Besteer wrote:Miriadna Pierwszy (i ostatni) raz wypełniała swoje obowiązki, gdy jej sąsiadowi Boverowi wspólnik ukradł statek. Ścigali go aż do Fic i gdy już mieli dokować do tej samej osady co złodziej, bug wywalił ich na pełne morze. Potem była ta akcja z teleskopami, które poznikały i w ten sposób pogoń, która miała szanse stać się jedną z najbardziej spektakularnych w dziejach Cantr, spaliła na panewce. Zlodzieja już nie udało się odnaleźć, smutni stróże prawa wracali do domu. Na pełnym morzu Miriadna zakończyła swój żywot.
Bover Obudził się na Przylądku Mgieł jako Daro później zmienił imię na Bover. Swoje życie zaczął od rozdawania małych prezentów mieszkańcom Przylądka. Bardzo szybko i energicznie zatrudniając pracowników rozwinął interes dorobił się łodzi zawiązał umowy handlowe z Jankiem i Miriadną.
Miał wybrać się w dalszą podróż handlową niestety ścigając złodzieja swojego statku po pewnych perypetiach nie udało mu się statku odzyskać. Dotarł na Aldureę do Reiktaal. Niestety wracając na Przylądek Mgieł popełnił po drodze samobójstwo. Do Przylądka dotarło jego Ciało gdzie został przez przyjaciół pochowany. +