Tutaj ujawniamy swoje postacie

Gin · Postby **Gin** » Fri Oct 26, 2007 11:05 pm

*łezka sie w oku kręci*

tehanu · Postby **tehanu** » Fri Oct 26, 2007 11:09 pm

O rany, jak Vigo, to ja obstawiam jeszcze jednego pana.. *szybko wysyła Pm'a*

Sasza · Postby **Sasza** » Sat Oct 27, 2007 1:18 am

Gin, no wiesz..
Szkoda że zmarła wtedy Twoja postać. Tak bez słowa..

Fajnie się grało. Dzięki za tą burzliwą nutę zazdrości w Zaciszu ;))

Sztywna · Postby **Sztywna** » Sun Oct 28, 2007 8:23 pm

W końcu wiem, kto był szczęśliwym graczem od Vigo...

A ja się szarpnę i podam moje nieżywe od niedawna postaci:
Rhiannon Lee(fujfuj)
Melpomena
Flawia

No i teraz zostały mi tylko 3... aż dziwnie

tehanu · Postby **tehanu** » Sun Oct 28, 2007 9:38 pm

Melpomenka...?
Moje Ukochane Zacisze chyba już całe wymarło.. *smuci się*

cald dashew · Postby **cald dashew** » Mon Oct 29, 2007 12:33 pm

czemu tylko 3? Brak casu czy zmierzasz ku koncowi gry..?

Sztywna · Postby **Sztywna** » Mon Oct 29, 2007 1:41 pm

cald dashew wrote:czemu tylko 3? Brak casu czy zmierzasz ku koncowi gry..?

To pierwsze... Paranoja swoją drogą. W moim wieku czasu nie mieć

Maxthon · Postby **Maxthon** » Mon Oct 29, 2007 2:05 pm

Sztywna wrote:A ja się szarpnę i podam moje nieżywe od niedawna postaci:

Oj podpadłaś mi, podpadłaś

cald dashew · Postby **cald dashew** » Mon Oct 29, 2007 5:39 pm

Sztywna wrote:
cald dashew wrote:czemu tylko 3? Brak casu czy zmierzasz ku koncowi gry..?

To pierwsze... Paranoja swoją drogą. W moim wieku czasu nie mieć

Szkoda, mam nadzieje ze sie to zmieni i stworzysz jeszcze 3 postacie

koliberek · Postby **koliberek** » Mon Oct 29, 2007 6:48 pm

Teraz trochę zdradzę. Moje postaci to:
Melania - nie żyje
Arena z Gaz Gallus
Nami
Ame zwana Ametyst

To dziś na tyle.

inez · Postby **inez** » Mon Oct 29, 2007 9:21 pm

*wiesza za nozki koliberka* to jednak ja zabilas?!

ushol · Postby **ushol** » Tue Oct 30, 2007 1:10 am

Yabor Bark... człowiek który obudził się gdzieś tam... stworzyłem bo miałem sentyment do Cantr, poza tym ludzie stękali, że odszedłem... niestety postać odezwała się raz... starałem się coś ładnie nią zagrać lecz nie czuję tego czegoś co przy Mikusie Foramerze, który zapoczątkował moją przygodę w zielonym świecie... jeśli ta postać jeszcze żyje - to już niedługo...

jednak nie jest mi pisane powrócić, więc żegnam raczej na dłuuuuuugo... RL jest fascynujący... gry Single Player są fascynujące... bez Cantr zaczynam bredzić... piję zbyt dużo herbaty... ciągle mieszkam z nim *wskazuje paluchem na Matta*... komputer świeci na czerwono... mój tata nei ma na imię Vito, ale fajnie by było... brakuje drewna w magazynie... wspólnota czterech osad nie ma prawa bytu... motory to przeżytek... niedługo wprowadzą pewnie teleportery... boksyty są na południe od eskimoskiej strefy... Vlo vs. Vly nierostrzygniete po dzień dzisiejszy...

Jak już mówiłem... dobrze mi tutaj w RL...

cald dashew · Postby **cald dashew** » Tue Oct 30, 2007 7:08 am

ushol wrote:Yabor Bark... człowiek który obudził się gdzieś tam... stworzyłem bo miałem sentyment do Cantr, poza tym ludzie stękali, że odszedłem... niestety postać odezwała się raz... starałem się coś ładnie nią zagrać lecz nie czuję tego czegoś co przy Mikusie Foramerze, który zapoczątkował moją przygodę w zielonym świecie... jeśli ta postać jeszcze żyje - to już niedługo...

jednak nie jest mi pisane powrócić, więc żegnam raczej na dłuuuuuugo... RL jest fascynujący... gry Single Player są fascynujące... bez Cantr zaczynam bredzić... piję zbyt dużo herbaty... ciągle mieszkam z nim *wskazuje paluchem na Matta*... komputer świeci na czerwono... mój tata nei ma na imię Vito, ale fajnie by było... brakuje drewna w magazynie... wspólnota czterech osad nie ma prawa bytu... motory to przeżytek... niedługo wprowadzą pewnie teleportery... boksyty są na południe od eskimoskiej strefy... Vlo vs. Vly nierostrzygniete po dzień dzisiejszy...

Jak już mówiłem... dobrze mi tutaj w RL...

niektórzy to przeżywają ;p

A żeby nie było spamu to moja postać A... zmarła gdzies na anglosaskich wyspach, a podrozowala z Aldurei na wyspy angielskie potem do jakichs niemcow a u hiszpanow zabili ja jacys piraci (odlozylem tarcze zeby bylo szybciej)

Dilaraya · Postby **Dilaraya** » Tue Oct 30, 2007 2:04 pm

Arena? *łapie Koliberka za skrzydełka* Ty niedobra ty!
Po chwili stwierdzam, że czytanie ze zrozumieniem moją mocną stroną nie jest :roll:

isis · Postby **isis** » Tue Oct 30, 2007 2:39 pm

*chwyta koliberka za dzióbek i zagląda głeboko w oczka* TA Ame?

Tutaj ujawniamy swoje postacie

Who is online