Najciekawiej zagrane postacie

[adzio777]

Roy jest dużo lepiej grany niż Ligia, a raczej był bo gracz już stracił zapał. Czasami wymsknie mu się pusty enter. Szkoda, bo to bardzo fajna postać

[Aimili]

Hej, możecie chwalić nawet nudne i ciche postacie, ale przesadą będzie, że Eliope to odgrywana postać - zwykłe wynaturzenia histeryczki.

Co rozumiesz przez odgrywane? Bo w momencie kiedy tak niewiele postaci jest odgrywanych w gwiazdkach to chyba nie to właśnie? Eliope jest niepowtarzalna, trzyma cały czas swój klimat, jak dla mnie ktoś kto ją prowadzi ma całkiem duże poczucie humoru, co prawda specyficzne i z pewnością nie do wyłapania dla wszystkich ale jednak. Poza tym to co się komuś podoba czy nie, to czy ktoś uważa coś za ciekawe bądź nudne, to chyba sprawa bardziej subiektywna, więc - DLA MNIE Eliope jak najbardziej powinna znaleźć się w tym wątku. I nie, nie zauważyłam żeby była histeryczką.

[Sasza]

Pamiętajcie o tytule tego tematu. Najciekawiej zagrane, to nie to samo co : aktywne, humorzaste lub lubiące twoją postać.

[B.M.T.]

Co do Roya to te jego rysunki są tragiczne, bez tego byłbym w 100% za

[Aimili]

Pamiętajcie o tytule tego tematu. Najciekawiej zagrane, to nie to samo co : aktywne, humorzaste lub lubiące twoją postać.

Przykro mi Sasza, ale to nie te czasy kiedy można było w tym temacie spokojnie wpisać na przykład Mysza, dawno nie znalazłam tak ciekawych postaci. Może warto byłoby ten temat potraktować jako "Najciekawsze postaci", bo tych mimo niezbyt rozbudowanego odgrywania mogłabym wymienić kilka.

[Laura_]

nie wiem dlaczego przyjelo sie, ze odgrywanie to tylko gwiazdki

[Snake]

nie wiem dlaczego przyjelo sie, ze odgrywanie to tylko gwiazdki

bo wtedy czyta się jak książkę, opowieść, widać roul-plej, a nie jak czacik-sracik, poduszeczki-pierdzieczki

[Laura_]

gwiazdki to nie wszystko- teraz prawie wszyscy gwiazdkuja, lepiej lub gorzej, i czesto nic z tego nie wynika. dla mnie liczy sie konsekwencja w odgrywaniu postaci plus cos...cholera, ja to nazywam popychaniem akcji do przodu. bywa, ze cos, co robi jakas postac ozywia wszystkie dookola i daje im "pozywke" fabularna na dlugi czas, plus powoduje iles nowych wydarzen w grze. opowiesci nie piszesz gwiazdkami, tylko calym swoim zyciem. nie wiem, czy udalo mi sie wyjasnic, o co mi chodzi

[gawi]

a cantr to nie książka .. to historia .. histria która zawiera w sobie wiele drobnych historii poszczególnych postaci . I dopiero na podstawie tych historii można sie wziąśc za pisanie książki na podstawie świata Cantr. i Myśle ze gdyby się dogadac z twórcami nie mieliby za złe jeśłi ktośby umiał i chciał napisac taką książke lub nawet pare książek .. analizujac historie cantra dodając do nich troche rzeczy zeby bardziej to ożywić urozmaicić...i myśle że taka książka byłaby czymś ciekawym wtedy . Nieraz już myślałem o tym ale ze mnie za słaby pisarz by za coś takiego sie brać. Jednak jest wiele historii w cantrze które zasługują na opisanie w porządnej książce

[Echo]

To jest chyba najbardziej odpowiedni wątek.

...Chwilę muszę się zastanowić, bo nie mam przygotowanego tekstu (zawsze tak ze mną bywało i po temu Miri miała pełne ręce roboty na forum). Suchy, do choroby... sorki, to była prowokacja i tak zmyślna, że nie jestem w stanie przysiąc niczego i niczemu zaprzeczyć. Korolatko, to dobry chłopak
Otóż... Zaczęłam grać nie z braku czasu, a z ciekawości. I dziękuję Tobie za to Lucjo! Wtedy myślałam, że jest we mnie tyle niespisanych myśli, że czas na książkę. Cantr uratował rzeszę recenzentów od męk! Pokłony!
Każdemu z was, kto nie skomentował moich obszernych, gwiazdkowych opisów, dziękuję!
Cierpię zapewne na rzadką chorobę - dostrzeganie piękna wokół (wiem, opisy się omija i nienawidzi) jeszcze raz

Kweku Pakulele, 4 lata... i te lata na morzu... razem... i RIKI.. jestem w stanie zaledwie się zamyślić i zastanowić... nie opiszę tęgo, nie umiem, nie potrafię, ale to pewnie dlatego już nie gram, że jestem i żyję tutaj, bo jeszcze chwila, a dla tej postaci zatraciłabym wszystko... Zatraciłabym? zabrzmiało dramatycznie? Tak i to dobrze.

Tak też pomyślałam o reszcie gry, ale one są już tylko prozą... (powyższe też, co by nie było)
Miło było grać z Wami wszystkimi.


Żegnajcie, Kochani

[Ola]

Heri z Rudego Kamieńca - Niech choć na forum dopadnie go sława Jest fantastyczny!!! Kocham tę postać! Ile razy tarzałam się ze śmiechu przez nią, to nawet nie zliczę. Tak trzymać! W ogóle cała ekipa w Rudym jest udana! Widać, że wszyscy tam się świetnie bawią. A Lavigne to cudowna "grupa trzymająca władzę".

[psychowico]

Cholera muszę przyznać, Heri wymiata Chodź ciągle mojej postaci kobieta się na niego ślini, ale cóż.

[psychowico]

Czarek z Dom Bojran

Dopiero się rozkręca, ale zapowiada się świetnie. Jeśli zaraz siedzieć nie pójdzie. Mam nadzieję, że gracz się nie znudzi i będzie kontynuował grę tą postacią.

[Laura_]

wczorajszy wykład o niszczeniu jablek? bossski

[Bazia]

Podpisuję się pod Herim Jest niezwykle charakterystyczny