Odeszli... [*]
Moderators: Public Relations Department, Players Department
-
- Posts: 188
- Joined: Sat Aug 03, 2013 6:21 pm
Re: Odeszli... [*]
Odwołując się do pytania o rady, to jeżeli gracz rzetelnie swoje postaci odgrywa, to każda będzie miała niezależne poglądy i tak miała każda z moich postaci. Nie zmieniały im się nagle przekonania, żeby inna postać mogła coś osiągnąć. A skoro nie dostałem bana za 3 postacie, które nie współpracowały ze sobą i każda była odgrywana osobno (btw. ujawnienie, że gram NieMary i Alami nastąpiło przypadkiem i nie wynikało to z identycznych zachowań - zresztą, kto grał, ten wie, że raczej ciężko jest porównynać obie wspomniane).
- Czarnawy
- Posts: 59
- Joined: Wed Sep 28, 2005 8:28 am
- Location: Jelenia Góra
Re: Odeszli... [*]
Morfeusz 2769 - 4170
- Oter
- Posts: 3
- Joined: Fri Nov 16, 2012 12:46 pm
Re: Odeszli... [*]
co za...pech
:>
:>
-
- Posts: 270
- Joined: Sun Feb 19, 2006 10:23 am
Re: Odeszli... [*]
212 wrote:Kiedyś szanowne PD mi wytłumaczyło (w odpowiedzi na pytanie), że nawet jeśli postacie nie współpracują ze sobą, to jeśli zamieszkują albo prowadzą aktywność w jednym miejscu, to oddziałują na tamtejsze osoby i na ich zachowania. A tym samym jeden gracz wpływa na losy danej osady bądź miasta w stopniu większym, niż inni gracze.Brygantyna wrote:Niekoniecznie ban bo postacie ze sobą nie współpracowały.
W dodatku ci inni uczestnicy gry mają podstawy przypuszczać, że jest to trzech różnych graczy. Na przykład wtedy, kiedy ich postać zasięga opinii różnych postaci w jakiejś sprawie, a w rzeczywistości jest to opinia tego samego gracza pod trzema postaciami. I to wyjaśnienie PD brzmiało dla mnie rozsądnie.
Oczywiście dobrą praktyką jest, by postacie jednego gracza nie przebywały stale w jednym miejscu, jednakże ja osobiście wydaje mi się, że gdy dwie, a nawet trzy postacie przebywają w jednym miejscu, ale zgodnie z NZ każda jest prowadzona z osobnej perspektywy, to nie tworzy to żadnego problemu, dopóki gracz potrafi - cóż - grać sam ze sobą.
Współdziałanie własnych postaci to w moim odczuciu psucie sobie gry, wciąż nie rozumiem, czemu ludzie robią to, co zaprzecza idei cantra.
Oczywiście w swoim poście wszystko wyidealizowałem, ale ja tak to widzę

