Jednak moje postacie je lubia, i ja sam nawet rowniez
Jak on/ona mnie wkurza...
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- Mars
- Posts: 852
- Joined: Sat Apr 28, 2007 2:44 pm
- Location: Poland
- Elm0
- Posts: 1325
- Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm
Denerwujący są niekompetentni przywódcy osad (w sumie pod ta kategorię podpada 3/4 dotychczas napotkanych). Podstawowe grzechy to nieumiejętność organizowania pracy, nieufność wobec własnych ludzi (przywódca trzymający wszystkie klucze przy sobie i nie chcący ich udostępnić swoim podwładnym, nawet w ograniczonym zakresie), zupełna niefrasobliwość (wyjeżdżanie na wycieczkę bądź zapadanie w śpiączkę z pełnym zestawem kluczy). Nie wspominając już o tym, że rzadkością jest zostawienie wytycznych na czas własnej nieobecności. Silny przywódca to silna społeczność...
I don't know but I've been told,
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
-
Echo
- Posts: 724
- Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
- Location: poland
Fieger wrote:B.M.T. wrote:Ciekawe czy niektórzy wiedza co to słownik albo chociaż firefox, czy naprawdę ktoś korzystając z komputera ktoś napisał handel, okręt i zużyty z błędami w jednym zdaniu? Nie uwierzę póki nie zobaczę.
Nie napiszę ci tego dokładnie, bo nie zbieram raportów, a to wydarzenie miało miejsce jakiś czas temu. A wypowiedź brzmiała mniej więcej:Idź na okrent i napraw zurzyte narzedzia. Ja ide chandlować
mondrale!
Nie róbcie historii z jednego zdania, bo kiedy napisałam coś takiego "mruwki i rzuczki"
-
Echo
- Posts: 724
- Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
- Location: poland
Elm0 wrote:Denerwujący są niekompetentni przywódcy osad (w sumie pod ta kategorię podpada 3/4 dotychczas napotkanych). Podstawowe grzechy to nieumiejętność organizowania pracy, nieufność wobec własnych ludzi (przywódca trzymający wszystkie klucze przy sobie i nie chcący ich udostępnić swoim podwładnym, nawet w ograniczonym zakresie), zupełna niefrasobliwość (wyjeżdżanie na wycieczkę bądź zapadanie w śpiączkę z pełnym zestawem kluczy). Nie wspominając już o tym, że rzadkością jest zostawienie wytycznych na czas własnej nieobecności. Silny przywódca to silna społeczność...
A moze wbrew ich mniemaniu na to zwyczajnie (ci kompetentni) sobie nie zasluzyli
- Elm0
- Posts: 1325
- Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm
- BZR
- Posts: 1483
- Joined: Wed Aug 02, 2006 5:44 pm
- Location: Poland
- kamil1313
- Posts: 456
- Joined: Mon Apr 13, 2009 11:41 am
Echo wrote:Elm0 wrote:Denerwujący są niekompetentni przywódcy osad (w sumie pod ta kategorię podpada 3/4 dotychczas napotkanych). Podstawowe grzechy to nieumiejętność organizowania pracy, nieufność wobec własnych ludzi (przywódca trzymający wszystkie klucze przy sobie i nie chcący ich udostępnić swoim podwładnym, nawet w ograniczonym zakresie), zupełna niefrasobliwość (wyjeżdżanie na wycieczkę bądź zapadanie w śpiączkę z pełnym zestawem kluczy). Nie wspominając już o tym, że rzadkością jest zostawienie wytycznych na czas własnej nieobecności. Silny przywódca to silna społeczność...
oooooj!
A moze wbrew ich mniemaniu na to zwyczajnie (ci kompetentni) sobie nie zasluzyli
Elm0 wrote:Wiesz, mamy dużo przykładów, jak kończy społeczność, w której przywódca nie ma zaufania do własnych ludzi - zazwyczaj niezbyt dobrze.![]()
Też znam taki przykład, niestety... *wzdycha smutno*
-
pikolo
- Posts: 305
- Joined: Sat Aug 04, 2007 12:18 pm
- Smith
- Posts: 174
- Joined: Mon Apr 03, 2006 1:59 pm
- OktawiaN :)
- Posts: 827
- Joined: Sun Oct 09, 2005 1:29 pm
- Location: PL 34-325
Smith wrote:Ja kiedyś rządziłem w jednej osadzie i miałem zaufanie do swoich podwładnych. I czym się to dla mnie skończyło? Jedna z osób wykorzystała to do tego by uśmiercić moją postać i przejąć władzę w osadzie.
W Cantrze zazwykle jest tak, że okazja czyni złodziejem albo mordercą.
