Tutaj ujawniamy swoje postacie

[trawa]

Wiadomość została usunięta przez nadawcę zanim została dostarczona.

[Leinades]

i

Jak łatwo można się pomylić... Chyba to gorąco działa mi na głowę

[Buka]

R*** - bolejąca i niezbędna, zajmuje mi kurrrrrde całe dnie! Chciałabym, żeby niedługo zdechła, ale sprzeczna miłość do niej ciągle mnie tu trzyma.

VV*** - ukradła boski statek i ogólnie ma wszystko, co można by mieć (szasta truskawkami), ale nie ma po co żyć. Niedługo zdechnie, ale nie wiem jeszcze jak. Ktoś może spodziewać się wiadomości.

Sama R* jest warta tego, by pozostać w grze... A truskawki zawsze się przydadzą!

[Bazia]

To i ja się trochę podzielę. Tak trochę.

B*z*n*a (niegdyś) z Ed.Ma - Zbzikowana nerwuska z pewnej ekipy drogowej na wyspie, której nie trawi. (Uwaga na taczki i latające łopaty.)

V*r*k*i* z Ce. - Pani matka natura z sercem i duszą na wierzchu. Och i ach.

H*o*s* z...Fica - Nawet nie wiem co o niej napisać.. Bo mogłabym dużo. Rogi, trampki, ciastka i wieczne nieogarnięcie w czasie i przestrzeni.

[Leinades]

B*z*n*a (niegdyś) z Ed.Ma - Zbzikowana nerwuska z pewnej ekipy drogowej na wyspie, której nie trawi. (Uwaga na taczki i latające łopaty.)

Można domyśleć się po nicku z forum Ciekawa postać, przyznam.

V*r*k*i* z Ce. - Pani matka natura z sercem i duszą na wierzchu. Och i ach.

*zaskoczenie*

[Sopel_1]

B*z*n*a (niegdyś) z Ed.Ma - Zbzikowana nerwuska z pewnej ekipy drogowej na wyspie, której nie trawi. (Uwaga na taczki i latające łopaty.)

Dzię... dziękuję za jajko, proszę Pani ...

[Fafkulce]

Jako że dzisiaj na IRCu wyjawiłem historię moich najlepszych postaci, tutaj też podzielę się z Wami ich historiami:
Uwaga - z dzisiejszego punktu widzenia należą już do prehistorii, a i ja nie pamiętam wszystkiego ;]

Karol (1252-2094) - przebudzony we Vlouirryan Hills, skumał się z Bandą Robin Hooda i uczestniczył w pierwszym ataku na Bearwood. Wysłany do Vlotryan po pomoc, nigdy nie wrócił. Zamiast tego zrobił sobie rower, a w Ryszville postawił dom. Po jakimś czasie odnalazł go stary kompan z Bandy - Mark Twain - i pomógł mu w przeprowadzeniu drugiego ataku. Po kolejnej porażce nie szukał przygód, a po śmierci Rysza najszybciej ze wszystkich (dzięki rowerowi) powiadomił o tym Vlotryan i przejął obowiązki Namiestnika. Potem siedział i nie robił zbyt wiele, uśmiercony przez krzyżyk.

Ziom (1285 - 2094) przebudzony w Cechowicach, na początku niewiele mówił, ale dużo robił - w jakiś sposób udało mu się kupić od kowala Alvina kilof, po czym zbierał kamień na dom. Gdy skończył, stwierdził, że odda wszystko miastu za darmo. Dzięki temu mieszkańcy postawili pierwszy dom mieszkalny, a Ziom udał się na wędrówkę po wyspie D. Gdy dotarł do Przylądka Mgieł, wpadł na Fabaina - twórcę mapy D. i przekazał mu wszystkie wiadomości o wyspie, dzięki czemu mapa została uaktualniona. Potem wrócił do Cechowic i zajął się urządzaniem swojego pokoju w kamienicy. Uśmiercony przez krzyżyk.

Garver (1260 - 1674) - przebudzony w Cechowicach, od początku chciał żeglować. Połączył siły z osobą o imieniu Jan Osik i wspólnie zbudowali slupa. Popłynęli na BojRad i wylądowali na plaży, której zmienili nazwę na Plażę Garvera. Potem wrócili na D i dokończyli slupa, którego ktoś nieopatrznie zaczął i zostawił (wstałem o pierwszej w nocy żeby podnieść z ziemi klucz ) Razem zabrali obie łodzie i dotarli do Vlyryan Beach (chyba) gdzie zwerbowali 3 osoby do swojej załogi (jedną z nich była Ola, reszty niestety nie pamiętam). Kupili od Yossariana zestaw wojenny szable + tarcze, oraz zbudowali galeon w 5 osób (był to prawdopodobnie drugi galeon w polskiej strefie, po tym z Vlotryan). Szukali dobrej bazy dla siebie aż dotarli na Vlyryan West Beach, którą chcieli przejąć. Zabili pewną kobietę (nie wiem czy to nie była Natasza) i wszystko wydawało się dobrze układać, ale z odsieczą przybył Mark Twain. Został porwany i zabity na statku, po czym popłynęli do Vlotryan chcąc uciec z plaży i szukać lepszego miejsca. Tam już wiedzieli o śmierci Marka i natychmiast wysłano pogoń. Zginął na morzu przed Vlotryan zabity przez Solena.

[Leinades]

Zgodnie z tym co zadeklarowałem dzisiaj na IRCu. Po 2 latach nałogowej gry muszę bardzo ograniczyć się w swoich działaniach. Źle mi z tym, ponieważ dużo zrobiłem każdą postacią. Były te dobre, jak i złe charaktery. Większość dzisiaj przestaje być aktywna w 100% i albo zdechną z głodu, albo będziecie je dokarmiali w nieskończoność. Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim których spotkałem na swej drodze i mam nadzieję, że kiedyś moja aktywność wróci do poprzedniego stopnia.

Dla przypomnienia i wspaniałego trollingu, moje już umarłe postacie (większość opisane gdzieś na forum):
Linn Dendr 3504 3788 Polski - Tartar
Den Danyr 3505 3522 Polski - Amsterdam
Linn Poll Jr 3506 3614 English - wyspa Pok
Sier Dalmat 3508 3720 Polski - Rajmundograd
Leonidas Slavski 3511 3835 Polski - Kalila Ziliran (powodzenia w dalszym rozwoju! )
Lindran 3512 3656 Polski - Tauria
Derman Bygost 3516 3773 Polski - Srebrenica/Rdzawy Szczyt
Leonardo 3563 3842 Polski - Limestone Hills
Imesha 3720 3821 Polski - DB/Vlo

Postacie żyjące, wybrane do śmierci:

Kapitan Admirał Daniel Slavic

Uhhh... No tak. On już dawno miał nie żyć! Ale jego chytrość była chytra! Urodzony we Vlo, strażnik o zapale, którego nie miało wielu... Wraz ze swoim najlepszym przyjacielem patrolowali 7 wysp i zaplątali się w problem Hamonisa. Rozwiązali zagadkę, ale Slavic za swoje poglądy wyleciał ze służby. Za wszystko obwiniał kapitana straży Garena Derna, którego podejrzewał również o inne brudne sprawki, nie tylko powiązanie ze wcześniej wspomnianym Hamonisem. W czasie tej sprawy poznał jednak kobietę - Quandię - którą później chciał odnaleźć. Na marne. Po kilkunastu latach od afery odwiedził NWM i postanowił współpracować ku poprawie jakości życia. Założył Związek Marynarski, który do tej chwili liczy 3 osoby... jego samego i jego kompanów - Mlaka, oraz osobę która prawdopodobnie zasnęła i nie wstanie. Jemu szczególnie chciałbym podziękować, że znosił moje ostatnie sny. Ale... gdzie oni są? ciach. Bez przesady z tym publicznym wyjawianiem informacji. Zdarzenia wciąż rozgrywają się w grze, tutaj więc nie powinno być o nich mowy. //suchy

Siergiusz - Rubinkowo
I co ja mam powiedzieć? Przepraszam. Schrzaniłem. Chciałem naprawić. Zasnąłem. Chciałem naprawić. Nie naprawiłem. Nie naprawię. Pamiętajcie jednak o tym co zrobił dobrego i działajcie... Fez... poradzisz sobie

Dex Dikomberty - Angrenost
Zrobiłem wiele i chciałem więcej. Tona projektów zostawionych, tylko realizować. Wszystkie plany zostały powiedziane i w części już zrealizowane. Myślę, że Angre stanie się konkurencją dla Vlotryan i w późniejszym czasie je pokona. Podziękowania głównie dla Michała i Kailean... Niestety wiem, że go zdradza

Dantan Szeged - Rudy Kamieniec
Szalony, ostatnio dziki. Zarządzał wybiciem krwionośnych słoni w mieście i mu się udało. Mały strażnik, wcześniej związany z Republiką Tirtian. Zryta psychika... Ale wzorem aktywności nie był.