Lepiej spłonąć niż dać się rozwiać przez wiatr...
-
- Posts: 22
- Joined: Mon Nov 12, 2012 4:21 pm
Re: Odeszli... [*]
Tapir - przeszedl daleka droge do Dom Bojran, gdzie podobno byly domy ze zlota, i ulice wybrukowane srebrem. Byl grzecznym mieszkancem i sumiennie pracowal, chcac zostac mieszkancem. Uznal, ze musi odpoczac w lochach, w celi, by pomedytowac. Niestety inni mieszkancy nie chcieli na to sie zgodzic, i nawet go wywiezli... nie chcac zeby to wygladalo na smierc z ran, wcisnalem krzyzyk - jakby wskoczyl do wody z okretu.
Niestety krzyzyk zabil tez inne postacie:
Waclaw, czempion Neli na arenie walk zycia i smierci - udalo mu sie uciec porywaczom, zabijajac nawet jednego z nich. Caly czas w czasie podrozy "dookola wyspy V" trafial nie tam gdzie trzeba: Fic, Oorc, Hgorian, Fu, spotkal wiele roznych osob, i wreczal figurki, aby "dyplomatyczna koegzystencja byla skuteczna ciagle". Zaluje, ze nie zdarzyl powrocic do Vlo, juz byl w drodze powrotnej.
Julka - kurka z Rubinkowa, pozdrawiam cala ekipe, Julka bardzo cieszyla sie z chleba i piernika
Otto - sympatyczny jelop z Tartaru, ktory osiedlil sie na Fic
Korab - po opuszczeniu coraz mniej fajnych Cechowic, osiedlil sie na wyspie V, chcial tam zbudowac wlasny dom, nie zdazyl nawet zmontowac dud
Tales - wierny wyznawca Bogini Eliope, ktorej niestety nie zdazyl wybudowac Wiszacych Ogrodow - a przez cale zycie rozmontowywal maszyny w okolicznych osadach by przyniesc swej pani "dary"
i inne mniej wazne
Niestety krzyzyk zabil tez inne postacie:
Waclaw, czempion Neli na arenie walk zycia i smierci - udalo mu sie uciec porywaczom, zabijajac nawet jednego z nich. Caly czas w czasie podrozy "dookola wyspy V" trafial nie tam gdzie trzeba: Fic, Oorc, Hgorian, Fu, spotkal wiele roznych osob, i wreczal figurki, aby "dyplomatyczna koegzystencja byla skuteczna ciagle". Zaluje, ze nie zdarzyl powrocic do Vlo, juz byl w drodze powrotnej.
Julka - kurka z Rubinkowa, pozdrawiam cala ekipe, Julka bardzo cieszyla sie z chleba i piernika
Otto - sympatyczny jelop z Tartaru, ktory osiedlil sie na Fic
Korab - po opuszczeniu coraz mniej fajnych Cechowic, osiedlil sie na wyspie V, chcial tam zbudowac wlasny dom, nie zdazyl nawet zmontowac dud
Tales - wierny wyznawca Bogini Eliope, ktorej niestety nie zdazyl wybudowac Wiszacych Ogrodow - a przez cale zycie rozmontowywal maszyny w okolicznych osadach by przyniesc swej pani "dary"
i inne mniej wazne
- Greek
- Programming Dept. Member/Translator-Polish
- Posts: 4726
- Joined: Mon Feb 13, 2006 5:41 pm
- Location: Kraków, Poland
- Contact:
Re: Odeszli... [*]
Kilkoro mocnych kandydatów do rankingu postaci 2014.
Szkoda
Szkoda

‘Never! Run before you walk! Fly before you crawl! Keep moving forward! You think we should try to get a decent mail service in the city. I think we should try to send letters anywhere in the world! Because if we fail, I’d rather fail really hugely’
-
- Posts: 728
- Joined: Sat Dec 03, 2005 7:30 pm
Re: Odeszli... [*]
buuu
nela będzie niepocieszona

nela będzie niepocieszona
- Raynus
- Posts: 1610
- Joined: Sun Oct 06, 2013 2:10 pm
Re: Odeszli... [*]
Dom Bojran wstrząśnięte bardziej, niż kiedykolwiek.karol77 wrote:Tapir - przeszedl daleka droge do Dom Bojran, gdzie podobno byly domy ze zlota, i ulice wybrukowane srebrem. Byl grzecznym mieszkancem i sumiennie pracowal, chcac zostac mieszkancem. Uznal, ze musi odpoczac w lochach, w celi, by pomedytowac. Niestety inni mieszkancy nie chcieli na to sie zgodzic, i nawet go wywiezli... nie chcac zeby to wygladalo na smierc z ran, wcisnalem krzyzyk - jakby wskoczyl do wody z okretu.
- Brygantyna
- Posts: 28
- Joined: Mon Aug 05, 2013 10:27 am
Re: Odeszli... [*]
Movino z Vlotryan (drań!)Do tej pory nie wierzę w jego śmierć.
Wamur z Rubinkowa
Dziękuję za wspólną grę.Szkoda postaci.Będzie ich brakowało.
Wamur z Rubinkowa
Dziękuję za wspólną grę.Szkoda postaci.Będzie ich brakowało.
-
- Posts: 69
- Joined: Wed Mar 27, 2013 10:56 pm
Re: Odeszli... [*]
Movino obiecał żyć, gdyby nie to że zmarł, moja postać by go zabiła za to że umarł
Gdyby to tylko było możliwe, oczywiście.
Nie był draniem jak grało się z nim na dystans.
Szkoda Wamura, szukał leku na śpiączkę.. Przykre, że przez nią zmarł.
Esteram ze Złotego Szczytu zmarł.
Dziękuję za wspólną grę i czekam na powrót.


Szkoda Wamura, szukał leku na śpiączkę.. Przykre, że przez nią zmarł.
Esteram ze Złotego Szczytu zmarł.
Dziękuję za wspólną grę i czekam na powrót.

- Brygantyna
- Posts: 28
- Joined: Mon Aug 05, 2013 10:27 am
Re: Odeszli... [*]
Z draniem nie chodziło o sposób gry 
Esterama również szkoda.

Esterama również szkoda.
- Frankoniusz
- Posts: 161
- Joined: Thu Jun 24, 2010 2:28 pm
Re: Odeszli... [*]
karol77 wrote:...
Nie rozumiem. Postacie z jakimś pomysłem, post też napisany po ludzku, a postacie grane w tak fatalnym stylu, że wielokrotnie wyłączałem przeglądarkę jak tylko widziałem tapira czy wacława. Dlaczego tak? Przecież dałoby się je zbudować w sensowny sposób.
-
- Posts: 3
- Joined: Mon Feb 17, 2014 12:57 am
Re: Odeszli... [*]
To ja przyznam sie do moich postaci ktore niesteTy zmarły przez komplikacje w zyciu realnym. Nie bylo czasu na zielone. Wiec byli to :
-Villemo z Trt (Lubilem ta postać)
-Ulvar Lind
-Lucjusz Lub Lucek Lind z Trt
-Arnold Kosidrzew z Rudego Kamieńca( nie kazdy znal nazwisko) moja ulubioną postać kolekcjoner wszelkiej broni .
- Arturgora z Rubinkowa na Fu.
-Lati ze Złotego Szczytu
Poza tym uwielbiałem grane przez kogos dwie postacie z Rubinkowa mojej pierwszej osady GDZIE odgrywałem. Byla to Megi oraz Ununbi;)
-Villemo z Trt (Lubilem ta postać)
-Ulvar Lind
-Lucjusz Lub Lucek Lind z Trt
-Arnold Kosidrzew z Rudego Kamieńca( nie kazdy znal nazwisko) moja ulubioną postać kolekcjoner wszelkiej broni .
- Arturgora z Rubinkowa na Fu.
-Lati ze Złotego Szczytu
Poza tym uwielbiałem grane przez kogos dwie postacie z Rubinkowa mojej pierwszej osady GDZIE odgrywałem. Byla to Megi oraz Ununbi;)
-
- Posts: 110
- Joined: Tue May 14, 2013 7:27 pm
Re: Odeszli... [*]
Arturgora wrote:-Arnold Kosidrzew z Rudego Kamieńca( nie kazdy znal nazwisko)
Heh... jedyna osoba którą znałem, pamiętam że spotkaliśmy ze 2 czy 3 razy..
-
- Posts: 3
- Joined: Mon Feb 17, 2014 12:57 am
Re: Odeszli... [*]
Tak póki pamietam przypomnialo mi sie. Uwielbiałem Sakure z rudego. Mimo ze moja postać nie znosiła Heriego tez byl Swietny. Lavigne bardzo mi jej brakowalo. Anzelm nie wiem czy ciagle zyje ale znac go bylo bardzo milo. Pomagał mojej postaci spełniać marzenia. Oraz Mor dobre wspomnienia. Tez nie wiem czy zyje. A moja postać najbardziej żałowała Andy z Rudego. Cala stara ekipa byla swietna. Moje kiedys ulubione miejsce na równi z Trt. Teraz ze względu na czas moge sobie pozwolic tylko na jedna postać. Ale milo wracac do zielonych;)
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest