym normalnym życiu uznalibyśmy osoby, które przedkładają seks ponad inne czynności życiowe, za zaburzonych seksualnie.
Gdyby te nadaktywne seksualnie postacie oprócz tego prowadziłyby jakieś życie, były Kimś, pracowały, coś osiągały, to ta ich nadaktywność dodawałaby smaku (*). Ale jeśli ich życie ogranicza się tylko do seks-czatowania, to równie dobrze mogłyby oddawać się tej aktywności w budynku i nigdy z niego nie wyłazić. Nie wnoszą wiele do fabuły, są jokerami. Według mnie to to leży u podstawy tych narzekań, a nie pruderia, czy hipokryzja.
(*) Właściwie, to jakakolwiek aktywność seksualna dodałaby smaku. Papierowa postać bez emocji, pragnień i żądz też jest nienaturalna. Ale nie jesteśmy aktorami i nie zawsze umiemy stworzyć barwną postać.
Gdyby te nadaktywne seksualnie postacie oprócz tego prowadziłyby jakieś życie, były Kimś, pracowały, coś osiągały, to ta ich nadaktywność dodawałaby smaku (*). Ale jeśli ich życie ogranicza się tylko do seks-czatowania, to równie dobrze mogłyby oddawać się tej aktywności w budynku i nigdy z niego nie wyłazić. Nie wnoszą wiele do fabuły, są jokerami. Według mnie to to leży u podstawy tych narzekań, a nie pruderia, czy hipokryzja.
(*) Właściwie, to jakakolwiek aktywność seksualna dodałaby smaku. Papierowa postać bez emocji, pragnień i żądz też jest nienaturalna. Ale nie jesteśmy aktorami i nie zawsze umiemy stworzyć barwną postać.
.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest

