Najciekawiej zagrane postacie

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
Robaczek
Posts: 134
Joined: Sun Nov 12, 2006 6:17 pm
Location: Poland

Postby Robaczek » Mon Mar 03, 2008 5:44 pm

Igor z A*** - naprawdę niezły pomysł i jeszcze lepsze wykonanie. *bije brawo*
Sigtrydd Zteinkel - za genialną atmosferę, jaką potrafi wytworzyć całą swoją osobą. I za umiejętne oraz nierażące w oczy stosowanie wulgaryzmów. :P
Alvin - też nieźle. Zgryźliwy trochę, ale w gruncie rzeczy sympatyczny. :)
Glizda :) | 3819319
ImageCzłonek Federacji RP - odgrywaj z nami
User avatar
Chimaira_00
Posts: 377
Joined: Thu Sep 28, 2006 1:31 pm
Location: Immanence Where to: Transcendence

Postby Chimaira_00 » Tue Mar 04, 2008 1:38 am

O tak, Igor to moc :D O ile myflimy o fym famym Igorze :D
It doesn't think. It doesn't feel.
It doesn't laugh or cry.
All it does from dusk till dawn
Is make the soldiers die.

---
gg - 9243805
User avatar
Levir
Posts: 26
Joined: Wed Nov 22, 2006 8:05 pm
Location: Te i inne wyspy
Contact:

Postby Levir » Thu Mar 06, 2008 11:39 am

Robaczek wrote:Igor z A*** - naprawdę niezły pomysł i jeszcze lepsze wykonanie. *bije brawo*


Tyle, że nie do końca oryginalne ;)
User avatar
Leming
Posts: 657
Joined: Thu Mar 15, 2007 1:08 pm

Postby Leming » Fri Mar 07, 2008 2:20 pm

Levir wrote:Tyle, że nie do końca oryginalne ;)


A co jest w Cantr do końca oryginalne? :wink:

Babilon, diuk Twierdzy Sigmunda, król boksytu i aluminium... czy jakoś tak. Już za sam sposób przedstawiania się. Wydawało mi się, że nie żyje, a tu taka niespodzianka. Niewielu w Cantr jest osobników tak przekonanych o własnej ważności i to w tym wieku. No bo różnych królów, o których nikt nie słyszał, w osadach, o których nikt nie słyszał, jak również dwuosobowych imperiów jest masa. Ale raczej na zasadzie meteorów. Podziwiam, chylę czoła, a moje postaci, co go znają, zaciskają zęby. :wink:

Dodane 13.03.2008

Nugel Próbka stylu z radioodbiornika: ";*zgrzyty i chrząkania... jakieś chroboty* Jakimże sposobem do onego pudła mówić? *wiiiiizg, chrobot* *wiiizg... * NUgel, imię moje, wędrowiec pustkowii, pomoc niesący głodnym i zagubionym. *chrząkanie, trzaski...* Jakoz do miejsca pewnego przybywszy, pudło ono, przede mną stojące, na pomoc wzywam, w miejscu Gniazdem Orlim Wardzingów zwanem... *trzaski... wiiizg* Tudzież miastem Boivingów osada nazwana, z której jedna kobieta żywa, wiosen około trzydziestu, druga umierająca ostały jeno, krom trucheł, którem pochówkiem opatrzył... Atoli w drogę dalszą niebawem ruszyc zamierzam, tedy opieki nad niewiastami sprawować mocy nie zachowam. Jakom juz nieraz wprzódy widział, osada ku zatraceniu bieży, tedy bliskim i krewniakom w onej żyjących wieśc posyłam. Nugel, jakom rzekł, imię moje."
A przy tym nie jest jakimś napuszonym bubkiem, tylko rzeczowym człowiekiem, bardzo pomocnym i uczynnym, i ma poczucie humoru!
http://www.bookcrossing.com/
User avatar
Elf
Posts: 441
Joined: Fri May 25, 2007 4:31 pm
Location: Elfolandia

Postby Elf » Tue Mar 18, 2008 11:26 pm

Leming wrote:
Nugel Próbka stylu z radioodbiornika: ";*zgrzyty i chrząkania... jakieś chroboty* Jakimże sposobem do onego pudła mówić? *wiiiiizg, chrobot* *wiiizg... * NUgel, imię moje, wędrowiec pustkowii, pomoc niesący głodnym i zagubionym. *chrząkanie, trzaski...* Jakoz do miejsca pewnego przybywszy, pudło ono, przede mną stojące, na pomoc wzywam, w miejscu Gniazdem Orlim Wardzingów zwanem... *trzaski... wiiizg* Tudzież miastem Boivingów osada nazwana, z której jedna kobieta żywa, wiosen około trzydziestu, druga umierająca ostały jeno, krom trucheł, którem pochówkiem opatrzył... Atoli w drogę dalszą niebawem ruszyc zamierzam, tedy opieki nad niewiastami sprawować mocy nie zachowam. Jakom juz nieraz wprzódy widział, osada ku zatraceniu bieży, tedy bliskim i krewniakom w onej żyjących wieśc posyłam. Nugel, jakom rzekł, imię moje."
A przy tym nie jest jakimś napuszonym bubkiem, tylko rzeczowym człowiekiem, bardzo pomocnym i uczynnym, i ma poczucie humoru!


I razem z Noną i Fuksją napisał przecudny poemat prozą :D
taca. wanna. łóżko
User avatar
Luke
Posts: 410
Joined: Sun Sep 16, 2007 10:05 pm
Location: Wroclaw, Poland

Postby Luke » Sun Mar 23, 2008 1:12 pm

Czas na moją top listę. Długo zwlekałem, ale nagle ogarnął mnie strach, że jak będę za długo czekał, to któregoś dnia okaże się, że znów nie zdążyłem pochwalić kogoś, nim się skrzyżykował. I tak już tyle wspaniałych postaci odeszło. A chyba przyjemniej jest być docenianym za cantryjskiego życia, niż dopiero po wszystkim, w dziale nekrologów. :?
Mnóstwo jest postaci, które cenię, podziwiam, niektóre uwielbiam. To może lepiej będzie, jak będę wymieniał po trochu, w odcinkach? :wink:
Dziś osoby "publiczne", które znam wieloma swoimi postaciami, i podziwiam wszystkimi, którymi znam. :D

Khatry.
Niesamowita. Dla mnie po prostu symbol miasta. Przykład osoby, która ma na sercu przede wszystkim dobro innych i poczucie sprawiedliwości. Całkowicie oddana Sprawie. Ciepła, mądra, rozważna.
Wspaniała dla gości przybywających do miasta. Wszystkie moje postacie, które się z nią zetknęły, zostały otoczone opieką i pomocą.
Załatwianie z nią nawet bardzo konkretnych spraw (typu praca czy surowce) to przyjemność sama w sobie.
No, może nie będę zachwalał zanadto, bo dziewczynie nie dadzą żyć. :D
Czasem trochę zagubiona, a może przytłoczona nawałem zdarzeń i obowiązków? Ale na szczęście jej miasto to cała zgrana drużyna. Długo by wymieniać wszystkich zasłużonych. Tworzą bardzo zgrany zespół. A jednak, ilekroć któraś z moich postaci zagląda do tego miasta, zawsze czuję ten sam lęk: czy Khatry jeszcze tam jest.

Mysz.
O nim też by pisać można bez końca. I wiele razy pisano. Cenię za rolę, jaką odgrywa w swoim mieście, za to, że "Mysz pomaga" gdy co potrzeba, za to, że ma siłę i energię, by się sam starać i jeszcze zarażać entuzjazmem inne osoby.
Uwielbiam za niepowtarzalność, sposób mówienia, charakterystyczne zachowania. Wkurzam się, kiedy Mysz sobie opuszcza miasto, i zajmuje się innymi sprawami. Bo przecież Mysz jest własnością publiczną! :D Jak się jest Myszem, to nawet prywatne życie należy prowadzić z uwzględnieniem potrzeb społecznych.

c.d.n.
[*]...
User avatar
Mattan
Posts: 1081
Joined: Wed Jul 26, 2006 9:09 am
Location: Poznan

Postby Mattan » Sun Mar 23, 2008 4:54 pm

Majka Limburska Edeńska
Pewnie niewiele z graczy ją zna bo tylko mieszkańcy jednego miasta i paru wędrowców w większości obcojęzycznych, ale jest tak świeża i radosna i pełna życia, że moja postać zawdzięcza jej życie. Myślę że można porównać tę postać z Myszem choć brakuje jej jeszcze takiego doświadczenia jak ma Mysz. Uważam, że tak samo związana jest z EM jak Mysz z PR. Jak chcecie ją poznać to musicie dość daleko poszukać. I uważajcie bo jak przyśniecie to obudzi was kłując śrubokrętem. :)
Echo
Posts: 724
Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
Location: poland

Postby Echo » Mon Mar 24, 2008 1:05 am

Luke wrote:Khatry.
Niesamowita. Dla mnie po prostu symbol miasta. Przykład osoby, która ma na sercu przede wszystkim dobro innych i poczucie sprawiedliwości. Całkowicie oddana Sprawie. Ciepła, mądra, rozważna.
Wspaniała dla gości przybywających do miasta. Wszystkie moje postacie, które się z nią zetknęły, zostały otoczone opieką i pomocą.
Załatwianie z nią nawet bardzo konkretnych spraw (typu praca czy surowce) to przyjemność sama w sobie.
No, może nie będę zachwalał zanadto, bo dziewczynie nie dadzą żyć. :D
Czasem trochę zagubiona, a może przytłoczona nawałem zdarzeń i obowiązków? Ale na szczęście jej miasto to cała zgrana drużyna. Długo by wymieniać wszystkich zasłużonych. Tworzą bardzo zgrany zespół. A jednak, ilekroć któraś z moich postaci zagląda do tego miasta, zawsze czuję ten sam lęk: czy Khatry jeszcze tam jest.

Mysz.
O nim też by pisać można bez końca. I wiele razy pisano. Cenię za rolę, jaką odgrywa w swoim mieście, za to, że "Mysz pomaga" gdy co potrzeba, za to, że ma siłę i energię, by się sam starać i jeszcze zarażać entuzjazmem inne osoby.
Uwielbiam za niepowtarzalność, sposób mówienia, charakterystyczne zachowania. Wkurzam się, kiedy Mysz sobie opuszcza miasto, i zajmuje się innymi sprawami. Bo przecież Mysz jest własnością publiczną! :D Jak się jest Myszem, to nawet prywatne życie należy prowadzić z uwzględnieniem potrzeb społecznych.

c.d.n.


Luke, pod wszystkim sie podpisuje!!! Kathry i Mysz!!!! Wy musicie być! ;)

I jeszcze;


Kweku Pakulele. Co za cudowna postac mezczyzny, ktory powinien byc pierwowzorem dla kazdego faceta zamierzajacego posiasc kobiete za zone. Tyle cierpliwosci za kaprysy, tyle cierpliwosci , kiedy innego faceta ponioslo by juz.... Ideal!!!!
Nie ujawniaj sie, bo sie nie opedzisz od kobiet! (przemawia samolubstwo)
A moze do takich zachowan jest zdolna tylko kobieta? ;)
User avatar
Luke
Posts: 410
Joined: Sun Sep 16, 2007 10:05 pm
Location: Wroclaw, Poland

Postby Luke » Mon Mar 24, 2008 1:07 pm

Echo wrote:cudowna postac mezczyzny, ktory powinien byc pierwowzorem dla kazdego faceta zamierzajacego posiasc kobiete za zone.
Ja tam osobiście bym wolał po prostu posiąść kobietę... 8) Ale brońboże za żonę! :twisted: Zwłaszcza, że od żon to się w cantrze umiera, a kto nie wierzy, niech pyta w Porcie Rzemiosł. :P

P.S. Echo, to ja nie wiedziałem, że Ty taka egzaltowana jesteś? :wink:
[*]...
User avatar
rem
Posts: 208
Joined: Fri Dec 01, 2006 9:27 pm
Location: Gdańsk

Postby rem » Tue Mar 25, 2008 2:31 pm

Luke wrote:Zwłaszcza, że od żon to się w cantrze umiera, a kto nie wierzy, niech pyta w Porcie Rzemiosł. :P


albo w Zatoce Urodzaju... ;)

A żeby nie było offtopa do napisze:

JILL - i to nie tylko za styl i jakość prowadzenia postaci, ale za pomysły, które nie raz wbijały mnie w fotel, albo powodowały radosny rechot...
Somewhere over the rainbow, blue birds fly, and the dreams that you dreamed of dreams really do come true...
User avatar
Luke
Posts: 410
Joined: Sun Sep 16, 2007 10:05 pm
Location: Wroclaw, Poland

Postby Luke » Tue Mar 25, 2008 4:45 pm

rem wrote:JILL - i to nie tylko za styl i jakość prowadzenia postaci, ale za pomysły, które nie raz wbijały mnie w fotel, albo powodowały radosny rechot...

Jill zdecydowanie. Choć teraz, kiedy w widoczny sposób stuknęła jej trzydziestka (cantr chardesc 8) ), może warto byłoby zafundować jej jednak jakieś rozsądne dorastanie? Wieczne dziecko nie będzie wyglądać dobrze i przywoła znowu posądzenia o opóźnienie w rozwoju - a z kolei uśmiercenie Jill w taki sposób, jak została uśmiercona kiedyś Bubu to już by była zbrodnia. :evil:
W ogóle Jill strasznie lubię od dawna, a zwłaszcza teraz w zestawieniu z Nefri, Rayem i pozostałymi osobami z załogi ich statku.

