Laaaaaagiiiiiiiiiii
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- Luke
- Posts: 410
- Joined: Sun Sep 16, 2007 10:05 pm
- Location: Wroclaw, Poland
- Zamia
- Posts: 790
- Joined: Tue Jan 09, 2007 9:38 pm
- Marcia
- Posts: 2395
- Joined: Sun Mar 19, 2006 4:46 pm
- Location: Warszawa/Polska
Zamia wrote:Luke wrote:I podzielić widok notatek! Jak ktoś sobie wyświetli tysiąc notatek w inwentarzu, (bo używanie niepraktycznych kopert go irytuje), to się robi lag jak stąd do Majklimburskiego Edenu.
O to baaaaaaaaaaaaaaaardzo długi!
czy ja wiem, czy to az tak daleko? w zasadzie nawet nie tak bardzo....
- Villon
- Posts: 334
- Joined: Sat Mar 24, 2007 11:33 pm
- Leming
- Posts: 657
- Joined: Thu Mar 15, 2007 1:08 pm
Villon wrote:Leming wrote:A z kawałkiem zielonego i spotkaniem nadal nic konkretnego nie wiadomo.
Hm... Okolice Warki? Gdzieś w sierpniu?
Villon, przywracasz mi wiarę w ludzi, bo całą reszta to już tylko offtopuje
Okolice Warki mogą być. Pomorze może być. A u marola zamówimy na ten czas porządne cantryjskie lagi.
http://www.bookcrossing.com/
- marol
- Posts: 3728
- Joined: Sun Jul 17, 2005 11:45 am
- Location: Kraków, PL
- Contact:
- Luke
- Posts: 410
- Joined: Sun Sep 16, 2007 10:05 pm
- Location: Wroclaw, Poland
- Villon
- Posts: 334
- Joined: Sat Mar 24, 2007 11:33 pm
Leming wrote:Villon, przywracasz mi wiarę w ludzi, bo całą reszta to już tylko offtopuje*zerka na tytuł wątku*
Wstrętne offtopowce! Takich to tylko wycinać!
Luke wrote:Albo jakiś taki napis kiedyś był w stylu:
"Gra jest zablokowana. Możesz zalogować się do gry ale nie możesz się dostać do swoich postaci"
To nawet logiczne by było. Skoro część postaci ma budować lepianki w lesie.
*chowając za plecami kielnię wpatruje się z nabożeństwem w równiutką dużą marmurową świątynię: Dzięki Marolu Wielki Bardzo!, a zwłaszcza w jeden jej element u samej góry*
- Zamia
- Posts: 790
- Joined: Tue Jan 09, 2007 9:38 pm
Marcia wrote:Zamia wrote:Luke wrote:I podzielić widok notatek! Jak ktoś sobie wyświetli tysiąc notatek w inwentarzu, (bo używanie niepraktycznych kopert go irytuje), to się robi lag jak stąd do Majklimburskiego Edenu.
O to baaaaaaaaaaaaaaaardzo długi!
czy ja wiem, czy to az tak daleko? w zasadzie nawet nie tak bardzo....
Dla "tamurodzonych" to nawet bardzo blisko
-
Echo
- Posts: 724
- Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
- Location: poland
Ale dzisiaj fajnie na forum! Taki nastrój bardzo zróżnicowany... Rzekłabym; dla każdego coś miłego.
Ja tu tylko chciałam zaznaczyć, że siekierę mam. Młotek też się znajdzie i nawet tunika, i para spodni, jakieś skórzane obuwie... Drugą siekierę będę mogła wymienić na tarczę. Coś jeszcze dorzucę, jeśli nie będzie kościana.
To, co..? Do Warki mam jechać z tym wszystkim?
A! No i jeszcze te lagi rzeczywiście będą konieczne. Bez nich to nawet jakoś tak się czuję dziwnie w tym wątku. Jakbym offtopowała.
Ja tu tylko chciałam zaznaczyć, że siekierę mam. Młotek też się znajdzie i nawet tunika, i para spodni, jakieś skórzane obuwie... Drugą siekierę będę mogła wymienić na tarczę. Coś jeszcze dorzucę, jeśli nie będzie kościana.
To, co..? Do Warki mam jechać z tym wszystkim?
A! No i jeszcze te lagi rzeczywiście będą konieczne. Bez nich to nawet jakoś tak się czuję dziwnie w tym wątku. Jakbym offtopowała.
- Luke
- Posts: 410
- Joined: Sun Sep 16, 2007 10:05 pm
- Location: Wroclaw, Poland
-
Echo
- Posts: 724
- Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
- Location: poland
- Luke
- Posts: 410
- Joined: Sun Sep 16, 2007 10:05 pm
- Location: Wroclaw, Poland
Odświeżam temat.
Od paru dni jak siadam przed monitorem, to tylko najcięższe bluzgi lecą na wszystkie strony. Zwłaszcza wieczorem, kiedy jest czas posiedzieć i pograć. Żre minutki, a ja się gapię na klepsydrę albo próbuję klikać bez sensu po 10 razy z rzędu, bo jestem w połowie wleczenia surowców.
W dodatku pieprzone lagi pojawiają się wcale nie tylko w czasie procesów (travelowanie, sailingowanie, jedzenie), ale pomiedzy nimi.
Może to przejściowe jest, ale jakoś od kilku wieczorów wcale nie przejściuje.
Od paru dni jak siadam przed monitorem, to tylko najcięższe bluzgi lecą na wszystkie strony. Zwłaszcza wieczorem, kiedy jest czas posiedzieć i pograć. Żre minutki, a ja się gapię na klepsydrę albo próbuję klikać bez sensu po 10 razy z rzędu, bo jestem w połowie wleczenia surowców.
W dodatku pieprzone lagi pojawiają się wcale nie tylko w czasie procesów (travelowanie, sailingowanie, jedzenie), ale pomiedzy nimi.
Może to przejściowe jest, ale jakoś od kilku wieczorów wcale nie przejściuje.
[*]...
- Miaua
- Posts: 616
- Joined: Tue Oct 24, 2006 11:43 am
- Location: Gdynia
- Contact:
- Villon
- Posts: 334
- Joined: Sat Mar 24, 2007 11:33 pm
Return to “Dyskusje niezwiązane z Cantr”
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest





