10 04

[AUTO]

Jeszcze kilka słów o zachowaniu ludzi. Zgadzam się z tymi których irytuje nagła zmiana poglądów wielu osób. Mnie też to razi. Nigdy nie byłem sympatykiem obecnego prezydenta, jego veta często strasznie mnie irytowały, do tego wydawał mi się osobą niezbyt reprezentatywną. Z drugiej jednak strony nigdy nie zarzucałem mu braku patriotyzmu, moja niechęć wynikała z tego, że uważałem prezydenta za osobę chcącą dobrze, ale która obrała złą drogę. Najbardziej irytowało mnie więc jego prosocjalne podejście do gospodarki oraz konfrontacyjna postawa wobec Niemiec i Rosji (co nie znaczy, że np. przeszkadzało mi wspieranie przez Kaczyńskiego Gruzji, nie przeszkadzało mi ani jego przemówienie w Tbilisi ani przyjaźń z Saakaszwilim natomiast za przegięcie uznałem ta całą szopkę z rzekomą strzelaniną i oskarżenia wysuwane pod adresem Rosji). Dodatkowo irytowało mnie otwarte wspieranie przez prezydenta PiSu. Nawet Kwaśniewski nie wspierał aż tak mocno SLD za czasu swojej prezydentury, a przecież wiadomo, że jest związany z tym obozem. Ogólnie uważałem, że prezydent Kaczyński starał się na złość rzucać kłody pod nogi obecnemu rządowi. Jestem osobą która nienawidzi postawy psa ogrodnika stąd taka moja niechęć do prezydenta.
Nie wstydzę się o tym pisać, takie mam poglądy i już. Mimo to jednak bardzo mi się zrobiło przykro z powodu śmierci prezydenta. Był w końcu patriotą i miał swoją wizję Polski o którą walczył, wizję może często sprzeczną z moją wizją, ale nie był bezideowy. Zrobił bardzo dużo dobrego jeśli idzie o pamięć i politykę historyczną (nigdy się tego nie czepiałem, zarzucałem jedynie, że o przeszłości warto pamiętać, ale nie można zapominać o przyszłości). Jego polityka była oparta na przypominaniu i odkłamywaniu historii. Realizując tą politykę zginął i myślę, że ten cel osiągnął.

[AUTO]

Mieliśmy prezydenta zapatrzonego w przeszłość, teraz potrzebujemy prezydenta zapatrzonego w przyszłość. Lech Kaczyński był prezydentem kontrowersyjnym i takim już pozostanie w naszej pamięci. Czy był wielkim politykiem to pokaże czas. Zginął na służbie, oddał ofiarę z życia, ale to jednak był wypadek, nie róbmy od razu z niego męża stanu tylko dlatego, że zginął tragicznie pełniąc obowiązki głowy państwa. O zmarłych należy mówić dobrze albo nie mówić wcale więc mówmy dobrze, wspominajmy to co było dobre w tej prezydenturze, ale nie gloryfikujmy pod wpływem emocji. Lech Kaczyński był człowiekiem jak każdy z nas, miał zalety i wady, dobre i złe strony, podejmował dobre i złe decyzje, miał przyjaciół i wrogów. Składam moje kondolencje rodzinie prezydenta, jego żony i wszystkich ofiar. Trudno dodać cokolwiek więcej, na to potrzeba czasu. Historia najlepiej oceni...

[Avx]

http://www.kontestacja.com/

Bardzo fajną relację tam mają.
W ogóle lubię Kontestację =P

Fragment wypowiedzi:
Przypomnijmy - mówimy o człowieku, przez którego politykę trzy miliony ludzi dało dyla z tego kraju

[Chimaira_00]

Nie jestem demokratą (która w obecnych czasach jest de facto rządami różnych lobby biznesowych i korporacyjnych) (...)Demokracja to tyrania.

Ja też nie jestem demokratą, a przynajmniej nie uważam demokracji za ustrój doskonały. Ale tylko dzięki demokracji, takie osoby jak ty (czy też i ja), mogą bezpiecznie pier... swoje farmazony i nie skończą z kulą w części potylicznej.
Na twoim miejscu bym demokrację docenił. Proste.

Nie odczuwam więzi z państwem, którym zarządzają głupcy.

To weź się za rządzenie. Typowo "polaczkowate" - siedzieć na rzyci, marudzić i stękać, jak to źle w tym kraju. Albo wyjeżdżać. Rzygać mi się chce, jak słyszę/widzę takie teksty.

ps
Nie jestem PiSiorem, lewakiem, moherem (niepotrzebne skreśl) nie głosowałem na Kaczyńskiego, nie płakałem po nim, większości ludzi na tym samolocie szczerze nie znosiłem, uważam że Kaczyński był najgorszym prezydentem jakiego mieliśmy od czasu obalenia komunizmu.

Ale szanuję urząd. Już nie mówiąc o tym, że dla tego Państwa zginęła prawie setka dość ważnych osób.

[Avx]

Ja też nie jestem demokratą, a przynajmniej nie uważam demokracji za ustrój doskonały. Ale tylko dzięki demokracji, takie osoby jak ty (czy też i ja), mogą bezpiecznie pier... swoje farmazony i nie skończą z kulą w części potylicznej.

Chciałaś powiedzieć, że dzięki wolności słowa. Fundamentalna różnica.

Jestem za daleko bardziej radykalną wolnością słowa, niż sobie wyobrażasz.
http://libertarianizm.pl/wolnosciowe_cz ... nosc_slowa

To weź się za rządzenie.

1. Do żadnej partii głównego nurtu się nie zapiszę, bo wszystkie napawają mnie obrzydzeniem.
2. UPR bądź tworzenie jakiejś Partii Libertariańskiej to marnowanie mojego czasu - partie kanapowe nie będące w stanie przekroczyć 0.5 %. Tymczasem dla realnych zmian 20 % byłoby daleko niewystarczające.
3. Tworzenie ruchu na rzecz secesji byłoby rozsądniejsze, ale, patrz wyżej.

Ponadto, takie (jak piszę - nieskuteczne i absurdalne) piszczenie o dopuszczenie do władzy, to uznanie jej legalności. Ja nie uważam władzy centralnej za legalnej. Toteż nie chodzę nawet na wybory - to byłaby legitymizacja systemu.

[G.Smok]

AUTO-Weź edytuj posty, połącz je po prostu..

Avx-Możesz nie czuć więzi do rządu, ale nawet gdy siedzą w nim sami kretyni, z których każdy złośliwie ci szkodził, patriota czuje więź do kraju.

Chimara- Uważasz, że gdybyśmy nie mieli prezydenta, tylko króla,cezara, każdego dnia groziła by nam śmierć?
//wiem wiem co to jest śmierć potyliczna, i wiem że postrzał tam nie skutkuje śmiercią...

To weź się za rządzenie.

Demokracja właśnie na to nie pozwala, niestety, że sobie pozwole tak powiedzieć, ludzkość składa się z kretynów, których byle propaganda nakłoni do tego i owego.
Dlatego nieliczni politycy którzy chcą dobrze,są wypierani przez większość reszty, którzy po prostu chcą wypchać swe kieszenie, a ci pierwsi są do tego zagrożeniem.

Co do reszty- polsat wyłącz, TVP Info włącz.

//Odpowiedzieć do AUTO również chciałem, ale wybacz, zostałeś wypchnięty

[Chimaira_00]

Wolność słowa jest jednym z elementów demokracji. Spójrz na państwa, gdzie nie panuje ustrój demokratyczny.

To raz. Dwa - co do nie odczuwania więzi z tym państwem. To przestań np. chodzić do lekarza publicznie, won ze studiów dziennych, etc. Bo to moje podatki i nie życzę sobie, żeby takie darmozjady i antypolskie ścierwa jak ty leczyły/uczyły się za moje pieniądze. Albo po prostu, jak to się mówi, wu igrek pe z tego kraju, jak ci tak źle.

ps
Żeńska końcówka mojego nicka nie oznacza że jestem kobietą.

ludzkość składa się z kretynów, których byle propaganda nakłoni do tego i owego.

W demokracji wybierają szaracy (wg krzywej rozkładu Gaussa) - zatem łatwo jest nimi manipulować. Kretynów i geniuszy jest zawsze śladowa ilość.

[Avx]

Avx-Możesz nie czuć więzi do rządu, ale nawet gdy siedzą w nim sami kretyni, z których każdy złośliwie ci szkodził, patriota czuje więź do kraju.

Ależ nie piszę, że uważam się za patriotę. Niech kiedyś powstanie państwo podobające mi się ustrojowo i dopuszczające wolną imigrację, nawet w Afryce centralnej, a z tego kraju zniknę raz na zawsze, mogę to szczerze obiecać.

Wolność słowa jest jednym z elementów demokracji. Spójrz na państwa, gdzie nie panuje ustrój demokratyczny.

No tak, na przykład Liechtenstein, uroczy raj podatkowy.
I jedna z nielicznych zapór przed totalitarnymi zapędami Europejskich demokracji, które mają ochotę opodatkować wszystkich i wszystko.
http://www.tvn24.pl/12691,1542146,0,1,l ... omosc.html

Książę Alois to jest mąż stanu, na skalę Europejską; a nie jakiś Kaczyński. Bohaterski obrońca wolności Europejskich podatników.


Oczywiście, problemem jest nie tyle ustrój, co patologiczny rozmiar. Państwa, o ile w ogóle mają istnieć, powinny być malutkie, to i władza miałaby niewielkie pole manewru. Konkurencja podatkowa sprawiłaby, że władza stale malałaby, zamiast, jak w obecnych wielkich molochach, rosnąć. Im więcej państw i im one mniejsze, tym większe nadzieje dla wolności, własności i prawdziwego wolnego rynku.

[G.Smok]

Wolność słowa jest jednym z elementów demokracji. Spójrz na państwa, gdzie nie panuje ustrój demokratyczny.

Wolność słowa, nie musi występować z demokracją- spójrz na wiele krajów demokratycznych, w który wolność słowa jest tylko na niby...
Jest to jak nazwę osobna część ustroju,Monarchia z wolnością słowa, jest tak samo możliwa jak demokracja czy republika.

Oczywiście, problemem jest nie tyle ustrój, co patologiczny rozmiar. Państwa, o ile w ogóle mają istnieć, powinny być malutkie, to i władza miałaby niewielkie pole manewru.

Z tym to owszem będzie problem...
Nie zajmujmy się ideologiami, ale realiami.

Ten temat nie został chyba przeznaczony do takich dyskusji, proszę administracje o założeniu osobnego, i przeniesieniu ostatnich postów tam.

[Avx]

To raz. Dwa - co do nie odczuwania więzi z tym państwem. To przestań np. chodzić do lekarza publicznie, won ze studiów dziennych, etc. Bo to moje podatki i nie życzę sobie, żeby takie darmozjady i antypolskie ścierwa jak ty leczyły/uczyły się za moje pieniądze. Albo po prostu, jak to się mówi, wu igrek pe z tego kraju, jak ci tak źle

Bardzo chętnie, gdyby była możliwość, ale teraz nie bardzo mam gdzie wyjechać. Co do podatków, to ja też je płacę, szczególnie 22 % VAT w towarach, od którego się nie ucieknie choćby stanąć na głowie... Nie studiuję. Szkołę wspominam źle, więc powinniście mi raczej odszkodowanie wypłacić za antywolnościowy obowiązek szkolny =P Więcej pożytecznych rzeczy się nauczyłem indywidualnie.

[AUTO]

//Odpowiedzieć do AUTO również chciałem, ale wybacz, zostałeś wypchnięty

A co chciałeś mi odpowiedzieć? Jestem ciekawy
Napisałem trzy posty pod rząd gdyż nie wiem czemu, ale po kilkunastu zdaniach nie mogem już napisać nic więcej w tym okienku wiadomości.

[KVZ]

Każdy ma swoje sumienie...
może to zabrzmi zbyt wyniośle ale ja ostatnio poczułam się bardziej dumna jako Polka mając przed sobą obraz rodaków którzy pomimo różnych waśni potrafią z godnością pożegnać ludzi których wspólnie wybraliśmy do reprezentowania nas. To świadczy o nas, o naszej państwowości ale również o naszym człowieczeństwie.

Dokładnie. Tym różnimy się od zwierząt takich jak małpy człekokształtne które po śmierci lidera gangu małp potrafią odrazu wybrać sobie nowego przywódce bez chwili zastanowienia, refleksji. Ale jak widać niektórym jednostką bliżej do ich naczelnych krewnych niż do Nas, ludzi.

3. Tworzenie ruchu na rzecz secesji byłoby rozsądniejsze, ale, patrz wyżej.

Niektórzy chyba zapominają, że Państwo Polskie liczy ponad 1000 lat, chociaż byli już tacy którzy
próbowali zatrzeć je z map świata - bezskutecznie... 1000 lat, tradycji, histori, ale gdzie to? Lepiej powiedzieć "ja to mam w d..." No nie? Panie AVX? Pani Izy też to sie troche tyczy i Jej bloga. Z całym szacunkiem do jej osoby... Bo pewnie pamięta więcej historii niż ja ze względu na wiek, i jej Polska ma 2 literki (ze względu na PO - które też chyba wole bardziej nadal) - a nie PiS - Ale może pomyślmy o innych dwóch literkach - RP a PRL. Czy nadal myślicie, że woleli byście żyć w Dwóch? Bo po wypowiedziach mogłbym myśleć, że bliżej Wam do PRL... Zastanówcie się nad sobą. I temat, troche zbacza z toru - bo miał być to temat żałobny jak mniemam - a nie kolejna kłótnia o polityce.

Co do postów Auto - W pełni popieram to co napisałeś.

[Fieger]

Avx...z całym szacunkiem, ale ten libertarianizm to bzdura. Zakłada, że każdy człowiek jest w stanie myśleć za siebie podczas kiedy ja na jednym swoim dyżurze mogę ci znaleźć co najmniej 5 przypadków, że tak nie jest. Niektórzy nie potrafią sobie poradzić z wolnością jaką im się daje.
Ten "ustrój" mi to przypomina anarchię, która woła o wolność wszystkiego czyli w praktyce zero zasad jak to z anarchiami bywa. A z stwierdzenia, że nie ma zasad niewiele brakuje do "tylko my tworzymy zasady", czyli panów A.H. i J.S. grających w RYZYKO na mapie Europy.
Dalej. Świat powstał dzięki wojnom. Jakby nie patrzeć stanowiły główny motor postępu od chwili gdy człowiek osiedlił się i zaczął uprawiać ziemię. Twoje małe, liczne państewka w trymiga rzucą się sobie do gardeł, bo trawa po tamtej stronie jest bardziej zielona. Wolność wolnością, ale chciwości ludzi nie oduczysz...

Jakby nie patrzeć demokracja, mimo wszystkich swoich wad, jest w tej chwili najlepsza z tego co mamy. Czegoś lepszego jeszcze nie wymyślono.

[G.Smok]

Nie zgadzam się co do ostatniej linijki...

Pojęcie "Najlepsze" jest pojęciem względnym,zależne od czyichś upodobań, więc moglibyśmy się o to kłucić...


//było mi wczoraj jednak iść spać... ale namieszałem, kilka głupot walnąłem

[Nefertete]

I temat, troche zbacza z toru - bo miał być to temat żałobny jak mniemam - a nie kolejna kłótnia o polityce.


Właśnie...mam wrażenie, że Echo założyła ten temat w innym celu niż politykowanie i plucie jadem. Wydaje mi się, że chodziło o uczczenie choć w taki sposób tragicznie zmarłych ludzi.

AVX proszę, załóż własny wątek 'dlaczego nie lubię Kaczyńskiego i demokracji' i tam pisz o swoich refleksjach, systemach politycznych itd. Może się przyłączę do rozmowy bo swoją drogą również uważam libertarianizm za szalenie dziwaczny wymysł...