Odeszli... [*]
Moderators: Public Relations Department, Players Department
-
- Posts: 69
- Joined: Wed Mar 27, 2013 10:56 pm
Re: Odeszli... [*]
Witam.
Postacie bawiły i złościły, kochało się je z całego serca lub równie gorąco nienawidziło. Wszystko można o nich powiedzieć, ale nie to, że były obojętne.
Angelik z Diamentowej Góry
Arleta Lison z Niklobrzegu
Camelia z Plaży Valerii
Charlotte z pola kapusty gdzieś na Fu
Dalila z Kannabii
Gabryjella z Talas
Hania z Rubinkowa
Jagódka z Oorc
Jaskier ze Złotego Szczytu
Kasjopea z Vlotryan
Kornelia Dixon z Rudego Kamieńca
Mekare z Lashal na Hislandach
Szejna Ethald z Kalila Ziliran
Szeloba z Arschurga
Zimka z Zatoki Dzikiej Róży
Dziękuję za grę i proszę o więcej.
Postacie bawiły i złościły, kochało się je z całego serca lub równie gorąco nienawidziło. Wszystko można o nich powiedzieć, ale nie to, że były obojętne.
Angelik z Diamentowej Góry
Arleta Lison z Niklobrzegu
Camelia z Plaży Valerii
Charlotte z pola kapusty gdzieś na Fu
Dalila z Kannabii
Gabryjella z Talas
Hania z Rubinkowa
Jagódka z Oorc
Jaskier ze Złotego Szczytu
Kasjopea z Vlotryan
Kornelia Dixon z Rudego Kamieńca
Mekare z Lashal na Hislandach
Szejna Ethald z Kalila Ziliran
Szeloba z Arschurga
Zimka z Zatoki Dzikiej Róży
Dziękuję za grę i proszę o więcej.
-
- Posts: 29
- Joined: Mon Sep 20, 2010 9:28 pm
Re: Odeszli... [*]
Grałem z Jaskier, Gabryjellą, Hanią, Kornelią i Mekare. Tak jak wcześniej napisano nie można powiedzieć, że były to obojętne postacie. Wszystkie żywe, z własnymi planami, bez wrodzonego instynktu ucieczki do ludnych fajnych miejsc. Dało się wyczuć, że prowadzone ręką jednego gracza. Wszystkie na swój sposób mnie wkurzały, mimo to ich śmierć to duża strata dla całej masy postaci i zmiana wielu, wielu planów.
-
- Posts: 54
- Joined: Tue Dec 10, 2013 3:13 pm
Re: Odeszli... [*]
Znałam i grałam z większością tych postaci. Angelik, Camelia, Dalila, Gabryjella, Hania, Jaskier, Kasjopea, Kornelia, Szejna, Zimka.. Podziwiam bo chyba wszystkie aktywne, z wieloma planami które realizowały.. Zgodzę się z poprzednikami, przynajmniej u większości z nich dało się zauważyć, że grane były przez jedną osobę. Niektóre wkurzające ale i kochane.. Wielka strata dla świata Cantr. Kilku z nich będzie mi szczególnie brakowało :/
- Pietrek
- Posts: 7
- Joined: Fri Aug 29, 2014 9:27 pm
Re: Odeszli... [*]
[*] Wielka strata.
- Raynus
- Posts: 1610
- Joined: Sun Oct 06, 2013 2:10 pm
Re: Odeszli... [*]
iluzja wrote:Kasjopea z Vlotryan
Szeloba z Arschurga
Bardzo szkoda tych dwóch postaciek. Nie wyróżniały się niczym szczególnym, ale przyjemnie się przy nich grało.
-
- Posts: 42
- Joined: Sat Feb 08, 2014 1:13 pm
Re: Odeszli... [*]
Miałam okazję grać z trzema z tych postaci i wszystkie tak samo mnie wkurzały. Takie czarne charaktery rodem z telenoweli. Szkoda tylko tych postaci, które z ich powodu popełniały samobójstwo/zapadały w śpiączkę.
- Karolka
- Posts: 52
- Joined: Fri Feb 07, 2014 10:47 am
- Location: Nibylandia
Re: Odeszli... [*]
Ech... Dane mi było poznać cztery czy pięć z tych postaci z czego dwie szczerze polubiłam. Nawet mimo tych ich specyficznych charakterów. Będzie mi ich brakować, a co dopiero moim postaciom 

-
- Posts: 1536
- Joined: Fri Mar 10, 2006 7:58 am
- Location: Wonderland
Re: Odeszli... [*]
Jeśli kiedyś PD pogratulowało Dalilki i Camelii, to moja w tym zasługa :P (żal mi się zrobiło pewnego gracza, bo mnie nic one nie zrobiły i nawet je lubiłem).
Najlepsze forum ezoteryczne na świecie.
-
- Posts: 8
- Joined: Thu Jul 25, 2013 8:49 am
- Location: Świdnik
Re: Odeszli... [*]
Mekare z Lashal na Hislandach - bardzo fajnie zagrana postać, chociaż czasem mnie denerwowała
Podziwiam za ciągnięcie tej postaci tyle lat.
Hania z Rubinkowa - a już myślałem że się jakoś dogadamy i nie powybijamy w Agtulsie.

Hania z Rubinkowa - a już myślałem że się jakoś dogadamy i nie powybijamy w Agtulsie.
-
- Programming Dept. Member
- Posts: 86
- Joined: Mon Mar 12, 2012 7:07 pm
Re: Odeszli... [*]
iluzja wrote:Dalila z Kannabii
Ktoś chyba popełni samobójstwo z rozpaczy, kiedy się dowie...

-
- Posts: 69
- Joined: Wed Mar 27, 2013 10:56 pm
Re: Odeszli... [*]
Zidek, wybacz.. chciała żyć.. i czekać, aż będzie pogoda.. ale siła wyższa..
- Porno Grubas
- Posts: 32
- Joined: Wed Nov 19, 2014 7:26 pm
- Location: Gliwice
Re: Odeszli... [*]
iluzja wrote:Dalila z Kannabii
W sumie szkoda, całkiem pozytywna postać i niebywale luźna jak na kogoś kto zarządza osadą. Wed-ług mnie ogólnie nawet ciekawa. Nie zmienia to faktu, że śmierć w dziwnych okolicznościach.
Resultados historicos!
-
- Posts: 13
- Joined: Tue Aug 05, 2014 9:45 pm
Re: Odeszli... [*]
Lubiłam Hanie...szkoda że nie było okazji więcej z ta postacią zagrać.
- notized
- Posts: 242
- Joined: Wed Dec 03, 2014 12:13 pm
Re: Odeszli... [*]
Rey Khaled - ot, bo lubiłam tego serdecznego chłopaka. Pomocny, miły, i w ciągu tych kilku lat (wydaje mi się, że jakoś tuż przed trzydziestką musiał być), widać było jego zmianę, dojrzewanie. Szczególnie, kiedy na barki spadł mu Kamieniec, z tego co moja postaćka obserwowała, radził sobie całkiem dobrze. Szkoda, że tak nagle zmarł.
I'm an agent of Chaos.
- Frankoniusz
- Posts: 161
- Joined: Thu Jun 24, 2010 2:28 pm
Re: Odeszli... [*]
Dwie z kilku moich, które najbardziej ucierpiały przez mój długi sen:
Zar Zuland: Sługa Ducha Lasu/Wilka z okolic Portu Gallagher. Błąkał się po okolicznych puszczach, składał ludzi w ofiarach, budował kaplice służące za schroniska i zostawiał ostrzeżenia w postaci notatek. Miał urosnąć do rangi mitycznego zagrożenia z lasu, niestety, mój sen na to nie pozwolił. Zginął gdzieś w lesie.
Bohdan Samar: Bohdan Dwa Razy, bo wszystko mówił dwa razy. Samotnik z okolic Zatoki Urodzaju. Ostatecznie mieszkał w Klonowym Lasku i robił to na co miał ochotę.
Zar Zuland: Sługa Ducha Lasu/Wilka z okolic Portu Gallagher. Błąkał się po okolicznych puszczach, składał ludzi w ofiarach, budował kaplice służące za schroniska i zostawiał ostrzeżenia w postaci notatek. Miał urosnąć do rangi mitycznego zagrożenia z lasu, niestety, mój sen na to nie pozwolił. Zginął gdzieś w lesie.
Bohdan Samar: Bohdan Dwa Razy, bo wszystko mówił dwa razy. Samotnik z okolic Zatoki Urodzaju. Ostatecznie mieszkał w Klonowym Lasku i robił to na co miał ochotę.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest