Grupa wsparcia - pomoc dla uzaleznionych

[matt_]

uzależnieni.,..ta...zastanawialiście się dlaczego?

[w.w.g.d.w]

Bo lepszy jest ten świat zielony od tego co miał być kolorowy a jest w czerni,bieli i róznych odcieniach szarości?

[Zamia]

A jakie ma znaczenie "dlaczego"?
Ważniejsze "czy chcę coś z tym zrobić"...a ja nie chcę

[Khe]

Czlowiek to taka bestia, ktora musi byc od czegos uzalezniona Jesli z tym skoncze, to pewnie zaraz wskoczy na to miejsce cos innego, wiec jaki jest sens to robic, jesli jeszcze chce mi sie grac i wciaz potrafie wymyslic cos nowego dla moich postaci? Do tego jeszcze nie lubie tego czasu "pomiedzy", zanim nie trafi sie na cos ciekawego. Cos by sie porobilo, a tu na radarze same badziewia Jak jest cieplo, to nie ma problemu, ale zimy to ja zdecydowanie nie lubie i trzeba cos porobic w ciepelku, zeby ta zima szybciej minela


Elf - dla mnie tez, wczesniej moj rekord to byly trzy miesiace
Tak, kiedys na pewno bedzie koniec, ale jak na razie o tym nie mysle.

[Echo]

Wow..!
Nie... nie wierzę i wy też nie wierzcie w halucynacje.
To zjawy!
Poprzedniego wieczoru Izabela i Raist, dzisiaj Khe...
Nie dajcie im się zwieśc!

[suchy]

Święto zmarłych...
To dlatego, mówie wam

[Sasza]

Zagrałbym..

Najchętniej kobiecą postacią, bo jest ciekawiej..mhm

[Sztywna]

*coraz poważniej i intensywniej zaczyna zastanawiać się nad wciśnięciem krzyżyka*

[cald dashew]

*coraz poważniej i intensywniej zaczyna zastanawiać się nad wciśnięciem krzyżyka*

nie ma to jak negatywny wplyw forum.. ja sie chyba z forum wyloguje bo za kazdym razem kiedy tu wchodze marudy pozbawiaja mnie dobrego cantrowego humoru

[Sztywna]

*pociąga noskiem*
Przepraszam cald... Więcej nie będę marudzić już... Och wybacz mi wybacz!

[Villon]

Moja najstarsza postać właśnie poooooszłaaa!
I mimo, że wiedziałam, że tak się skończy przykro mi jakoś i smutno.
Żadna tam znacząca postać, taka sobie zwyczajna, więcej jej w życiu nie wyszło niż wyszło. Trzymałam ją przez sentyment, bo pierwsza i w ogóle.
A jednak mi się zrobiło przykro.
Chyba czas na odwyk

[Elf]

Ciocia Elf radzi


Villon, wskakuj do łóżka. Wcześniej zrób sobie ciepłą kąpiel. Pooddychaj głęboko. Powtarzaj: Zielone to nie ja, zielone to nie ja. Wypij szklankę mleka. Zjedz ciasteczko, jeśli masz. Utul klatkę z chomikiem. Poduszkę utul.

Nie przejdzie, ale spróbować zawsze można Miłej nocy (i tak nie zaśniesz).




edit: takie tam stylistyczne.

[Villon]

*chodzi w kółko po mieszkaniu przyciskając kurczowo do piersi lekko spanikowanego kota* Moja biedna nieudacznica... moja biedna nieudacznica...

[Quijo]

Jeżeli chcesz zapomnieć o tej postaci, to skasuj sobie jakąś inna którą bardziej lubisz. Zapewniam Cię, że poskutkuje w momencie, wiem z własnego doświadczenia

[Ula]

*klapa Quijo w dorszy* Gupek.

Ja też niedawno odesłałam jedną staruszkę na tamten świat... za n-tym razem jej próba samobójcza zakończyła się sukcesem. Dziwnie się czułam, patrząc na jej pasek głodu wypełniony w 100%, kiedy było wiadomo, że odwrotu tym razem już nie ma.