Jak on/ona mnie wkurza...
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- cald dashew
- Posts: 930
- Joined: Tue Aug 29, 2006 9:23 pm
- Location: Idioglosia
- Elm0
- Posts: 1325
- Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm
-
Echo
- Posts: 724
- Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
- Location: poland
Co napisać, żeby Wam przemówić do rozsądku..?
Bez forum ta gra ubożeje. Ale to, że odchodzą dobrzy gracze. Tacy, dla spotkania których w grze się gra i co jest celem. Ta właśnie konfrontacja z nimi. Kiedy ich brakuje, wtedy traci sens cantr. Czy ja źle pojęłam zamysły i opisy tej gry? Czy nie o to właśnie chodziło, że można twórczo zmierzyć się z kimś, kto potrafi czarować słowa i one mu służą, robią wszystko za niego, a postać wystarczy, że westchnie. Czy w tej grze nie chodzi o to, żeby zdobyć nowe umiejętności, uczyć się? Albo jestem tak głupia, że nie potrafię kryć żalu, kiedy odchodzą postacie znane, czyli te, które są dla nas nauczycielami, albo pomyliłam się co do celu tej gry.
Jestem wściekła! Jestem zła... strasznie... A siadając tutaj, myślałam, że napiszę coś o nocy świętojańskiej...... Nie napiszę.
Bez forum ta gra ubożeje. Ale to, że odchodzą dobrzy gracze. Tacy, dla spotkania których w grze się gra i co jest celem. Ta właśnie konfrontacja z nimi. Kiedy ich brakuje, wtedy traci sens cantr. Czy ja źle pojęłam zamysły i opisy tej gry? Czy nie o to właśnie chodziło, że można twórczo zmierzyć się z kimś, kto potrafi czarować słowa i one mu służą, robią wszystko za niego, a postać wystarczy, że westchnie. Czy w tej grze nie chodzi o to, żeby zdobyć nowe umiejętności, uczyć się? Albo jestem tak głupia, że nie potrafię kryć żalu, kiedy odchodzą postacie znane, czyli te, które są dla nas nauczycielami, albo pomyliłam się co do celu tej gry.
Jestem wściekła! Jestem zła... strasznie... A siadając tutaj, myślałam, że napiszę coś o nocy świętojańskiej...... Nie napiszę.
- Fieger
- Posts: 512
- Joined: Mon Aug 14, 2006 8:16 am
- Location: oo..gdzies tam
tak czy siak forum to dobrze zamaskowane ooc...
a było już sporo afer o współpracę ooc...a różnorakie wątki na forum to po prostu pozornie zgodne z zasadami ooc
oczywiście bez forum gra zubożeje ;P bo nie będziemy wiedzieć, że ktoś zmarł i nie będzie można odegrać żałoby w grze...i będąc na drugiej stronie świata nie będziemy mogli niczym sępy się zebrać żeby jego majątek i osiągnięcia posiąść...
żałosne...
p.s. do modów...może by tak nowy wątek z wynurzeń z ostatnich kilku dni zrobić...
a było już sporo afer o współpracę ooc...a różnorakie wątki na forum to po prostu pozornie zgodne z zasadami ooc
oczywiście bez forum gra zubożeje ;P bo nie będziemy wiedzieć, że ktoś zmarł i nie będzie można odegrać żałoby w grze...i będąc na drugiej stronie świata nie będziemy mogli niczym sępy się zebrać żeby jego majątek i osiągnięcia posiąść...
żałosne...
p.s. do modów...może by tak nowy wątek z wynurzeń z ostatnich kilku dni zrobić...
I have a cunning plan...
- gawi
- Posts: 1045
- Joined: Thu Mar 08, 2007 2:42 pm
- Location: Poland, Poznan
Fieger nie wiem za bardzo do czego piejesz bo ja nie zauważyłem żeby załoby w grze wynikały na skutek forum, żałoba zawsze była jeśli takowa była w momencie śmierci postaci o ile ktoś ja na tyle znał w danym miejscu albo dopiero jak osoby które mogły taką żałobe nałożyć dowiedziały się o tym ( mówiąc osoby mam na myśli postacie ), z drugiej strony nie bedzie wiadomo z kim się grało ...a dzięki temu zawsze mozna jakoś z tym graczem powspominac można mu opowiedziec co sie działo po jego śmierci tak by wiedział czy jakimś postacią zależało na jego.. czy warto było tyle grać... żałosne jest to iż ktoś wogóle moze pomyśleć o wykorzystaniu takich informacji w grze ... i to jest żałosne a nie to co jest pisane na forum
[img]http://img338.imageshack.us/img338/3060/swiniajj0.gif[/img]
http://gawi.posadzdrzewo.pl
http://gawi.posadzdrzewo.pl
- cald dashew
- Posts: 930
- Joined: Tue Aug 29, 2006 9:23 pm
- Location: Idioglosia
- marol
- Posts: 3728
- Joined: Sun Jul 17, 2005 11:45 am
- Location: Kraków, PL
- Contact:
- Luke
- Posts: 410
- Joined: Sun Sep 16, 2007 10:05 pm
- Location: Wroclaw, Poland
Dla mnie gra bez forum była piękna, chociaż naiwna.
Czasem żałuję, że nie pozostała taka.
Miałem na przykład postacie w dwóch skłóconych miastach na pewnej wyspie i one szczerze, choć naiwnie wierzyły że mogą coś zmienić. W końcu opuściły swoje miasta.
Nie wiedziałem wtedy, że konflikt między tymi miastami to rozległa sprawa, że to konflikt między graczami, dyskutowany na forum, i chyba nigdy do końca nie rozwiązany.
Bez forum grało mi się lepiej, chociaż miałem w grze marne szanse zrozumienia, dlaczego tyle postaci postępuje w sposób dla mnie nie do przyjęcia. Nie wiedziałem i dopiero z forum dowiedziałem się. Później już nie umiałem "odgrywać" naiwności, a zapał moich postaci byłby bardzo sztuczny.
Nie wiedząc wielu rzeczy, straciłem pewnie mnóstwo czasu w grze, walcząc z czubkiem góry lodowej, której ukryty ogrom był i tak nie do ruszenia. Nieraz w końcu machnąłem ręką, odpływając w świat. Gdybym wiedział wcześniej, pewnie machnąłbym od razu.
Ale myślę, że lepiej mi się grało, wielu rzeczy nie wiedząc. Bo kiedy już wiem, radosne akceptowanie w grze pewnych zdarzeń jakoś słabo mi wychodzi.
Nie przychodzić? Nie czytać?
Czasem żałuję, że nie pozostała taka.
Miałem na przykład postacie w dwóch skłóconych miastach na pewnej wyspie i one szczerze, choć naiwnie wierzyły że mogą coś zmienić. W końcu opuściły swoje miasta.
Nie wiedziałem wtedy, że konflikt między tymi miastami to rozległa sprawa, że to konflikt między graczami, dyskutowany na forum, i chyba nigdy do końca nie rozwiązany.
Bez forum grało mi się lepiej, chociaż miałem w grze marne szanse zrozumienia, dlaczego tyle postaci postępuje w sposób dla mnie nie do przyjęcia. Nie wiedziałem i dopiero z forum dowiedziałem się. Później już nie umiałem "odgrywać" naiwności, a zapał moich postaci byłby bardzo sztuczny.
Nie wiedząc wielu rzeczy, straciłem pewnie mnóstwo czasu w grze, walcząc z czubkiem góry lodowej, której ukryty ogrom był i tak nie do ruszenia. Nieraz w końcu machnąłem ręką, odpływając w świat. Gdybym wiedział wcześniej, pewnie machnąłbym od razu.
Ale myślę, że lepiej mi się grało, wielu rzeczy nie wiedząc. Bo kiedy już wiem, radosne akceptowanie w grze pewnych zdarzeń jakoś słabo mi wychodzi.
Nie przychodzić? Nie czytać?
[*]...
- Mattan
- Posts: 1081
- Joined: Wed Jul 26, 2006 9:09 am
- Location: Poznan
- marol
- Posts: 3728
- Joined: Sun Jul 17, 2005 11:45 am
- Location: Kraków, PL
- Contact:
-
Laura_
- Posts: 728
- Joined: Sat Dec 03, 2005 7:30 pm
- cald dashew
- Posts: 930
- Joined: Tue Aug 29, 2006 9:23 pm
- Location: Idioglosia
- gawi
- Posts: 1045
- Joined: Thu Mar 08, 2007 2:42 pm
- Location: Poland, Poznan
gra traci .. ale tego typu gry polegaja na graniu z innymi ludźmi i polegaą na tym żeby właśnie Ci ludzie przez to zyskiwali ... dzięki takim grą zyskuje sama gra jak i ludzie i o to w tej grze chyba chodziło taki był jej sens .. tak mi sie wydaje.. bo gier gdzie gracz jest bo jest .. jest mnóstwo i gra sie jak z komputerem... z bytem którego nie ma.. a to nie jara tak bardzo jak wiesz że grasz z kimś po drugiej stronie z kimś "wspaniałym" 
[img]http://img338.imageshack.us/img338/3060/swiniajj0.gif[/img]
http://gawi.posadzdrzewo.pl
http://gawi.posadzdrzewo.pl
- witia1
- Posts: 578
- Joined: Fri Dec 14, 2007 2:19 pm
- Location: Jelcz-Laskowice
Ludziska to jest jak roztrząsanie czy zupa pomidorowa jest smaczna.
Jeden powie tak, drugi powie nie i obaj mają racje
Zaczynają błądzić gdy jeden próbuje przekonać drugiego, że nie ma racji
Wszystko zależny od tego co kto lubi w takiej grze. Dla jednego może to być odskocznia takie małe zapomnienie od świata realnego gdzie faktycznie ważniejsze mogę być postaci z którymi się gra a nie osoby nimi grające więc i bez forum pewnie gra się takiej osobie lepiej.
Dla drugiej osoby to właśnie kontakt z graczami, społecznością jaka się tworzy i dla nich gra bez irc, forum czy spotkań była by znacznie uboższa.
Więc może nie próbujmy się na wzajem przekonywać kto ma rację
Jeden powie tak, drugi powie nie i obaj mają racje
Wszystko zależny od tego co kto lubi w takiej grze. Dla jednego może to być odskocznia takie małe zapomnienie od świata realnego gdzie faktycznie ważniejsze mogę być postaci z którymi się gra a nie osoby nimi grające więc i bez forum pewnie gra się takiej osobie lepiej.
Dla drugiej osoby to właśnie kontakt z graczami, społecznością jaka się tworzy i dla nich gra bez irc, forum czy spotkań była by znacznie uboższa.
Więc może nie próbujmy się na wzajem przekonywać kto ma rację
- Tetro
- Posts: 522
- Joined: Thu Jun 07, 2007 10:54 am
- Location: Baal
Mattan wrote:Myślisz że ich nie ma?marol wrote:Bez forum oficjalnego powstawałyby fora nieoficjalne, które byłyby poza naszą kontrolą.
Powiem szczeze ze kiedys szukałem, ale na prozno nie znalazlem, jak sa to bardzo dobrze ukryte
?
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest





