Dla offtopowców

[Leming]

*szlocha koliberkowi w pióra na brzuchu*

[Eresan]

Wspaniale! Będę na pewno.

Chodzi mi tylko o to by wziąć pod uwagę zasobność portfeli wszystkich osób. Myślicie że nas nie wygonią jak przez 4 godziny będziemy sączyć jedno piwo i gryźć paczkę paluszków?

Pozdrawiam.

[Leming]

A Mała Serbia jest tańsza? Piwo mniej więcej w tej samej cenie, natomiast kuchnia na pewno oryginalniejsza, co jest na plus. Tylko... Ja się mogę nawet z wami spotkać w czyjejś piwnicy, byle wszyscy nie marudzili.

To za daleko, tamto za drogo, gdzie indziej kelnerki brzydkie...

*znowu wbija głowę w żołądek koliberka i zaczyna szlochać jeszcze głośniej, ostro pociągając nosem*

[koliberek]

*przygląda się z zainteresowaniem smarkom Leminga na brzuchu* o rany jakie ładne *wpada w zachwyt*

Staramy się patrzeć na wszystko, w prawie wszystkich miejscach w Centrum piwo po 9zł. W innych miejscach koncerty, które sprawią, że się nie usłyszymy.
Ja też mogę w piwnicy *kurczowo wpija się pazurkami w futrzaka*, ale nie przepadam za ciemnością, więc musi byc chociaż świeczka...

Może być inne miejsce, ale trzeba ustalić to szybko, bo wszyscy musza się o tym dowiedziec, a nie wiem, jak często inni zaglądają na forum...

[Eresan]

Mała Serbia i Sofia (tam to sa dopiero "kelnerki" - to knajpa ze striptisem i tańcem erotycznym na kolanach klientów ) To był żart bo to świetne i drogie knajpy (świetne odnosi się do MS drogie do obydwu) . Chociaż patrząc po cenach w MS to są porównywalne do Piano Bar.

Mi tam jest wszystko jedno, ja chciałem rezerwować stolik w GP bo tanio, świetny klimat i zazwyczaj fajna muzyczka.

Ja będę gdzie tylko się umówimy. Może w zoo? Albo w ogrodzie botanicznym? Podobno rosną tam konopie indyjskie

Pozdrawiam.

[Echo]

Co i raz ciekawsze propozycje

Śledzę ten wątek, ale nie zawsze mam czas się zalogować. Tym samym pomóc w wyborze lokalu.

Przecież ja nie z miasta.

[Leming]

Do PianoBaru tak czy inaczej nie można się dodzwonić. Proponuję w związku z tym, co następuje.
Zostawiamy rzecz całą do momentu, aż się myszaq obudzi i weźmie w garść.
Następnie myszaq szuka ODPOWIEDNIEGO miejsca.
Następnie informujemy się nawzajem, przy czym od razu uprzedzam, że ja mogę zadzwonić co najwyżej do koliberka.
CMR powiedział, że pójdzie, gdzie go zaprowadzę, więc przynajmniej z tej strony nie będzie problemów.
I w tym optymistycznym nastroju idę szukać mojej puszki z filetem z makreli w oleju.
*trzymając się łapkami za głowę, osuwa się gdzieś za kanapę*

[Miaua]

Czemu ja się z tej Wawy wyprowadziłam? *złorzeczy cicho, pod nosem*

[Szopen]

Czemu ja się z tej Wawy wyprowadziłam? *złorzeczy cicho, pod nosem*

Bo Wawa smierdzi

[Leming]

*zza kanapy*
Szopen, Miaua, a wy się wybieracie na nasze małe spotkanie gdzieś między Placem Konstytucji, ZOO, a Łomiankami?

[Miaua]

*zza kanapy*
Szopen, Miaua, a wy się wybieracie na nasze małe spotkanie gdzieś między Placem Konstytucji, ZOO, a Łomiankami?

Nie bałdzo bo bysmy musieli po nocy wracać do Gdyni a nie mozemy bo niebezpiecznie jest po ciemku na dwukółku.

[bast]

lemingu, czuje sie wrabiany! a wbrew pozorom nie jestem zwierzeciem barowym, lokali w warszawie praktycznie zadnych nie znam. chetnie zaproponowalbym taverne 10b, ale byloby to chyba pozbawione sensu, jako za tam, podobnie jak w gniezdzie, co dzien sa koncerty i srednio moglibysmy pogadac.

ewentualnie moznaby przejsc sie do pawilonow przy nowym swiecie (tam, gdzie pewex, klepsydra i takie tam). centrum, piwo tanie, miejsce jest, da sie porozmawiac. a jak sie nie bedzie podobac, to zawsze mozna sie przemiescic do knajpy obok

poza tym miloby bylo, gdyby jednak jakies konstruktywne propozycje nadal padaly - przy wiekszej ilosci knajp latwiej znajdzie sie taka, ktora wszystkim odpowiada.

(to myszaq byl wbrew pozorom...)

[Leming]

*zza kanapy*
Dobra, dobra. Bez takich. Wrabiać to my, a nie nas. Się cieszę, że koliberek sprawdził czwartą szklankę, bo rzeczywiście byśmy wisieli na klamce. Najważniejsze teraz, to JAK NAJSZYBCIEJ ustalić miejsce spotkania. Nie zapominajmy, że niektórzy będą dojeżdżać spoza Warszawy, i że nie wszyscy o tej samej porze, i że może nie będą już mieli czasu oglądać na forum, jak sobie kwitnie nasza radosna dyskusja o wyższości taniego piwa nad urodą kelnerek. Ja specjalistą od knajp nie jestem, stąd proszę o pomoc osoby bardziej doświadczone. Jak dziś do północy nic nie będziemy wiedzieć na pewno, to czarno widzę to spotkanie.

[Miaua]

Jak nic nie znajdziecie to spróbujcie w LECHu. Wyglada niepozornie ale mam same miłe wspomnienia z nim zwiazane Chyba mozna tramwajem 15stka dojechac do Placu Politechniki albo samym metrem do Politechniki ale wtedy trzeba kawałek dojść.

[koliberek]

Dzięki Miau, ale sprawdziłam... Lech w niedzielę zamknięty. Rezerwuj Myszaqu i daj znac, co i jak... trzeba będzie podzwonić... bo nie wiem kto zajrzy jeszcze na forum, a ja nie bardzo mam telefony...