Odeszli... [*]

[Echo]

Jill...

[Arucard]

Judeau- urodził się w jakimś porcie gdzieś na fic, nie pamiętam niestety już gdzie, potem zaciągnął się na statek który okazał się pirackim dopóki, dopóty nie umarła kapitan,a jeden z załogantów nie podpieprzył kluczy i nie wypuścił jeńców wywalając Judeau wraz z jego towarzyszem ze statku ;D Pechowy pirat ot co. Odzyskali jednak z przyjacielem przy pomocy ludzi z Vlotryan jeden z mniejszych statków ^^ Koniec końców piracenie się skończyło a zaczęło uczciwe życie w kompanii Luqa. Gdy wszyscy umierać zaczęli Judeau stracił chęć do życia i w końcu zmarł z głodu na pokładzie "Śniętego Dorsza" zadokowanym we Vlotryan....ostatnia jego podróż to była.

[Elf]

dziękuję Wam


Luke : ))))) Ty, wiesz.

[gawi]

To my dziękujemy , a ja osobiście za KWiatuszka i Jill , może kiedyś jeszcze wrócisz a póki co .. zajmuj się swoimi sprawami powodzenia

[XBachus]

Frigga - urodziła się w Stalingradzie, w chwili, gdy mieszkańcy podjęli decyzję o eksodusie. Dołączyła się do nich i na trzech załadowanych po brzegi statkach popłynęli w stronę Aldurei. Jej przygoda nie trwałą zbyt długo bo u brzegów wymarzonej wyspy napadli ich piraci i tak dokonała żywota.
Była matką chrzestną szabrownika "Far Away", który pływa po dziś dzień.

Avernus - Urodzony w okolicach Czerwonego Lasu i tam był mimowolnym uczestnikiem pewnej awantury, skutkiem czego rozpoczął przygodę z żeglarstwem. Zaprzyjaźnił się z Bojvingami w Fortholmie i w końcu wyruszył w podróż marzeń na Fu. Gdy już mu się udało opłynąć sporą część tej wyspy, w roztargnieniu oddokował tratwą zamiast łódką od swojego szbrownika i zmarł z głodu próbując się uratować. Jego ciało będzie więc dryfować na tej tratwie aż do końca świata i o jeden dzień dłużej.

Yoshi - Niemowa, mistrzyni rzemiosł (mistrzostwo aż w 14 dziedzinach), która zamieszkała z Bojvingami na Aldurei. Pewnego dnia zapadła na śpiączke. Troskliwi przyjaciele schowali ją nawet w latarni, żeby krokodyle jej nie zjadły, tylko... zapomnieli jej nakarmić. Zmarła z głodu, bezpiecznie schowana w latarni.

[Hotbird002700]

Dagmarlus
- chwile po urodzeniu jego szczescie nie znalo granic gdy w pewnej osadzie na jednej wyspie zauwazyl galileona bez zamka z mnóstwem surowców. Kazdy wie co zrobilby prawdziwy zlodziej . Ukradl 30kg stali ,i 10kg hematytu, i 2kg rubinów i 1,5kg diamentów (!), i kupe solonego miesa , i mnóstwo broni i wiele wiele wiecej. Gdy byl juz na morzu dosc daleko od rodzimej osady zaczela sie pogon - trzy statki go gonily lecz w odwrotnym kierunku .gdy juz dobil do portu w innej osadzie na innej wyspie, postanowil dorobic zamek. Szybko dostal srubowkret i zabral sie do roboty . Niestety gdy zabraklo doslownie godziny do szczescia nadplyneli wsciekli mieszka?cy okradzionej osady zostawil wszystko i wzial tylko rubiny i diamenty kradnac pobliski motocykl ... takze bez zamka. Uciekal az do kranca wyspy mordujac po drodze kilka osób .gdzie za diamenty kupil szabrownika i odplynal ku innej wyspie . Niestety w porcie na tej wyspie zostal zamordowany - biedak przyplynal do okradzionej przez siebie osady. Zyl 10 dni
ps ztrzeszcie sie mojej drogiej postaci

ps2. Przepraszam za czcionke ale mam problem z przegl?darka

[pikolo]

szczerze to po lamersku spartoliłeś sprawę. I co z zasadą 4 dni?

[Hotbird002700]

szczerze to po lamersku spartoli?e? spraw?. I co z zasad? 4 dni?

minelo ponad cztery dni ,dokladnie 6.a i w czym zawalilem sprawe? to wina mojej postaci

[w.w.g.d.w]

Są ludzie którzy nadal nie rozumieją zasad posługiwania się cantryjskimi mapami i nie do końca potrafią określić swoje położenie.
I absolutnie nie przeszkadza im to w grze,nawet się tym szczycą.
Jesteś jedną z nich?

[Hotbird002700]

S? ludzie którzy nadal nie rozumiej? zasad pos?ugiwania si? cantryjskimi mapami i nie do ko?ca potrafi? okre?li? swoje po?o?enie.
I absolutnie nie przeszkadza im to w grze,nawet si? tym szczyc?.
Jeste? jedn? z nich?

nie mialem mapy a kompas to o kant tylka mozna sobie rozbic
chyba jednym z nich po tej tragedii juz moja druga postac ukradla statek i dwie inne zadokowane do niego lodki . A ile zlota! Ale ciiii bo PD uslyszy....

[gawi]

i tak podzieli los pierwszej wiec nie ma co sie cieszyc

[Hotbird002700]

i tak podzieli los pierwszej wiec nie ma co sie cieszyc

juz uciekla i plynie daleeko aby sie ustatkowac

[Echo]

Frigga - ...
Avernus - ...

Yoshi - ...

Bardzo smutny los spotkał Twoje postaci.

[pikolo]

po tej tragedii juz moja druga postac ukradla statek i dwie inne zadokowane do niego lodki . A ile zlota! Ale ciiii bo PD uslyszy....

dwie twoje postacie?

[Miaua]

dwie twoje postacie?

Łódki pewnie