Dwie odeszle postaci z jednego miasta
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- tehanu
- Posts: 872
- Joined: Thu Sep 21, 2006 9:00 pm
- Location: 3city
- Cantryjczyk
- Posts: 1610
- Joined: Fri Sep 09, 2005 9:52 am
- Location: Poland
To jest stanowisko PD. Nie mozna miec trzech postaci w jednym miejscu. Bardzo ładnie jest to opisane w angielskim wiki, nie wiem czemu u nas nie ma tego jasno wyrazonego, a powinno być.
http://www.cantr.net/mwiki/index.php/Game_Rules
fragment:
Gdy ktoś ma trzy postacie w jednej lokacji to PD prosi o ich rozproszenie. Taka gra, trzema postaciami w jednym miejscu jest bardzo trudna. Nie ma racjonalnych powodów by sie tego podejmowac skoro swiat cantr jest ogromny.
Dwie postacie sa dopuszczalne, choc nie zalecane. Nie moga byc one przyjaciolmi, nie moga wspolpracowac, musza unikac wspolnych zainteresowan, nie moga nawet slownie opowiadac sie po tej samej stronie w sytuacjach konfliktowych, nie wspominajac o walce. Wiekszosc miast zalicza sie do kategorii "jedna organizacja" wiec nawet dwie postacie sa niedozwolone jako obywatele miasteczka. Choc sa miejsca gdzie mozliwe jest granie dwoma postaciami w sposob niezalezny i nie lamiacy ani ducha ani litery Najwazniejszej Zasady. PD wtedy w zaden dalszy sposob takiego grania nie ogranicza. W ramach watpliwosci zwiazanych z tym co wolno a czego nie, zalecam bezposredni kontakt z departamentem.
http://www.cantr.net/mwiki/index.php/Game_Rules
fragment:
# You are not allowed to have more than one character in the same organization.
# You are not allowed to have more than two characters on the same location.
# You are not allowed to ask friends out-of-character to help you with something in-character, or to quickly log in to help.
# You are not allowed to attack the same character by several of your own characters.
# You are not allowed to spread maps or other in-game information by out-of-character means, like your own website.
Gdy ktoś ma trzy postacie w jednej lokacji to PD prosi o ich rozproszenie. Taka gra, trzema postaciami w jednym miejscu jest bardzo trudna. Nie ma racjonalnych powodów by sie tego podejmowac skoro swiat cantr jest ogromny.
Dwie postacie sa dopuszczalne, choc nie zalecane. Nie moga byc one przyjaciolmi, nie moga wspolpracowac, musza unikac wspolnych zainteresowan, nie moga nawet slownie opowiadac sie po tej samej stronie w sytuacjach konfliktowych, nie wspominajac o walce. Wiekszosc miast zalicza sie do kategorii "jedna organizacja" wiec nawet dwie postacie sa niedozwolone jako obywatele miasteczka. Choc sa miejsca gdzie mozliwe jest granie dwoma postaciami w sposob niezalezny i nie lamiacy ani ducha ani litery Najwazniejszej Zasady. PD wtedy w zaden dalszy sposob takiego grania nie ogranicza. W ramach watpliwosci zwiazanych z tym co wolno a czego nie, zalecam bezposredni kontakt z departamentem.
Last edited by Cantryjczyk on Fri Nov 09, 2007 5:12 pm, edited 1 time in total.
Każdy ma swój punkt widzenia, ale nie każdy z niego coś widzi.
- tehanu
- Posts: 872
- Joined: Thu Sep 21, 2006 9:00 pm
- Location: 3city
- CzerwonyMag
- Posts: 508
- Joined: Sun Jan 29, 2006 6:33 pm
- Location: Kraków/Cracow
- Mattan
- Posts: 1081
- Joined: Wed Jul 26, 2006 9:09 am
- Location: Poznan
- lacki2000
- Posts: 804
- Joined: Tue Jun 12, 2007 12:57 am
Ha! To znow przeze mnie (niechcący) rozpętała się dyskusja na temat niezbyt precyzyjnej NZ (delikatnie rzecz ujmując). Otóż sami członkowie PD mają z tym problem oto przykład:
Wiem że bedziecie na mnie krzyczeć za takie postawienie sprawy ale tak to ja widzę jeśli chodzi o logikę NZ i nieskończenie wiele sposobów jej interpretacji. Dlatego grajmy jedną postacią
Czyli po naszemu nie można atakować jednej postaci kilkunastoma własnymi postaciami. To iloma można? Kilkanaście zaczyna się od 11 bodajże.Cantryjczyk wrote: ......# You are not allowed to attack the same character by several of your own characters...
Czyli w sytuacjach konfliktowych muszą być po przeciwnej stronie - czyż nie jest to naruszenie NZ że jedna postać nie wie o drugiej tego samego gracza? Bo w tym przypadku wie i jeśli pierwsza postać stanie po jednej stronie to druga ma nagle ograniczenie praw.Cantryjczyk dalej wrote:
Dwie postacie sa dopuszczalne, choc nie zalecane. ... nie moga nawet slownie opowiadac sie po tej samej stronie w sytuacjach konfliktowych, nie wspominajac o walce.
No to już daje nieźle do myślenia: niedozwolone lecz czasem możliwe a w razie wątpliwości pytać PD - jak jeden member PD pozwoli to nie znaczy że następny zinterpretuje inaczej i zabroni PD.Cantryjczyk dalej wrote:Wiekszosc miast zalicza sie do kategorii "jedna organizacja" wiec nawet dwie postacie sa niedozwolone jako obywatele miasteczka. Choc sa miejsca gdzie mozliwe jest granie dwoma postaciami w sposob niezalezny i nie lamiacy ani ducha ani litery Najwazniejszej Zasady. PD wtedy w zaden dalszy sposob takiego grania nie ogranicza. W ramach watpliwosci zwiazanych z tym co wolno a czego nie, zalecam bezposredni kontakt z departamentem.
Wiem że bedziecie na mnie krzyczeć za takie postawienie sprawy ale tak to ja widzę jeśli chodzi o logikę NZ i nieskończenie wiele sposobów jej interpretacji. Dlatego grajmy jedną postacią

Te audire no possum. Musa sapientum fixa est in aure. Grasz w zielone? GRAM! Żądamy 24-godzinnego dnia cantryjskiego dla lepszej płynności działań!
- suchy
- Posts: 2000
- Joined: Mon Aug 28, 2006 10:06 am
- Location: Under your bed, waiting for you to turn off the light
Ad. 1
"Several" to kilka
(kilkanaście również, ale akurat tutaj chodzi o kilka...) A kilka zaczyna się od dwóch
Ad. 2
Cóż... Jedna z postaci może wcale nie angażować się w konflikt. I to byłoby najlepsze rozwiązanie.
Ad. 3
Hm... Interpretacja NZ w PD jest jedna :p Nie ma czegoś takiego, że każdy z nas dowolnie interpretuje sobie zasady i udziela odpowiedzi czy podejmuje decyzje według własnego widzimisię
Dlatego też nie ma szans na to, żeby zdarzyło się coś, o czym piszesz
Ad. zakończenie
Jak już napisałem wcześniej. Interpretacją NZ zajmuje się PD jako całość, a nie każdy jej członek z osobna i we własnym zakresie.
"Several" to kilka


Ad. 2
Cóż... Jedna z postaci może wcale nie angażować się w konflikt. I to byłoby najlepsze rozwiązanie.
Ad. 3
Hm... Interpretacja NZ w PD jest jedna :p Nie ma czegoś takiego, że każdy z nas dowolnie interpretuje sobie zasady i udziela odpowiedzi czy podejmuje decyzje według własnego widzimisię

Dlatego też nie ma szans na to, żeby zdarzyło się coś, o czym piszesz

Ad. zakończenie
Jak już napisałem wcześniej. Interpretacją NZ zajmuje się PD jako całość, a nie każdy jej członek z osobna i we własnym zakresie.
You still stood there screaming
No one caring about these words you tell
My friend, before your voice is gone
One man's fun is another's hell!
Wyjdź z domu. Może pod twoim blokiem napierdalają się magowie.
No one caring about these words you tell
My friend, before your voice is gone
One man's fun is another's hell!
Wyjdź z domu. Może pod twoim blokiem napierdalają się magowie.
- Cantryjczyk
- Posts: 1610
- Joined: Fri Sep 09, 2005 9:52 am
- Location: Poland
lacki2000 wrote:Otóż sami członkowie PD mają z tym problem oto przykład:
Wysuwasz tezę którą mógłbym uznać za obraźliwą i uzasadniasz ja, a wlasciwie udajesz że uzasadniasz, w sposob ktorego nie rozumiem i ktory nie ma sensu.
Czyli po naszemu nie można atakować jednej postaci kilkunastoma własnymi postaciami. To iloma można? Kilkanaście zaczyna się od 11 bodajże.
Nie, po naszemu znaczy to ze nie mozna atakowac kilkoma postaciami. Gdybyś chciał to zrozumieć, a nie się czepiać, to wiedziałbyś że chodzi o dwie lub więcej postaci. Nie sądze by dało się to zrozumieć inaczej, zwłaszcza z wszystkimi komentarzami. Więc nie dochodzisz żadnych racji.
Czyli w sytuacjach konfliktowych muszą być po przeciwnej stronie - czyż nie jest to naruszenie NZ że jedna postać nie wie o drugiej tego samego gracza? Bo w tym przypadku wie i jeśli pierwsza postać stanie po jednej stronie to druga ma nagle ograniczenie praw.
Usilnie starasz sie wypaczyć i wyśmiać prosty przekaz. Nie angazowanie dwoch postaci po tej samej stronie wcale nie oznacza angazowania ich po przeciwnych stronach. To ty twierdzisz ze "musza". W razie konfliktu, konkurencji, walki, glosowania itp wystarczy ze jedna z dwoch postaci nie bedzie tym zainteresowana, zajmie sie swoimi sprawami ignorujac to, w co angazuje sie druga. Chocby to oznaczalo udzielenie wymijajacej odpowiedzi, takiego zachowanie lub po prostu udawanie snu.
No to już daje nieźle do myślenia: niedozwolone lecz czasem możliwe a w razie wątpliwości pytać PD - jak jeden member PD pozwoli to nie znaczy że następny zinterpretuje inaczej i zabroni PD.
Pomyliłeś wątki z kilku zagadnień i zdań i wrzuciłeś do jednego worka chcąc robić zamieszanie? Posiadanie trzech postaci w jednym miejscu jest niedozwolone, posiadanie dwoch jest dozwolone. Współpraca postaci jest zabroniona, granie dwoma postaciami w jednym miejscu jest możliwe (choć trudne i ma ograniczenia). W razie wątpliwości związanych z tymi trudnościami i ograniczeniami należy pytać PD. Różnice w interpretacji u PD nie są problematycznym zagadnieniem, wewnętrzna organizacja oraz doglębna znajomość NZ praktycznie wykluczą taką możliwość.
Wiem że bedziecie na mnie krzyczeć za takie postawienie sprawy ale tak to ja widzę jeśli chodzi o logikę NZ i nieskończenie wiele sposobów jej interpretacji. Dlatego grajmy jedną postacią
NZ ma swoja logike i nie jest ona taka jak chcesz ja przedstawić. granie jedna postacią zasługuje na podziw i szacunek. Jest to jednak świadomy wybór, wybór grania wieloma postaciami też jest świadomy i każdy gra jak mu pasuje, granice tego co wolno a czego nie określił twórca gry i pilnuja tego departamenty. Możesz do grania jedną postacią namawiać innych, ale prosze, nie poprzez bezzasadne wyśmiewanie NZ albo PD albo założeń tej gry.
Każdy ma swój punkt widzenia, ale nie każdy z niego coś widzi.
- w.w.g.d.w
- Posts: 1356
- Joined: Sun Oct 02, 2005 4:46 pm
Cantryjczyk wrote:Czyli w sytuacjach konfliktowych muszą być po przeciwnej stronie - czyż nie jest to naruszenie NZ że jedna postać nie wie o drugiej tego samego gracza? Bo w tym przypadku wie i jeśli pierwsza postać stanie po jednej stronie to druga ma nagle ograniczenie praw.
Usilnie starasz sie wypaczyć i wyśmiać prosty przekaz. Nie angazowanie dwoch postaci po tej samej stronie wcale nie oznacza angazowania ich po przeciwnych stronach. To ty twierdzisz ze "musza". W razie konfliktu, konkurencji, walki, glosowania itp wystarczy ze jedna z dwoch postaci nie bedzie tym zainteresowana, zajmie sie swoimi sprawami ignorujac to, w co angazuje sie druga. Chocby to oznaczalo udzielenie wymijajacej odpowiedzi, takiego zachowanie lub po prostu udawanie snu.
Nie stawanie po "jakiejś" stronie też jest ważna decyzją i ma wpływ na fabułę.
Osobiście doswiadczyłem dwa razy tego że kolejna postać poojawiła się tam gdzie już miałem jedną i pilnowanie się by nie złamać reguł boli okrutnie.To na prawdę ma wpływa na historie.
Z drugiej strony gdyby tych reguł nie było wiele osób wykorzystywało by swoją przewagę i w inny sposób psuło grę innym.
Trzeba chyba wprowadzić jakieś zasady mówiące skryptowi by jednak unikał miejsc gdzie już mam swoja postać.
ps.szkoda że nie umiem zrezygnowac z tylu postaci by została tylko jedna... tak wiele w nie zainwestowałem czasu,tak duzo już zyskały...
- lacki2000
- Posts: 804
- Joined: Tue Jun 12, 2007 12:57 am
Hmm nie wiem skąd u mnie to przekonanie że several to kilkanaście, ja do kilku na ogół używam few, bo several zawsze mi się z jakąś większą bandą kojarzy. Zatem wycofuję jeśli chodzi o kilka postaci. Czy zatem nie lepiej napisać more than one? Po co tyle niejasności.
A do jednego tylko bym się jeszcze przyczepił:
Jak moja postać dożyje takiej chwili to opieprzy wszystkich w grze, nasika im do butów, ja jako gracz opieprzę wszystkich na forum po czym wydrukuję sobie NZ i publicznie spalę na rynku miasta tak żeby każdy to zobaczył w Teleexpressie.
Nie tylko współpraca jest szkodliwa - brak współpracy bywa znacznie gorszy! o czym już wspomniał w.w.g.d.w.
p.s. może świat Cantr jest na tyle duży a graczy na tyle mało że przy takiej konstrukcji NZ jakoś da się grać i pogodzić ograniczenia ale ja chcę by graczy było coraz więcej i byli coraz aktywniejsi i nie oszukiwali innych swym wykręcaniem się od działania bo ktoś tam jest w tej lokacji z którym nie mogą się oni spotkać/działać.
A do jednego tylko bym się jeszcze przyczepił:
Wg mnie takie zachowanie jest nie fer (not fair) względem innych postaci innych graczy zaangażowanych w sprawę - bronią miasta przed piratami i nagle kilku z broniących tajemniczo przysypia - znaczy gracze z dwoma postaciami po przeciwnych stronach sprawy w tej sytuacji faworyzują atakującą stronę.Cantryjczyk wrote:W razie konfliktu, konkurencji, walki, glosowania itp wystarczy ze jedna z dwoch postaci nie bedzie tym zainteresowana, zajmie sie swoimi sprawami ignorujac to, w co angazuje sie druga. Chocby to oznaczalo udzielenie wymijajacej odpowiedzi, takiego zachowanie lub po prostu udawanie snu.
Jak moja postać dożyje takiej chwili to opieprzy wszystkich w grze, nasika im do butów, ja jako gracz opieprzę wszystkich na forum po czym wydrukuję sobie NZ i publicznie spalę na rynku miasta tak żeby każdy to zobaczył w Teleexpressie.
Nie tylko współpraca jest szkodliwa - brak współpracy bywa znacznie gorszy! o czym już wspomniał w.w.g.d.w.
p.s. może świat Cantr jest na tyle duży a graczy na tyle mało że przy takiej konstrukcji NZ jakoś da się grać i pogodzić ograniczenia ale ja chcę by graczy było coraz więcej i byli coraz aktywniejsi i nie oszukiwali innych swym wykręcaniem się od działania bo ktoś tam jest w tej lokacji z którym nie mogą się oni spotkać/działać.
Te audire no possum. Musa sapientum fixa est in aure. Grasz w zielone? GRAM! Żądamy 24-godzinnego dnia cantryjskiego dla lepszej płynności działań!
Who is online
Users browsing this forum: Google [Bot] and 1 guest