Lein Dendriell - Mobilna Grupa Wydobywawcza
Cięzko było mi nim grać mając blisko Dexa, ale dawałem rady i nigdy nie pomyliłem się w pisaniu dwoma postaciami Wydobywał surowce na różnych zadupiach mając w sercu wszystkich swych przyjaciół. Jego miłość - Laura - zmarła, gdy był jeszcze młody. Starał się znaleźć nową miłość, ale na próżno. Bardzo lubił pomagać zagubionym na północnej części wyspy Raj. Dziękuję Wojtkowi, Willowi i reszcie ekipy!

Leonin Dall - Ryżowe Pola
Najpierw chciał sławy. Uporał się z dziczą i stworzył mapę drogową północnej części Fic. Jednak gdy zmarł jego najlepszy przyjaciel - Trak Torr - jego życie można powiedzieć runęło. Odziedziczył majątek. Zaplanował wyprawę na nowo odkryty archipelag... Nie uda się. Prawie całość majątku przetransportował do Ryżowych... wiem, że sobie z nim poradzą Dziękuję głównie Trakowi - jeżeli jeszcze zerka na forum, Lunie, Lantrisowi i Rudikowi.

Sulmir Lonan Hotto se Ojglus - Kannabia
Jedna z nowszych postaci, bez aktywności. Jednak mam nadzieję, że pomogłem w pracy

Zbylut - cypel na Aldu
Podobnie jak Sulmir...

Pewien ktoś z Cechowic
Dawno śpi, niegdyś aktywny... Jako komentarz dam tylko podziękowania dla Very i Rhootra..

Zostawiam sobie postać rosyjskojęzyczną, jedną w mieście Hiszpanów, jedną w mieście Anglików, jedną podróżująca i tworzącą mapę na Fu, jedną na Raj i jednego pirata. Resztę spalić. Mam nadzieję, że zbytnio nie zatrułem Wam życia. Powodzenia w dalszych rozgrywkach!

[poziomek90]

Nie dość, że kończysz, to jeszcze chcesz bana za wyjawianie łokropnych tajemnic gry? Och ty zbóju

[oxyquan]

Leinades nie pierwszy raz pisze dużo za dużo na forum. W dodatku zdarzyło się, że kłamstwa.

[psychowico]

Co do tego ucinania zbyt szczegółowych opowieści (zdarzeń które się dzieją ciągle w grze). Z tego co mi wiadomo po zasadzie 4 dni można już spokojnie pisać o wszystkim co się dzieje. Czy ta zasada została w tym przypadku złamana, czy ja nie wiem o jakiejś innej zasadzie?

[Sopel_1]

Moja wymarła grupka:
Ennospecilostecu
Proca
Bałatys
Raisamu
Deo
Raoul Poulès
Sierra Leone Mosquito

[Sasza]

Lei: dawno temu usunąłem postacie, więc nawet nie chce mi się komentować tego co źeś napisał; zresztą i tak nikogo to nie obchodzi.


PS. "Quandia" już dawno zapomniała zalogować się do gry.

[Yes]

O – Wreszcie na morzu z wymarzonym mężczyzną. Już się bała, że rejs nie dojdzie do skutku, bo on ma skomplikowaną przeszłość. Oby tylko wymarzony nie zapadł na problemy z sercem.
H – Pasjami tępi nachalne ptactwo. Powoli się adaptuje w wielkiej rodzinie i z niecierpliwością czeka na pewne ważne wydarzenie.
R – Pływa z tajemniczą kobietą. Bierze udział w tajemniczych wydarzeniach, których do końca nie rozumie. Ale chce więcej.
A – Trochę się miota. Szycie, robienie broni, handel. Szefostwo śpi, a robić trzeba. Czasem mówi z pewnym akcentem. Spodobał się jej taki jeden. A wokół pełno samotnych kobiet. Czas brać się do roboty.
Si - Znalazła ojca. Łowi ryby. Pasie krowy. Jest dobrze, jest sielsko. Po prostu idylla.
F – Ślepo wpatrzona w pewnego ekscentrycznego mężczyznę. Wielbi go do obrzydzenia. Robi wszystko, na co on ma ochotę. A ludzie się dziwują.
Sa – Samotna i zła. Ale ma plan. Powoli go realizuje. A jak skończy, to nie będzie zmiłuj się.
X – Powierzono jej trochę obowiązków. A ona śpi jak zaklęta. Czasem się obudzi, ale akurat wtedy kobieta, której szczerze nie znosi, grasuje. Zasypia więc znowu.

[Buka]

Conajmniej 3 znam... i lubię. Yes, yes, yes.