Nefri.
To tak przy okazji Jill. :wink: Znam Nefri i widuję od bardzo dawna. Najpierw samą, później z Rayem, teraz z Jill i resztą (patrz wyżej). Strasznie lubię tę postać za spontaniczność, nawet jeżeli nie zawsze mądrą i przemyślaną. Za zachowanie nacechowane emocjami, dobrymi i złymi, bardzo autentycznie. Za opiekę na tymi, którzy są jej bliscy, co widać zresztą na pierwszy rzut oka. Za dorastanie - bo pamiętam kiedyś na początku, jaka bywała dziecięca, może chwilami nawet dziecinna?
I za "patriotyzm", też bardzo widoczny. Odpowiedzialność. Przywiązanie do rodzinnego miasta i do ludzi stamtąd, także tych już nieobecnych.
[*]...
User avatar
Elf
Posts: 441
Joined: Fri May 25, 2007 4:31 pm
Location: Elfolandia

Postby Elf » Tue Mar 25, 2008 5:24 pm

To są takie kłopotliwe postacie. W sumie Mysz też już dawno powinien nauczyć się mówić,prawda? Ale czy to byłoby takie fajne? Z Małą jest tak samo.I przypuszczam, że z Bubu było podobnie- zaczęto zauważać, że cyferki w jej wieku się zmieniają i że przydałoby się komuś dorosnąć..a wtedy-no,cóż, sens postaci trochę się zatraca. Bo jej życie ma dostarczyć trochę rozrywki. Psoty, rechot-to powinno minąć. Łapanie za rękę też. I przytulanie się bez powodu przestaje być usprawiedliwione dzieciństwem. Z drugiej strony każdy dorasta.

I jak tu później odgrywać taką dorosłą Bubu. Nie dziwię się, że 'musiała umrzeć' :wink: A tak naprawdę nikt nie był gotowy na nią dorosłą.

To są tzw. różnice między światem realnym a cantryjskim, takie dylematy.
Weźmy trochę nie-na-serio to co zielone.
taca. wanna. łóżko
User avatar
cald dashew
Posts: 930
Joined: Tue Aug 29, 2006 9:23 pm
Location: Idioglosia

Postby cald dashew » Tue Mar 25, 2008 8:16 pm

Czemu nauczyc mowic? Mysz tak mowi i juz to jego wymowa, sposób mówienia. nie musi sie niczego uczyc... To ze inni gadaja inaczej niz on nie znaczy ze to on zle mowi a nie oni ;)
Image
Image
Image
User avatar
Leming
Posts: 657
Joined: Thu Mar 15, 2007 1:08 pm

Postby Leming » Tue Mar 25, 2008 8:29 pm

Elf wrote:W sumie Mysz też już dawno powinien nauczyć się mówić,prawda?


Przecież się nauczył. Z roku na rok używa więcej słów i coraz bardziej poprawnie, Cestoda może potwierdzić. A że zostało mu trochę nawyków... :roll: Nikt nie jest doskonały. Pamiętam Mysza z czasów, jak używał dziesięciu słów na krzyż i nie budował wypowiedzi dłuższych niż dwuwyrazowe.

Edit:
Aha - wszystko, co piszecie o Khatry i Majce Limburskiej Edeńskiej, to prawda. Podpisuję się wszystkimi czterema łapkami. Do listy postaci, które sobie cenię, dołącza zaś:
Fredek. Przesympatyczny, choć wygląda na nieco zagubionego w świecie.
http://www.bookcrossing.com/
User avatar
Ula
Posts: 1042
Joined: Thu Mar 23, 2006 3:17 pm

Postby Ula » Tue Mar 25, 2008 9:04 pm

Leming wrote:Przecież się nauczył. Z roku na rok używa więcej słów i coraz bardziej poprawnie, Cestoda może potwierdzić. A że zostało mu trochę nawyków... :roll: Nikt nie jest doskonały. Pamiętam Mysza z czasów, jak używał dziesięciu słów na krzyż i nie budował wypowiedzi dłuższych niż dwuwyrazowe.


Zdecydowanie. Na przykład "Temu Myszu" zostało całkowicie wyeliminowane. 8)
A postać cenię, jak wszyscy... ale najbardziej właśnie za konsekwentną stylizację językową. W grze występują również inne postaci zaangażowane, zawsze chętne do pomocy, sympatyczne, itp., ale mówienie "po myszowemu" jest niespotykane. I chodzi mi też między innymi o tę naturalnie odegraną ewolucję językową, a także skalę przedsięwzięcia - przy ogromnej ilości wypowiadanych słów i obowiązków trzymanie takiego stylu na pewno nie jest łatwe. Brawo, nic więcej.
Image

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest