Spotkanie Cantrowiczow ;)

[Agent 0007]

A ja będę akurat w pracy

[Echo]

Tak to bywa, że jednemu pasuje piątek, innemu sobota, a trzeciemu niedziela.

Może w styczniu uda się wybrać ten jeden, odpowiedni dla wszystkich, albo dla większości dzień.

Tak, czy siak. Dzisiaj jest dopiero poniedziałek, a do piątku może wiele się zdarzyć.

Koralat porwie jakiś dwudziestolatek rikszą, albo może czymś lepszym. Agenta projekt zakończy się wcześniej, a BZR zaśnie (właściwie będzie udawał, jak to czasem bywa) i w sobotę ktoś jego śpiącego zaciągnie do samochodu jadącego do Bydgoszczy. W tym samym czasie wprowadzą żeglugę śródlądową i Tehanu dotrze do nas ożaglowanym slupem, albo szabrownikiem, zabierając po drodze tych, co się na brzegu znajdą. Z innej strony nadpłyną Khe i Gawi, nie wspominając o autobusach, które przywiozą na ten przykład Sayurka. O, tyle do piątku może się jeszcze zdarzyć

[Koralat]

To jak już ma mnie porywać jakiś dwudziestolatek, to niech to nie będzie riksza
Ale wymyśliłaś Eszko

Kanapowcy ustalili docelowo styczeń...

[BZR]

A ten styczeń to już jakiś konkretny, czy po prostu chodzi o to, że w przyszłym roku?

[Koralat]

Raczej to drugie
No i zapewne nie na początku miesiąca...

[gawi]

Kanapowcy ustalili docelowo styczeń...

kanapowcy w liczbie dwóch czy trzech ? i tak 3/4 nie ruszy tylka i tak

[tehanu]

Kanapowcy ustalili docelowo styczeń...

kanapowcy w liczbie dwóch czy trzech ? i tak 3/4 nie ruszy tylka i tak

No cóż.. z tego co wiem to trzech kanapowców (czwartego właśnie namawiają a o piątym myśleli) umówili się już na spotkanie w grudniu. Mają nawet dokładną datą i godzinę więc więcej niż my w styczniu.

Jeśli starczy Im sił i dotrą w takim składzie w styczniu do Wawy to z mną i Suchym samych kanapowców byłaby siódemka. Ja tam myślę że nad datą styczniową warto już podumać, bo u mnie grafiki układane sporo na zaś i nie chcę później kombinować. A może i inni mają taką pracę..
Tak czy inaczej, moglibyśmy się raz a dobrze spotkać. Nie powiem.. może w końcu miałabym motywację co do tych koszulek, bo na razie leżą sobie i czekają na lepsze czasy..

Co do wyobraźni Echo, to ja przyjadę z Sayuri autobusem, bo gdybym miała dopłynąć slupem.. to byście się mnie nie doczekali tyle Wam powiem. Ja wiem że z warmii i mazur.. ale ja napływowa jestem i z żeglarstwem tyle co w cantr, o zielone kierunki znam

[gawi]

hmmm dwie kanapowczynie i dwa rozne terminy ciekawe ciekawe ... a co do tych umow .. to je znam .. i chyba kazdy wie jak wychodza...

[Koralat]

Możliwe, że nie zrozumiałeś...
Spotkanie w grudniu nie jest w Warszawie...Warszawa na styczeń została przełożona...

[gawi]

no a ja o tym w warszawie cały czas mówie a we wrocku to tylko mieskajacy tam sie umawiaja tak jak mowie ... nygustwo ... kazdy tylko u siebie bo blisko i fajnie i tanio ... a jak gdzies pojechac to juz nie ... przerabialem to juz wiele razy .. ewentualnie przyjezdni jeszcze tak ale do miast gdzie maja po drodze albo znajomych dlatego mowie jak jest ..a potkanie w wawie sie moge zalozyc ze polowa ludzi ktorzy teraz sie zapewniaja ze tak beda .. nie przyjedzie bo tak zawsze bywa

a nigdzie nie zostało napisane gdzie jest spotkanie w grudniu

[Koralat]

Nie zostało, bo się wczoraj ludzie zgadali... i nie we Wrocławiu...

a jak będzie, czy wyjdzie jedno i drugie okaże się zapewne w praniu...

[gawi]

a co tylko kanapowcow chcecie ze tu nic nie powiecie?

[Sasza]

My czekamy na piątek - wciąż zapraszamy.

[Khe]

Tak Wam dobrze szlo to ustalanie daty, ze dojezdzajacy kanapowcy ( ) wybrali date 9-10.01, reszta ma sie dopasowac

[marfied]

załatwione