Pozegnanie....
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- Elm0
- Posts: 1325
- Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm
Re: Pozegnanie....
Ja myślałem, że 40 dni, ostatnio chyba po tylu mi wymarli.
I don't know but I've been told,
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
-
- Posts: 724
- Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
- Location: poland
Re: Pozegnanie....
Kurka, skoro sami sobie umierają... To może ja bym poprosiła o "z martwych wstanie" moje konto
no, ale dla umierania..?
nie, jednak ja bym ich tak nie mogła, chyba
Jak ja bardzo Wam wszystkim dziękuję za grę! Tak spontanicznie i bez wyważonych zdań
Kweku Pakulele!!!
Dzięki ogromne za tę postać! Za pobudzanie mojej, i tak wybujałej, wyobraźni!
W tej wspólnej grze zawsze mi się chciało coś
...czy to, czy tamto
ale coś robić dla wspólnej gry w grze 
(niełatwo spotkać w cantr kogoś, kto dokładnie odczytuje intencje)
Dzięki raz jeszcze! ..i raz jeszcze!
i raz jeszcze

no, ale dla umierania..?
nie, jednak ja bym ich tak nie mogła, chyba

Jak ja bardzo Wam wszystkim dziękuję za grę! Tak spontanicznie i bez wyważonych zdań

Kweku Pakulele!!!
Dzięki ogromne za tę postać! Za pobudzanie mojej, i tak wybujałej, wyobraźni!

W tej wspólnej grze zawsze mi się chciało coś



(niełatwo spotkać w cantr kogoś, kto dokładnie odczytuje intencje)
Dzięki raz jeszcze! ..i raz jeszcze!

i raz jeszcze

- robin_waw
- Posts: 1532
- Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm
Re: Pozegnanie....
To i ja podziękuję za wspólna grę.
pozdrawiam
pozdrawiam
-
- Posts: 1536
- Joined: Fri Mar 10, 2006 7:58 am
- Location: Wonderland
Re: Pozegnanie....
Robin, mistrzostwo świata, bo chyba to twoje pierwsze skasowane konto.
Najlepsze forum ezoteryczne na świecie.
- robin_waw
- Posts: 1532
- Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm
Re: Pozegnanie....
Pierwsze i ostatnie, do tej pory postacie popadały w letarg ale tym razem to już koniec definitywny.
Przejadł mi się już Cantr, kilka razy próbowałem odpocząć od Cantra ale niestety nic to nie dawało.
Gdyby nastąpił reset świata i trzeba by było zaczynać wszystko od zera, plus nastąpiły by jakieś w tym czasie modyfikacje to może bym grał. A tak mi się znudziło.
Przejadł mi się już Cantr, kilka razy próbowałem odpocząć od Cantra ale niestety nic to nie dawało.
Gdyby nastąpił reset świata i trzeba by było zaczynać wszystko od zera, plus nastąpiły by jakieś w tym czasie modyfikacje to może bym grał. A tak mi się znudziło.
- cald dashew
- Posts: 930
- Joined: Tue Aug 29, 2006 9:23 pm
- Location: Idioglosia
Re: Pozegnanie....
Sasza wrote:Robin, mistrzostwo świata, bo chyba to twoje pierwsze skasowane konto.
Ja tam nigdy nie kasowałem konta ;D mam jedne już 5 lat. A tak w ogóle Robin to ma racje, Cantr popada w monotonie. Reset by się przydał.
- GreenMoon
- Posts: 26
- Joined: Sat Oct 09, 2010 9:26 pm
Re: Pozegnanie....
O tak. Przetasowanie, katastrofa, zmiany położenia lądów..Cokolwiek.
- robin_waw
- Posts: 1532
- Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm
tmp
Sasza wrote:Robin, mistrzostwo świata, bo chyba to twoje pierwsze skasowane konto.
Co do kasowania konta to nie miałem takiego zamiaru, chciałem poczekać tylko aż po 20 dniach bez logowania postacie mi padną.
Nie wiązałem tego ze skasowaniem konta.
Jak się okazuje postacie były bardzo mocno przywiązane do Cantra i padły po 34 dniach razem z kontem które się skasowało.
Ale może to i lepiej, bo jeszcze bym stworzył nową postać, a tak mam przynajmniej dodatkową barierę bo musiałbym poprosić o przywrócenie konta.
- GreenMoon
- Posts: 26
- Joined: Sat Oct 09, 2010 9:26 pm
Re: Pozegnanie....
Może warto poprosić? Na pewno będą bardzo mili i szybko ci konto przywrócą... 

-
- Posts: 75
- Joined: Sat Sep 03, 2005 4:43 pm
Re: Pozegnanie....
Grając dość długo w Cantr (będzie z 5 lat
) miałam okazję patrzeć na różne formy opuszczania zielonego świata przez masę postaci. Większość popadała zwyczajnie w śpiączkę, co bardzo często niezwykle utrudniało grę wszystkim pozostałym. Uważając się za poważnego gracza nigdy nie przypuszczałam, że sama wykręcę taki numer i odejdę w sposób tak zupełnie pozbawiony stylu. A jednak... Niestety świat realny, dostarczając wielu nieprzewidzianych oraz szalenie absorbujących problemów w tak atrakcyjnych i ogólnie dostępnych miejscach jak cmentarz, szpital lub choćby szkoła, bardzo często decyduje za nas.
Chciałabym podziękować wszystkim, których postacie los zetknął z moimi w tym najlepszym z zielonych światów. Szczególnie zaś tym, dzięki którym moje postacie dożyły tak sędziwego wieku. Żeby było wiadomo komu tutaj dziękuję wymienię postacie.
Ostatnio pożegnały się z życiem:
- Lusia (prawdopodobnie spadła z ławki na placu w Dom Bojran)
- Alina (tej należy szukać w kartoflisku w Brazylii)
- Wera (ostatnio widziałam ją w kamieniłomach na terenie Tartaru)
- Flora (jeżeli nikt jej nie znalazł to znajduje się nadal pod stołem w Edenie Majklimburskim)
Dużo wcześniej zasnęły na śmierć:
-Janka (na pokałdzie "Wesołego Samotnika" przycumowanego w porcie Vlotryan)
- Balbina (w samochodzie na wybrzeżu gdzieś niedaleko Vlotryan)
Na koniec pragnę podziękować jeszcze twórcy gry oraz wszystkim, którzy pracowali i pracują nad tym by Cantr "się kręcił". To wspaniała gra. Cieszę się, że przez jakiś czas mogłam choć w niewielkim zakresie kształtować jej historię.
Pozdrawiam i żegnam.


Chciałabym podziękować wszystkim, których postacie los zetknął z moimi w tym najlepszym z zielonych światów. Szczególnie zaś tym, dzięki którym moje postacie dożyły tak sędziwego wieku. Żeby było wiadomo komu tutaj dziękuję wymienię postacie.
Ostatnio pożegnały się z życiem:
- Lusia (prawdopodobnie spadła z ławki na placu w Dom Bojran)
- Alina (tej należy szukać w kartoflisku w Brazylii)
- Wera (ostatnio widziałam ją w kamieniłomach na terenie Tartaru)
- Flora (jeżeli nikt jej nie znalazł to znajduje się nadal pod stołem w Edenie Majklimburskim)
Dużo wcześniej zasnęły na śmierć:
-Janka (na pokałdzie "Wesołego Samotnika" przycumowanego w porcie Vlotryan)
- Balbina (w samochodzie na wybrzeżu gdzieś niedaleko Vlotryan)
Na koniec pragnę podziękować jeszcze twórcy gry oraz wszystkim, którzy pracowali i pracują nad tym by Cantr "się kręcił". To wspaniała gra. Cieszę się, że przez jakiś czas mogłam choć w niewielkim zakresie kształtować jej historię.
Pozdrawiam i żegnam.

- Khe
- Posts: 293
- Joined: Sat Jul 09, 2005 6:51 pm
- Location: Poland, Tychy
Re: Pozegnanie....
Pamietam tylko Balbine (krotkie spotkanko, ale zapadla mi w pamieci dzieki "Kasztanowej"
, no i oczywiscie Lusie, z ktora mialem stycznosc od jej pojawienia sie w zielonym swiecie, az do poznego jej wieku. Wiola i Sebastian pewnie wlasnie sie z nia spotykaja w zaswiatach i wspominaja dawne czasy. Milo byloby sie jeszcze kiedys spotkac, zebysmy i my mogli te czasy powspominac.
Sciskam i pozdrawiam

Sciskam i pozdrawiam

-
- Posts: 270
- Joined: Sun Feb 19, 2006 10:23 am
Re: Pozegnanie....
Do zobaczenia, Laura. Czekamy, aż wrócisz 

Lepiej spłonąć niż dać się rozwiać przez wiatr...
- gawi
- Posts: 1045
- Joined: Thu Mar 08, 2007 2:42 pm
- Location: Poland, Poznan
Re: Pozegnanie....
Legalus wrote:Do zobaczenia, Laura. Czekamy, aż wrócisz
hmmm.. a nie Lucja?
[img]http://img338.imageshack.us/img338/3060/swiniajj0.gif[/img]
http://gawi.posadzdrzewo.pl
http://gawi.posadzdrzewo.pl
- Sayuri
- Posts: 224
- Joined: Fri Mar 30, 2007 3:36 pm
- Location: czarny domek
Re: Pozegnanie....
Ot i przyszła kryska na matyska..
Trzeba zakończyć chów zombie, bo nie na tym ta gra polega.
Jako, że sporo czasu się tu zasiedziałam, nie chciałam znikać tak bez słowa. Znaczy, nie będę się tłumaczyć, ale gdyby ktoś coś chciał zapytać, to z forum znikać nie będę. Zaglądać od czasu do czasu zamierzam, bo to niezwykłe miejsce, pełne niezwykłych (aż się ciśnie samo: nienormalnych) ludzi, z których wielu sobie bardzo cenię. Jakby co, wiecie, gdzie mnie szukać.
Trzymajcie się..
robin_waw wrote:[...]Przejadł mi się już Cantr[...]
Trzeba zakończyć chów zombie, bo nie na tym ta gra polega.
Jako, że sporo czasu się tu zasiedziałam, nie chciałam znikać tak bez słowa. Znaczy, nie będę się tłumaczyć, ale gdyby ktoś coś chciał zapytać, to z forum znikać nie będę. Zaglądać od czasu do czasu zamierzam, bo to niezwykłe miejsce, pełne niezwykłych (aż się ciśnie samo: nienormalnych) ludzi, z których wielu sobie bardzo cenię. Jakby co, wiecie, gdzie mnie szukać.
Trzymajcie się..
- Khe
- Posts: 293
- Joined: Sat Jul 09, 2005 6:51 pm
- Location: Poland, Tychy
Re: Pozegnanie....
oj i Ty Sayurku?
Trzymaj sie cieplo, bo tam u Was na polnocy to pewnie juz pol metra sniegu i niedzwiedzie wyszly na ulice
A tak serio, to mam nadzieje, ze nie tylko na forum bedziesz zagladac, ale i do nas, w tym prawdziwym swiecie. Moze w koncu kiedys uda nam sie ktorys z tych wielkich planow, o ktorych rozmawialismy
...a jak nie, to moze byc i jakis mniejszy 
Trzymaj sie cieplo, bo tam u Was na polnocy to pewnie juz pol metra sniegu i niedzwiedzie wyszly na ulice



Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 0 guests