P.S. Pierwszy Jarl tez nie miał zaciekawie wypłynoł w podróż żeby udowodnić wszystkim że nadaje sie na Jarla, stworzył ciekawe rytuały, nadał stanowiska i gdy wrócił wszyscy byli przeciw niemu i obalił go bezprawnie jego zastępca. Do tego jego dokonania zostały szybko zatuszowane, żeby nie poruszyć masy
[url=http://pajacyk.pl][img]http://www.stoczek.net.pl/gmina/files/baner_pajacyk%5B1%5D.jpg[/img][/url]Pajacyk.pl
- Veser
- Posts: 46
- Joined: Fri Jul 17, 2009 8:05 am
- Location: United States
- Fieger
- Posts: 512
- Joined: Mon Aug 14, 2006 8:16 am
- Location: oo..gdzies tam
Odświeżenie tematu:
Denerwują mnie gracze i ich postacie, którzy w ogóle nie czytają co się do nich pisze/mówi. Znaczy czytają, ale tak pobieżnie, że czasami nie załapują sensu mojej wypowiedzi, a ich odpowiedź ni jak się ma do całej rozmowy
np.
- Nie mogę wyciągnąć z okrętu zboża przeznaczonego na handel. Potrzebna mi pomoc.
Gracz widzi tylko handel i potrzebna pomoc. W wyniku tego odpowiedź brzmi:
- Handlem zajmuje się xxxx Z nim musisz rozmawiać.
Ludzie czytajcie dokładnie i z zrozumieniem

Denerwują mnie gracze i ich postacie, którzy w ogóle nie czytają co się do nich pisze/mówi. Znaczy czytają, ale tak pobieżnie, że czasami nie załapują sensu mojej wypowiedzi, a ich odpowiedź ni jak się ma do całej rozmowy
np.
- Nie mogę wyciągnąć z okrętu zboża przeznaczonego na handel. Potrzebna mi pomoc.
Gracz widzi tylko handel i potrzebna pomoc. W wyniku tego odpowiedź brzmi:
- Handlem zajmuje się xxxx Z nim musisz rozmawiać.
Ludzie czytajcie dokładnie i z zrozumieniem
I have a cunning plan...
- Zamia
- Posts: 790
- Joined: Tue Jan 09, 2007 9:38 pm
Denerwują mnie gracze i ich postacie, które wrzucają do naprawy stare, kościane narzędzia. Naprawianie trzy dni kościanej igły jest....no właśnie...nie jestem w stanie zrozumieć czym jest powodowane. Brakiem logicznego myślenia?
Moja męska postać przebudziwszy się po kilkunastu dniach choroby zobaczyła, jak jego ukochana żona wyciągnęła ze śmietnika kościane starocie i naszykowała kilkadziesiąt do naprawy. O mało nie dostał zawału. Ale nie da się dostać zawału na zawołanie nie uśmiercając innych postaci /to też mnie wkurza/.
PS. I nie piszę tu o biednych osadach gdzie kawałek kości stanowi majątek
Edit.
Jednak można uśmiercić pojedyncze postaci na zawał.
To tylko mnie PD odmówiło. SUPER!
Moja męska postać przebudziwszy się po kilkunastu dniach choroby zobaczyła, jak jego ukochana żona wyciągnęła ze śmietnika kościane starocie i naszykowała kilkadziesiąt do naprawy. O mało nie dostał zawału. Ale nie da się dostać zawału na zawołanie nie uśmiercając innych postaci /to też mnie wkurza/.
PS. I nie piszę tu o biednych osadach gdzie kawałek kości stanowi majątek
Edit.
Jednak można uśmiercić pojedyncze postaci na zawał.
To tylko mnie PD odmówiło. SUPER!
- B.M.T.
- Posts: 871
- Joined: Mon Jun 22, 2009 4:14 pm
- Location: W okolicy nóżek Buki.
- Zamia
- Posts: 790
- Joined: Tue Jan 09, 2007 9:38 pm
Wkurzają mnie gracze, którzy trzymają postaci-mumie z całym wyposażeniem przy d...e
Chcesz spać? Oddaj narzędzia i śpij ile chcesz licząc na to, że litościwy współmieszkaniec wciśnie Ci czasem coś do żarcia.
W małej osadzie, gdzie każdy nóż rzeźbiarski czy wiaderko są cennym nabytkiem, trzymanie ich przy czterech własnych literach jest szczytem egoizmu.
Chcesz spać? Oddaj narzędzia i śpij ile chcesz licząc na to, że litościwy współmieszkaniec wciśnie Ci czasem coś do żarcia.
W małej osadzie, gdzie każdy nóż rzeźbiarski czy wiaderko są cennym nabytkiem, trzymanie ich przy czterech własnych literach jest szczytem egoizmu.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest
